Użytkownik "Sowiecki Agent"
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w wiadomości
news:fj8k9u$l0n$9@inews.gazeta.pl...

> wedle jej opinii, juz raz byla podobna rozmowa, gdy watek urusl wpadl maz na
> grupe i nieco sie sprawa wyjasnila...

narazie mamy takie fakty i poki co nie ma podstaw aby twierdzic inaczej

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 06 grudzień 2007 10:41
(autor krys
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj8g2a$78b$1@inews.gazeta.pl>):

> A nie żeruje na tym, że polskie prawo jest
>> konstruowane przez kobiety
>
> Że co? Ja wiem, że Kopernik też była kobietą, tylko nie rozumiem, po
> kiego grzyba te laski w Sejmie siedzą w garniturach pod krawatem,
> zamiast w kieckach. To pewnie dla niepoznaki, nie?

Bo te laski są sprytniejsze i siedzą z tyłu :D Już w starożytności kierowały
światem.

A teraz np. sądzą w sądach rodzinnych. Ilu masz mężczyzn jako sędziów w
rozprawach rozwodowych i o przyznanie opieki nad dzieckami?

A osły w ławach sejmowych.... Oni tylko mają naciskać przyciski tak, jak im
partia nakazała.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

"zly" <b...@p...fm> wrote in message
news:1nxw4rnpf1s7u.1va4yfk00ooz7.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 6 Dec 2007 12:10:14 +0100, miranka napisał(a):
>
> > Biedaczki, zupełnie nie potrafią sobie z
> > tym nawałem zajęć poradzić.
>
> Kobietki jak widac tez, skoro musza sepic kase, ne?


Facet ma zostać z kasą, a ona z nawałem zajęć, ne?
Bardzo wygodne.
Anka

do góry

miranka napisał(a):
> "Sowiecki Agent" <p...@t...gazeta
.pl>
> wrote in message news:fj8ksv$q0l$3@inews.gazeta.pl...
>> zycie
>
> No życie. Ale ty nie możesz pracować (powód obojętny) i masz na utrzymaniu
> dziecko Nie pójdziesz do sądu o alimenty od żony? Mając pełną świadomość, że
> na jej obecną sytuację materialną, swego czasu ty w jakiś sposób
> zapracowałeś?

w jaki? wykaz zwiazek przyczynowo skutkowy. Ja widzialbym jezeli ona by
mu te prace znalazla.


> Moja z tym problemu
>> nie miala.
>
> Ja pracowałam w domu nawet jak dziecko jeszcze do przedszkola nie chodziło.
> I bardzo dobrze zarabiałam. A jednak wiem, że bez męża nie dałabym sobie
> rady.

a moja mama jakos daje , ma 2 synow. tera zmozliwosci sa wieksze bo
mozna niezle zarabiac pracujac zdalnie.


--
http://wynagrodzenie.info - forum pracownikow i pracodawcow ...
PiS: Przeproście i Spierd... na wasze forum http://PolskaSolidarna.pl
zamiast zaśmiecać USENET !

do góry

Użytkownik "Sowiecki Agent"
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w wiadomości
news:fj8ts9$4br$2@inews.gazeta.pl...

> moj standardowy przykladzik na ktory nigdy odpowiedzi nie uzyskalem. Ojciec
> zarabia (wersja lajtowa) 250 tys miesiecznie, Wykaz mi ze chocby 5 tys bylo by
> usprawiedliwiona potrzeba dziecka , chociaz te 5 tysiecy.

a prosze cie bardzo, gdyby dziecko mialo pelny dom, chodzilo by do najlepszego
prywatnego zlobka/pzedszkola/szkoly, mialo by najlepsze ciuchy, przynajmniej
wlasny pokoj, najlepsza opieke medyczna, o drobiazgach w postaci komputerow,
rtv, itd, itp nie wspominam

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 06 grudzień 2007 10:50
(autor miranka
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fj8gkc$b2m$1@inews.gazeta.pl>):

>> No i? Odchodzi i złota kura przestała znosić złote jaja. Trzeba zacząć
> jeść
>> jajecznicę.
> No. Rozumiem, że w Twoim domu ty jesteś tą złotą kurą?

Nie, w moim jest żona. :D

> Płacisz za gosposię 7/24, a żona leży i pachnie, a Twoją krwawicę wydaje
wyłącznie na własne
> przyjemności? :)))
> Po coś się żenił? Samemu byłoby Ci wygodniej.

No nie, bo w moim domu ja jestem ten sęp :D Ale w opisywanym przypadku
wyraźnie widać, że facet nosił sporą kasiurkę, a laska teraz go chce
obsępić.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
w...@g...biz.pl i...@k...com.pl k...@g...com

do góry

Dnia Thu, 6 Dec 2007 11:03:12 +0000 (UTC), Jolanta Pers napisał(a):

> Właśnie się zastanawiam, czy ludzie tak sobie wypisują bzdury, bo lubią, czy
> to społeczeństwo już tak zubożało, że uważa, że osobie dorosłej na ubranie
> się bez grzebania po śmietnikach wystarczy 600 zł rocznie, zapewne wliczając
> w to obuwie i bieliznę.

Z butami to 800. A społeczeństwo jest ubogie. Moja żona ciągle coś kupuje
dzieciom swoich sióstr czy braci, żeby im pomóc. Już nie mówiąc o
przekazywaniu ubranek dzieci, które z nich wyrosły kolejnym, które do nich
właśnie dorastają.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Użytkownik "Sowiecki Agent"
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w wiadomości

> oboje rodzice na to loza, zapominasz wziac pod uwage mozliwosci zarobokowe
> matki. To ze biora rozwodnie oznacza ze ten standard (finansowo) ma zapewnic w
> calosci osoba nie opiekujaca sie dzieckiem.

dokladnie wlasnie to oznacza, jesli matka nie zarabiala, bo "opiekowala sie
domem" albo jesli zarabia znacznie mniej, to finansowy ciezar pozostaje na ojcu,
jak jest odwrotnie to na mace i tyle

do góry

"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:6h1l25-t51.ln1@ncc1701.lechistan.com...

> Dodatkowo: jaki przepis zabraniałby ojcu przepuścić wszystkie swoje
> pieniądze na panienki? A gdyby przepuścił - na jakim poziomie byłoby
> utrzymanie tego dziecka?

To jest dokładnie w Waszym stylu. Wyprzedać wszystko przed rozwodem, rozdać
forsę po znajomych, udawać, że nic nie ma do podziału, bo dziecko i kobieta,
która Wam to dziecko urodziła po prostu NIC nie znaczą. Obcy ludzie i tyle.
Smutne.
Anka

do góry

"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:kv2l25-n71.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> miranka wrote:
> > "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
> > news:80tk25-2v.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> >> Prawo mówi o niedostatku - a nie o każdym obniżeniu stopy życiowej.
> >
> > I tu się właśnie mylisz...
> >
>
> To poproszę o wskazanie zapisu ustawowego, który masz na myśli...

Było wyżej/niżej w tym wątku. poszukaj.

do góry