eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mandat PKP - długie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 131. Data: 2005-02-19 17:35:12
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Małgosia Idzik d...@p...onet.pl ...

    > Ale tak liberalne podejście jak to proponowane przez Ciebie stałoby
    > się otwartą furtką dla wszelkiej maści kombinatorów i wyłudzaczy. Jak
    > wyobrażasz sbie kontrolę biletów (niekoniecznie w pociągu), gdybym
    > każdemu kto "właśnie chciał kupić" albo "nie zdążył skasować" mówiła
    > "ach, rozumiem, nic się nie stało, proszę skasować teraz"? Ilu ludzi
    > uczciwie płaciłoby za przejazdy?

    na dłuzyszch odcinkach nie ma to chyba wiekszego znaczenia? Przeciez i tak
    zawsze zostaniesz skontrolowany. Przestałoby sie to opłacac bo przeciez
    kupujac bilet u konduktora musisz cos dodatkowo doplacic!

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
    "_")
    "Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
    że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"


  • 132. Data: 2005-02-19 21:17:14
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>

    > Nie przyczytałem wszystkich postów we tym watku, ale ZTCP <buraxta> pisał
    > ze wlasnie tak chciał potapic, tylko ze nie zdazył, bo kontroler przyszedł
    > do niego pierwszy.

    Otóż właśnie z jego postów wynika coś przeciwnego a mianowicie to że po
    wejściu do pociągu ważniejsze było rozwalenie się w przedziale niż udanie się
    po dopłatę.

    > Pomijam kwestie nie odzywania sie i nie odpowiadania na pytania - to juz
    > nie jest kwestia przepisów tylko zwyczajnego chamstwa!

    To jeszcze zalezy w jaki sposób są one zadawane. Ja zawsze staram się z
    podróżnym porozmawiać i wyjaśnic wszelkie jego wątpliwości, ale niekiedy
    zachowanie jest tak dalece chamskie, że pozostaje mi tylko trzasnąć drzwiami
    od przedziału i na osobności wypisać protokół.

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 133. Data: 2005-02-19 21:23:00
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>

    > A zgaduj zgadula, gdzie ten pierwszy wagon stanie. Jakoś nie widziałem
    > na peronach oznaczeń "tutaj zatrzyma się pierwszy wagon". Ale może od
    > ostatniego roku coś się zmieniło...

    ROTFL...
    Zwykle na samym przodzie peronu tuż za lokomotywą, inteligencie.



    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 134. Data: 2005-02-20 06:23:31
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    >>A zgaduj zgadula, gdzie ten pierwszy wagon stanie. Jakoś nie widziałem
    >>na peronach oznaczeń "tutaj zatrzyma się pierwszy wagon". Ale może od
    >>ostatniego roku coś się zmieniło...
    >
    >
    > ROTFL...
    > Zwykle na samym przodzie peronu tuż za lokomotywą, inteligencie.

    No popatrz... To wytłumacz mi, kanarze, dlaczego - mimo, że na peronach
    bywam raz na parę lat, zdarzało mi się widzieć pociągi, których
    lokomotywa zatrzymywała się różnie - czasem już za peronem, czasem na
    samym końcu peronu, a parę razy mniej-więcej w połowie (no, może 2/3)
    długości peronu?

    No, ale jeśli ktoś tylko siedzi w pociągu, przez okna nie wygląda i
    tylko poluje w klapkach na oczach na potencjalnych gapowiczów, to
    faktycznie może się nie orientować, że pociągi się różnie zatrzymują...


  • 135. Data: 2005-02-20 06:34:31
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Małgosia Idzik wrote:
    >><ciach>
    >>Kolej jako taką lubię, ale podejście reprezentowane przez takich kanarów
    >>jest odrażające.
    >
    >
    > Ale tak liberalne podejście jak to proponowane przez Ciebie stałoby się otwartą
    > furtką dla wszelkiej maści kombinatorów i wyłudzaczy. Jak wyobrażasz sbie

    Niby w jaki sposób?

    > kontrolę biletów (niekoniecznie w pociągu), gdybym każdemu kto "właśnie chciał
    > kupić" albo "nie zdążył skasować" mówiła "ach, rozumiem, nic się nie stało,
    > proszę skasować teraz"? Ilu ludzi uczciwie płaciłoby za przejazdy?

    Ponownie zapytam: czy coś jest dla Ciebie niezrozumiałe w określeniu "po
    każdej stacji", które odnosiło się do momentu, w którym pracownik kolei
    miałby się przejść po pociągu?

    Pociąg rusza - a z nim rusza konduktor pytając, czy ktoś nie potrzebuje
    biletu (niech będzie, że za pewną dopłatą 'za fatygę') i odpowiadając na
    wątpliwości mających mniejszą rutynę pasażerów (np. w stylu "czy to aby
    właściwy pociąg"). Pomijając już taki detal, że samo przejście i
    zaznaczenie obecności oficjalnego przedstwiciela kolei wpływałoby
    mobilizujaco na wykupienie biletu, kontrolerzy też mogliby sobie
    dodatkowo latać i sprawdzać bilety (no bo faktycznie sprawdzanie
    wszystkich przy każdym obchodzie mogłoby być nieco zbyt czasochłonne) w
    normalnym trybie (z tym tylko, że dopiero PO zakończeniu obchodu przez
    konduktora).

    Gdzie tu jakaś dodatkowa luka dla kombinatorów? Raczej załatanie luk
    wykorzystywanych przez kanciarzy-kanarów.


  • 136. Data: 2005-02-20 06:36:21
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    ideogram wrote:

    >> Ostatni raz jechałem pociągiem latem zeszłego roku i żadna taka
    >> naklejka mi się w oczy nie rzuciła.
    >
    > Bosz... Wracałam ostatnio pociągiem i zapewniam, że pierwsze co rzuciło
    > mi się w oczy, to był właśnie ów napis :)

    Określ to swoje 'ostatno'...


  • 137. Data: 2005-02-20 08:39:38
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:cv9ad5$ss8$1@opal.futuro.pl...

    > No popatrz... To wytłumacz mi, kanarze,

    To wytłumacz najpierw niewychowany kmiocie, dlaczego odzywasz się w ten
    sposób?

    Leszek


  • 138. Data: 2005-02-20 09:39:52
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>

    > To wytłumacz najpierw niewychowany kmiocie, dlaczego odzywasz się w ten
    > sposób?

    Jesteś pewien, że chcesz prowadzić dyskusję z tym oszołomem?

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 139. Data: 2005-02-20 09:58:23
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:cv9lt8$404$1@inews.gazeta.pl...
    >> To wytłumacz najpierw niewychowany kmiocie, dlaczego odzywasz się w ten
    >> sposób?
    >
    > Jesteś pewien, że chcesz prowadzić dyskusję z tym oszołomem?

    Coś trza robić bo ostatnimi czasy bydło lgnie do tej grupy aż miło;)

    Pzdr
    Leszek


  • 140. Data: 2005-02-20 09:58:59
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>

    Użytkownik Aleksander Kwaśniak napisał:

    > Otóż właśnie z jego postów wynika coś przeciwnego a mianowicie to że po
    > wejściu do pociągu ważniejsze było rozwalenie się w przedziale niż udanie się
    > po dopłatę.

    A tu juz chyba zalezy takze od kontrolera. Ostatnimi czasy nie zdarzylem
    kupic biletu w kasie i kupilem bez problemu w pociagu (+5zl czy jakos
    podobnie za wypisanie). Przy tym nie zglaszalem sie do zadnego
    pierwszego wagonu bo wsiadalem w ostatnim. Co prawda przy wsiadaniu
    zapytalem sie kontorlera czy mi sprzeda bilet w pociagu, a on mi
    powiedzial, ze (cytuje z pamieci): "prosze isc usiasc w przedziale, a ja
    za jakis czas podejde".


    --
    pozdrawiam
    Mithos

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 . 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1