badzio napisał(a):
> Patrze, patrze a tu mvoicem porozsypywal nastepujace haczki:
>> Wtedy wywieszam stosowną informację PRZED wejściem do sklepu.
> Czesto sa takie informacje przy kasie

Ale to już jest za późno, bo jest po publicznej ofercie i przystąpieniu
klienta do tej oferty (czy tam jak to się formalnie nazywa)

p. m.

do góry

mvoicem <m...@g...com> dosć niespodziewanie napisał(a):
> badzio napisał(a):
> > Patrze, patrze a tu mvoicem porozsypywal nastepujace haczki:
> > > Wtedy wywieszam stosowną informację PRZED wejściem do sklepu.
> > Czesto sa takie informacje przy kasie
>
> Ale to już jest za późno, bo jest po publicznej ofercie i
> przystąpieniu klienta do tej oferty (czy tam jak to się formalnie
> nazywa)

Oferta to jest na zawarcie umowy sprzedaży i sklep jak najbardziej jest
gotów tę umowę zawrzeć, ale elementem istotnym takiej umowy jest cena, a nie
sposób jej zapałaty. Toteż sklep może ten element umowy sprzedaży dalej
ustalać - czyt, żądac zapłaty gotówką. Jak tu już napisano - sklep nie musi
akceptowac kart.


--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

Roman Rumpel napisał(a):
> mvoicem <m...@g...com> dosć niespodziewanie napisał(a):
>> badzio napisał(a):
>> > Patrze, patrze a tu mvoicem porozsypywal nastepujace haczki:
>> > > Wtedy wywieszam stosowną informację PRZED wejściem do sklepu.
>> > Czesto sa takie informacje przy kasie
>>
>> Ale to już jest za późno, bo jest po publicznej ofercie i
>> przystąpieniu klienta do tej oferty (czy tam jak to się formalnie
>> nazywa)
>
> Oferta to jest na zawarcie umowy sprzedaży i sklep jak najbardziej jest
> gotów tę umowę zawrzeć, ale elementem istotnym takiej umowy jest cena, a
> nie sposób jej zapałaty. Toteż sklep może ten element umowy sprzedaży
> dalej ustalać - czyt, żądac zapłaty gotówką. Jak tu już napisano - sklep
> nie musi akceptowac kart.
>
>
Wywieszając przy wejściu informację o akceptacji kart, sklep oferuje
także konkretny sposób płatności.

p. m.

do góry

Roman Rumpel napisał(a):
> mvoicem <m...@g...com> dosć niespodziewanie napisał(a):
>> badzio napisał(a):
>> > Patrze, patrze a tu mvoicem porozsypywal nastepujace haczki:
>> > > Wtedy wywieszam stosowną informację PRZED wejściem do sklepu.
>> > Czesto sa takie informacje przy kasie
>>
>> Ale to już jest za późno, bo jest po publicznej ofercie i
>> przystąpieniu klienta do tej oferty (czy tam jak to się formalnie
>> nazywa)
>
> Oferta to jest na zawarcie umowy sprzedaży i sklep jak najbardziej jest
> gotów tę umowę zawrzeć, ale elementem istotnym takiej umowy jest cena, a
> nie sposób jej zapałaty. Toteż sklep może ten element umowy sprzedaży
> dalej ustalać - czyt, żądac zapłaty gotówką. Jak tu już napisano - sklep
> nie musi akceptowac kart.
>
>
Wywieszając przy wejściu informację o akceptacji kart, sklep oferuje
także konkretny sposób płatności.

p. m.

do góry

Dnia 2006-07-21 09:55, osobnik Grzesiex stwierdził, iż:
> zadzwoń do POLCARDu, tam ci wyjaśnią iż żaden sklep nie ma obowiążku
> akceptowania kart płatniczych a jeśli je akceptje to może sobie
> ustalać limity od których realizuje płatności

Racja. Zadzwoń, to się dowiesz, jakie bzdury wypisujesz. A jak skończysz
z POLCARD'em, to zadzwoń do e-Service, później do innych "ekłajerów".

> ponieważ poniżej pewnych kwot staje się to nieopłacalne.

Jak się nie opłaca, to zamknij sklep, albo nie przyjmuj w ogóle
płatności kartami.

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

W UK jest to 5 funtów, w sumie są w niektórych sklepach informacje na ten
temat ale nikt z takiego powodu nie robi afery, wyluzuj i następnym razem
miej te parę groszy przy sobie...

do góry

Dnia Thu, 20 Jul 2006 23:00:49 +0200, Lukasz napisał(a):

> Firma płaci prowizję za każdą transakcję i poniżej pewnej kwoty zapłącą tej
> prowizji mniej, niż zarobią na marży. IMHO to głupie myślenie, bo zrażają
> sobie klientów.
>
> A na odmowę sprzedaży jest jakiś paragraf KW.

A kiedy odmowa rozliczania kartą płatniczą jest odmową sprzedaży? Póki co w
RP obowiązuje jedna oficjalna waluta jak jej nie posiadasz to musisz sie
liczyć z odmową uznania innego rozliczania jak karta/przelew.



--
pozdrawiam,

do góry

...@...c wrote:

> A kiedy odmowa rozliczania kartą płatniczą jest odmową sprzedaży? Póki co w
> RP obowiązuje jedna oficjalna waluta jak jej nie posiadasz to musisz sie
> liczyć z odmową uznania innego rozliczania jak karta/przelew.

Złożyli ofertę? Złożyli. Oferta obejmowała możliwość zapłacenia kartą?
Obejmowała. Była w ofercie jakaś informacja o limitach kwotowych? Nie było.

Więc z czym do wodza?

do góry

> Racja. Zadzwoń, to się dowiesz, jakie bzdury wypisujesz.
[cut]

No właśnie dzwoniłem do centrum obsługi kart banku PEKAO SA bo taką
mam karte i właśnie to mi powiedzieli (miałem podobny problem na
stacji paliw bo nie akceptują poniżej 50 zł, chciałem kupić batoniki i
cole i się nie dało kartą zapłacić), więc nie pisz waść że bzdury
piszę (ewentualnie oni bzdury gadają).

Grzesiex

do góry