-
1. Data: 2008-04-23 19:03:46
Temat: Mieszkania zakładowe -pseudoprywatyzacja
Od: "Jarek." <s...@p...onet.pl>
Czy ktoś z szanownych grupowiczów spotkał się ze złodziejskimi praktykami
przy prywatyzacji budynków mieszkalnych mających w dawnych czasach status
ZAKŁADOWYCH ?. Problem dotyczy bliskiej mi osoby która mieszka w takim
budynku . Jej mąż obecnie już emeryt dawniej pracując w Zakładach Huty
Silesia w Katowicach tak jak i inni pracownicy zainteresowani nowymi
mieszkaniami oddawał znaczną cześć wypracowanych pieniędzy do swojego
zakładu . Trwało to przez wiele lat . Między innymi z tych pieniędzy powstał
nowoczesny jak na owe czasy blok . Ponadto wespół z innymi pracował w soboty
i niedziele bezpośrednio przy samej budowie .
Do zarządzania tym nowopowstałym budynkiem wraz z innymi przynależnymi
Hucie Silesia powołana została spółka będąca własnością tej Huty . Obecnie
Huta już nie istnieje a Spółka "DOM " bo o niej tu mowa w jakiś "magiczny"
sposób stała się właścicielem wielu nieruchomości którymi zarządzała w tym
również i omawianego bloku .W spółce zasiadają oczywiście byli pracownicy
wyższego szczebla nieistniejącej Huty . Złodziejskie praktyki polegające
na podwyższaniu kosztów za media typu ogrzewanie , podwyższanie dopłat
wspólnych typu światło w piwnicy itd. uchodziły jej na sucho pomimo kilku
protestów mieszkańców . Chęci wykupu tych mieszkań na własność zgłaszane
przez wielu lokatorów również były zbywane lub odkładane na czas późniejszy
bez podania konkretnych przyczyn lub bardziej z podaniem zupełnie
absurdalnych przyczyn . Obecnie blok ten został sprzedany prywatnemu
inwestorowi wraz bezradnymi lokatorami .Prywatny inwestor podniósł czynsz o
prawie 100% bo chyba ma już obecnie takie prawo . Złodziejstwo wg. mnie
zaistniało w momencie "magicznego " przejęcia na własność bloku który był
budowany w dużej mierze ze środków finansowych ludzi obecnie w nim
mieszkających . Ludzie ci w ogóle nie dostali szansy pierwokupu mieszkań na
preferencyjnych warunkach .
Czy są jakieś luki w naszym prawie prywatyzacyjnym umożliwiające takie
złodziejskie praktyki ? Jeśli nie ma to do kogo można się zwrócić w tej
sprawie o pomoc ? A jeśli są takie luki prawne czy jest sens podejmować
walkę o sprawiedliwość i przeciwdziałanie takim złodziejskim
przywłaszczeniom nie swojego majątku ?
Jarek.
-
2. Data: 2008-04-24 10:34:25
Temat: Re: Mieszkania zakładowe -pseudoprywatyzacja
Od: "Jerzy" <j...@c...pl>
Użytkownik "Jarek." <s...@p...onet.pl> napisał >
> Czy ktoś z szanownych grupowiczów spotkał się ze złodziejskimi praktykami
> przy prywatyzacji .......
> Czy są jakieś luki w naszym prawie prywatyzacyjnym umożliwiające takie
> złodziejskie praktyki ? Jeśli nie ma to do kogo można się zwrócić w tej
> sprawie o pomoc ? A jeśli są takie luki prawne czy jest sens podejmować
> walkę o sprawiedliwość i przeciwdziałanie takim złodziejskim
> przywłaszczeniom nie swojego majątku ?
>
> Jarek.
>
Sens walki o sprawiedliwość - pytanie, na które nie ma jednoznacznej
odpowiedzi.
Na pewno warto podjąć się tego zadania - trzeba jednak dysponować dużym
zapasem sił i środków.
Najgorzej jest ze sprawami na pozór oczywistymi - prawo jest tak
skonstruowane, że coś co zwykłemu człowiekowi wydaje się logiczne i jasne, w
rzeczywistości wg prawa wygląda często zupełnie inaczej. Temat rzeka-pani
red. Jaworowicz ma i będzie miała zawsze zapewnioną robotę...
Inne Uwagi, Interwencje. itp też nie będą narzekac na brak tematów.
Jurek