eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nagminne zastawianie garaży [długie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2006-09-02 20:39:24
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:edcjmi$d1q$1@atlantis.news.tpi.pl Krzysztof Winnicki
    <k...@g...pl> pisze:

    > Mimo iz nie ma tam zadnego znaku, to przeciez widac
    > ze stawiajac tam samochod, uniemozliwia sie korzystanie
    > z garazu.
    > Jakie mamy prawa ? Jakie mozliwosci ?
    Z podobnym problemem często spotykam się (i zapewne nie tylko ja) na
    parkingach pod blokiem, przy supermarketach itp.
    Polega ona na tym, że powracając do prawidłowo zaparkowanego auta zastaje
    się samochód zaparkowany po lewej stronie w odległości uniemożliwiającej
    swobodne "wsiąście" kierowcy lub wręcz je uniemożliwiający. Sądzę, że
    niewiele osób ma zwyczaj polerować ubraniem swój, a tym bardziej cudzy
    pojazd.
    W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak wsiąść prawą stroną a
    następnie wykonać ćwiczenie gimnastyczne umożliwiajace przesiadkę na miejsce
    kierowcy.
    Uważam jednak, że zmuszanie kierowcy do wykonania tej ewolucji nie może być
    bezpłatne ani tanie. Popieram zatem i chętnie przyłączam się do kierowców
    zmuszających bezmyślnie parkujących do ponoszenia kosztów związanych z tego
    typu zachowaniami.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 12. Data: 2006-09-02 21:49:00
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Alek wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał
    >> Bardzo skuteczną metodą jest też powieszenie duzej kartki na drzwiach
    >> garażu.
    >>
    >> "Parkowanie w tym miejscu grozi porysowaniem lakieru przez chuliganów".
    >>
    >> Groźba to nie jest.
    >
    > Nie? A co?
    >

    Informacja. Że w tym miejscu grasują chuligani i lepiej nie parkować.
    Jeszcze dziękuję się należy.


  • 13. Data: 2006-09-02 21:50:19
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Jotte wrote:
    > W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak wsiąść prawą stroną a
    > następnie wykonać ćwiczenie gimnastyczne umożliwiajace przesiadkę na
    > miejsce kierowcy.

    Wystarczy zrzucić ręczny i wypchnąć samochód o pół długości, po czym
    wsiąść normalnie jak człowiek.


  • 14. Data: 2006-09-02 21:55:46
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Krzysztof Winnicki wrote:
    >> Błąd, możesz oberwać za zakłocanie spokoju.
    >> Zamiast tego dzwoń do straży miejskiej lub policji.
    >
    > Cisza nocna jest w sumie od 22...

    a za zakłocanie spokoju można oberwać 24 godziny na dobę.

    >
    > Nie wiem, na części gdzieś czy jak... :)))
    > A tak na serio, wystarczyło by gdzieś na pobliski
    > parking, albo parking policyjny, ale nie, tam chyba by
    > go nie przyjeli.

    I jak ktoś to zobaczy to odsiedzisz swoje za kradzież.


    >
    > No dobra, ale co w takim razie może zrobić policja albo straż miejska
    > po przybyciu na miejsce. Wystawić mandat ? Za co, bo zakazu parkowania
    > tam przecież nie ma. To mi wcale nie pomaga.

    za parkowanie w miejscu uniemożliwiającym wjazd i wyjaazd do garaży.

    > Lawety też nie wezmą bo nie mają podstawy prawnej.
    >
    Mają


  • 15. Data: 2006-09-02 22:07:08
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:edcuar$hj3$3@inews.gazeta.pl witek
    <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> pisze:

    >> W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak wsiąść prawą stroną a
    >> następnie wykonać ćwiczenie gimnastyczne umożliwiajace przesiadkę na
    >> miejsce kierowcy.
    > Wystarczy zrzucić ręczny i wypchnąć samochód o pół długości, po czym
    > wsiąść normalnie jak człowiek.
    Istotnie, jest taka możliwość. Ale czy pchanie własnego samochodu bo przez
    debila to jest normalne i jak człowiek?
    W każdym razie musiałoby to powoda tej czynności jeszcze drożej kosztować.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 16. Data: 2006-09-02 22:26:17
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>

    Jotte napisał(a):

    > Istotnie, jest taka możliwość. Ale czy pchanie własnego samochodu bo
    > przez debila to jest normalne i jak człowiek?
    > W każdym razie musiałoby to powoda tej czynności jeszcze drożej kosztować.

    Na policje czy straz miejska mozna czekac baaardzo dlugo. Oczywiscie
    zastawiajacemu nalezy sie mandat ale niesprawnosc sluzb porzadkowych
    czyni ta naleznosc bardzo iluzoryczna. Dotknac cudzego samochodu za
    bardzo nie mozna - mozna by obfotografowac i potem dochodzic od
    wlasciciela na drodze sadowej strat jezeli mozna by je bylo wykazac ale
    nie kazdy moze iles tam minut spoznienia przelozyc na zlotowki.

    Jest tak, ze wiemy jak POWINNO byc i widzimy jak JEST. Jak dzwonilem do
    strazy miejskiej zeby przyjechala zrobic cos z busikiem, ktory zastawial
    brame wyjazdowa to czekalem 30 minut az kierowca busika sie pojawil i
    odjechal a mi pozostalo juz tylko zadzwonic do strazy miejskiej ze moga
    sie nie spieszyc. Wtedy spoznienie sie nic mnie nie kosztowalo :)



  • 17. Data: 2006-09-02 22:35:04
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:edd0e9$9f8$1@news.onet.pl Juzek Kocimientka
    <k...@i...pl> pisze:

    > Dotknac cudzego samochodu za bardzo nie mozna
    Można. Nie można tylko dać się na tym złapać.
    Zresztą można nie dotykać- są preparaty zdalne.

    - mozna by obfotografowac i potem dochodzic od
    > wlasciciela na drodze sadowej strat jezeli mozna by je bylo wykazac ale
    > nie kazdy moze iles tam minut spoznienia przelozyc na zlotowki.
    To nonsens.

    > Jest tak, ze wiemy jak POWINNO byc i widzimy jak JEST.
    I powinniśmy działać tak, aby było jak należy.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 18. Data: 2006-09-02 23:11:06
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    witek napisał(a):

    >
    > Bardzo skuteczną metodą jest też powieszenie duzej kartki na drzwiach
    > garażu.
    >
    > "Parkowanie w tym miejscu grozi porysowaniem lakieru przez chuliganów".
    >

    W przypadku nałogowego parkowicza skutecznie pomaga przyklejenie takiej
    kartki na przedniej szybie - tak, żeby kierowca ją dobrze widział, za
    pomocą samodzielnie wykonanego kleju z mąki i wody.

    Ale nie należy się dać na tym złapać ;-)

    M.


  • 19. Data: 2006-09-03 08:15:53
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości: news:44fa0f67$1@news.home.net.pl
    użytkownik *Maciej Bebenek* napisał(a):

    > W przypadku nałogowego parkowicza skutecznie pomaga przyklejenie
    > takiej kartki na przedniej szybie - tak, żeby kierowca ją dobrze
    > widział, za pomocą samodzielnie wykonanego kleju z mąki i wody.

    Osobiście preferowałbym klej taki jak na naklejce z nr rejestracyjnym na
    szybę ;)

    --
    Big Jack
    //////
    ( o o) GG: *660675*
    --ooO-( )-Ooo- http://tiny.pl/sww


  • 20. Data: 2006-09-04 10:39:36
    Temat: Re: Nagminne zastawianie garaży [długie]
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 3 Sep 2006 10:15:53 +0200, Big Jack napisał(a):

    > Osobiście preferowałbym klej taki jak na naklejce z nr rejestracyjnym na
    > szybę ;)

    http://tinyurl.com/n6sao

    Niestety OP ma problem z autkami różnymi, więc nauczka dla jednego nic
    nie da bo następnego dnia zaparkuje kto inny.

    Pozdrawiam,
    Henry

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1