-
1. Data: 2007-04-06 13:05:10
Temat: Manipulacja dowodami - matactwo.
Od: kraf101 <C...@p...onet.pl>
Witam,
Mam takie pytanko.
Miałem proces cywilny, w którym świadek zeznawał na korzyść powoda.
Potwierdzał tezę powoda powołując się na dokumenty, które widział i
które MOGĄ potwierdzić tezę strony powodowej. Sąd powództwo oddalił ale
sprawa się ciągnęła kilka lat, była upierdliwa i kosztowna.
Po procesie okazało się, że są dokumenty, które WYKLUCZAJĄ tezę strony
powodowej. Co więcej ten świadek o nich wiedział - sam je stworzył, a
fakt ten zataił przed sądem.
Świadek nie był bezpośrednio pytany o te dokumenty (nikt o nich nie
wiedział), więc nie kłamał wprost.
Czy to jest matactwo - manipulacja dowodami i czy są na to paragrafy?
Mam pytanie czy takiemu świadkowi mogę wytoczyć sprawę karną z
oskarżenia prywatnego,
Jestem wściekły jak ,,dziki słoń" - jak by nie ten $@%$@%#, sprawa trwała
by miesiąc, a tak przerąbane parę lat.
Potem chciałbym wytoczyć temu draniowi sprawę cywilną za szkody/koszty
jakie poniosłem w wyniku tego procesu.
RAF
-
2. Data: 2007-04-06 13:57:58
Temat: Re: Manipulacja dowodami - matactwo.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kraf101" <C...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ev5gj2$387$1@news.onet.pl...
Jeśli:
1) świadek był przesłuchiwany z pouczeniem o odpowiedzialności karnej?
2) da się udowodnić, że mówił nieprawdę
to należy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 233 kk.
-
3. Data: 2007-04-06 15:13:18
Temat: Re: Manipulacja dowodami - matactwo.
Od: Bungo <b...@g...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "kraf101" <C...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:ev5gj2$387$1@news.onet.pl...
>
> Jeśli:
>
> 1) świadek był przesłuchiwany z pouczeniem o odpowiedzialności karnej?
> 2) da się udowodnić, że mówił nieprawdę
>
> to należy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 233 kk.
niezaleznie od powyzszego mozesz temu "swiadkowi" wytoczyc pozew o
odszkodowanie, ale musi byc wyrazny zwiazek przyczynowo-skutkowy
pomiedzy zeznaniem swiadka a szkoda (np. w postaci niekorzystnego
wyroku sadu, ktory oparl swe rozstrzygniecie na falszywym zeznaniu).
==>> pozdrawiam:-)
==>> Bungo
-
4. Data: 2007-04-06 15:44:46
Temat: Re: Manipulacja dowodami - matactwo.
Od: kraf101 <C...@p...onet.pl>
Bungo wrote:
>>
>> to należy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 233 kk.
>
> niezaleznie od powyzszego mozesz temu "swiadkowi" wytoczyc pozew o
> odszkodowanie, ale musi byc wyrazny zwiazek przyczynowo-skutkowy
> pomiedzy zeznaniem swiadka a szkoda (np. w postaci niekorzystnego wyroku
> sadu, ktory oparl swe rozstrzygniecie na falszywym zeznaniu).
Proces był o pieniądze i wieloletnie udowadnianie, że się nie jest
oszustem. Wyrok jest korzystny dla mnie. To był świadek powoda więc
zeznawał korzystnie dla niego. Zaraz po zakończeniu procesu okazało się,
że to wszystko lipa. Całe powództwo opeirało się na stanowisku powoda i
zeznaniach tego świadka. Gdyby powiedział jak było to proces by się
skończył na drugiej rozprawie. A tak mam "w pióro" pare lat i kupe
forsy. Sąd zasądził jakieś drobne od powoda dla mnie.
Pozdrwiam
RAF
-
5. Data: 2007-04-07 10:56:04
Temat: Re: Manipulacja dowodami - matactwo.
Od: Bungo <b...@g...pl>
kraf101 napisał(a):
> Bungo wrote:
>>>
>>> to należy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 233 kk.
>>
>> niezaleznie od powyzszego mozesz temu "swiadkowi" wytoczyc pozew o
>> odszkodowanie, ale musi byc wyrazny zwiazek przyczynowo-skutkowy
>> pomiedzy zeznaniem swiadka a szkoda (np. w postaci niekorzystnego
>> wyroku sadu, ktory oparl swe rozstrzygniecie na falszywym zeznaniu).
>
> Proces był o pieniądze i wieloletnie udowadnianie, że się nie jest
> oszustem. Wyrok jest korzystny dla mnie. To był świadek powoda więc
> zeznawał korzystnie dla niego. Zaraz po zakończeniu procesu okazało się,
> że to wszystko lipa. Całe powództwo opeirało się na stanowisku powoda i
> zeznaniach tego świadka. Gdyby powiedział jak było to proces by się
> skończył na drugiej rozprawie. A tak mam "w pióro" pare lat i kupe
> forsy. Sąd zasądził jakieś drobne od powoda dla mnie.
>
wlasnie za to, ze proces trwal pare lat, a nie zakonczyl sie na
drugiej rozprawie mozesz zazadac od tego "swiadka" odszkodowania.
Chyba nie jest to krewny powoda?
==>> pozdrawiam:-)
==>> Bungo