eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMilczący na przesłuchaniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 11. Data: 2003-04-10 13:42:17
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>


    > Tylko ze ja nie rozumie po co sluchac kogos, kto ma prawo klamac...

    czy rozmawiamy o obowiazujacym prawie, czy tez bedziemy snuc wizje?

    > Czy ine wystarczyloby, bdyby oskarzony mial prawo skladania wniioskow
    > i zeznawania jako swiadek we wlasnej sprawie ?
    >
    to trza zmienic prawo, by takie rzeczy byly mozliwe. wystarczy 100.000
    podpisow i mamy obywatelski projekt ustawy. czy znajdzie poparcie w
    parlamencie? mozesz sprobowac. obecne prawo nie zezwala na przesluchanie
    podejrzanego/oskarzonego/ w charakterze swiadka we wlasnej sprawie.

    pozdr
    ssj5



  • 12. Data: 2003-04-10 21:12:26
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: Marcyś <m...@w...pl>


    Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
    >
    > Co można zrobić takiemu delikwentowi?
    >

    Nic - po co mu coś robić ?
    Ogłasza mu się zarzut, poucza o prawach i obowiązkach
    podejrzanego i sporządza się protokół przesłuchania,
    w którym się opisuje całą sytuację.
    Jego postawa jest traktowana jako odmowa złożenia
    wyjaśnień, a na protokole wpisuje się, że odmówił
    złożenia podpisu.
    Takie sytuacje nie należą wcale do rzadkości.


  • 13. Data: 2003-04-11 11:28:24
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b73seh$2mc$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > Tylko ze ja nie rozumie po co sluchac kogos, kto ma prawo klamac...
    >
    > czy rozmawiamy o obowiazujacym prawie, czy tez bedziemy snuc wizje?

    Mysle, ze nie ma zakazu "snucia wizji" na grupie..

    Boguslaw



  • 14. Data: 2003-04-11 12:03:52
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>


    >
    > Mysle, ze nie ma zakazu "snucia wizji" na grupie..
    >
    pewnie, ze nie ma. tylko po co?:-))))
    pozdr
    ssj5
    ps. ale z faktu, ze podejrzany ma prawo do obrony nie wynika jednoznaczny
    wniosek, ze zawsze on bedzie klamal.tak wiec "sluchac" go warto, chocby
    dlatego, by podwazyc jego alibi, badz potwierdzic jego wersje wydarzen.



  • 15. Data: 2003-04-11 12:13:24
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b76avg$bk$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > >
    > > Mysle, ze nie ma zakazu "snucia wizji" na grupie..
    > >
    > pewnie, ze nie ma. tylko po co?:-))))

    bo zdarza sie, ze prawo jest zmieniane....

    > ps. ale z faktu, ze podejrzany ma prawo do obrony nie wynika jednoznaczny
    > wniosek, ze zawsze on bedzie klamal.tak wiec "sluchac" go warto, chocby
    > dlatego, by podwazyc jego alibi, badz potwierdzic jego wersje wydarzen.

    Nie wynika, ze klamie, ze WOLNO MU klamac. to jego prawo i ne mozna miec o
    to do nego pretensji..
    Co komu po jego "wersji wydarzen" jesli w swietle prawa moze byc to sicne
    fiction
    albo tylko fiction.


    Boguslaw




  • 16. Data: 2003-04-11 12:20:17
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>



    > bo zdarza sie, ze prawo jest zmieniane....

    ale nawet przy najwiekszej dozie fantazji nie bardzo moge sobie wyobrazic,
    by tak zmieniono przepisy kpk, ktore zakazywalyby przesluchania
    podjerzanego, gdyz moze on klamac.rowniez nie moge sobie wyobrazic, by w
    okreslonych sytuacjach prawo wrecz nie nakazywaloby przesluchac
    podejrzanego.

    > Nie wynika, ze klamie, ze WOLNO MU klamac. to jego prawo i ne mozna miec o
    > to do nego pretensji..

    oczywiscie. przeciez tego nie podwazam.

    > Co komu po jego "wersji wydarzen" jesli w swietle prawa moze byc to sicne
    > fiction
    > albo tylko fiction.

    oczywiscie, ze moze to byc wytwor jego wlasnego "widzimi sie", ale jak tez
    sam to okreslasz slowami "moze byc", a wiec rowniez to co podejrzany poda,
    moze byc prawda.

    pozdr
    ssj5



  • 17. Data: 2003-04-11 12:41:29
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "ssj5" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b76bua$4vt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >
    > > bo zdarza sie, ze prawo jest zmieniane....
    >
    > ale nawet przy najwiekszej dozie fantazji nie bardzo moge sobie wyobrazic,
    > by tak zmieniono przepisy kpk, ktore zakazywalyby przesluchania
    > podjerzanego, gdyz moze on klamac.rowniez nie moge sobie wyobrazic, by w
    > okreslonych sytuacjach prawo wrecz nie nakazywaloby przesluchac
    > podejrzanego.

    Moja fantazja moze nie jsest najwieksza ale wyobrazam sobie sytuacje,
    by podejrzanemu zakazano klamac.
    Gdyby jeszcze jedynie na jego wniosek mozna go bylo przesluchac, (jak
    swiadka)
    to uwazam, ze jego ochrona bylaby dostateczna a nawet lepsza.
    bo to, co mowi poparte byloby przysiega i zagrozone kara.

    Boguslaw



  • 18. Data: 2003-04-11 12:45:09
    Temat: Re: Milczący na przesłuchaniu
    Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>


    > Moja fantazja moze nie jsest najwieksza ale wyobrazam sobie sytuacje,
    > by podejrzanemu zakazano klamac.

    ja nie. to jest prawo do obrony.jesli bylby przesluchiwany jako podejrzany,
    nie wyobrazam sobie takiej sytuacji.

    > Gdyby jeszcze jedynie na jego wniosek mozna go bylo przesluchac, (jak
    > swiadka)
    > to uwazam, ze jego ochrona bylaby dostateczna a nawet lepsza.
    > bo to, co mowi poparte byloby przysiega i zagrozone kara.

    a z tym sie zgodze, i taki przepis moglby funkcjonowac.ale wowczas
    podejrzany sluchany bylby jako swiadek ze wszlekimi konsekwencjami.

    pozdr
    ssj5


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1