On 2018-07-18, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

[...]

>> LOL. Dowal się jeszcze że mam piwne oczy.
>> Tak, czasem nie zaznaczę. Ale to z przeoczenia (bo jestem
>> człowiekiem), a nie z premedytacji. Ale oczywiście można
>> się doszukiwać teorii spiskowych.
>
> Wobec innych twoich wpisów wygląda to na premedytację
> a nie przeoczenie.

A nawet sprawdziłem przed chwilą jeszcze raz. Czytnik mi wycina
sygnaturki, więc sam sobie w stopę strzeliłeś cytując mnie
w taki sposób, a nie tradycyjnie przez >.

I potem się zapowietrzasz. :)

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

Dnia Wed, 18 Jul 2018 12:19:17 +0200, Liwiusz napisał(a):

> Niska baza neguje też użyty tu argument, że "rozwijamy się najszybciej w
> Unii", czy jakoś tak, skoro właśnie rosnąć z niższego PKB łatwiej nam
> uzyskać % wzrostu.

W 1990 porównywalną bazę do polskiej miały kraje powstałe po rozpadzie ZSRR
w tym, na przykład, Ukraina, która do UE nie wstąpiła. Później od nas
zrobiły to Bułgaria i Rumunia i to trochę widać, kiedy tam się pojedzie.
Możesz też porównać nasze PKP na głowę z Serbią, Chorwacją i innymi krajami
"pojugosłowiańskimi":
https://pl.tradingeconomics.com/country-list/gdp-per
-capita

Węgry - podobnie jak Czechosłowacja - miały wyższą bazę 1990, ale wybrali
se Orbana, zeby wstac z kolan i już ich przegoniliśmy.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

do góry

W dniu 2018-07-18 o 12:52, Olin pisze:
> W 1990 porównywalną bazę do polskiej miały kraje powstałe po rozpadzie ZSRR
> w tym, na przykład, Ukraina, która do UE nie wstąpiła

Tak sobie dobierać przykłady można dowolnie. Ukraina to państwo
teoretyczne, skupiające się wokół paru oligarchów, sugerujesz, że gdyby
było w UE, to miałoby dobrze? Po prostu Ukraińcy się nie umieją rządzić,
co do Polski mam większe aspiracje.

--
Liwiusz

do góry

Dnia Wed, 18 Jul 2018 13:06:39 +0200, Liwiusz napisał(a):

> Tak sobie dobierać przykłady można dowolnie. Ukraina to państwo
> teoretyczne, skupiające się wokół paru oligarchów, sugerujesz, że gdyby
> było w UE, to miałoby dobrze? Po prostu Ukraińcy się nie umieją rządzić,
> co do Polski mam większe aspiracje.

Z kim zatem chcesz się porównywać?
Ukraina - jak sugerujesz za Sputnikiem - istnieje teoretycznie.
Serbię, Czarnogórę itd. pominąłeś milczeniem. One akurat w 1990 miały
wyższą bazę, a teraz są daleko za nami.
Bułgaria i Rumunia też jakoś nie wzbudziły Twego zainteresowania, podobnie
jak cała pouczająca tabelka. którą podlinkowałem.

Przy okazji nieśmiało zauważę, że na jednostkowym przykładzie Grecji
zbudowałeś całą opowieść o tym, jak UE i euro zabijają gospodarkę w
dowolnym kraju.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

do góry

W dniu 2018-07-18 o 09:37, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-07-17 o 15:54, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-07-17 o 13:03, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2018-07-17 o 12:27, Kviat pisze:
>>>
>>>>> Widzę, że kolega niewiele jarzy z tego, co Korwin mówi:)
>>>>
>>>> Wręcz przeciwnie.
>>>> Widzę, że kolega nie wiele jarzy z tego, co Korwin mówi :)
>>>
>>> Rzucasz jakieś kalumnie bez dowodów, nie ma nawet pola do dalszej
>>> dyskusji.
>>
>> Znaczy się co? Jesteś nieświadomy poglądów Korwina?
>
> Jestem świadomy, ale ostatnie, co można o nim powiedzieć, to że nie lubi
> kobiet.

Czyli nie jesteś świadomy. On nie lubi kobiet.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/janusz-kor
win-mikke-ukarany-za-wypowiedz-o-kobietach-ile-strac
i,723449.html

Tu masz inne:
",,Kobieta przesiąka poglądami człowieka, z którym sypia. Ostatecznie
(Natura czy Bóg - nie będziemy się spierać) nie po to tak skonstruował
mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało
kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego
ona należy".

,,Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne.
Trzeba wiedzieć kiedy można, a kiedy nie".

,,Gdyby Pan się znał na kobietach, to by Pan wiedział, że zawsze się
troszeczkę gwałci".

Inne jego kretynizmy na temat bicia dzieci czy niepełnosprawnych
znajdziesz samodzielnie, czy też ci pomóc?

Ktoś, kto popiera Korwina, musi mieć niezły bałagan w głowie.

> (wybacz, ale nie chce mi się dalej czytać).

Wybaczam.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 2018-07-18 o 09:38, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-07-17 o 15:57, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-07-17 o 14:10, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2018-07-17 o 14:05, Olin pisze:
>>>> Dnia Tue, 17 Jul 2018 13:03:20 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>>>
>>>>> Ty z tych, że nawet kryzysy wywołane wspólną walutą (vide Grecja) cię
>>>>> nie przekonają, więc także szkoda klawiatury na edukację :)
>>>>
>>>> Wenezuela całkowicie suwerennie zarządza swym Boliwarem, dlatego jej
>>>> gospodarka kwitnie a tamtejszy lud pławi w dobrobycie.
>>>
>>> Oczywiście. Można się rządzić dobrze, a można źle.
>>
>> To tak jak w Grecji.
>> Jeszcze tylko wyjaśnij, co ma z tym wspólnego Euro?
>
> Dawało Grecji za tani pieniądz.

To co dawało zostało oszukane przez Grecję. Dlatego dawało.
Zorientowali się jak już mleko się wylało.

> Coś tak jakby Kowalskiemu dać kredyt na
> 2%, a potem się dziwić, że się pozadłużał, a pieniądze rozhulał.

Coś tak jakby Kowalski powiedział kredytodawcy, że jest w wyśmienitej
formie, a potem mieć pretensje do kredytodawcy.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 2018-07-18 o 13:15, Olin pisze:
> Dnia Wed, 18 Jul 2018 13:06:39 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>> Tak sobie dobierać przykłady można dowolnie. Ukraina to państwo
>> teoretyczne, skupiające się wokół paru oligarchów, sugerujesz, że gdyby
>> było w UE, to miałoby dobrze? Po prostu Ukraińcy się nie umieją rządzić,
>> co do Polski mam większe aspiracje.
>
> Z kim zatem chcesz się porównywać?
> Ukraina - jak sugerujesz za Sputnikiem - istnieje teoretycznie.
> Serbię, Czarnogórę itd. pominąłeś milczeniem. One akurat w 1990 miały
> wyższą bazę, a teraz są daleko za nami.
> Bułgaria i Rumunia też jakoś nie wzbudziły Twego zainteresowania, podobnie
> jak cała pouczająca tabelka. którą podlinkowałem.

Po prostu nie przekonuje mnie to, że to wszystko, co mamy, to dzięki
Unii. Mamy dzięki nam, dzięki temu, że jesteśmy pracowitym narodem,
również kombinatorskim, który potrafi działać wbrew przeciwnościom. Czy
w takiej Serbii lub Czarnogórze powstawało tyle biznesów opartych o
"szczęki", co u nas?

To, co mamy, to pomimo Unii, a tylko smakiem możemy się obejść, ile
biznesów nie powstało, bo zabiły je państwowe przepisy.

> Przy okazji nieśmiało zauważę, że na jednostkowym przykładzie Grecji
> zbudowałeś całą opowieść o tym, jak UE i euro zabijają gospodarkę w
> dowolnym kraju.

Ależ nie w dowolnym, UE ma swoje władze, które działają w interesie
odpowiednich państw.


--
Liwiusz

do góry

W dniu 2018-07-18 o 13:20, Kviat pisze:
> ",,Kobieta przesiąka poglądami człowieka, z którym sypia. Ostatecznie
> (Natura czy Bóg - nie będziemy się spierać) nie po to tak skonstruował
> mężczyzn, by setki tysięcy plemników się marnowały; wnikają one w ciało
> kobiety i przerabiają ją na obraz i podobieństwo mężczyzny, do którego
> ona należy".

Można się z tym poglądem zgadzać, można się nie zgadzać, ale aby z tego
wnioskować, że ktoś nie lubi kobiet? Przecież to zupełnie odmienne sprawy.

> ,,Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne.
> Trzeba wiedzieć kiedy można, a kiedy nie".

To rzeczywiście nieprawda, są kobiety, które oporu nie stawiają (np.
kobiety zawodowo trudniące się nierządem) - ale znów - czy z faktu, że
uważa się, że kobiety nie dają tyłka na prawo i lewo oznacza, że się ich
nie lubi?


> ,,Gdyby Pan się znał na kobietach, to by Pan wiedział, że zawsze się
> troszeczkę gwałci".

Czy w kontekście cytatu wyżej nie widzisz zależności? Czy ze swoją żoną
pierwszy seks wyglądał tak, że ona nogi rozłożyła i czekała z
niecierpliwością, czy jednak pouprawiałeś trochę tej damsko-męskiej gry
w pozory, kokieterie, "być może" itp.?

> Inne jego kretynizmy na temat bicia dzieci czy niepełnosprawnych
> znajdziesz samodzielnie, czy też ci pomóc?

Jak będą to argumenty takiej samej jakości jak wyżej, to sobie daruj.

> Ktoś, kto popiera Korwina, musi mieć niezły bałagan w głowie.

Pierwsze primo - Korwina się popiera z powodów gospodarczych, w końcu to
on postuluje między innymi władzę rodzicielską, czyli że dzieci będzie
można wychowywać tak jak się chce, a nie tak jak nakaże Korwin
(analogicznie z traktowaniem kobiet).

Drugie primo - po przeczytaniu twoich cytatów-argumentów podtrzymuję
swój pogląd, że niewiele rozumiesz.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2018-07-18 o 13:23, Kviat pisze:
> W dniu 2018-07-18 o 09:38, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2018-07-17 o 15:57, Kviat pisze:
>>> W dniu 2018-07-17 o 14:10, Liwiusz pisze:
>>>> W dniu 2018-07-17 o 14:05, Olin pisze:
>>>>> Dnia Tue, 17 Jul 2018 13:03:20 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ty z tych, że nawet kryzysy wywołane wspólną walutą (vide Grecja) cię
>>>>>> nie przekonają, więc także szkoda klawiatury na edukację :)
>>>>>
>>>>> Wenezuela całkowicie suwerennie zarządza swym Boliwarem, dlatego jej
>>>>> gospodarka kwitnie a tamtejszy lud pławi w dobrobycie.
>>>>
>>>> Oczywiście. Można się rządzić dobrze, a można źle.
>>>
>>> To tak jak w Grecji.
>>> Jeszcze tylko wyjaśnij, co ma z tym wspólnego Euro?
>>
>> Dawało Grecji za tani pieniądz.
>
> To co dawało zostało oszukane przez Grecję. Dlatego dawało.
> Zorientowali się jak już mleko się wylało.
>
>> Coś tak jakby Kowalskiemu dać kredyt na 2%, a potem się dziwić, że się
>> pozadłużał, a pieniądze rozhulał.
>
> Coś tak jakby Kowalski powiedział kredytodawcy, że jest w wyśmienitej
> formie, a potem mieć pretensje do kredytodawcy.

Słuszny argument. Dlatego bank powinien badać zdolność kredytową
kredytobiorcy, a nie opierać się tylko na jego obietnicy spłaty, tak
samo Euro nie powinno być wprowadzane na obszarach niejednolicie
gospodarczych, a każde państwo powinno mieć swoją walutę, aby
samodzielnie odpowiadać za swoje błędy, i aby nie odpowiadać za błędy
innych.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2018-07-18 o 13:44, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-07-18 o 13:23, Kviat pisze:
>> W dniu 2018-07-18 o 09:38, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2018-07-17 o 15:57, Kviat pisze:
>>>> W dniu 2018-07-17 o 14:10, Liwiusz pisze:
>>>>> W dniu 2018-07-17 o 14:05, Olin pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 17 Jul 2018 13:03:20 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ty z tych, że nawet kryzysy wywołane wspólną walutą (vide Grecja)
>>>>>>> cię
>>>>>>> nie przekonają, więc także szkoda klawiatury na edukację :)
>>>>>>
>>>>>> Wenezuela całkowicie suwerennie zarządza swym Boliwarem, dlatego jej
>>>>>> gospodarka kwitnie a tamtejszy lud pławi w dobrobycie.
>>>>>
>>>>> Oczywiście. Można się rządzić dobrze, a można źle.
>>>>
>>>> To tak jak w Grecji.
>>>> Jeszcze tylko wyjaśnij, co ma z tym wspólnego Euro?
>>>
>>> Dawało Grecji za tani pieniądz.
>>
>> To co dawało zostało oszukane przez Grecję. Dlatego dawało.
>> Zorientowali się jak już mleko się wylało.
>>
>>> Coś tak jakby Kowalskiemu dać kredyt na 2%, a potem się dziwić, że
>>> się pozadłużał, a pieniądze rozhulał.
>>
>> Coś tak jakby Kowalski powiedział kredytodawcy, że jest w wyśmienitej
>> formie, a potem mieć pretensje do kredytodawcy.
>
> Słuszny argument. Dlatego bank powinien badać zdolność kredytową
> kredytobiorcy, a nie opierać się tylko na jego obietnicy spłaty,

Słuszny argument. Sprawdził. I został oszukany.
Grecja, to nie Kowalski któremu pracodawca może wystawić zaświadczenie o
zarobkach. Grecja sama sobie wydała zaświadczenie.
Czyli sama siebie pogrążyła.

> tak
> samo Euro nie powinno być wprowadzane na obszarach niejednolicie
> gospodarczych, a każde państwo powinno mieć swoją walutę, aby
> samodzielnie odpowiadać za swoje błędy, i aby nie odpowiadać za błędy
> innych.

Nie tak samo.
Powrót do XIX wieku nie jest możliwy. W XXI wieku polityka walutowa i
fiskalna na poziomie państw narodowych to złudzenie. Żeby to miało sens
musiałbyś znowu na granicach postawić szlabany.
Świat poszedł do przodu.

Pozdrawiam
Piotr

do góry