-
271. Data: 2007-12-07 07:30:56
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: KsZZysiek <kszysiek@____tlen.pl>
> informacje, jest to malo prawdopodobne
Znasz relację tylko jednej strony. A prawda nigdy nie jest ani biała ani
czarna ...
--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/
-
272. Data: 2007-12-07 07:55:35
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"Sowiecki Agent" <p...@t...gazeta
.pl>
wrote in message news:fjaq7q$ft$2@inews.gazeta.pl...
> praca zdalna ma to do siebie ze nie musisz nigdzie wychodzic, a zreszta
> nie bede dyskutowac z toba bo zawsze bedziesz usilowala mi wmowic ze to
> nierelane a realne jest , wiem bo z tego korzystam.
Ja też korzystałam, kiciulku, i słuchaj co mówię - przy chorym dziecku się
siedzi i okłady robi, a nie pracuje w tym czasie przy kompie. Wychodzenie
nie ma tu nic do rzeczy. A problem nie leży w nierealności, a w ilości
wysiłku, jaki w taką akcję musi włożyć samotna kobieta w porównaniu z
kobietą, która ma u boku męża lub inną osobę do pomocy. Pmysł na rozwód nie
jest jej, za to dziecko jest wspólne.
I przestań już bredzić. Jak podrośniesz , zmądrzejesz i nabierzesz życiowego
doświadczenia, to pogadamy.
A.
-
273. Data: 2007-12-07 08:02:52
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
szerszen napisał(a):
>
> Użytkownik "Sowiecki Agent"
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał w
> wiadomości news:fj8ubk$7kq$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>> ZMienmy przyklad watkotwroczyni, mowi o zarobkach, maz 250 tys a ona
>> chce 50 tys. Do tego zadanaia sie ustosunku.
>
> zapominasz o kieszonkowym i jakims funduszu na przyszlosc dziecka, tutaj
> koszty moga byc dowolne w zaleznosci od tego jak dobrze sytuowana jest
> rodzina
nie pierdol o funduszach, bo ojciec zawsze mzoe to sam od siebie zorbic
wprzyszlosci, mowimy o usprawieldiwonych potrzebach ktore to byly
zaspokojane comiesiecznie. Nie w mwomisz mi chocbys nie wiem jak sie
produkowal ze ojciec miesiecznie 50 tys wykladal na te dziecko przy
zarobkach 250 tys. A przy tak skrajnych przykladach wychodzi wasze
rozumowanie
--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !
-
274. Data: 2007-12-07 08:03:23
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Dnia 06.12.2007, o godzinie 16.58.22, na pl.soc.prawo, Sowiecki Agent
napisał(a):
>>> a moja mama jakos daje , ma 2 synow. tera zmozliwosci sa wieksze bo
>>> mozna niezle zarabiac pracujac zdalnie.
>> Kim jest Twoja mama?
> pracuje w banku, pracowala w sekretariacie, w kredytach , w 'prawie' w
> kasie, jezdila tez z gotowka bankowozem, za miesiac na emeryture idzie.
> (przerobila NBP, PBI, PBI cos tam, teraz kredyt bank) wiec troche
> pracowala wychowujac dwoch synow, prob lemu jakos nie miala.
Czyli zaradna kobieta. Nie każda taka jest i nie każda umie taką być.
Zresztą z facetami jest podobnie - nie ma co po pCIach lecieć. :) Niestety
"chcieć to móc" nie jest żadną odpowiedzią.
> Jest czlowiekiem :)
> i nie pasozytem.
Można być i tym i tym.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
-
275. Data: 2007-12-07 08:04:49
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Dnia 07.12.2007, o godzinie 07.46.22, na pl.soc.prawo, Sowiecki Agent
napisał(a):
>> Dzieci mają to do siebie, że chorują zawsze wtedy, kiedy termin oddania
>> pracy jest tuż-tuż.
> praca zdalna ma to do siebie ze nie musisz nigdzie wychodzic, a zreszta
> nie bede dyskutowac z toba bo zawsze bedziesz usilowala mi wmowic ze to
> nierelane a realne jest , wiem bo z tego korzystam.
Ale może skończmy na tym, że _Ty_ korzystasz.
Ty także korzystasz z wielu innych rzeczy, które nie nadają się dla innych
(np. pisuar). ;)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
-
276. Data: 2007-12-07 08:05:43
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
szerszen napisał(a):
>
> Użytkownik "Sowiecki Agent"
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał w
> wiadomości news:fjaq3e$ft$1@inews.gazeta.pl...
>
>> chodzil do prywatnego przedszkola?
>
> tego nie wiemy,
to nie filozofuj poki sie tego nie dowiemy
>> pytam sie ponownie na co choruje i czym go faszeruje?
>
> niewazne
>
>> Za 300 zl to moze moja babcia brala lekow, teraz nie zyje ( z
>> przedawkowania jednego)
>
> ja tu nie pisze o kosztach lekow, tylko o popiece medycznej, dodam
> prywatnej, bo jesli chodzi o panstwowa to predzej umze niz sie do
> lekarza zapisze, a w przypadku dziecka z problemami musisz miec
> mozliwosc pojscia do lekarza tego samego lub nastepnego dnia, a nie
> umowienia sie na wizyte za 3 miesiace
a to dalczego prywatnie? czemu nagle wszystko prywatnie, nalepsze,
kuzwa, firmowe itd itd? Dziecko zreszta moze pojsc do lekarza z ojcem.
>> tylko po jaka cholere wszystko wypisujesz na raz, to ze w jakims
>> miesiacy w roku nalezy zakupic nowe ubranai nie znaczy ze nalezy to
>> robic kazdego miesiaca, koszty trzeba rownomiernie rozmiescic w calym
>> roku. Tak np by zostalo na ksiazki na wrzesien, a nie zadac
>> dodatkowych 400 zl co mesaic bo we wrzesniu nalezy tyle zaplacic a
>> takie rozumowanie prezentujesz.
>
> gosciu nie rozsmieszaj mnie, pogadaj ty z kims kto ma dziecko a pozniej
> wypisuj takiebanialuki, bo juz ci ludzi pisali ale iwdze ze nie
> przyswajasz informacji tekstem
nie przyswajam oczywistego belkotu
> im mniejsze dziecko tym czesciej kupujesz jakies ubranka, nawet co
> miesiac,
i oczywiscie markowe po 200 zl spodenki. TE DZIECKO JEST W WIEKU
PRZEDSZKOLNYM
P.
--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !
-
277. Data: 2007-12-07 08:05:45
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 06 grudzień 2007 23:11
(autor miranka
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj9s23$gc0$1@inews.gazeta.pl>):
>> > Oddałbyś swoje?
>> > Bo ja na pewno nie. A faceta, który by mi coś takiego zaproponował,
>> > przewiozłabym po wszystkich sądach świata i pewnie do końca życia by
>> > się
> z
>> > długów nie wyplątał.
>>
>> No więc właśnie. Takie są baby. Dziecka nie oddadzą i jeszcze z kasy chcą
>> ograbić.
>
> :))) Ojcu może bym oddała, ale do domu dziecka na pewno nie.
No to już postęp :D Tylko czemu w takim razie tyle bezczelnych matek odmawia
oddania dziecka, walczy o nie w sądzie z ojcem, a jednocześnie w tym samym
sądzie walczy z ojcem o kasiurę?
Prawo powinno być uczciwe, a nie to co teraz. Powinno działać tak:
A) Oboje rodzice zgadzają się oddać dzieci do domu dziecka i będą po połowie
regulowali rachunki ich w tymże utrzymania do momentu aż ktoś je adoptuje
albo jak staną się pełnoletnie.
B) Oboje rodzice dzielą się dziećmi po połowie (dla parzystych wersji łatwo,
dla nieparzystych pół roku tu, pół roku tam albo inny układ) i nie ma
żadnego gadania o kasie.
C) Dzieci bierze jedno, a drugie płaci POŁOWĘ udokumentowanych kosztów
utrzymania. A nie, że jak tatuś ma, to mu zabierzmy. Bo komunizm to już
próbował być i się nie sprawdził, za to został właśnie w takich fragmentach
życia.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com
-
278. Data: 2007-12-07 08:08:01
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
miranka napisał(a):
> "Sowiecki Agent" <p...@t...gazeta
.pl>
> wrote in message news:fjaq7q$ft$2@inews.gazeta.pl...
>
>> praca zdalna ma to do siebie ze nie musisz nigdzie wychodzic, a zreszta
>> nie bede dyskutowac z toba bo zawsze bedziesz usilowala mi wmowic ze to
>> nierelane a realne jest , wiem bo z tego korzystam.
>
> Ja też korzystałam, kiciulku, i słuchaj co mówię - przy chorym dziecku się
> siedzi i okłady robi,
na co choruje jak czesto i czym i jak je leczysz, lacznie z kosztami
popratymi faktami. Inaczej dyskusja jest poibzawiona sensu.
> a nie pracuje w tym czasie przy kompie.
nikt cie nie zmusza pracowac W TYM czasie tylko w tym w torym zameizram
500 odcinek na wspolnej oibejrzec
Wychodzenie
> nie ma tu nic do rzeczy. A problem nie leży w nierealności, a w ilości
> wysiłku, jaki w taką akcję musi włożyć samotna kobieta w porównaniu z
> kobietą, która ma u boku męża lub inną osobę do pomocy. Pmysł na rozwód nie
> jest jej, za to dziecko jest wspólne.
poszukaj nizej posta samotnego ojca, on jakos mogl..
> I przestań już bredzić. Jak podrośniesz , zmądrzejesz i nabierzesz życiowego
> doświadczenia, to pogadamy.
oo0oo
jak dla mnie eot
--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !
-
279. Data: 2007-12-07 08:08:53
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Habeck Colibretto napisał(a):
> Dnia 07.12.2007, o godzinie 07.46.22, na pl.soc.prawo, Sowiecki Agent
> napisał(a):
>
>>> Dzieci mają to do siebie, że chorują zawsze wtedy, kiedy termin oddania
>>> pracy jest tuż-tuż.
>> praca zdalna ma to do siebie ze nie musisz nigdzie wychodzic, a zreszta
>> nie bede dyskutowac z toba bo zawsze bedziesz usilowala mi wmowic ze to
>> nierelane a realne jest , wiem bo z tego korzystam.
>
> Ale może skończmy na tym, że _Ty_ korzystasz.
> Ty także korzystasz z wielu innych rzeczy, które nie nadają się dla innych
> (np. pisuar). ;)
nie tylko ja, tele praca zostala wymyslona wlasnie dla takich osob jak
osna, tylko jej to nie w smak bo trzeab pracowac a nie pasozytowac na
czyjejs ciezko zarobionej kasie.
--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !
-
280. Data: 2007-12-07 08:09:25
Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 07 grudzień 2007 01:50
(autor MichalS
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fja5cu$g5l$1@inews.gazeta.pl>):
>> > jest skazana na totalną pauperyzację?
>> Akurat nie znam tego słowa
> [...]
>> Niech więc się zabierze za robotę i podwyższanie kwalifikacji
> A moze by tak od siebie zaczac... wszystkowiedzacy, niedouczony
> malolacie.
Wiesz, jak na mój gust to Anek wyśmiał w ten sposób wadliwe użycie słowa
przez Jolę.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com