-
11. Data: 2003-08-27 10:42:48
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Tristan Alder napisał:
> Kłaniam się, dnia wto 26. sierpnia 2003 14:13 ktoś podpisujący się jako
> Maddy napisał(a):
>
>
>>>I tak i nie. Ponoć jest taki obowiązek ustawowy, ale brak jest
>>>wyznaczonych sankcji za niezameldowanie.
>>>
>>
>>Ależ sa sankcje za niezameldowanie. To jest wykroczenie karane grzywną.
>
>
> Tylko pytanie, co ma zrobić bezdomny?
Tzn?
Jak gdzies mieszka to nie jest bezdomy.
Nie ma obowiązku posiadania meldunku w ogóle, ale jest obowiązek
meldowania się w miejscu stałego/czasowego pobytu.
Chyba widzisz róznicę...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
12. Data: 2003-08-27 10:45:32
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Jarosław Łysio napisał:
> Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
>>>>>Czy brak meldowania sie ponosi za soba jakies skutki prawne
>>>>
>>>>Problemy z telefonem, DG, US, ZUSem, PUPem, bankami, pracą...
>>>
>>>Żadnych problemów z wyżej wymienionymi instytucjami nie będzie.
>>
>>Tak Ci się wydaje.
>
>
> Ale ja wiem to z własnej praktyki :-))
I ja sie dopiszę. Mam telefon na swoje nazwisko w domu rodziców, gdzie
ani nie mieszkam ani nie jestem zameldowana.
Potrzebna był tylko zgoda właściciela lokalu na instalacje linii, o nic
więcej nie pytali.
Jak się wynajmuje meiszkanie to tez pytaja o umowe najmu a nie o meldunek.
Maddy rok na wynajętym, bez zameldowania, z wlasnym telefonem
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
13. Data: 2003-08-27 22:52:39
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Kłaniam się, dnia wto 26. sierpnia 2003 17:54 ktoś podpisujący się jako
Jarosław Łysio napisał(a):
>> > Podobnie w banku
>> > bez problemu zostanie otwarty dla Ciebie rachunek,
>> A debecik/kredycik kolega próbowal uzyskać tą drogą?
> Tak :-))))) I to skutecznie, legalnie bez ukrywania prawdy.
Gdzie taki bank? Ja właśnie wpadłem w błędne koło. Zmieniłem pracę z dniem 1
września. Zostałen nauczycielem i dostałem umowę na rok, bo tak jest w
szkole. Niestety we wrześniu wygasa mi debet w Łukaszu. Chciałem go
przedłużyć. Niestety, ponieważ nie mogę dostarczyć zaświadczenia za trzy
miesiące pracy (bo pracę zmieniłem) to nie dostanę przedłużenia. Za trzy
miesiące też go nie dostanę, bo wtedy umowa będzie krótsza niż rok.
Walczyłem w Łukaszu i mBancku. Tak to, będąc na jednej z pewniejszych
posad, posiadając zaświadczenie o zarobkach, stałe zameldowanie, akt
notarialny własności mieszkania, dwa telefony nie mogę załatwić debetu w
wysokości jednomiesięcznej pensji, a bezdomny dostaje wot tak?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
-
14. Data: 2003-08-27 22:54:38
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Kłaniam się, dnia wto 26. sierpnia 2003 15:39 ktoś podpisujący się jako
SzerszeN napisał(a):
>
> Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bifhqe$cme$6@serwus.bnet.pl...
>> Problemy z telefonem,
>
> a ze tak spytam, a jaki problem z telefonem??
Nie wiem, jak chciałem dostać telefon w PLUSie to chcieli zaświadczenia z
Urzędu Gminy. Olałem ich w końcu, bo mi się nie chciało za papierkami
łazić...
TPSA też chciała mieć jakieś potwierdzenie prawa do załeżenia linii. Jak
mówi Maddy, ona miała zezwolenie od rodziców. A nie mając ani zameldowania
ani takiego papierka, zapewne pożegnasz się z linią TPSA.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
-
15. Data: 2003-08-28 02:58:57
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Arek <a...@e...net>
Tristan Alder rzecze:
[..]
> wysokości jednomiesięcznej pensji, a bezdomny dostaje wot tak?
Brak meldunku nie oznacza bezdomności!
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
16. Data: 2003-08-28 04:40:56
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: "SzerszeN" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bijd03$qk8$2@serwus.bnet.pl...
> TPSA też chciała mieć jakieś potwierdzenie prawa do załeżenia linii. Jak
> mówi Maddy, ona miała zezwolenie od rodziców. A nie mając ani zameldowania
> ani takiego papierka, zapewne pożegnasz się z linią TPSA.
a kto przy zdrowym umusle da "nikomu" telefon, musisz miec chociaz umowe
najmu, co do plusa to nie wiem mam u nich trzy telefony i jedyne
zaswiadczenie jakie chcieli to z roboty i dowod, ale ostatni tel bralem
ponad 3 lata temu, wiec teraz moze sie cos pozmienialo
-
17. Data: 2003-08-30 09:20:57
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Kłaniam się, dnia czw 28. sierpnia 2003 04:58 ktoś podpisujący się jako Arek
napisał(a):
> Tristan Alder rzecze:
> [..]
>> wysokości jednomiesięcznej pensji, a bezdomny dostaje wot tak?
>
> Brak meldunku nie oznacza bezdomności!
Jeśli nie jesteś nigdzie zameldowany ==> jesteś bezdomny.
Wszak, nawet czasowo gdzieś przebywając, masz obowiązek meldunkowy
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
-
18. Data: 2003-08-30 09:36:30
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: "Jarosław Łysio" <j...@N...gazeta.pl>
Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Brak meldunku nie oznacza bezdomności!
>
> Jeśli nie jesteś nigdzie zameldowany ==> jesteś bezdomny.
> Wszak, nawet czasowo gdzieś przebywając, masz obowiązek meldunkowy
Bzdura. jeśli ktoś nie jest nigdzie zameldowany, to po prostu nie jest
nigdzie zameldowany. Bezdomność ma się do tego nijak. Bezdomny to (wg
słownika języka polskiego) "niemający gdzie mieszkać, pozbawiony
schronienia". To, że ktoś nie jest nigdzie zameldowany nie przesądza o tym,
że nie ma gdzie mieszkać i jest pozbawiony schronienia. Zwyczajnie nie jest
zameldowany i już. Zameldowanie to tylko urzędowe poświadczenie miejsca
zamieszkania.
"Wszak, nawet czasowo gdzieś przebywając, masz obowiązek meldunkowy" - prawo
nie zwalnia również bezdomnych z obowiązku meldunkowego, po prostu obowiązek
meldunkowy istnieje nie zależnie od tego czy ma się gdzie mieszkać, czy nie.
JŁ
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2003-08-30 16:16:22
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Kłaniam się, dnia sob 30. sierpnia 2003 11:36 ktoś podpisujący się jako
Jarosław Łysio napisał(a):
> Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> > Brak meldunku nie oznacza bezdomności!
>>
>> Jeśli nie jesteś nigdzie zameldowany ==> jesteś bezdomny.
>> Wszak, nawet czasowo gdzieś przebywając, masz obowiązek meldunkowy
>
> Bzdura. jeśli ktoś nie jest nigdzie zameldowany, to po prostu nie jest
> nigdzie zameldowany. Bezdomność ma się do tego nijak. Bezdomny to (wg
> słownika języka polskiego) "niemający gdzie mieszkać, pozbawiony
> schronienia". To, że ktoś nie jest nigdzie zameldowany nie przesądza o
> tym, że nie ma gdzie mieszkać i jest pozbawiony schronienia.
A co ma o tym świadczyć? Opowiadasz bankowi, że mieszkasz w Wozie Drzymały?
> Zwyczajnie
> nie jest zameldowany i już. Zameldowanie to tylko urzędowe poświadczenie
> miejsca zamieszkania.
No właśnie.
> "Wszak, nawet czasowo gdzieś przebywając, masz obowiązek meldunkowy" -
> prawo nie zwalnia również bezdomnych z obowiązku meldunkowego, po prostu
> obowiązek meldunkowy istnieje nie zależnie od tego czy ma się gdzie
> mieszkać, czy nie.
No więc jeśli ktoś nie ma zameldowania, to znaczy się nie dopełnia tego
obowiązku... Czemu więc ma dostać kredyt? Nie wiadomo gdzie go szukać...
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
-
20. Data: 2003-08-30 22:13:18
Temat: Re: Meldunek-czy jest konieczny?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 30 Aug 2003, Tristan Alder wrote:
[...Arek...]
>+ > Brak meldunku nie oznacza bezdomności!
>+
>+ Jeśli nie jesteś nigdzie zameldowany ==> jesteś bezdomny.
Sprzeciw. Sprzeciw nie odnosi się do "głupich pytań banku" ;)
w stylu "to dlaczego Pan[i] nie załatwi" (prawidłowa odpowiedź:
"bo wynajmuję mieszkanie 'na lewo'" :>)), ale samego stanu
rzeczywistego i prawnego.
>+ Wszak, nawet czasowo gdzieś przebywając, masz obowiązek meldunkowy
Z tego wynika że możliwa jest sytuacja kiedy niebezdomny
po prostu łamie prawo (i dlatego nie ma meldunku).
Stanem faktycznym jest że *nie* jest bezdomny :)
Zauważ, że istnieje jeszcze pojęcie "miejsca zamieszkania"...
pozdrowienia, Gotfryd