-
1. Data: 2006-06-19 10:17:30
Temat: Miejsce garażowe (parkingowe) do wyłącznego korzystania lub używania
Od: "Andrzej Zdanowicz" <a...@w...pl>
Mam takie pytanko: Mam mieszkanie, podczas kupowania którego od developera,
nabyłem też (oczywiście za pewna kwotę) miejsce parkingowe do "wyłącznego
korzystania lub używania". Pod
http://prasowka.mi.gov.pl/informacje/print.php?id_in
f=19740 znalazłem, że
"Postanowienie tego typu oznacza, że nie nabywa on żadnego prawa rzeczowego
(jak własność) czy ograniczonego prawa rzeczowego (jak użytkowanie), staje
się jedynie stroną stosunku zobowiązaniowego, na mocy którego może tylko
używać określonego miejsca garażowego." Co się dzieje z takim miejscem
parkingowym, jak będę kiedyś to mieszkanie sprzedawał? Wyłączność
korzystania przechodzi na nowego właściciela mieszkania? Ale wtedy wygląda
to trochę tak, jakbym sprzedał to miejsce parkingowe, a tego właściwie
zrobić nie mogę.
Jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Czy jest jakaś podstawa prawna, która daje
developerowi możliwość brania pieniędzy za danie swojemu klientowi prawa do
wyłącznego użytkowania, na przykład miejsca postojowego? Czy to prawo nie
należy się bardziej wspólnocie mieszkaniowej, która później jest
właścicielem tego wszystkiego? Miejsca postojowe należą do części wspólnej.
To trochę wygląda mi tak, że płacę z góry za dzierżawę jakiejś rzeczy jej
właścicielowi, który po chwili przekazuje własność tej rzeczy na kogos
innego.
Jeszcze jedno. Gdzieś widziałem jakis przepis mówiący mniej więcej tyle, że
developer musi zapewnić do wspólnego użytku tyle miejsc parkingowych ile
jest mieszkań w przyszłej wspólnocie. Coś mniej więcej w tym stylu. Co teraz
jak posprzedaje wszystkie miejsca, a niektórzy klienci kupią po dwa lub
więcej. Zabraknie wtedy miejsca do parkowania dla tych, którzy nie zapłacili
za wyłączność.
Wogóle, to w tym płaceniu developerowi za wyłączność użytkowania miejsc
postojowych, to cos mocno mi nie gra. Samo wybudowanie parkingów jest pewnie
wkalkulowane w ceny mieszkań po równo. Czyli ta opłata za wyłączność nie
jest za zrobienie parkingu (materiały i robocizna). Bardziej takie prawo
dawania wyłączności i brania za to pieniędzy powinno sie należec chyba
wspólnocie mieszkaniowej, która później jest właścicielem tego terenu i tych
całych nieszczęsnych miejsc postojowych.
pozdrawiam...
Andrzej Z.
-
2. Data: 2006-06-19 15:54:15
Temat: Re: Miejsce garażowe (parkingowe) do wyłącznego korzystania lub używania
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Andrzej Zdanowicz [###a...@w...pl.###] napisał:
Moim zdaniem takie prawo użytkowania należało by traktować jak
służebność gruntową dowiązaną do Twojego mieszkania. Stad może ona być
przedmiotem przekazania wraz z prawem mieszkania umową notarialną na
nowego właściciela. Chyba, że w umowach masz odmienne zastrzeżenia.
-
3. Data: 2006-06-19 19:17:35
Temat: Re: Miejsce garażowe (parkingowe) do wyłącznego korzystania lub używania
Od: "mądrala" <jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl>
> Moim zdaniem takie prawo użytkowania należało by traktować jak
> służebność gruntową dowiązaną do Twojego mieszkania. Stad może ona być
> przedmiotem przekazania wraz z prawem mieszkania umową notarialną na
> nowego właściciela. Chyba, że w umowach masz odmienne zastrzeżenia.
>
dotąd myslałem, że jest to na ogół element umowy quad usum,
na ogół prawa do wyłącznago korzystania sa ustanawiane przez dewelopera w
momencie
ustanawiania własności pierwszego lokalu i jego sprzedaży.
Wersja ze służebnością jest ciekawa.
Tak czy siak prawo takie kosztuje i jest zbywane z mieszkaniem.
BTW, deweloperzy garaże sprzedaja jako osobne lokale użytkowe,
jako pomieszczenia przynależne
albo jako część nieruchomości wspólnej do wyłącznego korzystania,
taki polski obyczaj.
m.