-
31. Data: 2003-10-06 16:35:32
Temat: Re: Odp: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "[ piotr sut ]" <piotr23§§§@§§§tenbit.pl>
'BaLab' wyklawiaturzył/a w niusie
blr7oc$pvt$...@n...ipartners.pl taką oto treść:
| To kwestia kultury i umiejętności budowania zdań. Poza tym, jeśli są
| to oddzielne problemy, to chyba powinny być w osobnych wątkach,
| nieprawdaż?
Nie. Mozna przeciez problem rozbic na kilka mniejszych. I z tego powodu nie
tworzy sie kilku postow.
| Od 7 lat używam e-maila w firmie (duża międzynarodowa korporacja),
| koresponduję z ludźmi z całego świata i zasadą jest, że odpowiada się
| nad listem odnosząc się do całej treści poprzednika. Jest to bardziej
| ergonomiczne, ale też świadczy o szacunku, jaki piszący ma do swojego
| partnera, zmuszając się do zrozumiałego wyrażania swoich myśli.
Tak, w korespondencji firmowej jest to dozwolone, nawet wskazane. Ale
zauwaz, ze wtedy rozmawiaja tylko 2 osoby i zachowanie chronologii
wypowiedzi jest w miare proste.
| BTW, czy zgodnie z netykietą znak "|" jest odpowiednim znakiem do
| zaznaczania cytatów?
Tak.
->piotr
-
32. Data: 2003-10-06 16:50:13
Temat: Re: Odp: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Niezupełnie: jeden wątek trwa kilka dni. Równolegle toczy się kilka
> wątków. Nie jest tak, że jeden jest tylko interesujący; czytam kilka
> naraz. Trudno pamiętać, co kto powiedział, zwłaszcza, gdy w wątku jest
> już wiele postów (jak np. w tym).
> - Szwejk
Pewnie masz rację, tym niemniej dyskusja robi się mocno OT.
pdr
Olo
-
33. Data: 2003-10-06 16:53:55
Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> mozliwosci jest wiele, sa takze calkowicie legalne: mozna napisac
list/mejla
> z prosba o anulowanie kary,
Napisać oczywiscie zawsze mozna (byle do 7 dni) ale z góry mowię ze zostanie
to rozpatrzone odmownie, bo zwyczajnie nie ma podstaw do anulowania. Kara
zostala nalozona zgodnie z przepisami i ze wszechmiar slusznie.
> mozna grac na czas - poprosic o rozlozenie na
> raty,
U nas chętnie rozkładają, nie wiem jak w Krakowie. Tym niemniej nie jest to
juz sposob na niezaplacenie
;-)
> o mozliwosc odpracowania (nie wiem na czym to polega).
Niebardzo to sobie wyobrażam...
pdr
Olo
-
34. Data: 2003-10-06 16:59:01
Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Dziękuję za odpowiedzi tylko NoMADowi i Olo a co do reszty "uczciwych"
osób
> życzę im aby przejżeli na oczy i zastanowili się gdzie żyją.
Dodam, żeby nie wyjść na takiego świętego, że zanim zostałem kontrolerem sam
parę razy jechałem na gapę, ale nie miałem do kontrolerów zadnych pretensji,
a mandaty zapłaciłem w terminie.
> Moja dziewczyna nie jest złodziejką, tylko mieszka w jednym pokoju z 4
> osobami, nie ma pracy ani zasiłku a w Łodzi była niepisana zasada, że nie
> czepiają się osób bezrobotnych.
Niestety jest niezbitym faktem, że Twoja dziewczyna wyłudziła usługe
przewozową na szkodę MPK Łódź. Złodziejka to istotnie może nie do konca
wlasciwe sformuowanie, ale jest sprawczynią wyłudzenia i musi ponieść tego
konsekwencje niezaleznie od jej sytuacji materialnej.
Natomiast co do tej zasady - jak sam napisaleś jest ona niepisana, nie mozna
wiec miec do kontrolera zadnych pretensji, ze w tym jednostkowym przypadku
sie do niej nie zastosowal. Moze po prostu mial zly dzien albo od paru
godzin nic nie wypisal - tak czy inaczej to jego prawo i jego obowiazek, a
oplata dodatkowa jak juz pisalem zostala nalozona w pelni slusznie.
pdr
Olo
-
35. Data: 2003-10-06 20:54:08
Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "ciekawy" <j...@i...pl>
> Napisać oczywiscie zawsze mozna (byle do 7 dni) ale z góry mowię ze
zostanie
> to rozpatrzone odmownie, bo zwyczajnie nie ma podstaw do anulowania. Kara
> zostala nalozona zgodnie z przepisami i ze wszechmiar slusznie.
tu sie nie zgodze. znam pewnego osobnika (sprawa z krakowa), ktory napisal
takie podanie: ze regularnie kupuje karty, ze zapomnial biletu, ze mial
pecha. kara zostala anulowana.
znam rowniez przypadek pozytywnego rozpatrzenia analogicznego podania w pkp.
> > mozna grac na czas - poprosic o rozlozenie na
> > raty,
>
> U nas chętnie rozkładają, nie wiem jak w Krakowie. Tym niemniej nie jest
to
> juz sposob na niezaplacenie
> ;-)
w krakowie tez bez problemu. owszem - na niezaplacenie to nie sposob, ale
dobry sposob zeby zaplacic pozniej - jak ktos ma taka potrzebe.
> > o mozliwosc odpracowania (nie wiem na czym to polega).
>
> Niebardzo to sobie wyobrażam...
nie mam blizszych danych. przeczytalem tylko w newsweeku albo w wyborczej,
albo w polityce, albo we wprost, ze ludzie skladaja takie podania.
jest rowniez inny sposob na niezaplacenie - poprostu nie zaplacic. z tego co
wiem konsekwencje sa raczej rzadko spotykane (w krakowie). moje zrodla to
wlasnie: pl.regionalne.krakow , strony tworzone przez kanarow i znajomy,
ktory na przestrzeni ostatnich kilku lat ma kilka nie zaplaconych kar i jak
dotad nie poniosl zadnych konsekwencji.
istnieje takze cala gama srodkow prewencyjnych, wynikajacych ze slabych
uprawnien kanarow.
--
pozdrawiam,
ciekawy
-
36. Data: 2003-10-06 21:47:31
Temat: Re: Odp: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "BaLab" <b...@p...com>
Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
>> BTW, czy zgodnie z netykietą znak "|" jest odpowiednim
>> znakiem do
>> zaznaczania cytatów?
> Tak. Jest.
Polemizowałbym, jednak nie czas i nie miejsce na to.
> A tak BTW czyli na boku twojego trollingu - tej kawy nie
> da się pić !!!
Napisz do abuse, może dostanę naganę ^o). W końcu to obraza uczuć
religijnych, nieprawdaż? (pytanie retoryczne, nie czekam na odpowiedź).
EOT, bo nie lubię fanatyzmu.
Pzdr,
BaLab
-
37. Data: 2003-10-07 04:48:55
Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: kam <X...@X...plX>
ciekawy wrote:
> jest rowniez inny sposob na niezaplacenie - poprostu nie zaplacic. z tego co
> wiem konsekwencje sa raczej rzadko spotykane (w krakowie). moje zrodla to
> wlasnie: pl.regionalne.krakow , strony tworzone przez kanarow i znajomy,
> ktory na przestrzeni ostatnich kilku lat ma kilka nie zaplaconych kar i jak
> dotad nie poniosl zadnych konsekwencji.
Biorąc pod uwagę przedawnienie ok.1 roku nic dziwnego ;)
Ale wobec niechęci do egzekucji (koszty) pewnym środkiem nacisku może
stać się groźba przekazania danych do biura informacji gospodarczej
(rejestru dłużników). 2-3 nałożone kary i 200 zł już jest
KG
-
38. Data: 2003-10-07 07:24:15
Temat: Re: Mandat za brak biletu w autobusie MPK
Od: "NoMAD" <l...@o...pl>
> Biorąc pod uwagę przedawnienie ok.1 roku nic dziwnego ;)
> Ale wobec niechęci do egzekucji (koszty) pewnym środkiem nacisku może
> stać się groźba przekazania danych do biura informacji gospodarczej
> (rejestru dłużników). 2-3 nałożone kary i 200 zł już jest
>
Z ta egzekucja wcale nie chodzi o niechec(koszty). To jest przeciez swietna
lokata kapitalu!
Majac w reku wyrok sadowy mamy 10 lat na wyegzekwowanie zasadzonej kwoty od
dluznika.
Oczywiscie w ciagu tych 10 lat nalicza sie ustawowe odsetki ktore wynosza
teraz (nie pamietam
a nie chce mi sie sprawdzac ;-))) pow 10%. Co w przypadku gdy % na lokatcie
terminowej w
najlepszym pod tym wzgledem banku jest kilkukrotnie nizszy....
Co wy na to?
-
39. Data: 2003-10-07 07:40:31
Temat: Jakim prawem ?
Od: "dan" <m...@N...gazeta.pl>
> Biorąc pod uwagę przedawnienie ok.1 roku nic dziwnego ;)
> Ale wobec niechęci do egzekucji (koszty) pewnym środkiem nacisku może
> stać się groźba przekazania danych do biura informacji gospodarczej
> (rejestru dłużników). 2-3 nałożone kary i 200 zł już jest
Wlasnie przedawnienie ulega po roku a do mnie przyszlo pismo z jakiejs firmy
windykacyjnej ze mam im zaplacic a jest juz ok 1,5 roku po tym jak mnie
zlapali. Skoro uleglo przedawnieniu to jakim prawem dalej rzadaja ode mnie
zaplaty ?? Chyba ze mam im to wytlumaczyc bo sami niewiedza. Dodam ze zadnego
wyroku sadowego niebylo zeby sie okres przedawnienia wydluzyl.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
40. Data: 2003-10-07 16:00:27
Temat: Re: Jakim prawem ?
Od: kam <X...@X...plX>
dan wrote:
>>Biorąc pod uwagę przedawnienie ok.1 roku nic dziwnego ;)
>>Ale wobec niechęci do egzekucji (koszty) pewnym środkiem nacisku może
>>stać się groźba przekazania danych do biura informacji gospodarczej
>>(rejestru dłużników). 2-3 nałożone kary i 200 zł już jest
>
>
> Wlasnie przedawnienie ulega po roku a do mnie przyszlo pismo z jakiejs firmy
> windykacyjnej ze mam im zaplacic a jest juz ok 1,5 roku po tym jak mnie
> zlapali. Skoro uleglo przedawnieniu to jakim prawem dalej rzadaja ode mnie
> zaplaty ?? Chyba ze mam im to wytlumaczyc bo sami niewiedza. Dodam ze zadnego
> wyroku sadowego niebylo zeby sie okres przedawnienia wydluzyl.
Przedawnienie nie oznacza, że dlugu nie ma. Daje Ci tylko prawo do
podniesienia takiego zarzutu, dzięki któremu niemożliwe będzie
przymusowe wyegzekwowanie. Jeśli tego nie zrobisz sąd może taki dług
zasądzić.
KG