-
181. Data: 2006-02-20 03:53:42
Temat: Re: Moher na pasach
Od: go <n...@p...com>
On Sat, 18 Feb 2006 16:04:23 +0100
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
> bbg wrote:
>
> >>Bzdury. Przecież to ona byłaby sprawcą zdarzenia.
> >
> >
> > A czyje rece byly na kierownicy?
>
> Czyli jeśli ktoś ci przed maskę zrzuci z wiaduktu np. telewizor, to
> odpowiadasz za rozbicie telewizora?
Jakie sa szanse zrzucenia telewizora, a jakie wyskoczenia mohera z grupki?
Zrzucanie telewizora nie da sie przewidziec.
A wyskoczenie pieszego na przejsciu?...
Pewnie zarasz powiesz ze cie w Szczytnie tego nie uczyli?
> >>Poza tym od czego jest OC?
> >
> > Od wypadkow, a nie niedbalstwa.
>
> ROTFL
To chyba przemyslenia po kursach partyjnych razem z towarzyszem Garodockim?
-
182. Data: 2006-02-20 03:56:22
Temat: Re: Moher na pasach
Od: go <n...@p...com>
On Sat, 18 Feb 2006 16:10:47 +0100
poreba <d...@p...com> wrote:
> Dnia Sat, 18 Feb 2006 14:17:33 GMT, bbg napisaĹ(a):
>
> >> Bzdury. PrzecieÂż to ona byÂłaby sprawcÂą zdarzenia.
> > A czyje rece byly na kierownicy?
> Ba! czy je rÄce nalaĹy paliwo do tego auta?
czy wlasciciel rak wlewajacych paliwo mial kontrole nad pojazdem
bezposredno przed zdarzeniem?
> PĂłjdĹşmy dalej: czyje rÄce te
> paliwo wytworzyĹy? Nie bĂłjmy siÄ zadaÄ nastÄpnego oczywistego pytania:
> czyje rÄce przeliczyĹy pieniÄ dze za ropÄ zuĹźytÄ na wytwrznie tego paliwa?
Czy wlasciciel tych rak mial kontrole nad wyhamowaniem pojazdu
wobec przewidywalnego zdarzemia?
> Wiadomym powszechnie jest, kto czerpie kolosalne zyski z sektora
> energetycznego i bankowego. Czas juĹź skoĹczyÄ z morderczymi dziaĹaniami
> wiadomych krÄgĂłw wobec sĹuchaczy jedynego radia...
> -da capo ad absurdum-
>
> --
> pozdro
> poreba
-
183. Data: 2006-02-20 08:07:47
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-20 04:39, Użytkownik go napisał:
> A czy nie mozna najpierw ocenic czy cos w dupe nie moze wjechac i stosownie
> do tego nastepnie po prostu zwolnic nie dodajac gazu?
A o przepisie dotyczącym zachowania odległości od pojazdu
poprzedzającego to słyszałeś? Wjechanie komuś w dupę oznacza
niedostosowanie odległości i/lub prędkości do warunków jazdy. Jak
zaczynam hamowanie to mam w głębokim poważaniu (zwłaszcza w sytuacji
awaryjnej) czy coś nie wali za mną setką i nie zwalnia pomimo, że ja
hamuję. Wtedy ten z tyłu wygrzmoci we mnie, w najlepszym razie nie
wyhamuje, mnie ominie i palnie w przechodnia, którego mi udało się nie
rozjechać. Wtedy jednak to już jest jego problem, nie mój.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
184. Data: 2006-02-20 08:12:31
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-20 04:42, Użytkownik go napisał:
> Jak, powiadasz?
>
> Jak mozna ocenic w lusterku wstecznym czy paniusia robiaca makijasz
> bedzie miala opoznona reakcje?
>
> I czy jej spodziewana opozniona reakcje mozna dodac do swojej odleglosci z przodu?
Czekam z niecierpliwością kiedy będziesz musiał nagle hamować. Mam
nadzieję, że jednak nikogo nie rozjedziesz a potem wrócisz na grupę i
nam ładnie opiszesz jaki kolor szminki miała ta blondynka, która jechała
za Tobą. Ty oczywiście z obawy o swój tył a nie o zagrożenie z przodu
napatrzyłeś się na nią na tyle dokładnie, iż Twoją opinię z pewnością
przyjmiemy za wiarygodną. Zwróć uwagę czy to była z błyszczykiem.
> Pewnie w Szczytnie tego cie nie uczyli?
Na newsach nie uczyli o kodowaniu? Popraw to bo krzaczysz.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
185. Data: 2006-02-20 08:18:34
Temat: Re: Burak za kółkiem
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-19 22:48, Użytkownik ape napisał:
> szczegolnie wypatruje motocyklistow, bo ci maja nieco inne podejscie do
> zycia
Mógłbyś rozwinąć? Tylko merytorycznie proszę a nie obiegowe opinie w
stylu "dawcy nerek" itp.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
186. Data: 2006-02-20 09:51:16
Temat: Re: Moher na pasach
Od: wytnijto <""k_s_lis_\"@(wytnijto)poczta.onet.pl">
Poczytaj Kodeks Drogowy.
Pieszy na pasach ma pierwszeństwo.
A kierowca obowiązek zachowania szczególnej uwagi przy przejściu.
Pani w m.b. raczej nie wbiegła na pasy, Ty zdążyłeś zahamować. Moim
zdaniem rozejdzie się po kościach.
Jeśli już szukać winy, to tylko u Ciebie.
pozdr.
-
187. Data: 2006-02-20 10:28:59
Temat: Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-20 10:51, Użytkownik wytnijto napisał:
> Poczytaj Kodeks Drogowy.
> Pieszy na pasach ma pierwszeństwo.
Mógłbyś przytoczyć stosowne przepisy na tę tezę? Cytowane wcześniej w
tym wątku stanowią z goła coś innego. Jak widać nie zadałeś sobie trudu
zapoznania się z nimi więc nie pleć bzdur.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
188. Data: 2006-02-20 10:55:38
Temat: Re: Moher na pasach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał "Kaczor" Niemczak wrote:
>> Pewnie w Szczytnie tego cie nie uczyli?
>
>
> Na newsach nie uczyli o kodowaniu? Popraw to bo krzaczysz.
Nie karm trolla. To ten palant, co ciągle identyfikatory zmienia.
Napisz "Gradocki" to od razu ujadaniem oznajmi swoją tożsamość ;)
-
189. Data: 2006-02-20 11:01:01
Temat: [OT] Re: Moher na pasach
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Dnia 2006-02-20 11:55, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Nie karm trolla. To ten palant, co ciągle identyfikatory zmienia.
>
> Napisz "Gradocki" to od razu ujadaniem oznajmi swoją tożsamość ;)
Z lenistwa nie zaglądnąłem w nagłówek :) Obiecuję poprawę :)
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
190. Data: 2006-02-20 15:20:09
Temat: Re: Moher na pasach
Od: Michał Komorowski <k...@w...pl>
castrol napisał(a):
> Marcin Wasilewski napisał(a):
>
>> Problem w tym, że na zachodzie jak kierowca widzi pieszego przed
>> przejściem to staje,
>
> Taa, a ile to razy byles na zachodzie??
> Bo Polscy kierowcy nie sa tacy najgorsi.
Castrol, daj spokój.
Tu zawsze, jak ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia w temacie
w przepisów, to wyciąga, że "na zachodzie to jeżdżą inaczej".
Zwykle nie wnosi to nic mądrego do dyskusji.
Pozdr,
Michał K.