-
31. Data: 2009-10-21 22:05:06
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 21-10-2009 o 23:05:37 Krzysztof <k...@i...pl> napisał(a):
> Więc przepisy określające limity transakcji gotówkowych są po prostu
> nieuzasadnione.
Raczej mają drugie dno - hint: GIIF i tematy pokrewne
--
Tomek
-
32. Data: 2009-10-21 22:49:31
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: Arek <a...@e...net>
Budzik pisze:
> ja nawet kiedys słyszałem takie tłumaczenie jednego klienta...
To znaczy jakie tłumaczenie?
> I cóz to za branza, gdzie sie takie platnosci z kasy wyciaga?
Kiedyś pod koniec lat 80 i na początku 90 - każda normalnie
funkcjonująca firma.
Tylko państwowe "firmy" i instytucje robiły przelewy.
O ile robiły.
Dopiero potem Władze zaczęły się na potęgę zapożyczać, więc uznały, że
należy zmusić firmy do trzymania kasy w bankach by te mogły za nią kupić
kawałki dziury (budżetowej).
> jakies przykłady?
> zreszta - nie. Wystarczy - ja nie bede dyskutowałz opinia ze trzymanie
> pieniedzy w banku jest mniej bezpieczne niz w kasie w firmie. Sorry...
Rozumiem.
Nie wymieniasz opinii bo tylko na tym tracisz? :)
Przykłady? Nie czytasz prasy, internetu, nie oglądasz telewizji?
Nic nie wiesz o bankructwach banków i klientach pozostałych z niczym?
Nie wiesz, że w Polsce banki też plajtowały i myślisz, że plajtować nie
będą?
Pewnie, że będą i to nie wiem czy nie na niewyobrażalną skalę.
Bo akurat we wszystkich polskich bankach ponad 70% rzekomo posiadanych
kapitałów to w rzeczywistości - dziura budżetowa.
Jak wiesz ile jest 70% z niczego, pustki, zera to wiesz ile mają w
rzeczywistości po jednej stronie bilansu.
Po drugiej zaś 100% depozytów.
Wg Ciebie to jest bezpieczne? ;)
Myśl tak dalej - tak samo myśleli Ci co mieli auta na talonach i
mieszkania na książeczkach mieszkaniowych. Na drugi dzień mieli już
tylko bezwartościowe papierki :)
Zasada jest prosta - pieniądze są najbezpieczniejsze jak TY JE MASZ.
Gdy je komuś przekażesz to... już nie są bezpieczne. Bo Ty nic nie masz.
I gwoli ścisłości - nic nie mówiłem o trzymaniu pieniędzy w kasie firmy.
To już Twoje dopowiedzenie.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
33. Data: 2009-10-22 06:33:15
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:hbo35o$h9k$1@inews.gazeta.pl...
> I gwoli ścisłości - nic nie mówiłem o trzymaniu pieniędzy w kasie firmy.
W takim razie ja zapytam - jeśli nie w kasie firmy i jeśli nie na koncie to
gdzie? :)
Pozdr
K
-
34. Data: 2009-10-22 06:52:08
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Krzysztof" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hboubv$gr$1@news.onet.pl...
> W takim razie ja zapytam - jeśli nie w kasie firmy i jeśli nie na koncie
> to gdzie? :)
a to juz zalezy od inwencji posiadacza duzej ilosci gotowki, jeden ulokuje
ja w zlocie, inny w diamentach, jeszcze inny dzielach sztuki, w czymkolwiek
co mozna pozniej sprzedac bez straty, lub wiekszej straty i ma sie pewnosc,
ze to cos nie straci na wartosci
-
35. Data: 2009-10-22 06:56:38
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:21102009.3FFA83C8@budzik61.poznan.pl...
> znaczy swoboda polega na tym ze kazdy robi kiedy i co chce?
przy zalozeniu, ze to co robi, nie szkodzi nikomu innemu, platnosci gotowka,
nikomu krzywdy nie czynia, to panstwo ogranicza swobode, w mysl zasady
"ufac, ale przedewszystkim kontrolowac"
> Naprawde potrafisz znaleźć sytuacje w ktorej ten przepis jakos bardzo
> mocno
> przeszkadza?
nie musze znajdowac zadnej sytuacji, on ogranicza moja swobode i juz
bo jak bede mial fantazje wybecalowac dwie banie w salonie bentleya, ktory
wlasnie w wawie otwieraja, to nie bede mogl przyjsc z workiem pieniedzy,
tylko zmuszaja mnie do robienia jakis smiesznych przelewow :)
-
36. Data: 2009-10-22 06:58:57
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"szerszen" <s...@t...pl> napisał
> a to juz zalezy od inwencji posiadacza duzej ilosci gotowki, jeden
> ulokuje ja w zlocie, inny w diamentach, jeszcze inny dzielach sztuki, w
> czymkolwiek co mozna pozniej sprzedac bez straty, lub wiekszej straty i
> ma sie pewnosc, ze to cos nie straci na wartosci
Ok, ale Ty mówisz o nadwyżkach, które można zainwestować długoterminowo, a
ja miałem na myśli środki pieniężne na bieżącą działalność.
Pozdr
K
-
37. Data: 2009-10-22 07:10:53
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Krzysztof" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hbovs5$4cc$1@news.onet.pl...
> Ok, ale Ty mówisz o nadwyżkach, które można zainwestować długoterminowo, a
> ja miałem na myśli środki pieniężne na bieżącą działalność.
na bierzaca dzialalnosc mozesz trzymac chocby w skrytce np bankowej
-
38. Data: 2009-10-22 07:14:07
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał
> na bierzaca dzialalnosc mozesz trzymac chocby w skrytce np bankowej
I to uważasz za sensowniejsze niż trzymanie we własnej kasie?
Pozdr
K.
-
39. Data: 2009-10-22 08:30:09
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Krzysztof k...@i...pl ...
>> I cóz to za branza, gdzie sie takie platnosci z kasy wyciaga?
>
> A co ma do tego branża?
>
jestem ciekaw gdzie z kasy wyciaga sie codziennie kilkaset tysiecy i gdzie
wplaca sie je bezposrednio przedstawicielowi innej firmy co skutkuje
brakiem problemów z plynnoscia finansowa.
>> jakies przykłady?
>
> Z choinki się urwałeś?
> Zdajesz sobie w ogóle sprawę jak niewielkie są kwoty gwarancyjne skarbu
> państwa w takich sytuacjach?
Przykłady tych upadajacych banków.
-
40. Data: 2009-10-22 08:40:35
Temat: Re: Marczuk-Pazura a przyjmowanie płatności gotówką
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał
> jestem ciekaw gdzie z kasy wyciaga sie codziennie kilkaset tysiecy
Nigdzie, bo to przecież zabronione :P
Ale nawet jeśli byłoby dozwolone, to jakie to ma znaczenie "gdzie"?
W wielu różnych firmach, zadowala Cię taka odpowiedź? :)
> Przykłady tych upadajacych banków.
Jednak urwałeś się z choinki.
Pozdr
K.