Dnia Thu, 27 Sep 2007 10:08:02 -0500, witek napisał(a):


> tak. przestań wysługiwać się dzieckiem w rozwiązywaniu twoich problemów
> filozoficznych.

Debilku jeden - napisał przecież w pierwszym poście że swoje stanowisko w
sprawie mundurku PRZEKAZAł temu kretynowi wychowawcy na "wywiadówce". Po
jakimś czasie jego dziecko wraca w mundurku - i co znowu ma biec i
tłumaczyć kretynowi-wychowawcy swoje stanowisko?
Za tydzień znowu debil wychowawca wyśle dziecko po zakończonych lekcjach w
mundurku - i co znowu będzie nasz pytający musiał przedstawiać swoje
stanowisko? W sumie - sobie może tka biegać co tydzień ....

Czytaj posty na które chcesz odpisywać.

do góry

Wojciech Kulesza pisze:
> Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:1s3uy6ca0eoev.do0jn7xg7cpi.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 28 Sep 2007 10:20:27 +0200, Paweł U. napisał(a)
>> w:<news:fdidq8$4le$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>>
>> Mnie i innych rodziców guzik obchodzą twoje fobie prawne. Przez takich jak
>> ty szkoła minionych lat zaczęła przypominać wychowawcze bagno.
>> Nie podoba się szkoła, to ucz swoje dzieci w domu (art. 16 ust. 8 ustawy o
>> systemie oświaty).
>>
>> --
>
> Jesteś belfremi przemawia przez Ciebie belfer, a nie rodzic. Więc nie
> opowiadaj o wychowawczym bagnie w szkole, bo to nauczyciele przestali sobie
> radzić z dzieciakami, którzy są dokładnie tacy sami jak kilka, czy
> kilkanaście lat temu :P
>
No co ty nie powiesz.
W czasach kiedy ja chodziłem do szkoły (i to nie tak dawno)
- o narkotykach to słyszałem i to w filmach,
- odzywki typu "spie... k..." do nauczycielki groziły wydaleniem ze szkoły.
Teraz wyzwiska, narkotyki, pobicia i kradzieże to norma.

Kiedyś nauczyciel/wychowawca mógł interweniować, teraz się boi.
Sam dostałem parę razy od wychowawcy (i to nie lekko), ale za każdym
razem mi się należało. Teraz "uczeń" może cię opluć, wyzwać, pobić
a ty nie możesz głosu na niego podnieść bo ciebie wywalą z roboty.

I nie, nie jestem nauczycielem.



--
Regards,
Marcin Gabryszewski
G DATA Software Sp. z o.o.
www.gdata.pl

do góry

Marcin Gabryszewski wrote:
[...]
> No co ty nie powiesz.
> W czasach kiedy ja chodziłem do szkoły (i to nie tak dawno)
> - o narkotykach to słyszałem i to w filmach,
> - odzywki typu "spie... k..." do nauczycielki groziły wydaleniem ze
> szkoły. Teraz wyzwiska, narkotyki, pobicia i kradzieże to norma.

Kiedyś jak uczeń dostał po głowie od nauczyciela, to potem dostał od
rodzica jako bonus po d... . Dzisiaj rodzic idzie skarżyć się do dyrektora,
kuratorium, recznika praw dziecka/ucznia i wszystkich świętych (nie
omijając po drodze prasy).

p. m.

do góry

Dnia Fri, 28 Sep 2007 11:21:00 +0200, mvoicem napisał(a)
w:<news:fdih3f$5m9$1@atlantis.news.tpi.pl>:

I właśnie z takim szkolnym pieniaczem mamy do czynienia w osobie autora
wątku. Boksować się ze szkołą własnego dziecka, gdy temuż dziecku żadna
krzywda się nie dzieje, to tylko damski bokser potrafi.

--
Quid leges sine moribus?

do góry

Szerr wrote:
> Dnia Fri, 28 Sep 2007 10:20:27 +0200, Paweł U. napisał(a)
> w:<news:fdidq8$4le$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>
> Mnie i innych rodziców guzik obchodzą twoje fobie prawne. Przez takich jak
> ty szkoła minionych lat zaczęła przypominać wychowawcze bagno.

Jasne, mundurki remedium na wszelkie problemy wychowawcze... Elektorat
konia z grzywką się odezwał...

do góry

Użytkownik Szerr napisał:
> Mnie i innych rodziców guzik obchodzą twoje fobie prawne.

A mnie i innych rodziców gówno obchodzą Twoje totalitarne zapędy.

Arek


--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Szerr wrote:
> Dnia Fri, 28 Sep 2007 10:20:27 +0200, Paweł U. napisał(a)
> w:<news:fdidq8$4le$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>
> Mnie i innych rodziców guzik obchodzą twoje fobie prawne. Przez takich jak

PS: i bądź łaskaw nie wypowiadać się w imieniu innych - nie masz do tego
upoważnienia.

do góry

Użytkownik Marcin Gabryszewski napisał:
> No co ty nie powiesz.
> W czasach kiedy ja chodziłem do szkoły (i to nie tak dawno)

To ile Ty masz lat.
Bo ja mam pod 40 i pamiętam i pobicia nauczycieli i wyzwiska i kradzieże
i narkotyki i - szczególnie rozpowszechnione - wąchanie budaprenu itd.

> Sam dostałem parę razy od wychowawcy (i to nie lekko), ale za każdym
> razem mi się należało. Teraz "uczeń" może cię opluć, wyzwać, pobić

Chyba nie tylko od wychowawcy skoro uważasz bicie dzieci za akceptowalne
zachowanie. :(

Arek

--

www.eteria.net

do góry

Dnia Fri, 28 Sep 2007 11:29:32 +0200, Arek napisał(a)
w:<news:fdihj4$vmk$1@news.onet.pl>:

Ale nie ty w szkole rządzisz. Mundurki mają być, bo tak nakazuje ustawa, i
tyle.

--
Quid leges sine moribus?

do góry

Użytkownik Szerr napisał:
> Ale nie ty w szkole rządzisz. Mundurki mają być, bo tak nakazuje ustawa, i
> tyle.

Na szczęście mundurków w szkole nie będzie to kwestia miesięcy.
Bez względu na to jaka będzie ustawa.

A jak chcesz mundurki to może zachęcisz swoją szkołę do mojej propozycji? :
http://www.arnoldbuzdygan.com/wydarzenia/?p=7

Te na pewno zapewnią ukrycie wszelkich różnic :)

zdrówka
Arek

--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry