-
1. Data: 2004-01-27 23:16:21
Temat: Mandat MPK i wezwanie do zapłaty
Od: "Paulina Jurkiewicz" <p...@g...pl>
Witam,
Pod koniec marca 2003 roku we Wrocławiu zostałam złapana przez kanarów w
tramwaju, skończyło się spisaniem i zapomniałam o sprawie. Niestety tydzień
temu przyszło pismo z firmy windykacyjnej (Koksztys i S-ka Kancelaria Prawna
z Wrocławia) że mam zapłacić 170 zł z terminem do wczoraj czyli 27.01.2004.
Problem w tym że we Wrocławiu tylko studiuję, to przyszło na adres domowy,
tam nikt nie otwiera mojej poczty a ja do domu jeżdżę dosyć rzadko.
W swoim piśmie firma straszy że skierują sprawę do sądu, ten z ich
doświadczeń wyda wyrok w ciągu 3 tygodni i dojdą mi dodatkowe koszty - ponad
500 zł.
Czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć płacenia tej kary? Z tego co wiem
przedawnienie wynosi rok, może jakoś przeciągnąć sprawę? Pismo z Koksztysa
przyszło zwykłym listem, wcześniej nic nie dostawałam, mogę to po prostu
zignorować w nadziei że przez 2 miesiące nic się nie stanie? A może "rżnąć
głupa" i wysłać im jakiś list polecony że nie wiem o co chodzi, nigdy nie
byłam we Wrocławiu (rodzice mieszkają ponad 300 km dalej), żądam wyjaśnień
itd, być może uda się doczekać do końca marca? Proszę o rady.
Pozdrawiam
Paula
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-01-27 23:25:15
Temat: Re: Mandat MPK i wezwanie do zapłaty
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Pod koniec marca 2003 roku we Wrocławiu zostałam złapana przez kanarów w
> tramwaju,
Panów Kontrolerów.
> skończyło się spisaniem i zapomniałam o sprawie.
I to był Twój drugi błąd (pierwszym była jazda na gapę) - nalezało isc z
drukiem na pocztę i zapłacic, a zaraz potem zakupić zapas biletów, zeby się
więcej nie powtórzyło.
> W swoim piśmie firma straszy że skierują sprawę do sądu, ten z ich
> doświadczeń wyda wyrok w ciągu 3 tygodni i dojdą mi dodatkowe koszty -
ponad
> 500 zł.
To faktycznie trochę straszenie na wyrost, ale skoro juz musisz zapłacic
170zł, to możliwe ze w sumie tyle wyjdzie (włącznie z kosztami komornika).
> Czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć płacenia tej kary? Z tego co wiem
> przedawnienie wynosi rok, może jakoś przeciągnąć sprawę?
Jeśli jest to profesjonalna firma to skierują pozew odpowiednio wczesnie,
zeby się nie przedawniło. Ale masz rację - okres ten wynosi rok. Po
prawomocnym wyroku sądu już 10 lat....
> Pismo z Koksztysa
> przyszło zwykłym listem, wcześniej nic nie dostawałam,
Dostałaś od kontrolerów w pojezdzie.
> mogę to po prostu
> zignorować w nadziei że przez 2 miesiące nic się nie stanie?
Oczywiście, ze mozesz, ale raczej nie licz na ignorancję z ich strony.
> A może "rżnąć
> głupa" i wysłać im jakiś list polecony że nie wiem o co chodzi, nigdy nie
> byłam we Wrocławiu (rodzice mieszkają ponad 300 km dalej), żądam wyjaśnień
> itd, być może uda się doczekać do końca marca?
Nie sądzę zeby dali się nabrac (przeciez kontroler nie spisał wszystkich
Twoich danych z domofonu...)
> Proszę o rady.
Skoro juz poprawiłem morały to teraz tak bardziej na powaznie - gra na
zwłoke i ignorancja nic nie dadzą, natomiast mozesz spróbować jakos się
dogadać z firmą windykacyjną zanim skierują sprawę do sądu i na przykład
zaproponować im, że spłacisz to w ratach.
pdr
Olo
PS.: Tak w kwestii formalnej, bo znowu się ktoś przyczepi - to co wystawiają
kontrolerzy w pojazdach to nie mandat karny, lecz wezwanie do uiszczenia
opłaty dodatkowej (taka subtelna róznica)
-
3. Data: 2004-01-27 23:39:03
Temat: Re: Mandat MPK i wezwanie do zapłaty
Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bv6s3b$ph7$1@nemesis.news.tpi.pl...
<ciach>
jak to milo widziec, jak Olo serdecznie odnosi sie do gapowicza.
nawet merytorycznie niemozna sie dzis przyczepic do jego wypowiedzi.
no, poza pierwszym akapitem.... ;)
co za metamorfoza. ;))
pozdro
-
4. Data: 2004-01-28 10:07:04
Temat: Re: Mandat MPK i wezwanie do zapłaty
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> jak to milo widziec, jak Olo serdecznie odnosi sie do gapowicza.
> nawet merytorycznie niemozna sie dzis przyczepic do jego wypowiedzi.
> no, poza pierwszym akapitem.... ;)
> co za metamorfoza. ;))
Nie unoś się tak, widać miałem zły dzien ;-)))
pdr
Olo