eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat za brak biletu w autobusie MPK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 50. Data: 2003-10-08 06:21:21
    Temat: Re: Jakim prawem ?
    Od: "Dan" <m...@N...gazeta.pl>

    kam <X...@X...plX> napisał(a):

    > dan wrote:
    > >>Biorąc pod uwagę przedawnienie ok.1 roku nic dziwnego ;)
    > >>Ale wobec niechęci do egzekucji (koszty) pewnym środkiem nacisku może
    > >>stać się groźba przekazania danych do biura informacji gospodarczej
    > >>(rejestru dłużników). 2-3 nałożone kary i 200 zł już jest
    > >
    > >
    > > Wlasnie przedawnienie ulega po roku a do mnie przyszlo pismo z jakiejs
    firmy
    > > windykacyjnej ze mam im zaplacic a jest juz ok 1,5 roku po tym jak mnie
    > > zlapali. Skoro uleglo przedawnieniu to jakim prawem dalej rzadaja ode mnie
    > > zaplaty ?? Chyba ze mam im to wytlumaczyc bo sami niewiedza. Dodam ze
    zadnego
    >
    > > wyroku sadowego niebylo zeby sie okres przedawnienia wydluzyl.
    >
    > Przedawnienie nie oznacza, że dlugu nie ma. Daje Ci tylko prawo do
    > podniesienia takiego zarzutu, dzięki któremu niemożliwe będzie
    > przymusowe wyegzekwowanie. Jeśli tego nie zrobisz sąd może taki dług
    > zasądzić.
    >
    > KG
    >
    Czyli musze wystosowac jakies pismo do sadu ? jezeli tak to gdzie mozna
    znalezc przyklad takowego pisma .
    I pytanie czy napewno do sadu mam to zaniesc ? skoro sad nic o tym nie wie,
    czy wystarczy jezeli wysle pismo do firmy windykacyjnej?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 52. Data: 2003-10-08 09:31:14
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > uwazam, ze anulowanie kary w przypadku tego osobnika bylo, ze tak powiem,
    > moralnie uzasadnione. zapewne mozna sprawdzic w jakims rejestrze czy ktos
    > kupuje karty komunikacyjne. on faktycznie regularnie kupowal i to, ze
    akurat
    > nie kupil to byl faktyczny incydent.

    Incydent, czy nie incydent - faktem jest ze wyludzil na szkode MPK usluge
    przewozowa i nalezy mu sie za to oplata dodatkowa. Oplaty takie naleza sie
    wszystkim wyludzajacym - zarowno tym robiacym to regularnie, jak i tym dla
    ktorych jest to jedyny taki incydent w zyciu.

    pdr
    Olo



  • 53. Data: 2003-10-08 09:32:39
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Ująłbym to inaczej - frajerskie podejście do gapowicza. Bo gapowicz jest
    od
    > > tego, żeby z niego sciągnąć właściwe należnosci, a nie wszystko
    anulować,
    > > puścic go bezkarnie i moze jeszcze przeprosic.
    >
    > Niereformowalny jesteś. ;)

    taka praca ;-)

    pdr
    Olo



  • 54. Data: 2003-10-08 10:54:02
    Temat: Re: Jakim prawem ?
    Od: Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>

    Dan wrote:

    > Czyli musze wystosowac jakies pismo do sadu ? jezeli tak to gdzie
    > mozna znalezc przyklad takowego pisma .
    > I pytanie czy napewno do sadu mam to zaniesc ? skoro sad nic o tym nie
    > wie, czy wystarczy jezeli wysle pismo do firmy windykacyjnej?

    Firmę windykacyjną w takim wypadku po prostu olać. Pismo do sądu będzie
    potrzebne dopiero gdy firma windykacyjna spróbuje przed sądem dochodzić
    należności.


  • 55. Data: 2003-10-08 11:18:43
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl>

    Marek K <m...@o...kappa.com.pl> napisał(a):

    > Olo Kwasniak wrote:
    > >> przecież to nie ma znaczenia czy ktos pracuje czy nie
    > >> używasz płacisz ,czy to telefon prąd autobus.
    > >> a twoja dziewczyna jest jesli autobus był prywatny to jest złodziejem
    > >> a jesli państwowy to pasożytem.
    >
    > Ciekawe rozroznienie.
    > Jak dla mnie zlodziejem jest w obu przypadkach
    > (a wlasciwie to czym sie one roznia ?).
    >
    > Marek
    >
    >

    niestety nie jest złodziejem, ani pasożytem. Nie są to pojęcia prawne.
    nie duopusciła sie też ani przestępstwa ani wykroczenia. Wykroczenie
    (szalbierstwo) miałoby miejsce, jeśli :
    Art. 121. § 1. Kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary
    pieniężnej określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru
    uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji,
    podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

    chyb ,że już dwa razy została nałożona kara pieniężna w tym roku, ona jej nie
    uiściła i jechała na gapę po raz trzeci.
    Nie wykonała zobowiązania z tytułu umowy przewozu i to wszystko. MPK może
    wytoczyc powództwo o zapłatę przed sądem grodzkim. Teraz nie ma pieniążków,
    ale prawomocnu wyrok cywilny przedawnia się po 10 latach dopiero, a
    odseteczki sie na liczają,

    Wartościować i oceniac dziewczyny nie mam zamiaru,

    pzdr

    marek radwański

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2003-10-09 09:10:21
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    > Z chwilą wystąpienia na droge postepowania sadowego okres ten ulega
    > wydluzeniu do lat 10.
    >

    No chyba niezupelnie tak....;-)
    Z chwila wystapienia na droge post sadowego bieg terminu przedawnienia ulega
    PRZERWANIU
    a po wydaniu wyroku termin biegnie OD NOWA i wynosi 10 lat



  • 57. Data: 2003-10-09 16:22:18
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > > Z chwilą wystąpienia na droge postepowania sadowego okres ten ulega
    > > wydluzeniu do lat 10.
    > >
    >
    > No chyba niezupelnie tak....;-)
    > Z chwila wystapienia na droge post sadowego bieg terminu przedawnienia
    ulega
    > PRZERWANIU
    > a po wydaniu wyroku termin biegnie OD NOWA i wynosi 10 lat

    No przeciez to napisalem


    pdr
    Olo



  • 58. Data: 2003-10-09 18:00:32
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: kam <X...@X...plX>

    Olo Kwasniak wrote:
    >>No chyba niezupelnie tak....;-)
    >>Z chwila wystapienia na droge post sadowego bieg terminu przedawnienia
    > ulega
    >>PRZERWANIU
    >>a po wydaniu wyroku termin biegnie OD NOWA i wynosi 10 lat
    >
    >
    > No przeciez to napisalem

    nie za bardzo :)
    ale efekt ten sam

    KG


  • 59. Data: 2003-10-09 22:30:45
    Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    > No przeciez to napisalem
    >

    Nie miej mi za zle ze sie czepiam ;-) ale jest roznica miedzy tym co
    napisalismy.

    Ty napisales ze termin ulega wydluzeniu z chwila wejscia na droge sadowa.
    Czyli np. 1 stycznia 2000 r. jest poczatek biegu 3 letni terminu
    przedawnienia.
    1 stycznia 2002 r. wstepujesz na droge sadowa. - wedlug ciebie termin
    wydluza
    sie o 10 lat - czyli przedawni sie z uplywem 1 stycznia 2012r.... A co
    bedzie jesli
    proces bedzie sie ciagnal 12 lat ;-))?

    Wedlug mnie1 stycznia 2002 r. bieg terminu przedawnienia ulegnie przerwaniu.
    Po wydaniu prawomocnego wyroku (np po 12 latach -1 stycznia 2014)
    zacznie biec OD NOWA ale juz przez 10 lat- czyli przedawnie sie z uplywem
    1 stycznia 2024r....

    Jest roznica prawda?

    Pozdrawiam


strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1