-
1. Data: 2004-08-02 13:53:18
Temat: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Czesc!
Jak wyglada sprawa meldunku, jesli mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu?
Chodzi mi glownie o to, czy mozna, jak dawniej miec klopoty z powodu
zamieszkiwania bez meldunku? Wiadomo, ze wiekszosc wlascicieli mieszkan
niestety nie chce meldowac nawet tymczasowo albo mowia, ze owszem, ale
cena znacznie wzrasta. Wiadomo tez, jaka jest sytuacja z mieszkaniami i
praca, wiec naiwnie ludze sie, ze ktos dostosowal ten glupi przepis do
stanu faktycznego.
Mowie o przypadku, kiedy jest podpisana miedzy stronami umowa najmu,
liczba osob mieszkajacych jest rowna lub mniejsza niz zgloszona w
administracji do oplat itp., a ja mam meldunek po prostu pod starym adresem.
A jak wyglada sytuacja, kiedy umowa najmu zostanie zastapiona umowa
bezplatnego uzyczenia lokalu (tak to sie chyba nazywa) - i tak wtedy sie
placi, ale moze sprawa braku meldunku wyglada lepiej?
Bede dzwieczec za pomoc.
W miare mozliwosci prosze na priva.
Dzieki :)
Pozdrawiam,
robal.
-
2. Data: 2004-08-02 18:16:49
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: "Olka" <O...@i...pl>
Wynajmowalam mieszkanie przez agencje i tam poinformowano mnie ze zgodnie z
nowymi przepisami wlasciciel nie ma obowiazku meldowania, zazwyczaj
tymczasowego, wynajmuacych.
Pozdrawiam
Olka
Uzytkownik "Gamon'" <r...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:410E474E.3050009@gazeta.pl...
> Czesc!
>
> Jak wyglada sprawa meldunku, jesli mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu?
> Chodzi mi glownie o to, czy mozna, jak dawniej miec klopoty z powodu
> zamieszkiwania bez meldunku? Wiadomo, ze wiekszosc wlascicieli mieszkan
> niestety nie chce meldowac nawet tymczasowo albo mowia, ze owszem, ale
> cena znacznie wzrasta. Wiadomo tez, jaka jest sytuacja z mieszkaniami i
> praca, wiec naiwnie ludze sie, ze ktos dostosowal ten glupi przepis do
> stanu faktycznego.
> Mowie o przypadku, kiedy jest podpisana miedzy stronami umowa najmu,
> liczba osob mieszkajacych jest rowna lub mniejsza niz zgloszona w
> administracji do oplat itp., a ja mam meldunek po prostu pod starym
adresem.
> A jak wyglada sytuacja, kiedy umowa najmu zostanie zastapiona umowa
> bezplatnego uzyczenia lokalu (tak to sie chyba nazywa) - i tak wtedy sie
> placi, ale moze sprawa braku meldunku wyglada lepiej?
>
> Bede dzwieczec za pomoc.
> W miare mozliwosci prosze na priva.
> Dzieki :)
>
> Pozdrawiam,
> robal.
>
-
3. Data: 2004-08-02 19:29:21
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Uzytkownik "Gamon'" <r...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:410E474E.3050009@gazeta.pl...
> Wiadomo, ze wiekszosc wlascicieli mieszkan
> niestety nie chce meldowac nawet tymczasowo albo mowia, ze owszem, ale
> cena znacznie wzrasta.
A niby czemu?? Co takiego jest w zameldowaniu, ze cena musi wzrosnac?
HaNkA
-
4. Data: 2004-08-02 21:13:22
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: " Mikolaj" <m...@g...pl>
> Jak wyglada sprawa meldunku, jesli mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu?
> Chodzi mi glownie o to, czy mozna, jak dawniej miec klopoty z powodu
> zamieszkiwania bez meldunku?
Wynajmowalem przez dluzszy okres i nigdy nie mialem z tym klopotow.
Wszedzie gdzie sa jakies dane wymagane (banki, firmy, etc) zawsze jest adres
stalego zameldowania i adres do korespondencji. Jedynie co bylo uciazliwe to
komentarze na Poczcie przy odbiorze przesylek i poleconych "Oooo Pan tam nie
jest zameldowany!..."
> Wiadomo, ze wiekszosc wlascicieli mieszkan
> niestety nie chce meldowac nawet tymczasowo albo mowia, ze owszem, ale
> cena znacznie wzrasta.
Moze tak byc gdyz wtedy wlasciciel ma zwiekszone oplaty za eksploatacje,
wywoz smieci itd ale raczej to nie powinno az tak bardzo wplywac na cene.
Sadze ze tak jest bo wiekszosc tych umow jest na "czarno".
> Mowie o przypadku, kiedy jest podpisana miedzy stronami umowa najmu,
> liczba osob mieszkajacych jest rowna lub mniejsza niz zgloszona w
> administracji do oplat itp., a ja mam meldunek po prostu pod starym adresem.
> A jak wyglada sytuacja, kiedy umowa najmu zostanie zastapiona umowa
Korzystajac z okazji, wnosze o jakas inicjatywe aby raz na zawsze zniesc ten
glupi, stary, PRLowski obowiazek meldunkow. Kiedy mieszkalem w Kanadzie, nie
bylo zadnego takiego durnego wymogu i jakos wszystko dziala i jest normalnie.
Mikolaj
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2004-08-02 21:42:04
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: "AN" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Olka" <O...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cem0rn$6ia$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wynajmowalam mieszkanie przez agencje i tam poinformowano mnie ze zgodnie
> z nowymi przepisami wlasciciel nie ma obowiazku meldowania, zazwyczaj
> tymczasowego, wynajmuacych.
Nie myl wynajmującego z najemcą. Obowiązek meldunkowy spoczywa na najemcy.
BTW, odpowiadaj POD cytatem.
AN
-
6. Data: 2004-08-03 07:23:26
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "AN" <
> > Wynajmowalam mieszkanie przez agencje i tam poinformowano mnie ze
zgodnie
> > z nowymi przepisami wlasciciel nie ma obowiazku meldowania, zazwyczaj
> > tymczasowego, wynajmuacych.
>
> Nie myl wynajmującego z najemcą. Obowiązek meldunkowy spoczywa na najemcy.
Zarówno na najemcy jak i wynajmującym.
Art. 10 i art. 29 ustawy o dowodach osobistych...
A konsekwencje niezameldowania w art. 147 par 1 i par 2 kw.
---
Pzdr.
P.S. A temu pośrednikowi należałoby odebrać licencję za taki "porady".
-
7. Data: 2004-08-03 08:34:42
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Czesc!
AN wrote:
> Nie myl wynajmującego z najemcą. Obowiązek meldunkowy spoczywa na najemcy.
Tylko najemca sie nie zamelduje bez zgody wynajmujacego :( I miedzy
innymi z tego poowdu uwazam ten przepis nijak nie przystajacy do
rzeczywistosci.
Pozdrawiam,
robal.
-
8. Data: 2004-08-03 08:36:52
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Czesc!
Tomasz wrote:
> Zarówno na najemcy jak i wynajmuj?cym. Art. 10 i art. 29 ustawy o
> dowodach osobistych...
Mozesz mi to zacytowac na priva?
> A konsekwencje niezameldowania w art. 147 par 1 i par 2 kw.
j.w.
> P.S. A temu po?rednikowi nale?a?oby odebraae licencj? za taki
> "porady".
posrednikom za wiele innych "wpadek" powinno odbierac sie licencje, ale
dzis nikt nie sprawdza, czy np. pan hydraulik faktycznie zna sie na
robocie - gosc rejestruje firme, a pozniej zalewa pare mieszkan na raz :/
Nasza smutna rzeczywistosc...
Pozdrawiam,
robal.
-
9. Data: 2004-08-03 08:38:19
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Czesc!
HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> A niby czemu?? Co takiego jest w zameldowaniu, ze cena musi wzrosnac?
Wyzsze oplaty eksploatacyjne naliczane od liczby osob.
A tak naprade mit: ludzie sie boja, ze jak cie zamelduja, to juz sie nie
pozbeda i chca miec jakies dodtakowa srodkie osladzajace im to
ryzyko.... Oczywiscie bzdura, ale nic na to sie nie poradzi :(
Pozdrawiam,
robal.
-
10. Data: 2004-08-03 08:44:25
Temat: Re: Meldunek a wynajem mieszkania
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Czesc!
Mikolaj wrote:
> Wynajmowalem przez dluzszy okres i nigdy nie mialem z tym klopotow.
> Wszedzie gdzie sa jakies dane wymagane (banki, firmy, etc) zawsze jest adres
> stalego zameldowania i adres do korespondencji.
Nie pisze o takich klopotach, bo wlasnie wiekszosc firm/instytucji juz
zrozumiala, ze taka jest sytuacja.
Mam na mysli po prostu "paragrafy", ktore czesto itnieja dla samych
siebie i nijak nie maja sie do rzeczywistosci. Chodzi mi po prostu o to,
czy np. jakas sfrustrowana baba moze dac cynk do dzielnicowego (czy
ktokolwiek za to odpowaida), ze pod takim a takim adresem przebywa od
np. 2 lat (chodzi mi o to, ze nie jest to krotki okres - np. pare
miechow), przebywa osoba, ktora chyba nie jest zameldowana. I czy wtedy
zjawia sie taki pan w uniformie i ciaga mnie pozniej po jakichs
komisaraiatach, czy sadach i mam z tego poowdu jakies nieprzyjemnosci.
> Moze tak byc gdyz wtedy wlasciciel ma zwiekszone oplaty za eksploatacje,
> wywoz smieci itd ale raczej to nie powinno az tak bardzo wplywac na cene.
Wiesz, jak ktos mi spiewa 200-500 PLN wiecej za melduenk (niekiedy kwota
jest jeszcze wyzsza, gdy gosc/gosciowa ma zamiar rozliczac sie z tego
wynajmu z US), to dla mnie jest to az nadto (wystarcza mi na oplaty i
baaaardzo skromne zycie, wiec dla mnie to fortuna).
> Sadze ze tak jest bo wiekszosc tych umow jest na "czarno".
Tez sadze, ze wiekszosc wlascicieli po prostu nie chce odprowadzac podatku.
> Korzystajac z okazji, wnosze o jakas inicjatywe aby raz na zawsze zniesc ten
> glupi, stary, PRLowski obowiazek meldunkow.
Jestem za. To od czego zaczniemy? odpisy na jakims liscie?
Pozdrawiam,
robal.