Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:605bhv0urctamqom0p2c6vc2uctec8c6b1@4ax.com...
> >Niestety czasy są takie, że trzeba samemu uważać... zachowywać się
> >asekuracyjnie, bedąc gdzieś załatwiając sprawę nie myśleć o niebieskich
> >migdałach, a patrzeć na klientów, przewidywać, nigdy nie kłaśc pieniedzy
na
> >ladę na poczcie, tylko zawsze z rączki do rączki... rozgladać się itp.
> >Nie ma innego rozwiązania. Zawsze uważać...
> A poza tym nie nosić dużej gotówki ze sobą - rachunki można płacić
> chociażby przelewami.

A najlepiej to nie wychodzic z domu albo wynajac ochrone...

%$%^^ m..... jak czytam takie porady to mnie skreca...
Ofiara winna, bo dala sie obrabowac....

Boguslaw

do góry

>A najlepiej to nie wychodzic z domu albo wynajac ochrone...
>
>%$%^^ m..... jak czytam takie porady to mnie skreca...
>Ofiara winna, bo dala sie obrabowac....
A mnie wnerwia, jak ktoś kompletnie nie rozumie, o czym się pisze i
filozofuje.
Tu nie chodzi o moralny problem winy i kary, tylko o realny problem
niestania się ofiarą.
Ale oczywiście dla takich, jak ty, lepsze jest użalanie się zamiast
zrobienia czegoś, żeby nie stać się ofiarą.
Czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy zachowaniami ryzykownymi a
odrobiną ostrożności.
Więc teraz plik gotówki, jedź na pocztę pielgrzymować płacić rachunki,
zostaw jeszcze samochód z otwartymi drzwiami i kluczykami w stacyjce i
gdy przy kolejnej próbie wreszczie ci coś ukradną, to przyjdź jeszcze
raz na grupę z tekstem w stylu:
"JAKI JA BIEDNY!!! BUUU!!!"
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

Użytkownik "STZ" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:bf5vof$t0t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@i...pl>
> news:63gRa.182450$1F6.2020163@news.chello.at...
>

>
> Zastanow sie - w jaki sposob dac Pani na poczcie kase z reki do reki
> skoro oddziela Cie szyba ?
> Zreszta to bylo praktycznie z reki do reki - pieniadze zostaly polozone
> na ladzie ale po drugiej stronie szyby - od strony urzednicznki poczty.
> Jedyne co mozna bylo zrobic w tej sytuacji to zwrocic uwage na dresa i
> jakos sie zaslonic
>

Nie kłaść gotówki, aby leżała, a przesunąć w kierunku pani(pana) w okienku
dopiero w momencie kiedy urzędnik jest gotowy do przejęcia gotówki...
Owszem... zwracać uwagę na napis: PRZY OKIENKU MOZE PRZEBYWAĆ TYLKO JEDNA
OSOBA i żadne tłumaczenie, ze akurat przy okienku jest uwiązany długopis...


--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' GG: 268973
Warszawa

do góry

Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:tc4ghv01hqdukp4v97k00m8f31rm3lhqim@4ax.com...
> >A najlepiej to nie wychodzic z domu albo wynajac ochrone...
> >
> >%$%^^ m..... jak czytam takie porady to mnie skreca...
> >Ofiara winna, bo dala sie obrabowac....
> A mnie wnerwia, jak ktoś kompletnie nie rozumie, o czym się pisze i
> filozofuje.

A mnie wlasciwie smiesza Ci, ktorzy najlepiej wiedza co ja rozumie..

> Tu nie chodzi o moralny problem winy i kary, tylko o realny problem
> niestania się ofiarą.

Tu nie chodzi o moralny problem, tylko o WINE.

Ktos jest WINIEN temu, ze w pomieszczeniu poczty mozna tak latwo
obrabowac klienta.

> Ale oczywiście dla takich, jak ty, lepsze jest użalanie się zamiast
> zrobienia czegoś, żeby nie stać się ofiarą.

To nieuzalanie sie.... Ja MAM PRAWO domagac sie, bym niemusial z 200 PLN
chodzic z ochroniarzem. Ja mam prawo domagac sie, byna ulicach,
w bankach i na pocztach bylo bezpiecznie.

> Czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy zachowaniami ryzykownymi a
> odrobiną ostrożności.

To STRASZNE RYZYKO wyciagnac pieniadze na pocznie - naprawde straszne.


> Więc teraz plik gotówki, jedź na pocztę pielgrzymować płacić rachunki,
> zostaw jeszcze samochód z otwartymi drzwiami i kluczykami w stacyjce i
> gdy przy kolejnej próbie wreszczie ci coś ukradną, to przyjdź jeszcze
> raz na grupę z tekstem w stylu:
> "JAKI JA BIEDNY!!! BUUU!!!"
>
> Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.

Alez jest Pan BAAARDZO poprawny politycznie.
Jak mi ukradna samochod, to mja wina, bo nie wynajallem ochroniarza,

A wlasciwie to dlazego mam nie zostawiac samochodu otwartego
i dlaczego samochod mam iec "kluczyki" ?

Na filmach "z dzikiego zachodu" kon stal sobie przed barem bez "kluczykow"
i nie "zamkniety" i jakos go nie kradziono....

> W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.


Wlasnie.
Zwlaszcza na prawie zlodzieja do okradania "niedostatecznie ostroznych".

Boguslaw

do góry

Dnia 2003-07-21 12:05, Boguslaw Szostak napisał(a):

>A wlasciwie to dlazego mam nie zostawiac samochodu otwartego
>i dlaczego samochod mam iec "kluczyki" ?
>
>Na filmach "z dzikiego zachodu" kon stal sobie przed barem bez "kluczykow"
>i nie "zamkniety" i jakos go nie kradziono....
>
>
Bo koniokradów wieszano...
- Szwejk

--
www.wielkawojna.prv.pl

1914-1918

do góry

>Bo koniokradów wieszano...
BTW. Twój przedpiścca rozumuje w sposób, który ma zwiększać liczbę
przestępców* i usprawiedliwiać własną GŁUPOTĘ - dobrze, że przynajmniej
nie winimy takiego morza za to, że sztorm zatopił łódkę, albo pioruna,
za to, że kogoś zabił podczas spaceru na szczycie w czasie burzy, tylko
w tym wypadku zwracamy uwagę na głupotę delikwentów.

*Bo jakiejż inteligencji i jakich umiejętności potrzeba, żeby obrabować
w takiej sytuacji, jak w poście początkowym?:-)))
W sytuacji, gdyby nie było tych pielgrzymek na pocztę - prawdopodobnie
taki "dres" w ogóle by nie kradł (na wyrafinowańsze przestępstwa za
głupi).:-)

BTW to BTW. Ja jestem realistą i dla mnie najważniejszy jest sposób, jak
zminimalizować ryzyko stania się ofiarą przestępstwa a nie
filozoficzno-moralny problem "winy i kary" i wpierniczają mnie osoby,
które na konkretne pytanie: "Co zrobić, żeby mnie nie okradli?" zamiast
udzielania konkretnych rad filozofują nt. winy sprawcy.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

Dnia 2003-07-21 20:23, Artur Drzewiecki napisał(a):

>BTW to BTW. Ja jestem realistą i dla mnie najważniejszy jest sposób, jak
>zminimalizować ryzyko stania się ofiarą przestępstwa a nie
>filozoficzno-moralny problem "winy i kary" i wpierniczają mnie osoby,
>które na konkretne pytanie: "Co zrobić, żeby mnie nie okradli?" zamiast
>udzielania konkretnych rad filozofują nt. winy sprawcy.
>
>
Być może. To jednak jest grupa *.prawo i tutaj nie decydujemy, co
zrobić, żeby nas nie okradli, tylko 1. "okradziono mnie i co teraz?" 2.
"okradłem kogoś i co teraz?".
- Szwejk

--
www.wielkawojna.prv.pl

1914-1918

do góry

>Być może. To jednak jest grupa *.prawo i tutaj nie decydujemy, co
>zrobić, żeby nas nie okradli, tylko 1. "okradziono mnie i co teraz?" 2.
>"okradłem kogoś i co teraz?".
Oki.:-)
Wszelako i w takiej sytuacji można:
a.). Odpowiadać konkretnie,
b.). Filozofować.
Co wybierasz?:-)
Niestety - w Polsce większość lubi filozofowanie.:-(
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

In article <f...@4...com>, Artur Drzewiecki wrote:
>>Bo koniokradów wieszano...
> BTW. Twój przedpiścca rozumuje w sposób, który ma zwiększać liczbę
> przestępców* i usprawiedliwiać własną GŁUPOTĘ - dobrze, że przynajmniej

Sory Artur, ale Ty najwyraźniej nadal nie rozumiesz. To nie było
nawoływanie do nonszalancji i lekkomyślności a zwrócenie uwagi, że
właściwym porządkiem rzeczy powinno być bezbieczeństwo publiczne a nie
wyostrzona zapobiegliwość prywatna.

> BTW to BTW. Ja jestem realistą i dla mnie najważniejszy jest sposób, jak
> zminimalizować ryzyko stania się ofiarą przestępstwa a nie
> filozoficzno-moralny problem "winy i kary" i wpierniczają mnie osoby,

A nie uważasz, że Państwo czy nawet dane przedsiębiorsto (tu poczta)
powinno zadbać o bezbieczeństwo swoich obywateli/klientów skoro zmusza ich
do wpłat w swoim oddziale? Bankowość internernetowa niekoniecznie jest dla
wszystkich i od zaraz. Nie <wpiernicza> Cię to, że ktoś każe Ci wpłacić
pieniądze (lub oferuje odpowiednie usługi) i nie zapewnia na swoim terenie
odpowiednich po temu warunków?

> które na konkretne pytanie: "Co zrobić, żeby mnie nie okradli?" zamiast
> udzielania konkretnych rad filozofują nt. winy sprawcy.

Bo to co Ty reprezentujesz to krótkowzroczne i oportunistyczne schematy
zachowań prowadzące na dłuższą metę do tego, że za kilka lat, w państwie
rządzonym podług Twoich reguł myślenia, na ulicę dałoby się wejechać tylko
w czołgu, lub z uzbrojonym po zęby ochroniarzem. Oczywiście wyolbrzymiam,
ale to właśnie ten trend.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:b2hohvk5j4mli9c5idpvik3ml2gsfp9a4p@4ax.com...
> >Być może. To jednak jest grupa *.prawo i tutaj nie decydujemy, co
> >zrobić, żeby nas nie okradli, tylko 1. "okradziono mnie i co teraz?" 2.
> >"okradłem kogoś i co teraz?".
> Oki.:-)
> Wszelako i w takiej sytuacji można:
> a.). Odpowiadać konkretnie,
> b.). Filozofować.
> Co wybierasz?:-)
> Niestety - w Polsce większość lubi filozofowanie.:-(

I najwyrazniej Pan sie wlasnie do nich zalicza.
OKRADZIONO czlowieka, ten pyta, czy ma prawo do roszczen,
a pan "filozofuje", ze "trzeba bylo sie lepiej pilnowac".

To nie ptak "narobil" komus na glowe, a CZLOWIEK ukradl.


> Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.


Wrecz przeciwnie - baaardzo poprawny....
to bardzo poprawne politycznie winic za napad ofiare.

Boguslaw

do góry