-
11. Data: 2003-04-28 21:20:04
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
piecu wrote:
> Teraz przosze odpowiedzcie mi czy to byly grozby karalne i wymuszenie
> rozbojnicze ? bo byc moze sie myle. jesli to nie bylo to to pod co to
> podlega ? i ile za to moze posiedziec ten najwiekszy twardziel ?
> Jestem zdeterminowany zeby doprowadzic sprawe do konca wiec niech sceptycy
> nic nie pisza. Nie bede poblazal takim zachowaniom, a i jeszce jedno co
> mam mowic w poniedzialek na komendzie ?
Zastanow sie czy jestes w stanie jakos uprawdopodobnic swoja wersje.
Naliczyem ich chyba z 5-ciu w Twoim opisie i tych pieciu zezna zgodnie ze
albo "nie wiedza o co chodzi", albo ze byles prowodyrem zajscia.
Ogolnie rzecz biorac nie potwierdza swoich usilowan rozbojniczych :)
Wiec jezeli nie masz jakis wiarygodnych swiadkow to kiepsko sprawe widze.
-
12. Data: 2003-04-28 21:23:37
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "zajac" <z...@z...pl>
Zmieniłem nick z "piecu" na "zajac", bo ten mi sie ladniej kojarzy, do
rzeczy.
Byłem dzis na komendzie poczatkowo wmawiano mi ze nic z tego nie bedzie,
nawet sugerowano mi iz lepiej zrobie jesli pojde do domu. Bardzo dobrze sie
stalo ze spotkalem kilku znajomych policjantow na korytarzu (w tym
naczelnika sekcji kryminalnej) przez co zeznania moje przyjęto i całą sprawe
potraktowano jako wymuszenie rozbujnicze, grozby karalne. Nie znam tych
lumpów ale wiem gdzie jeden z nich mieszka, za dzien dwa niebiescy zadzwonia
jak tamtych zgarna wtedy mam stawic sie na konfrontacje..., ale napewno ni
puszcze tego plazem.
Nie powiedzialem czegos istotnego. 4 lata temu mialem podobna sytuacje ( ale
z innymi zulami). Sprawe prowadzil ten sam znajomy policjant ktory spisywal
dzis moje zeznania (nawiasem mowiac to ten znajomy tez byl sceptycznie
nastawiony jak ten policjant do ktorego dzis trafilem). Sytuacja sprzed 4
lat byla bardzo podobna tez kasa tez grozby karalne, tak samo brak
swiadkow... i co ? chcecie wiedziec ?
5 lat pozbawienia wolności dla oskarzonego, 1200 zlotych jakiejs zasadzonej
kary oraz 10 lat pozbawienia praw publicznych. Menel siedzi juz 4 lata a
teraz jego koledzy omijaja mnie z daleka.
Niestety miasto nie za male nie za duze i menele z innej dzielnicy o tym nie
slyszeli ze juz kogos wsadzilem dlatego mnie zaczepili. Pierwszy list
napisalem bo chcialem zaciagnac opinie na temat tego co sadza grupowicze.
Z tego co wyniak to wszystko jest chronologicznie takie samo co oznacza ze
pewnie prokurator bedzie ten sam co sprzed 4 laty.
Dziekuje za udzielone wsparcie
-
13. Data: 2003-04-28 21:25:58
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "zajac" <z...@z...pl>
> Zastanow sie czy jestes w stanie jakos uprawdopodobnic swoja wersje.
> Naliczyem ich chyba z 5-ciu w Twoim opisie i tych pieciu zezna zgodnie ze
> albo "nie wiedza o co chodzi", albo ze byles prowodyrem zajscia.
> Ogolnie rzecz biorac nie potwierdza swoich usilowan rozbojniczych :)
>
> Wiec jezeli nie masz jakis wiarygodnych swiadkow to kiepsko sprawe widze.
Swiadkow zadnych poza kumplem ktory pojawil sie po zdarzeniu i pokazalem mu
oddalajacych sie meneli, ale o tym koledze wspomnialem dzis w zeznaniach.
-
14. Data: 2003-04-28 21:56:32
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
zajac wrote:
>> Zastanow sie czy jestes w stanie jakos uprawdopodobnic swoja wersje.
>> Naliczyem ich chyba z 5-ciu w Twoim opisie i tych pieciu zezna zgodnie ze
>> albo "nie wiedza o co chodzi", albo ze byles prowodyrem zajscia.
>> Ogolnie rzecz biorac nie potwierdza swoich usilowan rozbojniczych :)
>>
>> Wiec jezeli nie masz jakis wiarygodnych swiadkow to kiepsko sprawe widze.
>
>
> Swiadkow zadnych poza kumplem ktory pojawil sie po zdarzeniu i pokazalem
> mu oddalajacych sie meneli, ale o tym koledze wspomnialem dzis w
> zeznaniach.
No to jak chcesz przekonac kogos do swojej wersji wydarzen?
Oczywiscie nie popieram w zadnym razie tych meneli, ale prawde mowiac to
moze szkoda Twojego czasu i nerwow?
Oni zeznaja ze sobie stali i pili piwko a Ty podszedles i zaczales ich
wyzywac od nierobow i nieudacznikow. Albo wymysla cokolwiek innego.
Przykro mi, ale do ukarania kogokolwiek na podstawie ze twierdzisz ze bylo
tak a nie inaczej nie dojdzie.
Pozytywny aspekt jest taki ze ten fakt zostanie odnotowany i byc moze beda
sie bali robic dalej takie numery.
-
15. Data: 2003-04-28 22:10:49
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Tomasz Pyra napisał:
> Przykro mi, ale do ukarania kogokolwiek na podstawie ze twierdzisz ze bylo
> tak a nie inaczej nie dojdzie.
czyli co, jak ich było pięciu, to poszkodowany musi miec więcej niż 5
świadków? paranoja
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
16. Data: 2003-04-29 10:54:29
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>
Ty nadawałbyś się na adwokata, tak jak wszyscy wypowiadający się poniżej.
Bez obrazy, ale gadadzie wierutne bzdury.
Wiarygodności złożonych zeznań osądzi Sąd, pozatym podstawowym prawem
podejrzanego jest prawo do obrony na wszelkie sposoby, może nawet składać
fałszywe wyjśnienia i nikt go z tego powodu nie ukarze. Inaczej jest w
przypadku świadka, ten zawsze zeznaje zawsze po uprzedzeniu o
odpowiedzialności karne za składanie fałszywych zeznań.
To że jest jeden przeciw pięciu o niczym nie świadczy.
Pytanie do sceptyków, jaki interes miałby on w fałszywym oskarżeniu tych
ludzi.
To właśnie z takiego powodu jak sceptyzm, wielu bandytów chodzi sobie po
ulicach, dokonuje rozbojów i czuje się bezkarnymi, a jak ktoś się zdecyduje
na działanie to zawsze znajdą się wiechrzyciele, którym nie spodoba się, że
ktoś czepia się tak cichych, spokojnych i miłych bandytów, którzy proszą
tylko o 50 groszy na winko. A jak ktoś nie ma ma, lub nie chce dać, to
zaqspokoją swoją rządzę posiadania naprzykład zabierając zegarek, stanowiący
np. pamiątkę po tym jak komuś niechcący musną lekko palcem nos i go złamią,
przy okazji niechcący (oczywiście) podbijając jeszcze oko.
Therion
> Wiesz, konsekwentny, to on może być do woli. Jak inni świadkowie się nie
> znajdą, a żule przedstawią własny pogląd na sprawę, to może się to
wszystko
> rozmyć i tyle.
-
17. Data: 2003-04-29 12:46:20
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "zajac" <z...@z...pl>
Zgadzam sie po czesci z Wami, natomisat adwokatem zobaczymy czy zostane (
roznie bywa z ta aplikacja :) ). Wiem tylko jedno Ja mowie prawde i nie
popuszcze tym skurwielom... Zobaczymy jak sie sytuacja potoczy czy bedzie z
ego sprawa czy nie.
Napewno napisze o dalszym rozwoju wydarzen
-
18. Data: 2003-04-29 12:51:28
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "zajac" <z...@z...pl>
Tak na marginesie to przepraszam za bledy ortograficzne i za to ze zjadam
literki
-
19. Data: 2003-04-30 00:13:43
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| Wiarygodności złożonych zeznań osądzi Sąd, pozatym podstawowym prawem
| podejrzanego jest prawo do obrony na wszelkie sposoby, może nawet składać
| fałszywe wyjśnienia i nikt go z tego powodu nie ukarze. Inaczej jest w
| przypadku świadka, ten zawsze zeznaje zawsze po uprzedzeniu o
| odpowiedzialności karne za składanie fałszywych zeznań.
Czy nigdy nie widziałeś, albo nie słyszałeś o fałszywych zeznaniach? To, że
ktoś zeznaje pod odpowiedzialnością karną, nie znaczy, że nie może kłamać.
| To że jest jeden przeciw pięciu o niczym nie świadczy.
Oczywiście nie przesądza rzeczy, ale wiarygodność takiego świadka spada, tym
bardziej, że spośród tych pięciu tylko jeden będzie oskarżonym, pozostali
najpewniej będą świadkami, skoro w zdarzeniu poniekąd czynnego udziału nie
wzięli.
| Pytanie do sceptyków, jaki interes miałby on w fałszywym oskarżeniu tych
| ludzi.
Po pierwsze niekoniecznie musi mieć jakikolwiek interes, by ich fałszywie
oskarżać. Strach ma wielkie oczy. Może faktycznie stało tam kilku "dużych" i
powiedzieli może w żartach coś głupiego, a facet się przejął. Nie było mnie
tam, więc nie mogę ocenić. Po drugie, to możemy wymyślić wiele potencjalnych
powodów, przy czym z uwagi na brak danych, będą to tzw. dywagacje
akademickie. Nie wiem, czy jakiś miał, ale to nie ma nic do rzeczy. Winę
należy udowodnić.
|
| To właśnie z takiego powodu jak sceptyzm, wielu bandytów chodzi sobie po
| ulicach, dokonuje rozbojów i czuje się bezkarnymi, a jak ktoś się
zdecyduje
| na działanie to zawsze znajdą się wiechrzyciele, którym nie spodoba się,
że
| ktoś czepia się tak cichych, spokojnych i miłych bandytów, którzy proszą
| tylko o 50 groszy na winko. A jak ktoś nie ma ma, lub nie chce dać, to
| zaqspokoją swoją rządzę posiadania naprzykład zabierając zegarek,
stanowiący
| np. pamiątkę po tym jak komuś niechcący musną lekko palcem nos i go
złamią,
| przy okazji niechcący (oczywiście) podbijając jeszcze oko.
|
Moim zdanie lepiej, by dziesięciu winnych pozostało na wolności, niż jednego
niewinnego by skazano.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2003-04-30 03:27:35
Temat: Re: Mała roznica zdan
Od: "Maciej Szyszko" <t...@N...gazeta.pl>
gosciu zle robisz, zapomnij o calej sprawie i przepros miesniakow. dostana
poczuenie, moze grzywne jakas a przy okazji spala ci dom, przebija opony w
samochodzie albo cos gorszego czego nigdy nikomu nie udowodniesz. lepiej
siedziec cicho w takich przypadkach!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/