-
71. Data: 2010-06-30 14:03:11
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-30 15:20, MadMan pisze:
>> Nie bardzo rozumiem ciebie. Masz tam czerwoną drogę dla rowerów obok
>> jezdni. Ładna i przejezdna i o co Ci chodzi?
> To jest chodnik. Oznaczenie drogi dla rowerów jest ważne dla asfaltowej
> jezdni.
A skąd taki wniosek? Bo czerwoność tego sugeruje ścieżkę właśnie.
Przejazd dla rowerów również do niej wchodzi. Tam nie ma chodnika, jest
tylko ścieżka. Na czerwono się ścieżki oznacza, chodniki robi się szarą
kostką. Jest znak, jest czerwona kostka -- to jest droga dla rowerów.
Ładna i przyjemna.
Zresztą zauważ, jest tam tylko przejazd dla rowerów, po którym piesi nie
mogą przechodzić, więc pieszy dochodzi do barierki w Twojej wersji i
znika ? :-P
To jest ewidentnie ścieżka dla rowerów, skręcająca przed barierką na
przejazd.
> Intencja jest taka żeby usunąć rowerzystę z jezdni ogólnej.
No i słusznie.
> Może. Dlatego dalej twierdzę że takie znaki są często stawiane bez
> rozumu. Nie widziałem np. znaku który zmuszałby kierowcę do wyjścia z
> samochodu i przepchania go przez chociaż kilkadziesiąt metrów.
Ale to jakby inna sprawa, prawda? Kierowca w aucie jest bezpieczniejszy.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Chcesz nie głosować na Jarka?
Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm
-
72. Data: 2010-06-30 14:06:41
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-30 13:17, pmlb pisze:
> Ok, wiec pisza tam, ze sa to zestawy do samodzielnego montazu na swoim
> rowerze, ktory mozna w kazdej chwili zdjac i wrocic do stanu przed
> zamontowaniem, ot jak dodatkowy bagaznik czy siodelko...
Motorower też można schować/wyciągnąć z piwnicy :D
>>> To mozna zdemontowac i zamontowac, taki ekstra gadzet:))) I rower nadal
>>> jest rowerem -
>> Nie jest. Po zamontowaniu staje się motorowerem. Dokonałeś produkcji
>> motoroweru marki SAM. Teraz zarejestruj go na odpowiednich zasadach i
>> już.
> Ale jak zdejme to jest to znow rower czy nadal motorower?
Znów rower. Przerabiasz motorower na rower, więc znów pewnie konieczne
jest wyrejestrowanie.
>> Samodzielna budowa autobusu z części nabytych na Allegro też nie sprawia
>> że tym autobusem można jeździć z kategorią B, bo akurat siedzenia są z
>> Opla.
> Autobus a rower z dolozonym silniczkiem to chyba dwie zupelnie inne sprawy.
No ale zmienia właściwość pojazdu. To może inaczej. Masz busika na 9
miejsc, kategoria B. Dokładasz 4 krzesła na dachu. Wolno?
> Do roweru mozna bez problemu dostawic elektryczny silniczek z odpowienim
> akumulatorkiem bez zbednego przerabiania (wszystko miesci sie na
> bagazniku rowerowym). Idac tym tropem, kazda modyfikacja roweru poprzez
> dodanie czego kolwiek zmienia jego nazwenictwo?
A czemu nie? Jak do poloneza dołożysz kilka rzeczy może się stać
pojazdem uprzywilejowanym.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Chcesz nie głosować na Jarka?
Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm
-
73. Data: 2010-06-30 14:13:27
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-30 15:56, MadMan pisze:
> Dnia Wed, 30 Jun 2010 12:41:24 +0200, Przemysław Adam Śmiejek
> napisał(a):
>
>>> A traktory ? One tez na chodnik ?
>>
>> Traktory rzadko się poruszają po drogach publicznych
>
> Hehe, ciekawa teoria, tym bardziej że dzisiaj wyprzedziłem więcej
> traktorów niż rowerzystów.
Bo jest sezon, a pewnie poruszałeś się w okolicach pól.
No i pewnie wyprzedzałeś je w miejscach, gdzie ci się je udało
wyprzedzić i gdzie nie stanowiły aż takiego problemu, jak rowerzyści w
aglomeracjach miejskich.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Chcesz nie głosować na Jarka?
Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm
-
74. Data: 2010-06-30 14:27:36
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 30 Jun 2010 15:57:20 +0200, Przemysław Adam Śmiejek
napisał(a):
>> Polecam pojeździć po krajach zachodnich, takich jak Słowacja czy Rumunia
>> choćby :)
>
> Nie byłem poza Polską od 86 niestety :(
Polecam Rumunię i Czarnogórę, szczególnie góry. Można na rowerze, można
autem i pochodzić (to kolega praktykował i też zadowolony).
> Swoją szosą, powinny być obowiązkowe kursy dla kierowców co 10 lat.
Z jednej strony tak, z drugiej nie, bo obawiam się że mógłbym się znowu
3 razy wyłożyć na parkowaniu (czego nie umiem dalej dobrze robić mimo
tego że 7 lat mam papier na to że mogę).
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
75. Data: 2010-06-30 14:27:56
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: PaPi <...@...3>
> Stosując twój język - pitolisz. Jak se uznam jazdę 3 pasem, to se pojadę
> trzecim, bo to wg mnie możliwie blisko....
Nie. Bo wtedy zlamiesz przepis o jezdzie skrajnym prawym pasem.
>> Dlatego gdy nie ma mozliwosci ucieczki na pobocze, przy krawedzi jezdni
>> jest kraweznik, sa dziury i kaluze jedzie na tyle blisko na ile uwaza za
>> mozliwe.
>
> Owszem. I tam nie było dziur, kałuży, a rowerzysta jechał środkiem
> przestronnego pasa, niezgodnie z przepisami.
Zgodnie. Jechal mozliwie (DLA NIEGO) blisko prawej krawedzi.
>>> Sygnał dźwiękowy służy nie tylko do ostrzegania o niebezpieczeństwie.
>> A do czego jeszcze, bo zakladam ze mgly tam nie bylo ?
>
> W tym wypadku do zwrócenia uwagi osobie, która łamie kilka przepisów
> jednocześnie od dłuższego czasu.
Poprosze o odnosnik do PoRD w ktorym istnieje taka mozliwosc "zwracania
uwagi" sygnalem dzwiekowym.
>> To w jaki sposob wytlumaczysz swoje obtrabienie rowerzysty ?
>
> Gdyby to były jedyne powody stosowania sygnału dźwiękowego, to by nie
> było np. zakazów używania sygnałów bez ważnych powodów na obszarze
> zabudowanym.
Otoz zgodnie z obowiazujacym w Polsce PoRD sa to jedyne sytuacje gdy
mozna uzywac sygnalu dzwiekowego.
>>> Więc niech dba w sposób zgodny z przepisami.
>> Dba. Jedzie mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni.
>> Na tyle blisko na
>> ile pozwalaja warunki zapewniajace jemu bezpieczenstwo ruchu kolowego.
>
> Bzdura. Jadąc przy krawędzi, był tak samo bezpieczny. Ale ja mógłbym go
> wyprzedzić, oczywiście z zachowaniem przepisowej odległości i prędkości.
W bardzo wielu przypadkach nie ma takiej mozliwosci.
Jazda blisko prawej krawedzi to okolo 0.5 m od tejze. Rowerzysta zajmuje
okolo 0.75m 0.5+0.75 = 1.25m. Wyprzedzic musisz go w odleglosci 1m.
Czyli od krawedzi jezdni musisz jechac w odleglosci nie mniejszej jak
2.25m.
Szerokosc niewielkiego samochodu osobowego to okolo 2m (z obrysem lusterek).
Czyli musisz od krawedzi jezdni poruszac sie w odleglosci 4.25m.
Szerokosc pasa ruchu dla drog krajowych (czyli tych "lepszych") to 3.5m.
Dla wojewodzkich to 3m.
Nie ma sily zebys mogl prawidlowo wyprzedzic rowerzyste nie zjezdzajac
na przeciwlegly pas ruchu.
Reasumujac. Czy chlop jechal srodkiem czy nie, zebys nie zlamal prawa
(procz trabienia) musiales i tak zjechac na przeciwlegly pas ruchu.
>> Gdzie ma zjechac rowerzysta w Warszawie jadac po ulicy ? Przypominam ze
>> ulica ma na ogol przekroj z kraweznikiem.
>
> No to za krawężnikiem jest chodnik zapewne. Więc zatrzymuje się i
> schodzi na chodnik, w ten sposób umożliwiając wyprzedzanie.
No zapewne nie ma. Jest na ogol opaska. Po zieleni drogowej chodzic nie
wolno.
-
76. Data: 2010-06-30 14:43:29
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 30 Jun 2010 16:03:11 +0200, Przemysław Adam Śmiejek
napisał(a):
> W dniu 2010-06-30 15:20, MadMan pisze:
>>> Nie bardzo rozumiem ciebie. Masz tam czerwoną drogę dla rowerów obok
>>> jezdni. Ładna i przejezdna i o co Ci chodzi?
>> To jest chodnik. Oznaczenie drogi dla rowerów jest ważne dla asfaltowej
>> jezdni.
>
> A skąd taki wniosek? Bo czerwoność tego sugeruje ścieżkę właśnie.
> Przejazd dla rowerów również do niej wchodzi. Tam nie ma chodnika, jest
> tylko ścieżka. Na czerwono się ścieżki oznacza, chodniki robi się szarą
> kostką. Jest znak, jest czerwona kostka -- to jest droga dla rowerów.
> Ładna i przyjemna.
I mająca całe 100 metrów, zakończona niedozwolonej wysokości uskokiem z
obu stron.
> Zresztą zauważ, jest tam tylko przejazd dla rowerów, po którym piesi nie
> mogą przechodzić, więc pieszy dochodzi do barierki w Twojej wersji i
> znika ? :-P
>
> To jest ewidentnie ścieżka dla rowerów, skręcająca przed barierką na
> przejazd.
Znaki mówią coś innego niestety.
>> Może. Dlatego dalej twierdzę że takie znaki są często stawiane bez
>> rozumu. Nie widziałem np. znaku który zmuszałby kierowcę do wyjścia z
>> samochodu i przepchania go przez chociaż kilkadziesiąt metrów.
>
> Ale to jakby inna sprawa, prawda? Kierowca w aucie jest bezpieczniejszy.
Bezpieczniejszy od durnych przepisów? Nie sądzę.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
77. Data: 2010-06-30 14:44:06
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 30 Jun 2010 07:53:33 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Noooooooo.... Teoretycznie to motorower nie pojedzie więcej jak 45km/h,
> a jaki jest rekord prędkości na rowerze? ;->
Mój 78 :P
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
78. Data: 2010-06-30 14:45:22
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 30 Jun 2010 07:51:10 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> Stad nie mozna poruszac sie nim po drodze dla rowerow. Tak samo jak nie
>> mozna po drodze dla rowerow jezdzic na wrotkach, deskorolkach itp.
>
> A tutaj możnaby polemizować ;)
>
> Jeśli przyjmiemy, że wrotki/deskorolki są dostosowane do ruchu po
> drogach, to ustawową definicję roweru spełniają.
Nigdy nie widziałem wrotek/deskorolek wyposażonych w światło odblaskowe,
światło przednie/tylne mijania, dzwonek oraz kierownicę naraz. Ale może
mało widziałem :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
79. Data: 2010-06-30 14:46:16
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 30 Jun 2010 11:01:45 +0200, Przemysław Adam Śmiejek
napisał(a):
>> A co z rowerem ktory ma dodatkowy naped elektryczny lub spalinowy?
>> To caly czas nazywwa sie ROWER!
>
> Gdzie się nazywa? Na pewno nie musi to mieć dowodu rejestracyjnego i nie
> jest rejestrowane jako motorower?
Na pewno.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
80. Data: 2010-06-30 14:55:32
Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 30 Jun 2010 07:51:10 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>> Stad nie mozna poruszac sie nim po drodze dla rowerow. Tak samo jak nie
>> mozna po drodze dla rowerow jezdzic na wrotkach, deskorolkach itp.
>
> A tutaj możnaby polemizować ;)
>
> Jeśli przyjmiemy, że wrotki/deskorolki są dostosowane do ruchu po
> drogach, to ustawową definicję roweru spełniają.
Nigdy nie widziałem wrotek/deskorolek wyposażonych w światło odblaskowe,
światło przednie/tylne pozycyjne, dzwonek oraz kierownicę naraz. Ale
może mało widziałem :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138