-
41. Data: 2009-09-01 07:42:10
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: BK <b...@g...com>
On Sep 1, 9:22 am, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
> Dnia Mon, 31 Aug 2009 23:59:46 -0700, BK napisał(a):
>
> >> Nie chce mi się śledzić wątku, więc wtrącę tylko: w kontekście
> >> "dziedziczenia najmu" jest troszkę inaczej (art. 691 par. 1 kc).
> > A jak bys sledzil to bys wiedzial, ze o tym bylo.
>
> Zainteresowało mnie dlaczego się wypowiadasz w temacie, który u mnie --
> na podstawie samego tytułu -- kwalifikuje się do filtra ;-)
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> Lege Artis ==>http://olgierd.bblog.pl<==
Mam zapalenie gardla i sie nudze :)
-
42. Data: 2009-09-01 17:09:21
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Papa Smerf wrote:
>> Jednym z genialnych przywilejow bycia doroslym synem jest to, ze sie
>> nie ma automatycznie prawa do bycia na garnuszku rodzicow.
>
> ja nic nie pisałem o byciu na garnuszku, tylko o prawie do mieszkania we
> włassnym domu!:O)
Pełnoletnie dziecko własny dom to będzie miało, jak sobie go kupi albo
wybuduje. Ewentualnie dostanie w spadku.
Justyna, z alergią na roszczeniową postawę dzieci.
-
43. Data: 2009-09-01 17:30:10
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "krys" napisał:
> Pełnoletnie dziecko własny dom to będzie miało, jak sobie go kupi albo
> wybuduje. Ewentualnie dostanie w spadku.
> Justyna, z alergią na roszczeniową postawę dzieci.
czyli według ciebie to po osiagnieciu pełnoletności stajesz się
bezdomnym?:O)
-
44. Data: 2009-09-01 17:37:36
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Papa Smerf wrote:
> Órzytkownik "krys" napisał:
>> Pełnoletnie dziecko własny dom to będzie miało, jak sobie go kupi albo
>> wybuduje. Ewentualnie dostanie w spadku.
>> Justyna, z alergią na roszczeniową postawę dzieci.
>
> czyli według ciebie to po osiagnieciu pełnoletności stajesz się
> bezdomnym?:O)
Nie, po osiągnieciu pełnoletności wypadałoby stać się dorosłym. A bycie
dorosłym polega na wzięciu życia we własne ręce a nie na ogladaniu się na
mamusię i tatusia. Rodzice często pomagają potomstwu, ale nie jest ich
obowiązkiem rozwiazywanie problemów dziecka.
Justyna
-
45. Data: 2009-09-01 18:17:35
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: BK <b...@g...com>
On 1 Wrz, 01:30, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> wrote:
> Órzytkownik "BK" napisał:
>
> > Bezczelnie klamiesz - nie mozesz znac bo nie ma przepisu dajacego
> > automatycznie doroslemu synowi prawo do lokalu mieszkalnego, do
> > ktorego prawo ma jego ojciec.
>
> sugerujesz że jest prawo dające takie prawo automatycznie niepełnoletniemu
> synowi i automatycznie je likwidujące pełnoletniemu synowi?:O)
W duzym urposzczeniu tak jest. Dziecko maloletnie/bedace na utrzymaniu
rodzicow ma podstawe ustawowa do mieszkania w lokalu rodzicow. Dziecko
dorosle nie ma podstawy ustawowej [tzn. nie ma podstawy dajacej mu z
samego faktu bycia dzieckiem prawa do lokalu] - co nie wyklucza, ze
jakas pdostawe ma [np. umowna].
Bycie doroslym - co zaskakujace - to nie tylko prawo do kupienia fajek
i pornosa. To takze zdjecie "parasola" ochronnego z takiego dzieciaka.
>
> > Jednym z genialnych przywilejow bycia doroslym synem jest to, ze sie
> > nie ma automatycznie prawa do bycia na garnuszku rodzicow.
>
> ja nic nie pisałem o byciu na garnuszku, tylko o prawie do mieszkania we
> włassnym domu!:O)
Ty masz chociaz mature? Bo o wyksztalcenie prawnicze to Cie nie
podejrzewam.
Jakiego wlasnego? A gdzie dziecko ma prawo wlasnosci do rzeczy
rodzicow?
>
> > A co to kurde ustawa MUSI kazdemu dawac jakies MIESZKANIE?
> > Hint: jest po 1989 roku, ustawa nie kazdemu musi dawac jakies
> > bezplatne prawo do lokalu mieszkalnego, z automatu "bo sie nalezy".
>
> ale nikt nikomu nic nie musi dawać, mo mieszkanie już jest:O)
Wiesz co - skoncz jakas szkole, przeczytaj jakis kodeks - to pogadamy.
Z jednej strony piszesz, ze sie nie znasz, podstawy nie znasz [ew.
znasz tylko nie pamietasz co to za pdostawa] - z drugiej strony zas
zgrywasz w temacie znawce.
Nie masz bladego pojecia o temacie w ktorym sie wypowiadasz po co wiec
zgrywasz znawce i sie tak spinasz?
-
46. Data: 2009-09-01 18:18:54
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: BK <b...@g...com>
On 1 Wrz, 19:30, "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> wrote:
> Órzytkownik "krys" napisał:
>
> > Pełnoletnie dziecko własny dom to będzie miało, jak sobie go kupi albo
> > wybuduje. Ewentualnie dostanie w spadku.
> > Justyna, z alergią na roszczeniową postawę dzieci.
>
> czyli według ciebie to po osiagnieciu pełnoletności stajesz się
> bezdomnym?:O)
Jest roznica miedzy bezdomnym, a nie posiadajacym tytulu prawnego -
wynikajacego z bycia dzieckiem wlasciciela/najemcy - do nieruchomosci.
-
47. Data: 2009-09-01 18:45:19
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:8eec922e-1bec-438c-894e-14d113ad6c18@l35g2000vb
a.googlegroups.com BK
<b...@g...com> pisze:
>> sugerujesz że jest prawo dające takie prawo automatycznie
>> niepełnoletniemu synowi i automatycznie je likwidujące pełnoletniemu
>> synowi?:O)
> W duzym urposzczeniu tak jest. Dziecko maloletnie/bedace na utrzymaniu
> rodzicow ma podstawe ustawowa do mieszkania w lokalu rodzicow. Dziecko
> dorosle nie ma podstawy ustawowej [tzn. nie ma podstawy dajacej mu z
> samego faktu bycia dzieckiem prawa do lokalu] - co nie wyklucza, ze
> jakas pdostawe ma [np. umowna].
Czy uważasz, że dziecko mające ustawowe prawo do uzyskania pełnoletności
zamieszkiwać w lokalu rodzica/rodziców i z tego prawa korzystające, z chwilą
ukończenia 16 roku życia może zostać wystawione na wycieraczkę?
Bardzo prosiłbym o konkretne, prawne umocowanie odpowiedzi.
--
Jotte
-
48. Data: 2009-09-01 18:47:35
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h7jq5l$s9j$1@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
> chwilą ukończenia 16 roku życia
18, oczywiście.
--
Jotte
-
49. Data: 2009-09-01 19:12:09
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "krys" napisał:
> Nie, po osiągnieciu pełnoletności wypadałoby stać się dorosłym. A bycie
> dorosłym polega na wzięciu życia we własne ręce a nie na ogladaniu się na
> mamusię i tatusia. Rodzice często pomagają potomstwu, ale nie jest ich
> obowiązkiem rozwiazywanie problemów dziecka.
ale ty nie pitol mi o swoim światopoglądzie, bo masz go niźle zagmatwanego,
bo niby jak człowiek zmuszany do chodzienia do szkoły do 18stego roku życia
i pozbawiony prawa do pracy i jeszcze podlegajacy woli rodziców ma niby
wżiąć sprawy w swoje ręce?:O)
ha ha ha pewnie ma sie zarejestrować w okolicznym urzędzie pracy i jak oni
mu znajdą robotę za 1500zł brutto (bo nie wiadomo czy coś znajdą, bo mają
tylko tszy oferty na kszysz:O) i kupi sobie mieszkanie i zarobi jeszcze na
siebie (po drodze zostajac okradzionym między innymi przez tych tak zwanbych
dorosłych rodziców, bo oni zaplanowali sobie dożywotnie wakacje na
emeryturce:O)
czy może to wzięcie sie do roboty to wysłanie owych rodziców bliżej boga i
odziedziczenie "ich" mieszkania?:O)
-
50. Data: 2009-09-01 19:17:01
Temat: Re: Malzenstwo z 4 dniowym dzieckiem wyrzucone na bruk!!!!
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "BK" napisał :
> W duzym urposzczeniu tak jest. Dziecko maloletnie/bedace na utrzymaniu
> rodzicow ma podstawe ustawowa do mieszkania w lokalu rodzicow. Dziecko
> dorosle nie ma podstawy ustawowej [tzn. nie ma podstawy dajacej mu z
> samego faktu bycia dzieckiem prawa do lokalu]
skoro jakaś podstawa prawna dała temu człowiekowi prawo do mieszkania a
żadna podstawa tego mieszkania go nie pozbawiłą to znaczy że nadal ma prawo
do tego mieszkania:O)
zero logiki i myślenia, do razu widać wykształcenie prawnicze!:O)
poza tym nie ma podstawy prawnej pozwalajacej wyrzucić kogokolwiek
mieszkajacego w lokalu na bruk!:O)
> co nie wyklucza, ze jakas pdostawe ma [np. umowna].
śmieszny jesteś ha ha ha