zaszła pewna sytuacja i mam drobny problem.

1) Otóż sprzedałem przez internet część komputerową jej odbiorca
mówi, że poda mnie do prokuratury jeśli nie zwrócę mu pieniędzy
bo mówi ze sprzęt jest popsuty. Czy ma on prawo do tego by mnie pozwać.

2) Miałem ostatnio taką sytuację że kupiłem procesor który miał być dobry
tak mówił sprzedający (kupiłem go poprzez ogłoszenie w internecie)
ale procesor był popsuty - a sprzedający nawet nie odp. na moje maile.
czy w zwiasku z tym mógłbym go pozwać - i jakie trzeba mieć dowody
bo przecież wszystko jest w komputerach a nie na papierze.

--
Pozdrawiam






--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

A jaka była wartość transakcji?
Bo coś mi się zdaje, choć magiem nie jestem a tymbardziej prorokiem, że
prokuratura jeśli podejmie się prowadzenia sprawy to zapewne ją umoży z
powodu niskiej szkodliwości społecznej czynu lub z braku możliwości
udowoadnienia przestępstwa.

Zastanawiam się czy wysyłając część miałeś świadomość, że była ona obarczona
wadą (zepsuta) czy wysyłając była ona wolna od wad (sprawna)?

Stan_Z

do góry

A tak na marginesie to czemu tak długo szła twoja wiadomość, a może Twój
zegar odmierza czas w innej czasoprzestrzeni
Stan_Z

do góry

Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał


> A jaka była wartość transakcji?

> Bo coś mi się zdaje, choć magiem nie jestem a tymbardziej prorokiem, że
> prokuratura jeśli podejmie się prowadzenia sprawy to zapewne ją umoży z
> powodu niskiej szkodliwości społecznej czynu lub z braku możliwości
> udowoadnienia przestępstwa.
>
> Zastanawiam się czy wysyłając część miałeś świadomość, że była ona obarczona
> wadą (zepsuta) czy wysyłając była ona wolna od wad (sprawna)?
>
> Stan_Z
>
>

Wartość tranzakcji to dokładnie 380zł.
wysyłając część miałem świadomość że jest w 50% popsuta bo połowa była dobra.




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał

> A tak na marginesie to czemu tak długo szła twoja wiadomość, a może Twój
> zegar odmierza czas w innej czasoprzestrzeni
> Stan_Z
>
>

Dlatego że wiadomość pisałem coś około 23
a wysłałem ją wcześnie rano.

--
Pozdrawiam




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> Wartość tranzakcji to dokładnie 380zł.
> wysyłając część miałem świadomość że jest w 50% popsuta bo połowa była
dobra.
>

a informowałeś go o takim stanie technicznym?
Jeśli NIE - to abstrahując od konsekwencji prawnych swojego postępowania
należy uznać Ciebie za naciągacza i powinieneś się wstydzić.
Jeśli TAK - t niech idzie gdzie chce. Przypomnę Ci, iż jesteś obligowany
zasadami sprzedaży na odległość

Przemyśl to dobrze

Stan_Z

do góry

"Radek" <r...@o...pl> wrote in message
news:b3pj6l$t01$1@inews.gazeta.pl...
> zaszła pewna sytuacja i mam drobny problem.
>
> czy w zwiasku z tym mógłbym go pozwać - i jakie trzeba mieć dowody
> bo przecież wszystko jest w komputerach a nie na papierze.
>
Już ty się nie martw allegro dostarczy ci wszystko na papierze jak będzie
trzeba.

do góry

Przypomnę Ci, iż jesteś obligowany
> zasadami sprzedaży na odległość
>
Nie jest zobligowany, dotyczy ona sprzedaży konsumenckiej, czyli musiałby być
przedsiębiorcą i sprzedać rzecz w związku z prowadzoną działalnością.
Co do reszty to obowiązują tutaj kodeksowe zasay rękojmi, o ile spełnione
zostaną konieczne przesłanki.

Pozdrawiam
Ciacho


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

racja zagalopowałem się on przeca fizyczny

StanZ

do góry