-
11. Data: 2004-08-13 11:22:17
Temat: Re: Max temperatura w jakiej mozna pracowac .
Od: "P***" <p...@o...pl>
>
> 1. Maksymalna temperatura nawiewanego powietrza nie powinna
> przekraczać 70oC (343 K) przy nawiewie powietrza na wysokości nie
> mniejszej niż 3,5 m od poziomu podłogi stanowiska pracy i 45oC (318 K) -
> w pozostałych przypadkach.
>
> Odpowiedź nie wprost, ale przynajmniej sugeruje, że do 45oC (318 K)
> spokojnie i bez paniki - chociaż komfort nie jest zapewniony.
>
> Przy nieco wyższej temperaturze ścina się białko - ale jeżeli możesz
> pisać posty, to znaczy że jeszcze jej nie osiągnąłeś.
>
Dzieki Wielkie .....
-
12. Data: 2004-08-13 12:17:35
Temat: Re: Max temperatura w jakiej mozna pracowac .
Od: "Klapuch (www.klapuch.komrel.net)" <k...@g...-p-l>
On Fri, 13 Aug 2004 12:56:25 +0200, Catbert
<virtual_banana_spam@spam_wp.pl> wrote:
>Odpowiedź nie wprost, ale przynajmniej sugeruje, że do 45oC (318 K)
>spokojnie i bez paniki - chociaż komfort nie jest zapewniony.
O Boze, kto to wymyslil?!?
To niech probuje siedziec przy komputerze iles tam godzin w
temperaturze 35 stopni... Masakra
Klapuch
-
13. Data: 2004-08-13 18:39:38
Temat: Re: Max temperatura w jakiej mozna pracowac .
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 8/13/2004 2:17 PM, Klapuch (www.klapuch.komrel.net) wrote:
> On Fri, 13 Aug 2004 12:56:25 +0200, Catbert
> <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> wrote:
>
>
>>Odpowiedź nie wprost, ale przynajmniej sugeruje, że do 45oC (318 K)
>>spokojnie i bez paniki - chociaż komfort nie jest zapewniony.
>
>
> O Boze, kto to wymyslil?!?
> To niech probuje siedziec przy komputerze iles tam godzin w
> temperaturze 35 stopni... Masakra
To ON:
Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września
1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
(Dz. U. Nr 129 poz. 844)
Pzdr: Catbert
-
14. Data: 2004-08-14 20:41:38
Temat: Re: Max temperatura w jakiej mozna pracowac .
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 13 Aug 2004, Catbert wrote:
> + W mojej opinii regulowanie przez ministra ilości wody i warunków jej
> + wydawania w funkcji temperatury jest zbędne, brakuje jedynie by ustawodawca
> + precyzował rozmiar flaszek i materiał, z jakiego są wykonane oraz skład wody,
> + stopień zmineralizowania, sposoby jej przechowywania, metody schładzania,
> + normę spożycia i okresowe szkolenia dot. szkodliwości odwodnienia. Powinien
> + jeszcze być egzamin potwierdzony certyfikatem i ścisła ewidencja szkoleń,
> + wydań wody + VAT od całości i literalny zakaz wliczania w koszty
:>
Tak wKF: kilka lat temu była taka afera (opisywana w prasie).
Pofatygował się US do jakiejśc firmy, konktrolują, kontrolują...
Kontroler napuścił sobie wody z dystrybutowa... kontrolują...
I ŁUP - dystrybutor wywalony z kosztów (znaczy: z VATu także
plus 30% i plus odsetki ma się rozumieć)...uzasadnienie ??
"wziąłem i nikt się nie sprzeciwił, znaczy każdy może wziąć
- nie tylko pracownicy, znaczy zaliczenie w koszt było
bezzasadne" !
Nie pamiętam jak się skończyło, chyba było w NSA :]
> + uwzględnieniem wagi ciała, stażu pracy i ilości zatrudnionych. Przydałby się
> + obligatoryjny "fundusz wodny". obligatoryjny stan rezerwy wodnej, przepisy
> + dotyczące zabezpieczeń magazynu składowania i wzór druku wydania.
Spoko. Unia wprowadzi, nasi nie zdążyli ;)
pozdrowienia, Gotfryd