On 2023-06-10, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 10.06.2023 o 04:42, Marcin Debowski pisze:
>> Technicznie to jestes informowany, że zostałeś odznaczony. A dalej
>> możesz przyjąć odznaczenie bądź nie. Przecież nie może być tak, że ktoś
>> kogoś arbitralnie odznacza a tamten ponosi za to jakąś odpowiedzialność.
>
> Kilka razy mnie odznaczano i nigdy nie wiedziałem do końca o co chodzi.
> Jak zaproszą Cię na uroczystą zbiórkę i każą przyjść w mundurze galowym,
> to oczywiście możesz się domyślać, że nie na kawę, ale do końca -
> przynajmniej formalnie - nie wiesz. Nie wiesz przede wszystkim, co Ci
> dadzą. Z formalnego punktu widzenia nie możesz wcześniej zapytać, a jak
> dostaniesz, to co masz zrobić. Możesz nie nosić, ale dostać dostałeś.
> Dlatego też właśnie jest to tak zorganizowane, jak pisałem. Takie
> formalności niejawnie są uzgadniane, zanim dostaniesz.

No dobrze, ale nadal pozostaje kwestia jak obcy rząd może zrobić coś za
co Ty poniesiesz odpowiedzialność. Na gruncie prawnym. Coś tu MZ mocno
nie klika.

--
Marcin

do góry

W dniu 10.06.2023 o 23:55, Robert Tomasik pisze:

>>> Pion prasowy KGP nie dawał mu tej odznaki, toteż nie wiem, czemu
>>> czemu miałby mieć wiedzę na temat podstaw jej przyznania.
>> Nie wiem. Zapytaj rzecznika prasowego k.o.mendanta czmu udzielił
>> takiego info.
>
> Info jest akurat dobre, tylko wnioski z tej odpowiedzi niezbyt trafne.

Jak najbardziej trafne - chyba że na terenie USA toczą się jakieś walki
do których wysyłają szkółkę:P

>>> Moim zdaniem powinni odpisać, że nie wiedzą i tyle.
>> Ale odpisali jak odpisali i z tego wynika, że sprawa raczej śmierdzi,
>> bo pojechał do usa na szkolenie a nie do afganistanu na wojnę.
>
> :-)

Co się głupio szczerzysz?:P

>>> Jakby to jakaś organizacja społeczna przyznała. Był Order uśmiechu.>
>>> No ale ty zacząłeś od "dzielnego pacjenta" - uważasz, że można sobie tym
>> mundur obklejać, bo ktoś boi się dentysty i dla niego to duże
>> osiagnięcie?
>>
> Jakby tak.ą odznakę nadała izba lekarska, to moim zdaniem by można.
> Trochę obciachowe, ale pytasz o prawo do noszenia, a nie to, czy bym nosił.

No ale nie wydaje - sam zacząłeś z tą naklejką. No i trochę nie wypada
żeby szef antyterrorystów robił wioskę na mundurze.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 10.06.2023 o 23:50, Robert Tomasik pisze:

>> No przecież właśnie pismak zapytał i właśnie niedorzecznik
>> k.o.mendanta kulsonerii właśnie to powiedział - pojechał na szkolenie
>> do usa i tam dostał - nie wiemy jak.
>
> A powinni rzecznika Policji zapytać.

Przestań udawać że jesteś głupszy niż jesteś.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 11.06.2023 o 06:03, Marcin Debowski pisze:

> No dobrze, ale nadal pozostaje kwestia jak obcy rząd może zrobić coś za
> co Ty poniesiesz odpowiedzialność. Na gruncie prawnym. Coś tu MZ mocno
> nie klika.

Wychodzi na to, że teoretycznie powinni cię poinformować wcześniej żeby
dopełnić formalności albo powinienneś odmówić. Myślę że robert ma rację
- praktyka może taka, że odznaczający wcześniej występuje na przykład
przez MSZ o zgodę i skoro tak praktyka jest przyjęta, to odznaczany
zakłada że odznaczający takich formalności dopełnił.

Pytanie jeszcze jak to jest przyjmowaniem odznaczeń zagranicznych u
innych - jeśli polska nie jest wyjątkiem to jest dobry powód żeby taka
praktyka była powszechnie stosowana. Ale jeśli u innych można przyjmować
bez zgody własnych władz, to raczej nikt dla polski robić wyjątku nie
będzie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 11.06.2023 o 06:03, Marcin Debowski pisze:
> No dobrze, ale nadal pozostaje kwestia jak obcy rząd może zrobić coś za
> co Ty poniesiesz odpowiedzialność. Na gruncie prawnym. Coś tu MZ mocno
> nie klika.
Ustawa zabrania przyjmowania, a nie dawania. Nie wiem, czy to o taką
wątpliwość Ci chodzi.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 11.06.2023 o 07:20, Shrek pisze:
> Pytanie jeszcze jak to jest przyjmowaniem odznaczeń zagranicznych u
> innych - jeśli polska nie jest wyjątkiem to jest dobry powód żeby taka
> praktyka była powszechnie stosowana. Ale jeśli u innych można przyjmować
> bez zgody własnych władz, to raczej nikt dla polski robić wyjątku nie
> będzie.
O ile wiem, to w wielu przypadkach nie tylko związanych z odznaczeniami
są takie praktyki. Spróbuj prześledzić małżeństwo z obcokrajowcem. Też
USC sprawdza kanałami dyplomatycznymi, czy można. Jak chcesz w Polsce
zarejestrować obcy akt notarialny, to nasza placówka dyplomatyczna w
tamtym kraju musi potwierdzić, że ten dokument ma moc aktu notarialnego.
Nie można obywatela polski wydać obcemu państwu, ale sąd okręgowy musi
zbadać, czy wyrok obcego sądu jest zgodny z polskim prawem.

Przyznawanie odznaczeń państwowych obcokrajowcowi nie jest szczególnie
częste. Codziennie wykonuje się mnóstwo pomocy prawnych dla zagranicy.
Jedna więcej ze zgodą nie jest jakimś "kuriozalnym wyczynem.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 11.06.2023 o 07:13, Shrek pisze:

>>>> Pion prasowy KGP nie dawał mu tej odznaki, toteż nie wiem, czemu
>>>> czemu miałby mieć wiedzę na temat podstaw jej przyznania.
>>> Nie wiem. Zapytaj rzecznika prasowego k.o.mendanta czmu udzielił
>>> takiego info.
>> Info jest akurat dobre, tylko wnioski z tej odpowiedzi niezbyt trafne.
> Jak najbardziej trafne - chyba że na terenie USA toczą się jakieś walki
> do których wysyłają szkółkę:P

Szkolenie, to nie szkoła. Taki niuansik. W służbach często szkolenia są
realizowane w realnych warunkach, tylko pod okiem instruktorów. Bo na
polu walki już nie ma czasu na to. Przykładowo szkolenie z pierwszej
pomocy realizuje się jeżdżąc "na trzeciego" w karetce. Nie wiem, czy
Generał zaliczył coś takiego, ale nie uważam tego za szczególnie
nieprawdopodobne.

>> Jakby tak.ą odznakę nadała izba lekarska, to moim zdaniem by można.
>> Trochę obciachowe, ale pytasz o prawo do noszenia, a nie to, czy bym
>> nosił.
> No ale nie wydaje - sam zacząłeś z tą naklejką. No i trochę nie wypada
> żeby szef antyterrorystów robił wioskę na mundurze.
>
Jeśli nie uzyskał jej w sposób prawem przepisany, to podzielam Twój
pogląd. Zwłaszcza, że odznaka jakoś popularna nie jest. Większość osób
nie wie, co to jest i docenić tego nie potrafi i tak.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 11.06.2023 o 07:14, Shrek pisze:

>>> No przecież właśnie pismak zapytał i właśnie niedorzecznik
>>> k.o.mendanta kulsonerii właśnie to powiedział - pojechał na szkolenie
>>> do usa i tam dostał - nie wiemy jak.
>> A powinni rzecznika Policji zapytać.
> Przestań udawać że jesteś głupszy niż jesteś.
>
Po co pytają jakiś idiotów? A potem się dziwią, że głupie odpowiedzi
dostają. Pyta się u źródła, czyli rzecznika Policji.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

sobota, 10 czerwca 2023 o 19:51:56 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 10.06.2023 o 18:14, Dawid Rutkowski pisze:
> > sobota, 10 czerwca 2023 o 13:01:33 UTC+2 Robert Tomasik napisał(a):
> >> W dniu 10.06.2023 o 12:41, Shrek pisze:
> >>>> Nigdzie nie pisałem o otrzymaniu żadnego zagranicznego
> >>>> odznaczenia przeze mnie.
> >>> No z kontesktu wynikało że rozmawiamy o odznaczeniach o których
> >>> ktoś kogoś wcześniej pyta a ty wyskakujesz ze swoimi, więc
> >>> możnaby pomyśleć że piszesz na temat:P
> >> Na temat, tylko trzeba to rozumieć. Co do zasady o otrzymaniu
> >> odznaczenia zawsze dowiadujesz się formalnie w chwili odczytania
> >> decyzji i odznaczenia. Nie ważne, czy to krajowe, czy zagraniczne
> >> odznaczenie. Jakbyś choć raz w czymś takim uczestniczył, to byś
> >> zrozumiał. Dlatego domaganie się od obdarowanego, byt wcześniej
> >> zapytał kogoś o prawo przyjęcia jest niedorzecznością.
> > A kiedy dowiadujesz się "nieformalnie"?
> Kilka dni wcześniej, jak dostajesz polecenie stawienia się na zbiórce.
> Jak jest bardziej "wypasiona impreza", to jest powiedzmy rano jakaś
> próba, więc widzisz, że ustawiają Cię w szyku do odznaczenia. Ale nadal
> nie wiesz jakiego. Czasem komuś się się coś ... . Ale tak na pewno, to
> jak Ci dadzą.

"Na pewno" to zawsze wiadomo dopiero po fakcie.
Międzu ustami a brzegiem pucharu - wiesz, skąd to?

> > I co, nie można odmówić?
> Pada komenda "wystąp z szeregu" i podchodzi gość i Cię dekoruje.
> Przeważnie czyta rozkaz, czy decyzję. Niby można wówczas wybiec, ale tak
> jakoś głupio.

Jak widać kulsoneria pozostała totalitarna.
To sporo wyjaśnia.

> > Czy jedynie nieformalnie?
>
> Co nieformalnie?

Odmówić "nieformalnie" - bo tomasikując "formalnie" dowiadujesz się w momencie
odznaczenia.
Pisałem, żebyś poczytał, jak w tym temacie mają Hamburczyczy (czy jak tam ich
odmieniać), pomaga zrozumieć, że nie każdy musi ukochać to samo.

do góry

On 2023-06-11, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 11.06.2023 o 06:03, Marcin Debowski pisze:
>> No dobrze, ale nadal pozostaje kwestia jak obcy rząd może zrobić coś za
>> co Ty poniesiesz odpowiedzialność. Na gruncie prawnym. Coś tu MZ mocno
>> nie klika.
> Ustawa zabrania przyjmowania, a nie dawania. Nie wiem, czy to o taką
> wątpliwość Ci chodzi.

No twierdzisz, że nie można nieprzyjąć bo się o odznaczeniu nie wie.

--
Marcin

do góry