Tristan napisał(a):
> W odpowiedzi na pismo z czwartek, 06 grudzień 2007 14:20
> (autor Jolanta Pers
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <fj8suv$1e8$1@inews.gazeta.pl>):
>
>> Jeżeli ktoś rzeczywiście ciągnie na koszulkach za 7 zł, stanikach za 20,
>> swetrach za 30 i butach za 50, to BARDZO CZĘSTO. Tak co kilka miesięcy,
>> jeżeli nie spędza życia przykuty do kaloryfera albo na tyłach własnego
>> ogródka, tylko np. musi wyjść do pracy, w której nie może wyglądać na
>> obszarpańca.
>
> No cóż, ja mam dwie pary spodni dresowych po 20zł sztuka i jedne dżinsy po
> 80zł sztuka i żyję z tym już od dwóch lat. Podkoszulków mam kilkanaście to
> fakt, więc np. za 100zł. Do tego jakieś sweterki powiedzmy 100zł i polar za
> 100zł. Całość załóżmy 500zł, używam od 2 lat.

sa sklepy gdzie dzinsy sa po 35 zlotych (takie obecnie mam a wczesniej
nosilem zawsze big stary, specjalnej roznicy nie widze, procz nazwy i ceny)



--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

MałGosia napisał(a):
> Sowiecki Agent napisał
>> wiesz nie dziwie sie ze zyjesz z pieniedzy meza,
>
> Zyje z pieniedzy, ktore zarabiam _wspolnie_ z mezem - to tak na
> marginesie
>
> ZMieniac mozesz codziennie, prac co 4 dni, majac 8 koszulek.
>> nosisz jedna, druga trzecia, czwarta pierzesz te cztreay nosisz
>> dalsze 4 tamte wyschna itd itd.
>
> Czyli jednak wychodzi na moje, ze pierzemy po jednorazowym uzyciu. I
> przez kilka lat takie podkoszulek za - przypominam - 3-7 zl wyglada
> nadal na tyle dobrze, zeby mozna w nim bylo chodzic do pracy.

a kto ci kaze kilka lat nosic? ja pisalem ze ja mam kilkuletnie i dobze
sie sprawuja. A pod bluza to raczej zarowno mnie jak i kazdego w wokol
j. jak on wyglada, czy starta jest 'farba', rysunek czy nie.

>
>> a po za tym o ile dobrze pamieatm rozmawialismy o dziecku a nie o
>> pasozytnictwie na kasie meza.
>
> Owszem, o dziecku, bo matka dla siebie nie bedzie w ogole potrzebowac
> pieniedzy.

to po cholere piszesz o chodzeniu do biura i pracy z klientami?

P.


--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

>>>> Przywiązuję się do ubrań.
>>> jak watkotworczyni, a powinna pomyslec o dziecku :)
>> Wątkotwórczyni pewnie myśli o dziecku.
>
> A ty o kim myslisz, piszac o pojsciu w tych podkoszulkach do pracy?


wyszlo szydlo z worka :) a mowilem ze zamiary pasozytnicze mozna
wyczytac pomiedzy wierszami :))

P.

--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

Szerszen napisał(a):
>
> Użytkownik "Sowiecki Agent"
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał w
> wiadomości news:fj8ufe$7kq$2@inews.gazeta.pl...
>
>> ale nie w calosci. Z kwot ktorych sie domaga watkotworczyni wynika
>> jasno ze chce ntakze na swoje utrzymanie.
>
> 1500-2000?
> 1000 zeta to kosz prywatnego przedszkola,

chodzil do prywatnego przedszkola?


nawet panstwowe kosztuje ze
> 300, opieka zdrowotna to kolejne ze 300 miesiecznie,

pytam sie ponownie na co choruje i czym go faszeruje?
Za 300 zl to moze moja babcia brala lekow, teraz nie zyje ( z
przedawkowania jednego)


jedzenie,
> mieszkanie, leki, ciuchy itd, tylko ci sie tak wydaje

tylko po jaka cholere wszystko wypisujesz na raz, to ze w jakims
miesiacy w roku nalezy zakupic nowe ubranai nie znaczy ze nalezy to
robic kazdego miesiaca, koszty trzeba rownomiernie rozmiescic w calym
roku. Tak np by zostalo na ksiazki na wrzesien, a nie zadac dodatkowych
400 zl co mesaic bo we wrzesniu nalezy tyle zaplacic a takie rozumowanie
prezentujesz.

--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

miranka napisał(a):
> "Sowiecki Agent" <p...@t...gazeta
.pl>
> wrote in message news:fj8u2g$5t7$1@inews.gazeta.pl...
>> a moja mama jakos daje , ma 2 synow. tera zmozliwosci sa wieksze bo
>> mozna niezle zarabiac pracujac zdalnie.
>
> Nic nie wiesz. Zdalnie oznacza terminy, z których trzeba się wywiązać.


co ty nie powiesz. Pisalem juz o pracy po godzinach, wieczorem, lub
wtedy gdy dziecko spi(w dzien) czy jak jest w przedszkolu (a te jest w
wieku przedszkolnym).

> Dzieci mają to do siebie, że chorują zawsze wtedy, kiedy termin oddania
> pracy jest tuż-tuż.

praca zdalna ma to do siebie ze nie musisz nigdzie wychodzic, a zreszta
nie bede dyskutowac z toba bo zawsze bedziesz usilowala mi wmowic ze to
nierelane a realne jest , wiem bo z tego korzystam.



--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

> Nie ma tak dobrze. Ja bym wyegzekwowała alimenty za pomocą obowiązkowej
> ilości godzin odpracowanych przy sortowaniu śmieci, w gustownym
> kubraczku z nadrukiem "alimenty". Bo dzieci nie spadają z nieba, wbrew
> temu, co głoszą ludowe legendy. A rodzice mają obowiązek je utrzymywać.
>

i odbierala bezporwortnie przy probie ograniczenia kontaktu, i wymagala
szczegolowego rozliczenia wydanych pieniedzy.

--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

Użytkownik "Sowiecki Agent"
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w wiadomości
news:fj8ubk$7kq$1@inews.gazeta.pl...


> ZMienmy przyklad watkotwroczyni, mowi o zarobkach, maz 250 tys a ona chce 50
> tys. Do tego zadanaia sie ustosunku.

zapominasz o kieszonkowym i jakims funduszu na przyszlosc dziecka, tutaj koszty
moga byc dowolne w zaleznosci od tego jak dobrze sytuowana jest rodzina

do góry

Użytkownik "Sowiecki Agent"
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w wiadomości
news:fjaq3e$ft$1@inews.gazeta.pl...

> chodzil do prywatnego przedszkola?

tego nie wiemy, ale zapisanie dziecka do np panstwoweg zlobka graniczy z cudem,
pozostaje ci wiec opiekunka lub prywatne, koszty podobne, ale lepiej do zlobka,
wtedy ma kontakt z innymi dziecmi

> pytam sie ponownie na co choruje i czym go faszeruje?

niewazne

> Za 300 zl to moze moja babcia brala lekow, teraz nie zyje ( z przedawkowania
> jednego)

ja tu nie pisze o kosztach lekow, tylko o popiece medycznej, dodam prywatnej, bo
jesli chodzi o panstwowa to predzej umze niz sie do lekarza zapisze, a w
przypadku dziecka z problemami musisz miec mozliwosc pojscia do lekarza tego
samego lub nastepnego dnia, a nie umowienia sie na wizyte za 3 miesiace

> tylko po jaka cholere wszystko wypisujesz na raz, to ze w jakims miesiacy w
> roku nalezy zakupic nowe ubranai nie znaczy ze nalezy to robic kazdego
> miesiaca, koszty trzeba rownomiernie rozmiescic w calym roku. Tak np by
> zostalo na ksiazki na wrzesien, a nie zadac dodatkowych 400 zl co mesaic bo we
> wrzesniu nalezy tyle zaplacic a takie rozumowanie prezentujesz.

gosciu nie rozsmieszaj mnie, pogadaj ty z kims kto ma dziecko a pozniej wypisuj
takiebanialuki, bo juz ci ludzi pisali ale iwdze ze nie przyswajasz informacji
tekstem

im mniejsze dziecko tym czesciej kupujesz jakies ubranka, nawet co miesiac, przy
czym im wieksze dziecko tym koszty tych ubranek i bucikow, coraz bardziej
przypominaja koszt ubran dla doroslych i pewnie ze mozna kupic kombinezonik dla
dziecka za 30 zlotych, nawet ladnie wyglada, tylko co z tego, ten kombinezonik
nie przepuszcza powietrza i dziecko w nim sie niemilosiernie grzeje i poci, co
po pierwsze jest malo higieniczne, a po drugie bardzo takie dziecko meczy, o
latwosci zlapania w takim przypadku przeziebienia czy czegos gorszego wspominac
juz chyba nie musze

do góry

Użytkownik "KsZZysiek" <kszysiek@____tlen.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.21c2635c2b72eb339896c2@news.task.gda.pl...

> To ze on zdecydowal sie odejsc, to nie znaczy ze on jest winien
> rozkładowi małzenstwa.

czysto teoretycznie rzecz ujmujac tak, ale biorac pod uwage posiadane aktualnie
informacje, jest to malo prawdopodobne

do góry

Sowiecki Agent napisał
> wyszlo szydlo z worka :) a mowilem ze zamiary pasozytnicze mozna
> wyczytac pomiedzy wierszami :))

A ja pomiedzy wierszami wyczytuje, ze masz chyba jakies kompleksy.
Wydawaloby sie, ze ludzie, ktorzy sami do czegos doszli, sami sie
utrzymuja i (chyba) calkiem niezle im sie powodzi, powinni w takiej
sytuacji raczej sluzyc jakas konstruktywna rada, a nie rzucac
inwektywami typu pasozyt.
Tak.. przepraszam, Ty udzieliles jej rady... zeby zostala programista
w 2 miesiace.
Zapomnialam tylko o jednym... ze tak postapiliby ci, ktorzy nie zyja w
oderwaniu od rzeczywisctosci.

pozdrawiam
Gosia

do góry