W dniu 12.06.2023 o 22:51, Robert Tomasik pisze:

>> No i patrząc po iraku to rzeczywiście co piątemu dali, więc tak by
>> wychodziło - na froncie to mniej więcej co piąty walczy...
>
> Zauważ, ze to odznaka piechoty. Jest kilka innych formacji.


Zauważyłem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 12.06.2023 o 21:42, Robert Tomasik pisze:

>>> Czego akurat ja bym nie wykluczał ?
>> To słabo - szef antyterrorystów daje się wkręcić że odznakę dostał bo
>> mu koledzy dowcip zrobili, potem że julki to terrorystki. Niech to
>> ktoś zatrzyma.
> Z czego wnosisz, ze "dał się wkręcić"?

Z twojego hipotetycznego "nie wykluczałbym".

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 12.06.2023 o 21:45, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.06.2023 o 21:12, Shrek pisze:
>>> Co więcej, skąd miał wiedzieć, komu się to należy? Nie jest to jakaś
>>> powszechna wiedza. Nawet nie wiemy, co dokładnie tam robił.
>> Trochę to zaczyna być słabe... W końcu kogoś zabije ktoś pranka mu zrobi.
> Możesz to napisać tak, bym toi pojął? Próbowałem rozważyć jakąś
> literówkę, ale nic sensownego mi do głowy nie przychodzi.

"Trochę to zaczyna być słabe... W końcu kogoś zabije BO ktoś pranka mu
zrobi."


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 12.06.2023 o 20:39, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12.06.2023 o 18:15, Kviat pisze:
>> Radiowóz (nieoznakowany) jedzie razem z ciężarówką.
> I jak odkryłeś, że to Policja?

A którego fragmentu nie zrozumiałeś?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

Dnia Sat, 10 Jun 2023 16:57:57 +0200, Kviat napisał(a):

> Kompletnie nie rozumiem, jak po tym wszystkim co się dzieje w tym kraju,
> po tym wszystkim co odwalili, można mieć do takich ludzi zaufanie?
> Jakim człowiekiem trzeba być żeby mieć do takich ludzi zaufanie?

Przecież on jest jednym z nich i dlatego zawsze będzie bronił innego
mundurowego w ramach solidarności plemiennej.
Kiedy generał Granatnikow wypalił z głośnika wyszło mu, że to wina
Ukraińców. Teraz broni jak lew infantylnego kolegę, który przypina sobie do
munduru sprawności harcerskie, których nie nabył.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: gtracz64[NA]gmail.com

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On Tue, 13 Jun 2023 15:01:51 +0200, Olin wrote:
> Dnia Sat, 10 Jun 2023 16:57:57 +0200, Kviat napisał(a):
>> Kompletnie nie rozumiem, jak po tym wszystkim co się dzieje w tym kraju,
>> po tym wszystkim co odwalili, można mieć do takich ludzi zaufanie?
>> Jakim człowiekiem trzeba być żeby mieć do takich ludzi zaufanie?
>
> Przecież on jest jednym z nich i dlatego zawsze będzie bronił innego
> mundurowego w ramach solidarności plemiennej.
> Kiedy generał Granatnikow wypalił z głośnika wyszło mu, że to wina
> Ukraińców.

Ale pewnie tak było.
Nie bardzo widzę powód, dla którego Ukraincy mieliby dawać KGP
prawdziwy granatnik w prezencie, wiec wersja "pamiątkowej pamiątki"
z pustej rury wydaje sie prawdopodobna.

A potem sie objawiło stare przysłowie, że nienaładowana broń raz do
roku sama strzela ...

> Teraz broni jak lew infantylnego kolegę, który przypina sobie do
> munduru sprawności harcerskie, których nie nabył.

No ale co - na allegro sobie kupił, czy na e-bay?

Czy moze faktycznie "otrzymał" po jakims szkoleniu ...

J.

do góry

On Mon, 12 Jun 2023 20:37:13 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.06.2023 o 16:54, J.F pisze:
>>> Nie będę się wypowiadał, bo nie wiem, tym nie mniej ani to order,
>>> ani odznaczenie.
>> Cos chyba wiecej niz "odznaka", bo jednak nadawane. Czym sie różni
>> odznaka od odznaczenia? :-)
>
> Zapewne co najmniej nazwą. Przepisy to rozróżniają.

Siegnijmy wiec do ustawy ...

Art. 9. 1. Prezydent, w drodze rozporządzenia, określa:
1) opis, materiał, wymiary i wzory rysunkowe odznak orderów i
odznaczeń określonych w ustawie;

Art. 33. 1. Odznaki orderów i odznaczeń wręcza Prezydent. [...]

Jest gorzej, niż myślalem :-)


Art. 19a. 1. Nagrodą za nienaganną służbę w polskich kontyngentach
wojskowych poza granicami państwa lub w rejonie prowadzenia operacji
wojskowej są odznaczenia wojskowe o charakterze pamiątkowym mające w
nazwie wyraz ,,Gwiazda" i nazwę państwa lub nazwę geograficzną terenu
działania kontyngentu albo prowadzenia operacji wojskowej, bądź
określenia sposobu działania kontyngentu.
[...]
5. Prezydent, w drodze rozporządzenia, określa nazwę ,,Gwiazdy"
właściwą dla danego polskiego kontyngentu wojskowego lub operacji
wojskowej, wstążkę, która uwzględnia w swojej kolorystyce barwy flagi
właściwe dla terenu działania kontyngentu lub prowadzenia operacji
wojskowej, okucie na wstążkę oraz wzór rysunkowy odznaki.

>>> mające zielonego pojęcia jak i za co się to daje. Pomijając
>>> nieliczne przypadki, to nie dostajesz odznaczenia państwowego za
>>> ujęcie groźnego bandyty - przykładowo. W praktyce często tak bywa,
>>> ale w uzasadnieniu pisze się o oddaniu dla służby, poświęceniu i
>>> innych podobnych frazesach. Mamy order "za ofiarność i odwagę",
>>> który daje się za określony czyn. Ale nawet nie wiesz, podobnych
>>> czynów jest na co dzień popełnianych. Ilu ludzi ratuje innych i
>>> nikt im orderu nie daje.
>> A co sie daje za umiejętne spławienie petenta zgłaszającego
>> oszustwo?
>
> A za przeładowanie wagonu węgla? Albo przejechanie na rowerze 10 km?

No wlasnie - listonosz za jazde na rowerze nic nie dostanie,
a kulson za spławianie to Medal Zasługi.

>>> Po zatym, jesl ito była uroczysta zbiórka w USA, to polskie władze
>>> mogą o tym nie wiedzieć.
>> Mogą. Ale jak polskie wladze robią uroczystą zbiórke, to chyba
>> wiedzą :-)
> Pewnie tak. I co to ma do rzeczy? Pytam, bo chciałbym Ci rzeczowo
> odpowiedzieć.

Jesli ta zbiorka była w Polsce, to chyba władze wiedziały ..

>>> I właśnie dlatego te dokumenty są niejawne. Powiedzmy, ze oceniam,
>>> że order powinie dostać mój kolega Słowak. Piszę wniosek. Potem to
>>> jest Słowacy zgodę wyrażają, ale Pan Prezydent jest odmiennego
>>> zdania. Wiesz, jakie by to było głupie, jakby się ktoś o tym
>>> dowiedział?
>> No własnie. Wiec kiedy Słowaków pytasz? Jak już krajowa droga jest
>> zakończona i nadanie pewne, bo inaczej troche głupio. Moze i ich MSZ
>> zachowa sprawe w dyskrecji, ale niesmak pozostanie.
>
> O ile wiem, dokąd wszystkich zgód nie ma, to Prezydent nie podejmie
> decyzji o odznaczeniu - ale mogę się mylić.

No tak by wynikało, skoro MSZ ma skompletować papiery, ale sam
przeciez piszesz, jak to głupio wygląda.
Moze jednak ktos wczesniej pyta prezydenta, czy zechce nadac order
okreslonej osobie?

>> A w drugą stronę, to jak widzisz - u nas zgodę sie wydaje po nadaniu.
>> Najpierw nadanie, potem zgoda, a nie odwrotnie :-)
> Odwrotnie.

No przeciez cytowałem Ci ustawe:

Art. 5. Obywatel polski może przyjąć order, odznaczenie lub inne
zaszczytne wyróżnienie nadane przez najwyższe władze obcego państwa,
po uzyskaniu na to zgody Prezydenta

Nadanie, zgoda, przyjęcie - taki jest naturalny bieg rzeczy :-)

>>>>> Dlatego - jeśli by zgoda była wymagana - to załatwia to
>>>>> odznaczający. W Polsce jest obowiazek odpytania za
>>>>> pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych kraju
>>>>> obywatelstwa odznaczanego.
>>>> A podasz przepis, gdzie jest obowiązek zapisany?
>>> Art. 31.5 Ustawy o orderach - ale pośrednio. Jest gdzieś jeszcze
>>> procedura do tego, ale nie pamiętam gdzie.
>> No wlasnie bardzo posrednio
>> 5. Wniosek o nadanie orderu lub odznaczenia osobie nieposiadającej
>> obywatelstwa polskiego lub zamieszkałej stale za granicą przedstawia
>> Prezydentowi minister właściwy do spraw zagranicznych.
>> Ale może zakładają, ze MSZ ma rozeznanie w przepisach prawnych i
>> załatwi co trzeba ... tylko zaraz - a kto ministrowi moze
>> podpowiedziec, że jest taki jeden zasłuzony Słowak ... i na jakiej
>> podstawie może podpowiedziec :-)
>
> Masz w ustawie. jest sens, bym to tu kopiował?

To podaj choc numer, bo ja jakos nie widzę.
Ktory konkretnie order/odznaczenie masz na mysli ?


J.

do góry

W dniu 13.06.2023 o 15:46, J.F pisze:

> Nie bardzo widzę powód, dla którego Ukraincy mieliby dawać KGP
> prawdziwy granatnik w prezencie, wiec wersja "pamiątkowej pamiątki"
> z pustej rury wydaje sie prawdopodobna.

Zakładam, że z polskiej strony nie była jakiejkolwiek wiedzy, że to jest
broń bojowa. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś wiezie przez granicę,
wnosi do własnego gabinetu i odpala świadomie granatnik przeciwpancerny.
Przecież tylko dzięki "opiece boskiej" tam nikt nie zginął. Nie wiem,
czy Generał dostał faktycznie głośnik, czy też po prostu pamiątkę w
postaci wystrzelonego granatnika "podpicowanego" jako bojowy poprzez
przykładowo włożenie imitacji pocisku. Ktoś uznał, że ta jest wyjątkowo
realistyczna.

Pytanie, co się stało, że Ukraińcy dali bojowy granatnik. Tam jest
wojna. Mają pewnie tych granatników mnóstwo. Ktoś pomylił na półce, jak
my przed laty amunicję gumową z breneką W-8? Skoro raz pomylili, to
pytanie czy tylko raz. Krótko później spadł jakiś ich śmigłowiec z
pracownikami ichniejszego MSW. Gdyby celowo chcieli zrobić krzywdę, to
chyba by po prostu materiał wybuchowy podłożyli. No chyba, że jakiś
rosyjski szpieg tam zadziałał.

Faktem pozostaje, że trochę uśpiono czujność naszych służb. Nie wiem,
jaka jest procedura. Czy jak Prezydent RP w zaprzyjaźnionym państwie
dostaje przykładowo figurkę, to sprawdzają, ze nie zawiera bomby? A
jeśli Papież daje Prezydentowi różaniec (bo taki prezent się dostaje
zwyczajowo) to czy należy sprawdzić, że przykładowo nie zawiera on
wąglika? Papież, persona poważna i o mordowanie Go nie podejrzewam, ale
przecież tych różańców własnoręcznie z drzewa różanego nie struga.
Pytanie, w którym miejscu przebiega granica zaufania i rozsądku.

Bo jak taki różaniec wybuchnie, to nie sztuka zgrywać mądrego, że mogli
sprawdzić. Jesteś u sąsiada i gość stawia na stół butelkę. Wyciągasz
"zestaw małego chemika" i badasz zawartość?
>
> A potem sie objawiło stare przysłowie, że nienaładowana broń raz do
> roku sama strzela ...

Tu nawet nie broń, a "głośnik".

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 13.06.2023 o 11:29, Kviat pisze:
> W dniu 12.06.2023 o 20:39, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 12.06.2023 o 18:15, Kviat pisze:
>>> Radiowóz (nieoznakowany) jedzie razem z ciężarówką.
>> I jak odkryłeś, że to Policja?
>
> A którego fragmentu nie zrozumiałeś?

Ja wszystko zrozumiałem. Powiem Ci więcej, ze nawet wiem, co to za
samochody i dlatego nie mogę jedynie zrozumieć Twojego toku rozumowania.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 13.06.2023 o 06:14, Shrek pisze:
> W dniu 12.06.2023 o 21:45, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 12.06.2023 o 21:12, Shrek pisze:
>>>> Co więcej, skąd miał wiedzieć, komu się to należy? Nie jest to jakaś
>>>> powszechna wiedza. Nawet nie wiemy, co dokładnie tam robił.
>>> Trochę to zaczyna być słabe... W końcu kogoś zabije ktoś pranka mu
>>> zrobi.
>> Możesz to napisać tak, bym toi pojął? Próbowałem rozważyć jakąś
>> literówkę, ale nic sensownego mi do głowy nie przychodzi.
>
> "Trochę to zaczyna być słabe... W końcu kogoś zabije BO ktoś pranka mu
> zrobi."
>
>
Co to jest "prank"?
--
(~) Robert Tomasik

do góry