Olgierd <n...@o...com> writes:

> Dnia Thu, 05 Jul 2007 23:23:16 +0200, Piotr Dembiński
> napisał(a):
>
>> Zakodowanie utworu muzycznego w postaci programu komputerowego jest
>> możliwe, a dowolny utwór w postaci cyfrowej (lub poddany wstępnej
>> cyfryzacji) może być poprawnym programem komputerowym przeznaczonym
>> do uruchamiania na odpowiednim specjalizowanym interpreterze.
>> Dlatego właśnie pytałem o to, czy decyzja twórcy jest prawnie
>> wiążąca.
>
> Jeśli zrobi z tego program komputerowy to oczywiście, że będzie
> z tego program.
> Od jakiegoś czasu są wątpliwości jak traktować multimedialne płyty
> z muzyką, które coraz bardziej przypominają właśnie jakieś
> softwarowe wygibasy.

Praktycznie na każdym znajdującym się w sprzedaży DVD jest program
komputerowy wyświetlający menu płyty.

Co do programów komputerowych, to właściwie dowolną informację można
zapisać w postaci programu komputerowego.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

Sowiecki Agent
<p...@t...gazeta
.pl> writes:

[...]

> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest to
> program z muzyka w tle anie muzyka.

Mam na myśli utwór muzyczny zapisany w postaci programu komputerowego.

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek, 6 lipca 2007 11:34
(autor Robert Osowiecki
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f6l2fh$l95$1@opal.futuro.pl>):

> Wrak Tristana napisał(a):
> > Teraz mamy licencje CC lepsze do tego celu, ale kiedyś nie było i
> wtedy się
>> GPLa używało. Poza tym, użycie GPLa daje możliwość zgodności z GPLem i
>> łączenia takich dzieł z programami (np. FSF zaleca GPLa do dokumentacji,
>> żeby można było dokumentację ładnie łączyć z programami)
>
> A czy przypadkiem do dokumentacji nie zaleca się GFDL?

Właśnie odwrotnie! GFDL jest niezalecana z uwagi na niekomaptybilność z GPL
(chyba że bez tych nieszczęsnych sekcji stałych). Kiedyś była ostra akcja
czyszczenia Debiana z dokumentacji na GFDL.

Może pomyliłem Debiana z FSF i może FSF zaleca FDL, a to Debian nie
zaleca... Jestem teraz na GPRSie w lesie, więc poguglanie zostawiam na
zadanie domowe czytelników.

Tak czy siak, problem postawiony przez Piotra jest chyba sztuczny.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl

do góry

Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

[...]

> Tak czy siak, problem postawiony przez Piotra jest chyba sztuczny.

Przykładowe zastosowanie to języki programowania przeznaczone do
programowania komputerów przez osoby niewidome i niedowidzące :)

do góry

Jasko Bartnik napisał(a):
> Dnia 06-07-2007 o 11:12:49 Sowiecki Agent
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał(a):
>
>> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest to
>> program z muzyka w tle anie muzyka.
>
> Cos jak z mp3. To tez nie jest muzyka tylko jakis program. Oddzielna
> sprawe powinien stanowic sam utwor muzyczny sie w nim znajdujacy,
> oddzielna sam "program" (plik swf, exe, rpm, com, czy np. mp3, wma).


mp3 to format muzyki, a nie program, sam z siebie nie zagra, potrzebuje
do tego programu.
P.
--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.

do góry

Piotr Dembiński napisał(a):
> Sowiecki Agent
> <p...@t...gazeta
.pl> writes:
>
> [...]
>
>> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest to
>> program z muzyka w tle anie muzyka.
>
> Mam na myśli utwór muzyczny zapisany w postaci programu komputerowego.

ktory nie potrzebuje do otworzenia zadnego programu, czyli w postaci
czystego exeka? w taki przypadku to zwykly program. (moim zdaniem)

--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.

do góry

Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl> writes:

> Jasko Bartnik napisał(a):
>> Dnia 06-07-2007 o 11:12:49 Sowiecki Agent
>> <p...@t...gazeta
.pl>
>> napisał(a):
>>
>>> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest
>>> to program z muzyka w tle anie muzyka.
>> Cos jak z mp3. To tez nie jest muzyka tylko jakis
>> program. Oddzielna sprawe powinien stanowic sam utwor muzyczny sie
>> w nim znajdujacy, oddzielna sam "program" (plik swf, exe, rpm, com,
>> czy np. mp3, wma).
>
>
> mp3 to format muzyki, a nie program, sam z siebie nie zagra,
> potrzebuje do tego programu.

Do uruchomienia większości współczesnych programów komputerowych
wymagane są inne programy komputerowe.

do góry

Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl> writes:

> Piotr Dembiński napisał(a):
>> Sowiecki Agent
>> <p...@t...gazeta
.pl> writes:
>> [...]
>>
>>> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest
>>> to program z muzyka w tle anie muzyka.
>> Mam na myśli utwór muzyczny zapisany w postaci programu
>> komputerowego.
>
> ktory nie potrzebuje do otworzenia zadnego programu, czyli w postaci
> czystego exeka? w taki przypadku to zwykly program. (moim zdaniem)

Może wymagać maszyny wirtualnej.

do góry

Dnia 07-07-2007 o 00:11:48 Sowiecki Agent
<p...@t...gazeta
.pl> napisał(a):

>>> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest to
>>> program z muzyka w tle anie muzyka.
>> Cos jak z mp3. To tez nie jest muzyka tylko jakis program. Oddzielna
>> sprawe powinien stanowic sam utwor muzyczny sie w nim znajdujacy,
>> oddzielna sam "program" (plik swf, exe, rpm, com, czy np. mp3, wma).

> mp3 to format muzyki, a nie program, sam z siebie nie zagra, potrzebuje
> do tego programu.

Mp3 to cos wiecej niz format. To cyfrowa reprezentacja utworu. Zaden utwor
w wersji cyfrowej sam z siebie nie zagra (czy to bedzie mp3, wav, exe,
swf, cokolwiek). Sam z siebie moze zagrac tylko instrument.

Kazda postac cyfrowa utworu moze byc na jednakowym poziomie nazwana
programem komputerowym. Utwor zapisany w mp3, swf, czy pliku exe
absolutnie niczym sie nie rozni pod tym wzgledem. W jednakowym stopniu sa
(lub nie sa) programami komputerowymi.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Piotr Dembi?ski napisał(a):
> Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl> writes:
>
>> Jasko Bartnik napisał(a):
>>> Dnia 06-07-2007 o 11:12:49 Sowiecki Agent
>>> <p...@t...gazeta
.pl>
>>> napisał(a):
>>>
>>>> jezlei masz na mysli program exe gdzie w tle leci muzyka to jest
>>>> to program z muzyka w tle anie muzyka.
>>> Cos jak z mp3. To tez nie jest muzyka tylko jakis
>>> program. Oddzielna sprawe powinien stanowic sam utwor muzyczny sie
>>> w nim znajdujacy, oddzielna sam "program" (plik swf, exe, rpm, com,
>>> czy np. mp3, wma).
>>
>> mp3 to format muzyki, a nie program, sam z siebie nie zagra,
>> potrzebuje do tego programu.
>
> Do uruchomienia większości współczesnych programów komputerowych
> wymagane są inne programy komputerowe.

zwane bibliotekami czyli programy skompilowane do dllki a nie exe.

--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.

do góry