-
61. Data: 2007-12-05 23:22:22
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
" Madzia" <c...@W...gazeta.pl> wrote
> * mąż chce rozwodu bez orzekania o winie bo nie chce płacić alimentów na
> mnie.Chce się jakoś dogadać. Ale nie wiem czy mogę mu ufać. Moze powinnam
> wziąc sobie prawnika?
To zależy, czy da się udowonić mu winę rozkładu pożycia czy nie. Nie wnikam
w dyskusje moralne czy obyczajowe.
Art. 60. KR [Obowiązek alimentacyjny] § 1. Małżonek rozwiedziony, który nie
został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia [np. Ty] i który
znajduje się w niedostatku [Czy się znajdujesz?], może żądać od drugiego
małżonka rozwiedzionego [Twojego Męża]dostarczania środków utrzymania w
zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz
możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu
pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej
małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że
małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim
zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego,
chociażby ten nie znajdował się w niedostatku
Par. 1 dotyczy u Ciebie, gdyby nie było orzekania winy, par. 2 z orzeczeniem
winy.
-
62. Data: 2007-12-06 00:37:46
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
Madzia pisze:
> MAc <m...@t...poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>
>> na kogo kredyt, kto splaca, kto zostaje w mieszkaniu
>
> W mieszkaniu nikt nie zostanie. Jeszcze go nie mamy. Spłacamy kredyt.
> Zostanie ono sprzedane
Kto weźmie kasę, kto będzie spłacał kredyt, jak chcecie sprzedać
mieszkanie z kredytem hipotecznym?
> Nie tyle chodzi o alimenty na mnie ale na utrzymanie dziecka. W końcu z
> dzieckiem pod mostem mieszkać nie mogę. Chę żyć na przyzwoitym poziomie i
> tyle
tzn ty chcesz żyć na przyzwoitym poziomie?, czy zapewnić dziecku
przyzwoity poziom?
Sorry za upierdliwość, ale mam kilka koleżanek, które zarabiają po 1500
do tego niewielkie alimenty i wychowują dzieci samotnie.
Może należy poszukać lepszej pracy?
Albo iść do seksuologa
Albo zostawić dziecko ojcu
Albo zdać sobie sprawę z realiów.
-
63. Data: 2007-12-06 00:42:50
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
Johnson pisze:
> Według mnie przy orzeczeniu wyłącznej winy męża, a to wydaje się do
> osiągnięcia,
Dlaczego? życie seksualne jest jednym z istotniejszych elementów życia
rodzinnego. Na razie nikt nie mówi o kochance (kochanku). W takiej
sytuacji trzeba by znać szczegóły, ale to chyba nie jest najlepsze
miejsce ;-)
-
64. Data: 2007-12-06 00:44:37
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Henry(k) wrote:
> Dnia Wed, 05 Dec 2007 14:19:30 +0100, pamana napisał(a):
>
>> kiedy wreszcie zmieni sie ta glupia mentalnosc ze kobieta w domu= gapi
>> sie w tv i maluje pazury :-/
>
> Zależy jakie to dziecko. Jak 5-letnie to nie trzeba przy nim tak biegać
> więc powiedzmy że jest to praca domowa na ćwierć etatu. Bez dziecka
> na 1/8.
Masz dzieci? Chyba nie, bo byś takich głupot nie pisał.
-
65. Data: 2007-12-06 02:10:30
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"MAc" <m...@t...poczta.onet.pl> wrote in message
news:fj7g4m$ks2$1@news.onet.pl...
> tzn ty chcesz żyć na przyzwoitym poziomie?
ONA chce żyć na przyzwoitym poziomie i ma do tego pełne prawo. Małżeństwo to
nie jest pociąg, gdzie się płaci za przejazd kilku kilometrów, wsiada na
jednej stacji, a potem zbiera manatki i spokojnie wysiada nie oglądając się
za siebie. W małżeństwo obie strony coś inwestują od dnia ślubu.
Ona też coś zainwestowała po to, żeby oboje mogli żyć na przyzwoitym
poziomie, żeby jej facet mógł pracować, robić karierę i zarabiać. A teraz
facet się wypina i mówi: dobra, biorę te wszystkie lata, które ty mi
poświęciłaś i sam będę dalej czerpał z nich korzyści. A ty bujaj się sama i
zaczynaj wszystko od początku tak, jakby tych kilku lat małżeństwa w ogóle
nie było. On się zdążył dorobić dobrej pracy i dobrej pensji, a gdzie jest
jej "zwrot inwestycji"? I gdzie odszkodowanie za kilka straconych lat?
Amerykańskie ex-żony dostają alimenty (na siebie!) do czasu powtórnego
wyjścia za mąż i to chyba jest jednak zdrowszy układ.
> Sorry za upierdliwość, ale mam kilka koleżanek, które zarabiają po 1500
> do tego niewielkie alimenty i wychowują dzieci samotnie.
I też ich mężowie po prostu przyszli pewnego dnia i powiedzieli: "Pa,
kochanie, to ja już spływam"? Jeśli tak, to sorry za ostre słowa, ale głupie
są i tyle.
Anka
-
66. Data: 2007-12-06 05:37:20
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Johnson <j...@n...pl>
MAc pisze:
>
>> Według mnie przy orzeczeniu wyłącznej winy męża, a to wydaje się do
>> osiągnięcia,
>
> Dlaczego?
Choćby za zachowanie po zauważaniu problemu.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
67. Data: 2007-12-06 06:41:39
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
> Nie. Otóż mieszkam od kilku lat samodzielnie w Poznaniu, dokąd się
> przeprowadziłem z mojego rodzinnego miasta. Znam więc realia zarówno
> poznańskie, jak i tego miasta (poniżej 200 tys. mieszkańców).
>
> I powiem tyle: w Poznaniu płacę ok. 900 zł z opłatami za średniej
> wielkości mieszkanie, tj. 32 mkw. Ale wiem, że da się też wynająć taniej
> - to kwestia dzielnicy, oraz szczęścia. Kolega wynajął mieszkanie
> większe od mojego za niecałe 800 zł z opłatami - tyle tylko, że od
> starszej babci, więc bez dłuższych perspektyw, natomiast ja mam takie, w
> którym mogę mieszkać, do kiedy chcę (a mieszkam już parę lat).
>
> Natomiast w moim mieście za mieszkanie troszkę mniejsze, tj. niecałe 30
> mkw., zapłaci się z opłatami i wynajmem poniżej 500 zł. I to nie jest
> oferta jednostkowa, ale standard cenowy. I nie jest to też mieszkanie
> typu łazienka na półpiętrze - takie są jeszcze tańsze.
30m2??? to nie mieszkanie, to pokoj...
jak wyobrazasz sobie na nim 3osobowa rodzine w ktorej 10latek powinien miec
swoj pokoj, i spokoj do odrabiania lekcji itd...
> Zależy, co dla kogo jest zapadłą dziurą. Ale to j/w.
jak pisalem wyzej zalezy co dla kogo jest mieszkaniem
> Praca jest. Ot, choćby marketów w moim mieście jest kilkanaście.
i ile ten market placi? 1,5k? bo moje markety 700-800zl, jak mowilem to
oplaty za Twoje mega tanie mieszkanie, chocby wziac mieszkanie kobietki,
ktora placi 600zl to ile kobiecie zostanie???
> Jak chce coś lepszego, to niech sobie sama zapracuje. Alimenty nie służą
> zapewnieniu drugiej stronie luksusu, tylko warunków umożliwiających
> przeżycie.
lol
> Też zapomniałem, szczerze mówiąc. Ale można kupić tanio na bazarach, w
> marketach i lumpeksach dla dzieci (u mnie w mieście taki jeden widziałem
> w samym centrum).
megarotfl...
zrob sobie dziecko pogadamy...
z kazdym kolejnym zdaniem sie bardziej osmieszasz...
reasumujac, jezeli kobieta znajdzie prace za 1000zl co znajace realia
polskiego rynku pracy bedzie prawie ze cudem, i tanie mieszkanie, czyli
powiedzmy takie jak kobietka, to i tak do godnego zycia a nie zyciu w
luksusie tylko do GODNEGO ZYCIA braknie jej 1000zl... teraz zalezy jak
bardzo nalezy inwestowac z zdrowie dziecka...
-
68. Data: 2007-12-06 06:54:42
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Johnson napisał(a):
> Sowiecki Agent pisze:
>
>>
>> 1500-2000zł co tak skromnie, wez 3200 , 300 zl mu wystarczy
>>
>
> A ty liczyć nie umiesz? Mąż zarabia 5000 zł.
>
umowy zlecenia maja to do siebie ze nie zawsze sa, poza tym napisala
okolo. jezlei nawet zarabia 5 000 to trudno by ponad polowe oddawal,
ktos tu kiedys pisal u usprawiedliwionych potrzebach dziecka, nobla
dostaniesz jak mnie przekonasz ze te potrzeeby w jakimkoliwek wieku
wynosza 3 000.
--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !
-
69. Data: 2007-12-06 06:57:34
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fj79ab$lrp$1@inews.gazeta.pl...
> To gdyby dziecka nie było.
nawet gdyby dziecka nie bylo ma prawo zadac alimentow, poniewaz pogorszy sie jej
stopa zyciowa, takiej jest prawo, ba, nawet nie musi wystapic o te alimenty w
momencie rozwodu, moze to zrobic do 3 albo do 5 lat po rozwodzie i w tym wypadku
jak nabardziej powinna to zrobic, a maz niech sie cieszy ze to nie stany, bo by
sobie teraz kupila pieska albo kotka i jeszcze alimenty na zwierzaka musialby
placic :)
-
70. Data: 2007-12-06 07:00:51
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Viking" <jonnyb@no_spam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fj85fl$1pcl$1@news2.ipartners.pl...
nie warto z nim gadac, on dopiero co mleko spod nosa wytarl, poszedl na swoje i
mysli ze niewiadomo jaki jest kozak bo sie sam utrzymuje
zalozy kiedys rodzine, pozyje na tym swecie i sie przekona, ze jest troche
inaczej niz mu sie to za mlodu wydawalo
ale takie sa uroki mlodosci, kazdy z nas tak kiedys mial