On Tue, 6 May 2014 18:00:43 +0000 (UTC)
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:


> Chęć zabójstwa za hałas.

nie, nie zabójstwa, ukarania, zlikwidowania źródła problemu, skoro inaczej się nie
da, ludzie mogą się chwytać różnych sposobów, dobrze zdawać sobie z tego sprawę,
każdy ma inny prób tolerancji

> Rozumiem ze to przeszkadza

przeszkadza ;)
jak jedziesz do lasu, to przeszkadzać Ci mogą komary, gzy, kiepska pogoda, ale non
stop latające w te i spowrotem crossy i quady z wyprutymi tłumiami są daleko dalej
niż przeszkadza, szczególnie jeśli jedziesz do lasu po to, aby sobie odpocząć po
całym tygodniu pracy

to zapewne jedna z iwlu motywacje jakie mogą kierować ludźmi zastawiającymi takie
pułaki

i abyśmy się dobrze zrozumieli, nie pochwalam takich rozwiązań, ale pytałeś o
motywacje, bezsilność w takich wypadkach jest zapewne jedną z motywacji popychających
ludzi do takich działań


--
pozdrawiam
szerszen

do góry

On 2014-05-06 20:00, Budzik wrote:
> Nieźle.
> Chęć zabójstwa za hałas. Rozumiem ze to przeszkadza, ale zabójstwo? W
> ramach ostrzeżenia?
>

Trochę za szybko skończyłeś cytować.

> z prędkościami w okoicach przynajmniej 80 km/h, [...] po drodze wzdłuż której
oczywiście są bramy i z powodu roślinności rosnącej wzdłuż posesji raczej nie ma
szans dostrzeżenia człowieka czy też zwierzęcia wychodzącego na drogę

Piotrek

do góry

Użytkownik Piotrek p...@p...na.berdyczow.info ...

>> Nieźle.
>> Chęć zabójstwa za hałas. Rozumiem ze to przeszkadza, ale zabójstwo? W
>> ramach ostrzeżenia?
>>
> Trochę za szybko skończyłeś cytować.
>
>> z prędkościami w okoicach przynajmniej 80 km/h, [...] po drodze
>> wzdłuż której oczywiście są bramy i z powodu roślinności rosnącej
>> wzdłuż posesji raczej nie ma szans dostrzeżenia człowieka czy też
>> zwierzęcia wychodzącego na drogę
>
To znaczy?
Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

do góry

On 2014-05-08 10:26, Budzik wrote:
> To znaczy?

To znaczy, że umiejętnym wycięciem cytatu IMHO nieco zmanipulowałeś
wypowiedź szerszenia.

> Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

A tego nie wiadomo. Ale czy to ma jakieś znaczenie dla oceny zachowania
debili na motocyklach?

Piotrek

do góry

On Thu, 8 May 2014 08:26:48 +0000 (UTC)
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:


> Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?

Tam nie, co bynajmniej nie było zasługą tych w kaskach, jednak jak wszyscy dobrze
wiemy, takie zachowania były przyczynami przynajmniej kilku śmiertelnych wypadków w
Polsce.

--
pozdrawiam
szerszen

do góry

Użytkownik Piotrek p...@p...na.berdyczow.info ...

>> Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?
>
> A tego nie wiadomo. Ale czy to ma jakieś znaczenie dla oceny zachowania
> debili na motocyklach?

Ktos chce kogoś zabić bo pisze o zachowaniu motocyklistów, ktore jest
smiertelnym zagrożeniem, wiec pytam, jak wielkie i na ile realne jest to
smiertelne zagrożenie.

do góry

Użytkownik szerszen s...@t...pl ...

>> Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?
>
> Tam nie, co bynajmniej nie było zasługą tych w kaskach, jednak jak
> wszyscy dobrze wiemy, takie zachowania były przyczynami przynajmniej
> kilku śmiertelnych wypadków w Polsce.
>
Rozumiem.
Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
morderstwa...

do góry

On Thu, 8 May 2014 14:00:35 +0000 (UTC)
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:


> Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
> morderstwa...

Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i zasadnościa
powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)

--
pozdrawiam
szerszen

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:20140508114805.8572fa00a082140f1c94620b@tlen.pl
...

> > Duzo tam było tych smiertelnych wypadków?
> Tam nie, co bynajmniej nie było zasługą tych w kaskach, jednak jak
> wszyscy dobrze wiemy, takie zachowania były przyczynami przynajmniej
> kilku śmiertelnych wypadków w Polsce.

Znany mi jest przypadek, gdy gość rozpiął linę stalową mającą zabezpieczyć
pływający pomost na jeziorze. W zimie po zamarzniętym jeziorze dziczeli
goście na quadach i w szarówce jeden z nich wjechał w linę - doszło do
dekapitacji. Dla pomysłodawcy zabezpieczenia liną z tego co wiem skończyło
się to bez kary, bo sąd uznał, że trudno oczekiwać od właściciela pomostu,
że ktoś bęzie po wodzie na quadzie jeździł w szarówce. Ale generalnie
inicjator wątku ma racje. Takie pułapki bywają bardzo niebezpieczne. Nie
trzeba roweru. Wystarczy, że w taką pułapkę wbiegnie się uprawiając joging.

do góry

Użytkownik szerszen s...@t...pl ...

>> Skoro wszystkie inne metody zawiodły i pzostały tylko prewencyjne
>> morderstwa...
>
> Chciałeś motywacji, to Ci ją przedstawiam, dyskutować nad sensem i
> zasadnościa powinieneś z tymi, którzy się decydują na takie kroki ;)
>
Pytałem o motywację, ponieważ podejrzewałem, że jest zwyczajnie głupia.

do góry