eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 71. Data: 2006-04-04 19:35:42
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>

    On 4/4/2006 8:06 PM, witek wrote:

    > Mówie, że nieprawdą jest, że w razie niebezpieczeństwa rzucasz telefon.
    >
    > Nie rzucasz. Próbujesz go gdzieś bezpiecznie odłożyć, a dopiero potem
    > łapiesz za kierownicę, lub próbujesz zmienić bieg.
    > I często jest to już za późno.

    Hmm zanim zaopatrzyłem się w zestaw głośnomówiący miałem sytuację
    awaryjną. Na drodze międzymiastowej jakiś debil wyprzedzał na 3-go
    wjeżdżając na mój pas ruchu. Akurat gadałem przez telefon. Nie wiem ile
    to trwało ale po całym zajściu zadarłem się w kabinie, że zaraz
    zadzwonię ponownie bo rzuciłem telefonem w odruchu jak zobaczyłem tego
    wariata i nie wiem, gdzie ów aparat teraz leży. Po zatrzymaniu się na
    jakimś parkingu stwierdziłem, że wypieła się bateria więc rozmowę
    najnormalniej przerwało. Nie wiem, może ja reaguję inaczej?

    Kaczor
    --
    Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
    kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
    http://przemysl.net.pl/kaczor


  • 72. Data: 2006-04-04 19:55:06
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Marcin Żyła <m...@m...com>

    Stasio Podróżnik wrote:

    > Zbynek Ltd. napisał(a):
    >
    >> Właśnie powinno powołać się na używanie radiostacji. Jakiś
    >> radiotelefon jest chyba tylko marketingową nazwą ręcznych radiostacji.
    >
    >
    > Dziwne ... President Jackson (11/i na upartego 10m) okazuje się być
    > ręczniakiem ... lol ;)
    >
    > No i PAR/URTIP/UKE łyknęło marketingowy bełkot ...
    > http://www.bajson.com/~promilek/cb/jackson.jpg
    > ;)
    >
    Facet miał trx ręczny znany w wersji dla słabszych intelektualnie jako
    radiostacja doręczna, w odróżnieniu od radiostacji przewośnej (Lincoln)
    czy stacjonarnej (Alan 555 czy jakoś tak).


    Pamiętaj, ze pronlemem w mandacie jest sprzęt ham nie CB.

    MZ


  • 73. Data: 2006-04-04 20:23:47
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Marcin Żyła <m...@m...com>

    Tomasz Pyra wrote:

    > Marcin Żyła napisał(a):
    >
    >> A weź sobie wstaw radiostacja i będziesz miał różnice między
    >> radiostacją Cymbał radio a telefonem.
    >> Widzisz?
    >
    >
    > (za SJP)
    > telefon - urządzenie techniczne umożliwiające dwustronną rozmowę na
    > odległość
    >
    >> Ja mam licencje na używanie radiostacji amatorskiej.
    >
    >
    > A ja mam patent żeglarski i co z tego?
    >

    Ja nie pływam, więc nie wiem co może mieć ;-)
    > Nie zmienia to faktu, że urządzenie techniczne z którego korzystasz,
    > niezależnie czy działa w paśmie CB, KF, 900MHz, czy łączy się
    > bezpośrednio z odbiorcą, za pośrednictwem BTS-u, czy może satelity jest
    > (jak sama nazwa wskazuje) telefonem, a więc urządzeniem do przekazywania
    > głosu na odległość.

    A... więc
    >
    >
    >> Nie kurewskiego radiotelefonu, bo nie wiem co to jest (a president
    >> pisze co chce), tylko radiosacji.
    >
    >
    > Jeżeli za pomocą swojej radiostacji przekazujesz np. obraz, czy dane
    > telemetryczne, to możesz sobie z niej korzystać bo nie jest telefonem.
    > Natomiast jak zaczynasz korzystać z radiostacji żeby dwukierunkowo
    > przesyłać głos to już masz telefon :)

    Kłonie głowe i stukam czołem w klawisze. Albo bredzisz, albo ja mam inny
    kwit niż inni, bo na moim zezwoleniu nie ma radiotelefonu a jedynie
    amatorskie urządzenie radiowe.
    I fakt, że dystrybutor pisze: sprzedajemy super radiotelefony, nie
    oznacza, ze jest to produkt wymieniony w zakazie określonym w PoRD a
    jedynie, że jest to radiostacja pracująca np. między innymi voice.

    W wersji dla słabszych, nie można dostać mandatu za rozmowe przez TRX
    (cb, amatorski, trunking etc.) a jedynie "za widzimisię" policjanta i
    sędziego.

    >
    >> gosc miał tez radiostacje doręczną. ni mniej, ni więcej. Żadnych
    >> radiotelefonów.
    >
    >
    > A ja mam "radiostację ręczną" Siemensa CX65 za pomocą której nadaję i
    > odbieram w paśmie 1800MHz :)
    >
    Ty masz wg Prawa Telekomunikacyjnego:

    Art 2 pkt 52) zakończenie sieci - fizyczny punkt, w którym abonent
    otrzymuje dostęp
    do publicznej sieci telekomunikacyjnej; w przypadku sieci stosujących
    komutację lub przekierowywanie, zakończenie sieci identyfikuje się za
    pomocą konkretnego adresu sieciowego, który może być przypisany do
    numeru lub nazwy abonenta;
    a korzystasz z:
    art2 pkt 33) ruchoma publiczna sieć telefoniczna - publiczną sieć
    telefoniczną, w
    której zakończenia nie mają stałej lokalizacji;

    kolega z mandatem (i ja też)
    Art2, pkt 45) urządzenie radiowe - urządzenie telekomunikacyjne
    umożliwiające
    komunikowanie się przy pomocy emisji lub odbioru fal radiowych;

    Łapiesz różnice?

    MZ


  • 74. Data: 2006-04-04 20:30:49
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    Marcin Żyła napisał(a) :
    >> A ja mam "radiostację ręczną" Siemensa CX65 za pomocą której nadaję i
    >> odbieram w paśmie 1800MHz :)
    >>
    > Ty masz wg Prawa Telekomunikacyjnego:
    >
    > Art 2 pkt 52) zakończenie sieci - fizyczny punkt, w którym abonent
    > otrzymuje dostęp
    > do publicznej sieci telekomunikacyjnej; w przypadku sieci stosujących
    > komutację lub przekierowywanie, zakończenie sieci identyfikuje się za
    > pomocą konkretnego adresu sieciowego, który może być przypisany do
    > numeru lub nazwy abonenta;
    > a korzystasz z:
    > art2 pkt 33) ruchoma publiczna sieć telefoniczna - publiczną sieć
    > telefoniczną, w
    > której zakończenia nie mają stałej lokalizacji;

    Więc mamy już definicję telefonu (komórkowego)


    > kolega z mandatem (i ja też)
    > Art2, pkt 45) urządzenie radiowe - urządzenie telekomunikacyjne
    > umożliwiające
    > komunikowanie się przy pomocy emisji lub odbioru fal radiowych;

    Kolejna definicja. Tym razem radiostacji.

    >
    > Łapiesz różnice?

    Dla mnie szalona. Dla innych, jak widać nie.
    Jak już zauważył Krzysztof, kierowcy autobusów i taksiarze także
    powinni bulić mandaty. Chyba, że ich urządzenia regulują inne
    przepisy. Policji na wszelki wypadek się nie czepiam (na razie),
    bo jeszcze się przyczepią i mnie :-D

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xBA6D33B6
    Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
    Internetu z Twojego komputera i vice-versa.


  • 75. Data: 2006-04-04 20:59:18
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Krzysztof [###o...@w...pl.###] napisał:

    > Inaczej policjancji korzystajacy ze swojego radiotelefonu tez
    powinni
    > placic mandaty;)
    > Taksowkarze , mpk`owcy itp rowniez;)


    Dokładnie tak. Zakazane jest używanie telefonów, a radiotelefon nie
    jest telefonem. Sąd zmieniając kwalifikację prawną był tego samego
    zdania, jak się wydaje.


  • 76. Data: 2006-04-04 21:34:27
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    "Michał \"Kaczor\" Niemczak" napisał:
    > Chodziło mi bardziej o to na ile CB i telefon absorbują zdolności (a
    > raczej je ograniczają) manualne kierowcy. Telefon musi mieć przy uchu i
    > albo trzyma ręką albo dociska ramieniem. W CB radio zazwyczaj gdzieś
    > jest wsadzone (albo podwieszone),

    W tym przypadku chodziło o radiotelefon trzymany w ręce. A więc
    ograniczający zdolności manualne.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 77. Data: 2006-04-04 21:38:08
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    witek napisał:
    > Mówie, że nieprawdą jest, że w razie niebezpieczeństwa rzucasz telefon.
    >
    > Nie rzucasz. Próbujesz go gdzieś bezpiecznie odłożyć, a dopiero potem
    > łapiesz za kierownicę,

    Jeśli ktoś dopiero w razie niebezpieczeństwa łapie za kierownicę, to
    jego rozmowa ma już doprawdy znikomy wpływ na bezpieczeństwo.

    > lub próbujesz zmienić bieg.

    Odkąd telefony są mniejsze od cegieł, znacznie prostszym rozwiązaniem
    jest zmiana biegu ręką trzymającą telefon (przy milczącym założeniu, że
    to akurat prawa :) .

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 78. Data: 2006-04-05 00:41:14
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm>

    W wiadomości:e0tl38$avh$...@n...onet.pl,
    Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał(a):

    > A jesli chodzi o prawo, to przypomniało mi się, jak mój wychowawca
    > wiele lat temu w szkole mowił, że np. jesli w Dzienniku Ustaw ukaże
    > się jakieś rozporządzenie / ustawa z błędem (np. chochlik drukarski),
    > to tak będzie obowiązywać aż do momentu odwołania w nastepnym
    > numerze. Bez względu, a to, co poeta (ustawodawca) mial na myśli.
    >
    > A jesli będziecie trąbic o tym wydarzeniu na prawo i lewo, to
    > niedługo ktoś poprawi ustawę, tak, żeby zawierała słowo "oraz innych
    > urządzeń, które wymagają trzymania..." i dopiero będzie pasztet.

    na ten przykład zapalniczki. ;-)


    pozdrawiam Tatiana
    --
    U starszych mężczyzn na widok pięknej dziewczyny budzą się wspomnienia,
    ale nie nadzieje.


  • 79. Data: 2006-04-05 06:29:11
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Marcin Żyła napisał(a):

    > Kłonie głowe i stukam czołem w klawisze. Albo bredzisz, albo ja mam inny
    > kwit niż inni, bo na moim zezwoleniu nie ma radiotelefonu a jedynie
    > amatorskie urządzenie radiowe.

    Ale na swoim kwicie możesz mieć nawet napisane że to stacja graficzna z
    zainstalowanym NetMeetingiem.

    > I fakt, że dystrybutor pisze: sprzedajemy super radiotelefony, nie
    > oznacza, ze jest to produkt wymieniony w zakazie określonym w PoRD a
    > jedynie, że jest to radiostacja pracująca np. między innymi voice.

    Za to znaczenie słowa "telefon" jest też chyba dość jasne, że jest to
    urządzenie służące do zdalnego prowadzenia rozmów.
    A czy technicznym środkiem przekazu tej rozmowy jest taka, czy śmaka
    radiostacja, to już na prawdę nie będzie sędziego interesowało.
    W ustawie nie jest napisane co jest telefonem, a co nie, natomiast SJP
    pod hasłami "telefon" i "radiotelefon" nie pozostawia wątpliwości że
    Twoje radio również jest telefonem.


    >> A ja mam "radiostację ręczną" Siemensa CX65 za pomocą której nadaję i
    >> odbieram w paśmie 1800MHz :)
    >>
    > Ty masz wg Prawa Telekomunikacyjnego:

    A odróżniasz "telekomunikację", od "telefonu"?
    I prawo telekomunikacyjne od prawa o ruchu drogowym?

    >
    > Art 2 pkt 52) zakończenie sieci - fizyczny punkt, w którym abonent
    > otrzymuje dostęp

    Co z tego że mam "zakończenie sieci", akurat rozmowy przez "zakończenie
    sieci" PoRD nie zabrania.

    > Art2, pkt 45) urządzenie radiowe - urządzenie telekomunikacyjne
    > umożliwiające
    > komunikowanie się przy pomocy emisji lub odbioru fal radiowych;
    >
    > Łapiesz różnice?

    Ależ oczywiście.
    Co nie zmienia faktu że jedno i drugie jest telefonem i ustawa zabrania
    rozmowy przez wersje tych urządzeń wymagające trzymania mikrofonu w ręku.

    Jeszcze jest w prawie coś takiego jak intencja ustawodawcy.
    Można poszukać na rządowych stronach dyskusji na ten temat, albo nawet
    wystąpić do posła który proponował zmianę polegającą na wykreśleniu
    słowa "komórkowy" z ustawy PoRD, czy chodziło tylko o podciągnięcie pod
    ustawę telefonów satelitarnych, czy również wszelakich urządzeń
    służących do komunikacji głosowej.


  • 80. Data: 2006-04-05 07:35:36
    Temat: Re: Mandat za rozmawianie przez radiotelefon, wyrok, farsa
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Marcin Żyła napisał(a):

    > Pamiętaj, ze pronlemem w mandacie jest sprzęt ham nie CB.

    nO DOBRZE ... Dotyczy również alana 38. Też znanego w
    PAR/UKE/URTIP pod nazwą radiotelefonu.

    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
    nartach !

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1