Czesc!
Ostatnio czytając politykę (numer luty) natknąłem się na artykuł o fałszowaniu
dokumentów.
Różne rzeczy tam opisują, m.in. sytuację człowieka, który studiował mając
fałszywe świadectwo.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Jak wygląda sprawa takiego człowieka?
Dokładnie chodzi mi o opisywaną sytuację i nie tylko. Np. człowiek posłużył
się fałyszym świadectwem w szkole wyższej w 1995 roku,skończył magistra i
załóżmy doktorat - rzeczywiście "chodząc". Minęło ponad 10 lat. Czy
przedawniło mu się przestępstwo czy też nikt już nie może zakwestionować
takiego dyplomu ???
Melex


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Przepraszam za brak prawidłowego tematu w poprzednim liście.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "m...@o...pl" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3a15.00000394.4226d8d3@newsgate.onet.pl...
> Czesc!
> Ostatnio czytając politykę (numer luty) natknąłem się na artykuł o
fałszowaniu
> dokumentów.

Hahaha, a ja myslałam,ze chcesz zapytać jakie dokumenty potrzebne sa do
kierowania Melex-em:)

pozdr

cherokee

do góry

> Hahaha, a ja myslałam,ze chcesz zapytać jakie dokumenty potrzebne sa do
> kierowania Melex-em:)
>
>

Przepraszam, ale dopiero raczkuje w internecie i niusach :)
Prawidłowy temat dałem w następnym wątku, jeszcze raz sorry za zaśmiecanie :(
Melex

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry