eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMieszkanie społdzielcze własnościowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2006-10-15 21:33:17
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Sun, 15 Oct 2006 18:19:52 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >>>> Czy miał prawo to zrobić?
    >>> Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    >>> oraz drzwi.
    >> Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.
    > A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?

    Udało Ci się za jednym razem złamać dwie zasady: ortograficzną i dobrego
    wychowania. Powinienem jednak dłużej Cię potrzymać tam gdzie Twoje miejsce.
    IRL też jesteś tak chamski wobec nieznanych Ci osób? To od dziecka czy

    >> BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    ...
    > A dywany? Bo są takie egzotyczne kosmicznie drogie perskie.
    To jak z drzwiami?
    Z parkietami?
    > A obrazy na ścianach? Może chciałbyś, żeby poprzedni właściciel i oryginalnego
    > Picassa zostawił "bo inaczej będzie jaśniejsza plama na ścianie, a ja
    > chcę mieszkanie nie zdewastowane"?
    Ja? Ja chciałbym, może niekoniecznie żeby już moją chałupę przyozdabiał.
    Rzecz w tym, że jak już wcześniej wspomniałem, pytający ma zapewne w
    głębokim poważaniu moje i Twoje chciejstwa i wyrazy błyskotliwych poglądów
    na temat co wchodzi w pojęcie "mieszkania" - pytał o przepisy prawne.

    > Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co zostaje a co nie, to należy
    > bezwzględnie umieścić to w umowie.
    U mnie nie bądzą wątpliwości drzwi wewnętrzne, u Ciebie najwidoczniej tak.

    --
    pozdro
    poreba


  • 12. Data: 2006-10-16 03:17:55
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    poreba wrote:

    >>> Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.
    >> A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?
    >
    > Udało Ci się za jednym razem złamać dwie zasady: ortograficzną i dobrego
    > wychowania. Powinienem jednak dłużej Cię potrzymać tam gdzie Twoje miejsce.

    Och, panie życia i śmierci, a co to za straszne miejsce? KF? To trzymaj
    do upojenia - w ten sposób nie będziesz mi zawracał głowy swoim głupawym
    smęceniem.

    > IRL też jesteś tak chamski wobec nieznanych Ci osób? To od dziecka czy

    ...i w tym momencie aż zadławiłeś się z wściekłości? ;->

    >>> BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    > ...
    >> A dywany? Bo są takie egzotyczne kosmicznie drogie perskie.
    > To jak z drzwiami?

    Którymi?

    > Z parkietami?

    A z dywanami? Odpowiedz na pytanie i wypowiedź uzasadnij. Potem
    przeanalizuj swoją odpowiedź i może zaczniesz powoli dochodzić do
    logicznych wniosków.

    >> A obrazy na ścianach? Może chciałbyś, żeby poprzedni właściciel i oryginalnego
    >> Picassa zostawił "bo inaczej będzie jaśniejsza plama na ścianie, a ja
    >> chcę mieszkanie nie zdewastowane"?
    > Ja? Ja chciałbym, może niekoniecznie żeby już moją chałupę przyozdabiał.
    > Rzecz w tym, że jak już wcześniej wspomniałem, pytający ma zapewne w
    > głębokim poważaniu moje i Twoje chciejstwa i wyrazy błyskotliwych poglądów
    > na temat co wchodzi w pojęcie "mieszkania" - pytał o przepisy prawne.

    Które są w tej dziedzinie mocno ogólnikowe i dlatego, co każdy mający w
    tej kwestii jakiekolwiek pojęcie potwierdzi, konieczne jest precyzowanie
    tego typu rzeczy w umowie.

    Niemniej jednak Art. 47 par.2 KC wyraźnie sugeruje, że wszystko, co może
    zostać normalnie zdemontowane czy wyniesione powinno zostać w umowie
    uwzględnione - jeśli kupującemu na tym zależy - bo nie stanowi części
    składowej mieszkania.

    A powoływanie się na Art. 51, co ktoś tu zrobił, jest o tyle
    bezsensowne, że jeśli na jego podstawie domagać się pozostawienia
    kuchenki, to tym bardziej należałoby się domagać pozostawienia mebli,
    zwłaszcza łóżka.

    >> Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co zostaje a co nie, to należy
    >> bezwzględnie umieścić to w umowie.
    > U mnie nie bądzą wątpliwości drzwi wewnętrzne, u Ciebie najwidoczniej tak.

    Ano - bo może ich zwyczajnie nie być. Przy drobnych przeróbkach wnętrz
    wiele osób pozbywa się części drzwi wewnętrznych lub zamienia je na
    mniej solidne przegrody.

    Ale to dla ciebie chyba zbyt skomplikowane...


  • 13. Data: 2006-10-16 07:29:24
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: poreba <d...@p...pl>

    Dnia Mon, 16 Oct 2006 05:17:55 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >>>> Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.
    >>> A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?
    >> Udało Ci się za jednym razem złamać dwie zasady: ortograficzną i dobrego
    >> wychowania. Powinienem jednak dłużej Cię potrzymać tam gdzie Twoje miejsce.
    > Och, panie życia i śmierci, a co to za straszne miejsce? KF? To trzymaj
    > do upojenia - w ten sposób nie będziesz mi zawracał głowy swoim głupawym
    > smęceniem.
    A możesz mi wytłumaczyć jak to wrzucenie Cię przeze mnie do mojego KF
    sprawi, że TY nie przeczytasz moich wypocin na newsach? ;)

    >> IRL też jesteś tak chamski wobec nieznanych Ci osób? To od dziecka czy
    > ...i w tym momencie aż zadławiłeś się z wściekłości? ;->
    Nieee, nie przypisuj mi aż takiej mimozowatości. Ja nie mam zamiaru
    wszczynać jakiejś pyskówki po błahym zwróceniu uwagi, że "pytacz to o
    przepisy pytał"
    >
    >>>> BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    >> ...
    >> To jak z drzwiami?
    > Którymi?
    Tymi z:"nabycie mieszkania to nabycie murów i okien oraz drzwi"

    > Niemniej jednak Art. 47 par.2 KC wyraźnie sugeruje, [...] nie stanowi
    > części składowej mieszkania. A powoływanie się na Art. 51, co ktoś tu
    > zrobił, [...]
    Ktoś na p.s.p na prawo się powoływał?! Zadziwiające!
    BTW weź pod uwagę, że to mieszkanie _społdzielcze_.

    > Ale to dla ciebie chyba zbyt skomplikowane...
    Zbyt. Pewnych rzeczy żadną miarą zrozumieć nie mogę.

    --
    pozdro
    poreba


  • 14. Data: 2006-10-16 09:39:20
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    poreba wrote:

    > BTW weź pod uwagę, że to mieszkanie _społdzielcze_.

    I co z tego?

    Jeśli już to ten fakt jeszcze bardziej wspiera moje stanowisko - w
    przypadku lokalu spółdzielczego sprzedawane jest nawet nie mieszkanie
    (rzecz, nieruchomość), a spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.


  • 15. Data: 2006-10-16 16:36:58
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    >> BTW

    Dajcie se po ryju jak prawdziwi faceci a potem razem na pifko lećcie na
    zgodę :-)

    Jacek



  • 16. Data: 2006-10-16 21:11:28
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Mon, 16 Oct 2006 18:36:58 +0200, Agent 0700 napisał(a):

    >>> BTW
    > Dajcie se po ryju jak prawdziwi faceci a potem
    Prawdziwi faceci ryjów nie mają,
    a od dawania "po ryju" powstrzymuje ich chęć zachowania twarzy ;)

    --
    pozdro
    poreba


  • 17. Data: 2006-10-18 13:17:38
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Sun, 15 Oct 2006 18:07:49 +0200, Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    >Kupowałeś MIESZKANIE. Popatrz jak wyglądają standardowo nowe mieszkania
    >zaraz po zakupie - instalacje są, ale "koncówek" (kuchenek, sedesów
    >itepe) nie ma. Chyba, że zostały osobno zamówione.
    Standardowe wyposazenie zalezy od spoldzielni. W mojej w standardzie
    byly zarowno sedes, wanna, zlew, umywalka jak i kuchenka. Przy czym
    kuchenke mozna bylo za doplata zmienic na lepsza lub za zwrotem
    kilkuset zl nie dostac jej na starcie.

    WAM
    --
    Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
    Wynajme: www.nawynajem.pl


  • 18. Data: 2006-10-18 15:39:10
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    WAM wrote:

    >> Kupowałeś MIESZKANIE. Popatrz jak wyglądają standardowo nowe mieszkania
    >> zaraz po zakupie - instalacje są, ale "koncówek" (kuchenek, sedesów
    >> itepe) nie ma. Chyba, że zostały osobno zamówione.
    > Standardowe wyposazenie zalezy od spoldzielni. W mojej w standardzie
    > byly zarowno sedes, wanna, zlew, umywalka jak i kuchenka. Przy czym
    > kuchenke mozna bylo za doplata zmienic na lepsza lub za zwrotem
    > kilkuset zl nie dostac jej na starcie.

    Ja natomiast jak sobie przeglądałem różne oferty na nowe mieszkania, to
    "stan deweloperski" obejmował ściany, drzwi oraz instalacje - ale bez
    "końcówek" (czyli kuchenek, sedesów itepe).


  • 19. Data: 2006-10-20 18:34:51
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On Wed, 18 Oct 2006 17:39:10 +0200, Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    >> Standardowe wyposazenie zalezy od spoldzielni. W mojej w standardzie
    >> byly zarowno sedes, wanna, zlew, umywalka jak i kuchenka. Przy czym
    >> kuchenke mozna bylo za doplata zmienic na lepsza lub za zwrotem
    >> kilkuset zl nie dostac jej na starcie.
    >
    >Ja natomiast jak sobie przeglądałem różne oferty na nowe mieszkania, to
    >"stan deweloperski" obejmował ściany, drzwi oraz instalacje - ale bez
    >"końcówek" (czyli kuchenek, sedesów itepe).
    wiec powtorze i bede sie tego trzymal: "Standardowe wyposazenie zalezy
    od spoldzielni". Slyszalem nawet o takich budowniczych ktorzy nie daja
    klientowi drzwi wewnetrznych ani nawet gniazdek 230V - zostawiaja
    tylko rozprowadzone przewody.

    WAM
    --
    Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
    Wynajme: www.nawynajem.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1