-
1. Data: 2002-12-11 09:05:38
Temat: Montaz drzwi
Od: "Jacek Szymanski" <h...@p...onet.pl>
Witam.
Mam nastepujaca sprawe. Do nowego mieszkania kupilem drzwi wewnetrzne. W
momencie sprzedazy zaoferowano mi rowniez montaz, na co przystalem z ochota.
Panowie ze sklepu przyjechali i pomierzyli otwory, z lekkim (dwudniowym)
opoznieniem drzwi byly w sklepie. Im blizej bylo do terminu przyjazdu drzwi,
tym panowie ze sklepu byli mniej mili dla mnie, ale to tak tylko uwaga przy
okazji. Tuz przed zaplata za drzwi okazalo sie, ze montazu dokonuje inna
firma niz sprzedaje drzwi. Szef montazystow to bratanek szefa sklepu. No
nic, drzwi zostaly zamontowane, ale kolejne wyprawki i wygladzanie scian
zajely montazystom kolejne 3 wizyty u mnie. W koncu juz bylem tak sprawa
zmeczony, ze podczas odbioru po ostatniej wizycie juz nie mialem sil
dokladnie sprawdzac (wiem, moj blad).
Wieczorem tego dnia, kiedy zaplacilem w koncu za drzwi, kiedy poszedlem
sie wykompac, zauwazylem, ze dwie z trzech listew na drzwiach lazienkowych
maja inny odcien niz ta trzecia oraz listwy na innych drzwiach. Kiedy
zadzwonilem do montazysty (NB: na wizytowce zostawionej przez niego jest
jeszcze inna nazwa firmy niz dwie poprzednio wspomniane) nawet sie nie
zdziwili moja uwaga - znaczy, ze wiedzial. Powiedzial, ze zamowi wlasciwe
listwy i zamontuje mi je.
Potem, chcac rozladowac moja zlosc, zadzwonilem jeszcze do szefa sklepu,
czyli stryja szefa montazystow, zeby dodatkowo narobic szumu. No i ten szef
sklepu najpierw nie chcial uwierzyc, ale potem sie skontaktowal z tym swoim
bratankiem i stwierdzil, ze bratanek sie przyznal, ze zle mu sie przycielo
listwy i sobie wymienil na pierwsze lepsze w magazynie i nikogo o tym nie
poinformowal.
I moje pytanie: obaj panowie powiedzieli mi, ze maja 21 dni na
zalatwienie reklamacji. Czy to prawda, czy maja 14 dni? Czy chodzi o dni
kalendarzowe czy robocze? Czuje sie oszukany, bo montazysci rozporzadzili
moim mieniem (bo te listwy przeciez kupilem wczesniej od innej od nich
firmy, czyli od sklepu) bez mojej wiedzy i zgody. No i kit chcieli mi
wcisnac, bo nic o tym nie powiedzieli. Co moge im jeszcze zrobic?
pozdrawiam
Jacek Szymanski
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2002-12-11 10:43:58
Temat: Re: Montaz drzwi
Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Szymanski" <h...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:at6v51$me7$1@news.gazeta.pl...
> Witam.
> Mam nastepujaca sprawe. Do nowego mieszkania kupilem drzwi wewnetrzne.
W
> momencie sprzedazy zaoferowano mi rowniez montaz, na co przystalem z
ochota.
> Panowie ze sklepu przyjechali i pomierzyli otwory, z lekkim (dwudniowym)
> opoznieniem drzwi byly w sklepie. Im blizej bylo do terminu przyjazdu
drzwi,
> tym panowie ze sklepu byli mniej mili dla mnie, ale to tak tylko uwaga
przy
> okazji. Tuz przed zaplata za drzwi okazalo sie, ze montazu dokonuje inna
> firma niz sprzedaje drzwi. Szef montazystow to bratanek szefa sklepu. No
> nic, drzwi zostaly zamontowane, ale kolejne wyprawki i wygladzanie scian
> zajely montazystom kolejne 3 wizyty u mnie. W koncu juz bylem tak sprawa
> zmeczony, ze podczas odbioru po ostatniej wizycie juz nie mialem sil
> dokladnie sprawdzac (wiem, moj blad).
> Wieczorem tego dnia, kiedy zaplacilem w koncu za drzwi, kiedy
poszedlem
> sie wykompac, zauwazylem, ze dwie z trzech listew na drzwiach lazienkowych
> maja inny odcien niz ta trzecia oraz listwy na innych drzwiach. Kiedy
> zadzwonilem do montazysty (NB: na wizytowce zostawionej przez niego jest
> jeszcze inna nazwa firmy niz dwie poprzednio wspomniane) nawet sie nie
> zdziwili moja uwaga - znaczy, ze wiedzial. Powiedzial, ze zamowi wlasciwe
> listwy i zamontuje mi je.
> Potem, chcac rozladowac moja zlosc, zadzwonilem jeszcze do szefa
sklepu,
> czyli stryja szefa montazystow, zeby dodatkowo narobic szumu. No i ten
szef
> sklepu najpierw nie chcial uwierzyc, ale potem sie skontaktowal z tym
swoim
> bratankiem i stwierdzil, ze bratanek sie przyznal, ze zle mu sie przycielo
> listwy i sobie wymienil na pierwsze lepsze w magazynie i nikogo o tym nie
> poinformowal.
>
> I moje pytanie: obaj panowie powiedzieli mi, ze maja 21 dni na
> zalatwienie reklamacji. Czy to prawda, czy maja 14 dni? Czy chodzi o dni
> kalendarzowe czy robocze? Czuje sie oszukany, bo montazysci rozporzadzili
> moim mieniem (bo te listwy przeciez kupilem wczesniej od innej od nich
> firmy, czyli od sklepu) bez mojej wiedzy i zgody. No i kit chcieli mi
> wcisnac, bo nic o tym nie powiedzieli. Co moge im jeszcze zrobic?
>
> pozdrawiam
>
> Jacek Szymanski
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jeżeli chodzi o reklamację to 14 dni roboczych, nie pamiętam
teraz dokładnie jakie warunki muszą być spełnione (chyba sprowadzenie
elementów jeżeli jest wymagane), to może to się przedłużyć do 21 dni.
Tak że mają prawo do 21 dni ale przy określonych warunkach, ale nie
chcę teraz zgadywać jakich, zresztą w gwarancji którą otrzymałeś powinna
być o tym mowa.
Wiesz jeżeli chodzi teraz o walkę, to popieram walkę z nieuczciwością
i kiepskimi wykonawcami, ale sam mówisz że masz dosyć już tego remontu,
więc myślę że teraz nie powinieneś zbytnio ich wkurzać ponieważ jesteś
teraz zależny od nich, a gdy będą złośliwi to mogą ci odwlec to tak, że
może będziesz musiał znów reklamować. Sam zrobiłem podobnie jak Ty z oknem,
czekałem chyba 1,5 miesiąca. Miałem wyjście, zgłosić się do sądu konsumenta,
ale co to by mi dało, stracił bym czas, sprawa tak by się pewnie wlokła że
naprawa nie była by zrealizowana w ciągu 1,5mc tylko 3 lub 4.
Ja nie miałem tyle energii żeby walczyć z nimi, ale jeżeli ty masz
to bardzo dobrze. Życzę Ci powodzenia!!!
Z mojego punktu widzenia byłbym stanowczy i grzeczny i cierpliwie przeczekał
ten czas określony w gwarancji (nie masz aż tak źle, u Ciebie to ma
znaczenie estetyczne
ale drzwi z tego co piszesz nadają się do użytku, ja natomiast w letnie
upały nie mogłem
otworzyć okna ;))) ).
A jedyne co bym zrobił, to w gronie znajomych sąsiadów i rodziny
przeprowadził antyreklamę,
dotyczącą tej firmy i nigdy więcej nie skorzystał z ich usług. Przy takim
podejściu do klienta
pewnie długo i tak nie pociągną.
Pozdrawiam
Darek
-
3. Data: 2002-12-11 11:46:35
Temat: Odp: Montaz drzwi
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Darek <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:at74s6$43$...@n...tpi.pl...
> Jeżeli chodzi o reklamację to 14 dni roboczych, nie pamiętam
> teraz dokładnie jakie warunki muszą być spełnione (chyba sprowadzenie
> elementów jeżeli jest wymagane), to może to się przedłużyć do 21 dni.
> Tak że mają prawo do 21 dni ale przy określonych warunkach, ale nie
> chcę teraz zgadywać jakich, zresztą w gwarancji którą otrzymałeś powinna
> być o tym mowa.
14 dni w sytuacjach utrudniajacych wykonanie w tym okreslonym czasie za
zgoda osoby uprawnionej moga wydłuzyc do 21
Sandra
-
4. Data: 2002-12-12 04:05:41
Temat: Re: Montaz drzwi
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Sandra napisa_(a):
> > Jeżeli chodzi o reklamację to 14 dni roboczych, nie pamiętam
> > teraz dokładnie jakie warunki muszą być spełnione (chyba sprowadzenie
> > elementów jeżeli jest wymagane), to może to się przedłużyć do 21 dni.
> > Tak że mają prawo do 21 dni ale przy określonych warunkach, ale nie
> > chcę teraz zgadywać jakich, zresztą w gwarancji którą otrzymałeś powinna
> > być o tym mowa.
>
> 14 dni w sytuacjach utrudniajacych wykonanie w tym okreslonym czasie za
> zgoda osoby uprawnionej moga wydłuzyc do 21
To tym razem ja spytam - podstawa prawna?
KG
-
5. Data: 2002-12-12 15:55:32
Temat: Odp: Montaz drzwi
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> To tym razem ja spytam - podstawa prawna?
rozporządzenie Rady Ministrów z 2002 r.w sprawie szczególnych warunków
zawierania i wykonywania umów sprzedaży między przedsiębiorcami a
konsumentami.
rozdz.4 § 19.1 , §19.4
Sandra
-
6. Data: 2002-12-12 19:50:57
Temat: Re: Montaz drzwi
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Sandra napisa_(a):
> 14 dni w sytuacjach utrudniajacych wykonanie w tym okreslonym czasie za
> zgoda osoby uprawnionej moga wydłuzyc do 21
>
> > To tym razem ja spytam - podstawa prawna?
>
> rozporządzenie Rady Ministrów z 2002 r.w sprawie szczególnych warunków
> zawierania i wykonywania umów sprzedaży między przedsiębiorcami a
> konsumentami.
> rozdz.4 § 19.1 , §19.4
no to chyba czytać nie potrafię, bo o konieczności zgody na wydłużenie
terminu do 21 dni jakoś nie mogę się doczytać ;)
KG
-
7. Data: 2002-12-12 21:08:41
Temat: Odp: Montaz drzwi
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> no to chyba czytać nie potrafię, bo o konieczności zgody na wydłużenie
> terminu do 21 dni jakoś nie mogę się doczytać ;)
to już nie mój problem
Sandra