-
31. Data: 2012-03-28 14:23:05
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-03-28 13:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
> miejscami
> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
O, to jak sobie postawię przed pokojem znak "zakaz ruchu pieszych", to
mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
--
Liwiusz
-
32. Data: 2012-03-28 14:29:45
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 28.03.2012 14:07, Nixe pisze:
> BTW - tam jest zakaz postoju i zatrzymywania się.
> Myślisz, że mieli za dużo takich znaków w hurtowni i dlatego postawili w
> tym miejscu czy może powód był poważniejszy?
Raczej za duzo mieli. To jest slepa ulica - wjazd tylko na kilkanascie
miejsc postojowych pod blokiem i do garazu. Po drugiej stronie jest
wiekszy problem, bo jest Alma i po 17 jest oblezenie - staja wszedzie,
caly chodnik zawalony autami. Wtedy jakos nikt nie interweniuje, a
przejechac jest trudno i niebezpiecznie - i tak, tez jest znak. Za
szlabany wjezdzaja tylko mieszkancy, bo inni sie boja.
Tu jest ten szlaban:
http://maps.google.com/?ll=50.077622,19.891848&spn=0
.000492,0.001206&t=h&z=20
Ja wjezdzam innym wjazdem. Ile razy juz sie zdarzylo, ze jakas ciota
zaparkowala na zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM
nie chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie zastanawiam
czemu tym razem zareagowali.
-
33. Data: 2012-03-28 14:34:04
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
>> TAK JEST ... brak bezpiecznej drogi ewakuacyjnej np. dla
>> straży pożarnej
>> albo karetek pogotowia.
>
> Przeginasz - popatrz na zdjęcie.
Dokładnie :-). Poza tym OIDP zastawienie drogi ewakuacyjnej
nie jest w świetle przepisów zagrożeniem dla ruchu :-). Tyle
że jak straż albo karetka pokiereszuje delikwentowi tak
postawione autko to jego ryzyko. Ale tu mogę się mylić,
czytałem taką interpretację ale nie pamiętam dokładnie
gdzie.
A tak w ogóle to całe to zajście ma MZ jeden główny powód:
SM musi pokazać kto rządzi w mieście ;-). Jakiś strażnik
wstał lewą nogą i musiał wyładować frustrację. Bo tak
normalnie to nie znam nikogo, komu by się udało doprosić SM
o przyjazd na interwencję na prywatnej uliczce :-). Sam
kilka razy dzwoniłem, ale oczywiście wszyscy byli na
"pilnych interwencjach" :-).
-
34. Data: 2012-03-28 14:35:18
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
> Ile razy juz sie zdarzylo, ze jakas ciota zaparkowala na
> zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM nie
> chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie
> zastanawiam czemu tym razem zareagowali.
Dokładnie z tego powodu, jaki podałem przed chwilą ;-))
-
35. Data: 2012-03-28 14:37:25
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 28.03.2012 14:34, Robert_J pisze:
> pokazać kto rządzi w mieście ;-). Jakiś strażnik wstał lewą nogą i
> musiał wyładować frustrację.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/lapowkar
ski-gang-w-strazy-miejskiej-sa-zarzuty,1,5073155,reg
ion-wiadomosc.html
Moze byc ;)
-
36. Data: 2012-03-28 14:41:54
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: "Jacek S." <o...@n...cy>
W dniu 2012-03-28 14:23, Liwiusz pisze:
> W dniu 2012-03-28 13:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>
>> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
>> miejscami
>> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
>> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
>> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
>
> O, to jak sobie postawię przed pokojem znak "zakaz ruchu pieszych", to
> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
>
O, a to u Ciebie w domu obowiązują PoRD? Fajnie masz ;)
--
Jacek S.
-
37. Data: 2012-03-28 14:50:51
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: "Chris" <s...@s...net>
neoniusz nabazgrał(a):
> W dniu 28.03.2012 14:07, Nixe pisze:
>> BTW - tam jest zakaz postoju i zatrzymywania się.
>> Myślisz, że mieli za dużo takich znaków w hurtowni i dlatego postawili w
>> tym miejscu czy może powód był poważniejszy?
> Raczej za duzo mieli. To jest slepa ulica - wjazd tylko na kilkanascie
> miejsc postojowych pod blokiem i do garazu. Po drugiej stronie jest
> wiekszy problem, bo jest Alma i po 17 jest oblezenie - staja wszedzie,
> caly chodnik zawalony autami. Wtedy jakos nikt nie interweniuje, a
> przejechac jest trudno i niebezpiecznie - i tak, tez jest znak. Za
> szlabany wjezdzaja tylko mieszkancy, bo inni sie boja.
> Tu jest ten szlaban:
> http://maps.google.com/?ll=50.077622,19.891848&spn=0
.000492,0.001206&t=h&z
> =20
> Ja wjezdzam innym wjazdem. Ile razy juz sie zdarzylo, ze jakas ciota
> zaparkowala na zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM nie
> chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie zastanawiam czemu
> tym razem zareagowali.
Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie jest że
nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
38. Data: 2012-03-28 15:08:11
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 28.03.2012 14:50, Chris pisze:
> Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
> zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie
> jest że nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
miejsca.
To jest zaledwie wierzcholek gory lodowowej. Ciekawiej robi sie w garazu
podziemnym. Zeby wjechac do garazu najpierw trzeba otworzyc szlaban a
pozniej drzwi garazu. Cwaniacy maja kupione/wynajete jedno miejsce i
dorabiaja sobie piloty. Pozniej parkuja gdzie popadnie - na przejazdach
itd. Sa tez jeszcze bardziej bezczelni - parkuja na cudzych miejscach
pod ziemia (sprowadzaja po 3 trupy majac wykupione tylko jedno miejsce).
I co wtedy robi administracja i ochrona? Nic. "Paanie, co my mamy
zrobic, przeciez jak odholujemy to ktos musi za to zaplacic, tyko kto?".
No oczywiscie, ze taki idiota powinien zaplacic, ale nikt nie wpadl na
taki pomysl. I jak komus idiota zajmie miejsce to trzeba na wlasna reke
szukac rozwiazania - naklejac kartki albo inaczej walczyc o swoja wlasnosc.
-
39. Data: 2012-03-28 15:16:43
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: "Chris" <s...@s...net>
neoniusz nabazgrał(a):
> W dniu 28.03.2012 14:50, Chris pisze:
>> Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
>> zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie
>> jest że nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
> Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
> wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
> zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
> miejsca.
U nas jest taki sam zapis ale i tak wszyscy tak parkują (znaczy wzdłuż
ulicy) ale nawet zarząd dał ogłoszenia z przyzwoleniem ale żeby nie parkować
w miejscach niebezpiecznych typu wyjazd z garau albo na łukach bo zawsze się
znajdzieżyczliwy co wezwie SM albo Policję a ma do tego pełne prawo. Już raz
podobno byli ale dawali tylko mandaty za złe parkowanie, żadnych blokad nie
było.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
40. Data: 2012-03-28 15:17:49
Temat: Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "neoniusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jkv2fr$pcm$...@i...gazeta.pl...
> Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
> wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
> zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
> miejsca.
> To jest zaledwie wierzcholek gory lodowowej. Ciekawiej robi sie w garazu
> podziemnym. Zeby wjechac do garazu najpierw trzeba otworzyc szlaban a
> pozniej drzwi garazu. Cwaniacy maja kupione/wynajete jedno miejsce i
> dorabiaja sobie piloty. Pozniej parkuja gdzie popadnie - na przejazdach
> itd. Sa tez jeszcze bardziej bezczelni - parkuja na cudzych miejscach pod
> ziemia (sprowadzaja po 3 trupy majac wykupione tylko jedno miejsce). I co
> wtedy robi administracja i ochrona? Nic. "Paanie, co my mamy zrobic,
> przeciez jak odholujemy to ktos musi za to zaplacic, tyko kto?". No
> oczywiscie, ze taki idiota powinien zaplacic, ale nikt nie wpadl na taki
> pomysl. I jak komus idiota zajmie miejsce to trzeba na wlasna reke szukac
> rozwiazania - naklejac kartki albo inaczej walczyc o swoja wlasnosc.
Powództwo cywilne i sądowa walka o odszkodowanie. Straż miejska ani policja
nie są od tego.
Pozdrawiam
Ergie