-
511. Data: 2007-12-10 12:19:04
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "MałGosia" <g...@o...pl>
Sowiecki Agent napisał
> to sa nie orty a literowki, i wynikaja z szybkiego pisania.
Rozumiem, ze Twoj "huj" to tez literowka. OK, przepraszam.
> pierdola mnie twoje sprawy pisalas ze nie mozesz znalezc pracy
> zdalenj,
Skoro Cie pierdola, to mi nie odpisuj, chamie. I
> te teorie mozna obalic w 5 minut, problem w tym ze ty jej nie
> szukasz
Czyli szukam, czy nie, bo sie sama pogubilam.
i
> liczysz na wygodne zycie jakie mialas przy mezu
Ja przy mezu MAM wygodne zycie, bo nie wyszlam za dupka.
A jako, ze z dupkami i chamami generalnie nie rozmawiam - EOT
Gosia
-
512. Data: 2007-12-10 12:31:25
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 10 Dec 2007 02:57:01 -0800 (PST), Slawomir Gorniak napisał(a):
> Akurat Birma zupelnie nie jest drogim krajem. Najdrozsze to tam jest
> dotarcie, ale potem - znacznie taniej niz w Polsce. Zdecydowanie
> drozej by wyszly 3 tygodnie np we Francji, tego bys mu mogl
> zazdroscic :-)
To ja wiem. Zresztą dlatego pojechał na trzy tygodnie. Nie wiem
jak było z hotelikami - bo korzystał tylko z prywatnych żeby
wspierać ludzi a nie rząd. I sądzę tak mało też nie wydał bo
miał świadomość że tamci ludzie żyją z turystów - więc opowiadał
że nie żałował sobie wizyt w restauracjach, mimo iż był zażenowany
tym że obsługiwało go kilku kelnerów - ale każdy z nich był zadowolony
że ma pracę.
Pozdrawiam,
Henry
-
513. Data: 2007-12-10 12:36:43
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Och, a gdzie niby jeszcze ów skutek z przyczyną rzekomo pomyliłem, hmm?
W tym, że ja nie przywiązuję się do ciuchów dlatego, że kosztowały stówkę,
tylko kupuję ciuchy za stówkę, bo mam taki rys charakterologiczny, że
przywiązuję się do ciuchów i nie lubię, jak mi szybko ekspirują.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
514. Data: 2007-12-10 12:42:08
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl>
napisał(a):
> nie ma znaczenia ile zarabia, i tak i tak wolalby kupic np ksiazke niz
> tshist pod bluzke za kilkadziesiat zlotych, jest to po prostu czyste
> debilstwo.
Przemuś, naprawdę w Polsce istnieją biali ludzie*, których stać i na książkę,
i na t-shirta za pięć dych, i jeszcze na pogranie se w golfa w Egipcie, jeśli
akurat mają taką fantazję. I jeszcze na parę innych fajnych rzeczy, ale może
nie będę wymieniać, bo nam tu zejdziesz z frustracji i zapłaczemy się z
tęsknoty.
Dysklajmer: to nie jest żart rasistowski. Określenia "biali ludzie" użyłam w
znaczeniu takim, jak w tym artykule z GW, o facecie, co to nie wydalał na
francuskie sery i takież korniszonki.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
515. Data: 2007-12-10 12:45:25
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Są też tacy, co mają własną ochronę, kierowców i samolot. I co z tego
> wynika?
To, że dla mnie - w przeciwieństwie do Ciebie i Przemusia - latanie własnym
samolotem jest równie naturalne, co kupowanie t-shirta za stówkę. Nie ślinię
się z zazdrości, nie pluję na prawo i lewo, że to debilstwo, nie uważam tego
za dziwactwo.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
516. Data: 2007-12-10 12:48:08
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Jajka jadasz? I nie brzydzisz się, skąd one wychodzą? ;->
Jakoś trudno mi doszukać się związku między jadaniem jajek, a włożeniem na
siebie czegoś, co jakiś statystycznie bogatszy Niemiec wywalił do kosza na
śmieci.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
517. Data: 2007-12-10 12:57:37
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 10 Dec 2007 03:18:24 -0800 (PST), KRZYZAK napisał(a):
> Dla mnie mozesz sie zywic jedzeniem z puszki. Dzieci maja zjesc
> normalny obiad.
A ja myślałem że mają jeść zdrowo i pożywnie.
> Ja pisalem o przygotowaniu posilku, a nie podgrzaniu mrozonki.
Znaczy mam sam posadzić ziemniaki albo ryż? Albo sam wydoić własną
krowę żeby zrobić własny ser? I przynajmniej raz w tygodniu muszę
pojechać nad morze żeby samemu złowić rybkę?
Henry
-
518. Data: 2007-12-10 13:01:06
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Może ja w jakiejś dziwnej okolicy mieszkałem (wiadomo-stolica, tutaj
> same świry ;) ) ale wszystkie znajome mamy, niezależnie od dochodów,
> miały nieźle zorganizowaną sieć "dziedziczenia" ubranek, wózków itepe
> przez kolejne dzieci.
Ale niektórzy naprawdę nie mają takiej sieci - nie mają dużej rodziny, a
znajomi rozmnożyli się wcześniej albo jeszcze wcale.
I zdradzę Ci jeszcze jedną straszną prawdę: takie rzeczy się w dodatku
niszczą. Spierają, przedzierają, takie tam, a jak dziecko jest paruletnie, to
potrafi załatwić nowe spodnie w parę tygodni, produkując piękne dziury na
kolanach po jednym dobrym upadku.
> Tylko ktoś ogłupiony komercją i latający na smyczy korporacji uważa, że
> zawsze wszystko musi być "fabrycznie nowe".
Powtórzę: niektórzy się brzydzą.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
519. Data: 2007-12-10 13:10:42
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 10 Gru, 13:57, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:
> A ja myślałem że mają jeść zdrowo i pożywnie.
Dobrze myslales. Mamy tylko rozbieznosc w kwestii zdrowego jedzenia.
> Znaczy mam sam posadzić ziemniaki albo ryż? Albo sam wydoić własną
> krowę żeby zrobić własny ser? I przynajmniej raz w tygodniu muszę
> pojechać nad morze żeby samemu złowić rybkę?
Niekoniecznie. Ale zamiast kotletow ze sloika wole np. duszona
wolowine w sosie mysliwskim, cielecine w koperkowym albo chrzanowym,
mielonego z prawdziwego miesa, a nie z masy garmazeryjnej ktora miesa
zawiera 15%. Moja rodzina np. uwielbia zur, albo barszcz czerwony -
troche sie z tym schodzi, ale obchodze sie bez polowania:)
Nie zapominaj o surowkach, sa wlasciwie obowiazkowe.
Zdrowe jedzenie to 5 posilkow dziennie odpowiednio zbilansowanych, a
nie kuchnia kawalera.
Poza tym wyliczasz czas spedzony przy patelni, a co Ci sie udaje
zrobic w miedzyczasie? Poprasowac ubrania?
-
520. Data: 2007-12-10 13:56:35
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sat, 8 Dec 2007 18:48:05 +0000 (UTC), Jolanta Pers napisał(a):
> Wiem, że Bolanda to biedny kraj, ale uwierz mi na słowo: istnieją ludzie,
> których stać i na fajne wakacje, i duży samochód, i t-shirty z 100 zł bez
> przeceny, ba, w dodatku mają jeszcze mieszkania i chodzą do knajp, nie
> poprzestając na jednym piwie. Serio-serio.
Rzecz akurat się dzieje w Niemczech. A że niektórzy mają to dobrze - ja też
mam na nowy komputer, pocket pc do zabawy, materiały foto. I wprawdzie na
samochód to mam tylko na średni, ale nikomu nie odbieram prawa kupienia
sobie większego - chce, niech kupuje - ale niech mi nikt nie wciska że
kupuje bo musi, że mu się to należy.
Od 8 lat noszę jeden rodzaj spodni - czarne jeansy Levisa. Za wyjątkiem
dnia mojego ślubu, w ciągu tych 8 lat ani razu nie założyłem innych
spodni lub krótkich spodenek (latem nad morzem ludzie się trochę dziwnie
na mnie patrzą). Za to swetery na zimę mam tylko dwa i to jeszcze oba
darowane. Tylko że ja wiem że nie jestem normalny, tak jak Ty
z brzydzeniem się noszenia ubrań po kimś.
Pozdrawiam,
Henry