-
1. Data: 2004-06-03 07:41:37
Temat: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: Andrzej Kalitowski <k...@p...onet.pl>
Witam!
Czytelnikiem tej grupy nie jestem, gdyż z prawem mam niewiele wspólnego.
Ostatnio między mną i kolegą nastąpiła dyskusja odnośnie używania lewego
kierunkowskazu podczas skręcania na rondzie w lewo.
Wg mnie używać nie należy, wg niego trzeba. Poprę może swoją wypowiedź
przepisem:
"Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar
zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania
niezwłocznie po wykonaniu manewru." (art. 22 ust. 5 Ustawy u ruchu
drogowym)
Nigdzie w Kodeksie Drogowym nie ma szczególnych zasad odnoszących się do
korzystania ze skrzyżowań. Jest mowa natomiast o zmianie kierunku jazdy, co
dla kolegi jest jednoznaczne ze skręceniem na skrzyżowaniu, a dla mnie nie
bardzo. Na rondzie powiem zmieniamy kierunek jazdy tylko i wyłącznie w
prawo (przy zjeździe z ronda), a nigdzie w lewo. Kolega uważa, że rondo
należy brać pod uwagę w większej perspektywie i traktować jako zwykłe
skrzyżowanie, gdzie po prostu chęć skrętu w lewo należy zasygnalizować
lewym kierunkowskazem. Kto ma rację? Jak należy postępować na rondzie?
Jeśli jakiś prawnik (albo najlepiej kilku) mógł się wypowiedzieć w tej
sprawie, to byłbym baaardzo wdzięczny :) Dziękuję z góry za odpowiedź i
pozdrawiam :)
--
Kalito
e-mail: k...@p...onet.pl
gg: 2449063 tlen: kalito1
http://www.kalito.martel.pl
-
2. Data: 2004-06-03 07:52:30
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: "Opix" <f...@v...pl>
Użytkownik "Andrzej Kalitowski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ljj2a6j5v7ij$.80c5md8a66gc.dlg@40tude.net...
a twierdzisz że jak jest rondo to na nim nie ma pasów ruchu bo nie
pomalowali? na rondzie nie wolno wyprzedzać ? sięgnij do prawa o ruchu
drogowym i nie wyjeżdzaj na ronda .każda zmiana pasa ruchu wymaga
uprzedniego zasygnalizowania kierunkowskazem .
--
pozdrawiam
Opix
-
3. Data: 2004-06-03 07:57:38
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Andrzej Kalitowski wrote:
> Witam!
>
> Czytelnikiem tej grupy nie jestem, gdyż z prawem mam niewiele wspólnego.
> Ostatnio między mną i kolegą nastąpiła dyskusja odnośnie używania lewego
> kierunkowskazu podczas skręcania na rondzie w lewo.
> Wg mnie używać nie należy, wg niego trzeba. Poprę może swoją wypowiedź
> przepisem:
>
> "Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar
> zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania
> niezwłocznie po wykonaniu manewru." (art. 22 ust. 5 Ustawy u ruchu
> drogowym)
>
> Nigdzie w Kodeksie Drogowym nie ma szczególnych zasad odnoszących się do
> korzystania ze skrzyżowań. Jest mowa natomiast o zmianie kierunku jazdy, co
> dla kolegi jest jednoznaczne ze skręceniem na skrzyżowaniu, a dla mnie nie
> bardzo. Na rondzie powiem zmieniamy kierunek jazdy tylko i wyłącznie w
> prawo (przy zjeździe z ronda), a nigdzie w lewo. Kolega uważa, że rondo
> należy brać pod uwagę w większej perspektywie i traktować jako zwykłe
> skrzyżowanie, gdzie po prostu chęć skrętu w lewo należy zasygnalizować
> lewym kierunkowskazem. Kto ma rację? Jak należy postępować na rondzie?
> Jeśli jakiś prawnik (albo najlepiej kilku) mógł się wypowiedzieć w tej
> sprawie, to byłbym baaardzo wdzięczny :) Dziękuję z góry za odpowiedź i
> pozdrawiam :)
>
Już to kiedyś było.
U nas zdaje sie jeszcze panują ruskie zasady.
W Europie sygnalizuje się zjazd z ronda kierunkowskazem w prawo i nic po
za tym.
Nie wiem co na to polski kodeks, ale wielu tak jeździ, a migającego w
lewo na rondzi to już dawno nie widziałem.
-
4. Data: 2004-06-03 08:09:49
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: Andrzej Kalitowski <k...@p...onet.pl>
Thu, 3 Jun 2004 09:52:30 +0200, na pl.soc.prawo, Opix napisał(a):
> Użytkownik "Andrzej Kalitowski" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:ljj2a6j5v7ij$.80c5md8a66gc.dlg@40tude.net...
>
> a twierdzisz że jak jest rondo to na nim nie ma pasów ruchu bo nie
> pomalowali? na rondzie nie wolno wyprzedzać ? sięgnij do prawa o ruchu
> drogowym i nie wyjeżdzaj na ronda .każda zmiana pasa ruchu wymaga
> uprzedniego zasygnalizowania kierunkowskazem .
Owszem zgadzam się z Tobą, ale chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Ja
pytałem czy należy sygnalizować dojeżdżając do ronda chęć skrętu w lewo. A
to, że zmieniając pas ruchu używam kierunkowskazu to wiem.
Pozdrawiam
--
Kalito
e-mail: k...@p...onet.pl
gg: 2449063 tlen: kalito1
http://www.kalito.martel.pl
-
5. Data: 2004-06-03 08:25:06
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: "Opix" <f...@v...pl>
Użytkownik "Andrzej Kalitowski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ljj2a6j5v7ij$.80c5md8a66gc.dlg@40tude.net...
a gdzie dojeżdżajac do ronda masz mozliwość jazdy w lewo -wjazd na rondo
jest kontynuacja kierunku jazdy ponieważ mamy ruch prawostronny -tylko w
krajach o ruchu lewostronnym masz taką mozliwość
--
pozdrawiam
Opix
-
6. Data: 2004-06-03 08:28:29
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: "Beeslip" <c...@p...onet.pl>
Prosta odpowiedz: jezeli sa swiatla to rondo nie jest juz rondem i lewy
kierunek sie wlacza tak jak na normalnym skrzyzowaniu (wtedy nie wlacza sie
prawego przy zjezdzie), jezeli nie ma swiatel, albo sa wylaczone w nocy to
kierunku w lewo sie nie wlacza, tylko w prawo przy zjezdzie ze skrzyzowania.
i finito (tak uczyli na prawo jazdy i tak sa interpretowane przepisy)
Beeslip
-
7. Data: 2004-06-03 08:35:33
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: "Krzysztof Doniczka" <k...@N...pl>
> Wg mnie używać nie należy, wg niego trzeba. Poprę może swoją wypowiedź
> przepisem:
Wjeżdżasz na rondo na wprost więc błędem było by sygnalizowanie skręcania
lewym kierunkowskazem, poruszając się po rondzie nigdzie nie skrecasz więc
również nie sygnalizujesz. Zjeżdżając z ronda wykonujesz manewr skrętu w
prawo i tak jak na zwykłym skrzyżowaniu sygnalizujesz zamiar skrętu prawym
kierunkowskazem, informując jednocześnie kierowców na następnym "dolocie" że
zjeżdżasz i mogą wjechać na rondo. Kiedyś jadąc po rondzie należało mieć
włączony lewy kierunkowskaz, ale było to naprawdę dawno temu .
Pozdrawiam.
-
8. Data: 2004-06-03 09:45:14
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Beeslip wrote:
> Prosta odpowiedz: jezeli sa swiatla to rondo nie jest juz rondem i lewy
> kierunek sie wlacza tak jak na normalnym skrzyzowaniu (wtedy nie wlacza sie
> prawego przy zjezdzie), jezeli nie ma swiatel, albo sa wylaczone w nocy to
> kierunku w lewo sie nie wlacza, tylko w prawo przy zjezdzie ze skrzyzowania.
> i finito (tak uczyli na prawo jazdy i tak sa interpretowane przepisy)
>
rondo jest wtedy kiedy jest oznakowane, a nie wtedy kiedy są tam światła.
To już was totalnych bzdur uczyli na tym kursie.
-
9. Data: 2004-06-03 09:52:46
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Andrzej Kalitowski wrote:
> Czytelnikiem tej grupy nie jestem, gdyż z prawem mam niewiele wspólnego.
> Ostatnio między mną i kolegą nastąpiła dyskusja odnośnie używania lewego
> kierunkowskazu podczas skręcania na rondzie w lewo.
Zakładając, że "rondo" to skrzyżowanie o ruchu okrężnym w takiej
postaci, jak np. Rondo Babka w Warszawie (jeździ się po okręgach) - na
rondzie w ogóle nie da się skręcic w lewo. Można tylko zmieniać pasy,
krążyć dookoła oraz skręcić w prawo (opuszczając 'rondo').
[ciach]
> bardzo. Na rondzie powiem zmieniamy kierunek jazdy tylko i wyłącznie w
> prawo (przy zjeździe z ronda), a nigdzie w lewo. Kolega uważa, że rondo
Dokładnie. Patrz wyżej.
> należy brać pod uwagę w większej perspektywie i traktować jako zwykłe
> skrzyżowanie, gdzie po prostu chęć skrętu w lewo należy zasygnalizować
> lewym kierunkowskazem.
Ale przecież NIE MA GDZIE skręcić w lewo. No, chyba że chce znaleźć się
na centralnej wysepce ;-P
-
10. Data: 2004-06-03 09:56:31
Temat: Re: Może trywialne - skręt w lewo na rondzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Andrzej Kalitowski wrote:
> Nigdzie w Kodeksie Drogowym nie ma szczególnych zasad odnoszących się do
> korzystania ze skrzyżowań. Jest mowa natomiast o zmianie kierunku jazdy, co
> dla kolegi jest jednoznaczne ze skręceniem na skrzyżowaniu, a dla mnie nie
> bardzo. Na rondzie powiem zmieniamy kierunek jazdy tylko i wyłącznie w
> prawo (przy zjeździe z ronda), a nigdzie w lewo. Kolega uważa, że rondo
PS: oczywiście przy zmianie pasów ruchu na rondzie też należy stosownie
pomigać (jak chcesz wjechać na ten bliżej centrum, to miga się lewym
kierunkowskazem).
> należy brać pod uwagę w większej perspektywie i traktować jako zwykłe
> skrzyżowanie, gdzie po prostu chęć skrętu w lewo należy zasygnalizować
> lewym kierunkowskazem.
Teraz niech sobie baranek wyobrazi rondo nie z czterema, ale z ośmioma
dochodzącymi do niego drogami. Zabraknie mu kierunkowskazów ;-P
PS: na kursie na prawko nie uczyli tego?