-
11. Data: 2016-08-27 06:59:16
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2016-08-26 o 23:28, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 26-08-16 o 21:22, cef pisze:
>
>>>
>>> Przede wszystkim zalecam ostrożności i odradzam dzwonienie. Zapiszą
>>> numer i potem będziesz "zgłaszał" złośliwe niepokojenie. Skoro nie
>>> podpisywałeś umów, to trudno powiedzieć, skąd to wzięli, ale może
>>> sposobem ogarnięcia będzie złożenie zawiadomienia o przestępstwie
>>> oszustwa na szkodę KRUK-a poprzez sprzedanie im nieistniejącej
>>> wierzytelności.
>>
>> Skąd wzięli? Z automatu?
>> Kruk zawsze powie, że to błąd komputera.
>> Jaki sens ma składanie takiego zawiadomienia?
>
> Będzie ślad procesowy i nie będą mogli za 10 lat sobie przypomnieć, że
> jednak to nie błąd.
Mam iść na policję i złożyć zawiadomienie, że właśnie
się dowiedziałem, że w 2010 roku Presco oszukało Kruka
sprzedając nieistniejący dług? Nie mam tyle czasu, żeby potem latać
i coś w sądach wyjaśniać. Może odpisać Krukowi, że mają fikcyjny dług i
żeby złożyli zawiadomienie o przestępstwie, wtedy oni będą sobie musieli
wyjaśniać,
albo zamkną temat.
Pomijam już kwestię, że gdyby to w ogóle miało miejsce, to i tak byłoby
przedawnione.
Zastanawiam się jaki jest cel takich działań?
Gdyby to było jakieś faktycznie moje zobowiązanie sprzed wielu lat,
to mogliby próbować odświeżyć sprawę i nadać bieg sprawie przerywając
niejako przedawnienie. Ale w przypadku hipotetycznego długu wziętego z
kapelusza,
to jedynie widzę sposób, że bez mojej wiedzy i udziału przepchną to
aż do sądowego nakazu i dowiem się dopiero jak komornik zajmie mi te kwoty.
Sprawę da się oczywiście odkręcić, ale nie wiem czy mam tyle czasu
i jak można jej ukręcić łeb wcześniej?
-
12. Data: 2016-08-27 08:28:22
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Proszę więc o imię, nazwisko i adres zamieszkania (żeby jaśnie dłubiący w nosie i
czekający na stan spoczynku sąd nie odrzucił pozwu) pracownika RWE lub IU, z których
to firm wydzwaniają automaty.
-----
> Nie, oczywiście dzwoni sam z siebie wirtualny twór jakim jest osoba prawna. -
13. Data: 2016-08-27 08:31:18
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Powiadom prokuraturę/policję o próbie nakłonienia Ciebie przez Kruka do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem z wnioskiem o ustalenie i ściganie sprawców.
-----
> Mam iść na policję i złożyć zawiadomienie, że właśnie się dowiedziałem, że w 2010
roku Presco oszukało Kruka sprzedając nieistniejący dług? -
14. Data: 2016-08-27 12:21:37
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 27-08-16 o 06:59, cef pisze:
> W dniu 2016-08-26 o 23:28, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 26-08-16 o 21:22, cef pisze:
>>
>>>>
>>>> Przede wszystkim zalecam ostrożności i odradzam dzwonienie. Zapiszą
>>>> numer i potem będziesz "zgłaszał" złośliwe niepokojenie. Skoro nie
>>>> podpisywałeś umów, to trudno powiedzieć, skąd to wzięli, ale może
>>>> sposobem ogarnięcia będzie złożenie zawiadomienia o przestępstwie
>>>> oszustwa na szkodę KRUK-a poprzez sprzedanie im nieistniejącej
>>>> wierzytelności.
>>>
>>> Skąd wzięli? Z automatu?
>>> Kruk zawsze powie, że to błąd komputera.
>>> Jaki sens ma składanie takiego zawiadomienia?
>>
>> Będzie ślad procesowy i nie będą mogli za 10 lat sobie przypomnieć, że
>> jednak to nie błąd.
>
> Mam iść na policję i złożyć zawiadomienie, że właśnie
> się dowiedziałem, że w 2010 roku Presco oszukało Kruka
> sprzedając nieistniejący dług? Nie mam tyle czasu, żeby potem latać
> i coś w sądach wyjaśniać.
Chciałeś podpowiedzi. WOlisz, by Twoje wnuki później to wyjaśniały?
> Może odpisać Krukowi, że mają fikcyjny dług i
> żeby złożyli zawiadomienie o przestępstwie, wtedy oni będą sobie musieli
> wyjaśniać,
> albo zamkną temat.
Opierając się n materiałach w sieci odradzam. Nie przyjmą do wiadomości,
a dowiedziawszy się, że trafili w istniejącą osobę będą dalej nękać.
> Pomijam już kwestię, że gdyby to w ogóle miało miejsce, to i tak byłoby
> przedawnione.
> Zastanawiam się jaki jest cel takich działań?
Oni to kupują za grosze, a statystycznie pewnie kilka osób dla świętego
pokoju płaci.
> Gdyby to było jakieś faktycznie moje zobowiązanie sprzed wielu lat,
> to mogliby próbować odświeżyć sprawę i nadać bieg sprawie przerywając
> niejako przedawnienie. Ale w przypadku hipotetycznego długu wziętego z
> kapelusza,
> to jedynie widzę sposób, że bez mojej wiedzy i udziału przepchną to
> aż do sądowego nakazu i dowiem się dopiero jak komornik zajmie mi te kwoty.
> Sprawę da się oczywiście odkręcić, ale nie wiem czy mam tyle czasu
> i jak można jej ukręcić łeb wcześniej?
Właśnie zawiadomieniem.
-
15. Data: 2016-08-27 12:22:48
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 27-08-16 o 08:28, ąćęłńóśźż pisze:
> Proszę więc o imię, nazwisko i adres zamieszkania (żeby jaśnie
> dłubiący w nosie i czekający na stan spoczynku sąd nie odrzucił
> pozwu) pracownika RWE lub IU, z których to firm wydzwaniają
> automaty. -----
>> Nie, oczywiście dzwoni sam z siebie wirtualny twór jakim jest osoba
>> prawna.
Ktoś te automaty programuje i on jest sprawcą.
-
16. Data: 2016-08-27 12:52:01
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2016-08-27 o 12:21, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 27-08-16 o 06:59, cef pisze:
>> W dniu 2016-08-26 o 23:28, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 26-08-16 o 21:22, cef pisze:
>>>
>>>>>
>>>>> Przede wszystkim zalecam ostrożności i odradzam dzwonienie. Zapiszą
>>>>> numer i potem będziesz "zgłaszał" złośliwe niepokojenie. Skoro nie
>>>>> podpisywałeś umów, to trudno powiedzieć, skąd to wzięli, ale może
>>>>> sposobem ogarnięcia będzie złożenie zawiadomienia o przestępstwie
>>>>> oszustwa na szkodę KRUK-a poprzez sprzedanie im nieistniejącej
>>>>> wierzytelności.
>>>>
>>>> Skąd wzięli? Z automatu?
>>>> Kruk zawsze powie, że to błąd komputera.
>>>> Jaki sens ma składanie takiego zawiadomienia?
>>>
>>> Będzie ślad procesowy i nie będą mogli za 10 lat sobie przypomnieć, że
>>> jednak to nie błąd.
>>
>> Mam iść na policję i złożyć zawiadomienie, że właśnie
>> się dowiedziałem, że w 2010 roku Presco oszukało Kruka
>> sprzedając nieistniejący dług? Nie mam tyle czasu, żeby potem latać
>> i coś w sądach wyjaśniać.
>
> Chciałeś podpowiedzi. WOlisz, by Twoje wnuki później to wyjaśniały?
Chciałem raczej podpowiedzi co oni dalej z tym robią?
Żeby cokolwiek uzyskać musieliby uruchomić jakiś tryb działań.
Dlatego właśnie się zastanawiam jaki jest schemat działania?
Co przyjdzie w kolejnym ruchu i kiedy i czy będę mógł normalnie
oświadczyć, że to bujdy na resorach.
Bo teraz mogę im odpisać, że to fikcyjny dług, poprosić o
wyjaśnienie w terminie iluś tam dni i dopiero jak nie przyjdą
przeprosiny :-), to
złożyć zawiadomienie.
>> Może odpisać Krukowi, że mają fikcyjny dług i
>> żeby złożyli zawiadomienie o przestępstwie, wtedy oni będą sobie musieli
>> wyjaśniać,
>> albo zamkną temat.
>
> Opierając się n materiałach w sieci odradzam. Nie przyjmą do wiadomości,
> a dowiedziawszy się, że trafili w istniejącą osobę będą dalej nękać.
Jeśli nie przyjmą do wiadomości (mogę nawet zainwestować w list a nie
telefon), to wtedy już zawiadomienie z mojej strony będzie
sprawą oczywistą.
Jeśli kupili te dane, to sprzedawca musiał te dane poskładać do kupy.
Czyli trafić w istniejące dane - zgodne z adresem - do tego dołożyć
(tu już jak sądzę losowo) jakieś zobowiązania.
Co ze sprawami, w których nikt nie reaguje?
>> Gdyby to było jakieś faktycznie moje zobowiązanie sprzed wielu lat,
>> to mogliby próbować odświeżyć sprawę i nadać bieg sprawie przerywając
>> niejako przedawnienie. Ale w przypadku hipotetycznego długu wziętego z
>> kapelusza,
>> to jedynie widzę sposób, że bez mojej wiedzy i udziału przepchną to
>> aż do sądowego nakazu i dowiem się dopiero jak komornik zajmie mi te kwoty.
>> Sprawę da się oczywiście odkręcić, ale nie wiem czy mam tyle czasu
>> i jak można jej ukręcić łeb wcześniej?
>
> Właśnie zawiadomieniem.
Rozważam.
Zastanawiam się tylko czy nie byłoby wymagane
(zakładając jakąś staranność działania) po prostu sprawdzenie u źródła
i dopiero jak utrzymają swoje stanowisko, to reagować.
-
17. Data: 2016-08-27 14:45:24
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2016-08-26 o 19:35, cef pisze:
> Wyjąłem kilka dni temu z tradycyjnej skrzynki pocztowej
> list zwykły od KRUK SA, w którym to liście informują mnie,
> że właśnie przejęli obsługę wierzytelności należących do
> Presco Investmens S.a.r.L. spółki zarejestrowanej w Luksemburgu.
>
> I podają mi na odwrocie numery spraw - jakieś umowy
> abonamentowe z 2001 roku z Canal+ i saldo konta
> jednej sprawy ok 3000zł i drugie ok 400zł nabyte przez to Presco
> w 2010 roku i że oczywiście
> mogę się kontaktować z doradcami Kruka.
>
> Oczywiście nigdy w życiu nie podpisywałem niczego
> z Canal+ i tak się zastanawiam czy tracić czas na
> dzwonienie i wyjaśnianie czegokolwiek, czy olać
> czy może takie praktyki można/trzeba gdzieś zgłaszać?
> (bo zakładam, że zdobyli gdzieś dane osobowo-adresowe
> i ślą setki takich listów - a nuż ktoś coś zapłaci)
>
> Informują mnie, że mam prawo złożyć reklamację
> dotyczącą tego zobowiązania, ale nie wiem
> czy sobie zawracać głowę- czy to zbędne
> czy konieczne?
Zacząłbym od sprawdzenia terminów przedawnienia roszczeń.
--
Sonn
-
18. Data: 2016-08-27 15:06:52
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Sonn"
> Wyjąłem kilka dni temu z tradycyjnej skrzynki pocztowej
> list zwykły od KRUK SA, w którym to liście informują mnie,
> że właśnie przejęli obsługę wierzytelności należących do
> Presco Investmens S.a.r.L. spółki zarejestrowanej w Luksemburgu.
>
> I podają mi na odwrocie numery spraw - jakieś umowy
> abonamentowe z 2001 roku z Canal+ i saldo konta
> jednej sprawy ok 3000zł i drugie ok 400zł nabyte przez to Presco
> w 2010 roku i że oczywiście
> mogę się kontaktować z doradcami Kruka.
>
> Oczywiście nigdy w życiu nie podpisywałem niczego
> z Canal+ i tak się zastanawiam czy tracić czas na
> dzwonienie i wyjaśnianie czegokolwiek, czy olać
> czy może takie praktyki można/trzeba gdzieś zgłaszać?
> (bo zakładam, że zdobyli gdzieś dane osobowo-adresowe
> i ślą setki takich listów - a nuż ktoś coś zapłaci)
>
> Informują mnie, że mam prawo złożyć reklamację
> dotyczącą tego zobowiązania, ale nie wiem
> czy sobie zawracać głowę- czy to zbędne
> czy konieczne?
Zacząłbym od sprawdzenia terminów przedawnienia roszczeń.
---
Uznanie przedawnienia nie jest automatyczne, więc z upłynięcia terminu na
przedawnienie jeszcze nic nie wynika.
-
19. Data: 2016-08-27 20:55:46
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 27-08-16 o 14:45, Sonn pisze:
> W dniu 2016-08-26 o 19:35, cef pisze:
>> Wyjąłem kilka dni temu z tradycyjnej skrzynki pocztowej
>> list zwykły od KRUK SA, w którym to liście informują mnie,
>> że właśnie przejęli obsługę wierzytelności należących do
>> Presco Investmens S.a.r.L. spółki zarejestrowanej w Luksemburgu.
>>
>> I podają mi na odwrocie numery spraw - jakieś umowy
>> abonamentowe z 2001 roku z Canal+ i saldo konta
>> jednej sprawy ok 3000zł i drugie ok 400zł nabyte przez to Presco
>> w 2010 roku i że oczywiście
>> mogę się kontaktować z doradcami Kruka.
>>
>> Oczywiście nigdy w życiu nie podpisywałem niczego
>> z Canal+ i tak się zastanawiam czy tracić czas na
>> dzwonienie i wyjaśnianie czegokolwiek, czy olać
>> czy może takie praktyki można/trzeba gdzieś zgłaszać?
>> (bo zakładam, że zdobyli gdzieś dane osobowo-adresowe
>> i ślą setki takich listów - a nuż ktoś coś zapłaci)
>>
>> Informują mnie, że mam prawo złożyć reklamację
>> dotyczącą tego zobowiązania, ale nie wiem
>> czy sobie zawracać głowę- czy to zbędne
>> czy konieczne?
>
>
> Zacząłbym od sprawdzenia terminów przedawnienia roszczeń.
>
Tylko po co? 15 lat, to już cokolwiek by to nie było, to się przedawniło
- no może poza zbrodniami wojennymi :-)
-
20. Data: 2016-08-27 20:58:09
Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 27-08-16 o 12:52, cef pisze:
> Co ze sprawami, w których nikt nie reaguje?
No właśnie - wnosząc po materiałach dostępnych w sieci - oni polują na
istniejące osoby nie reagujące. Następnie złożą wniosek o wydanie nakazu
zapłaty i jak gość dalej nie zareaguje, to się nakaz uprawomocni.