Pan Maciarewicz powiedział o ministrach spraw zagranicznych:
,,(...) część tych osób to byli członkowie PZPR, tego sowieckiego
namiestnictwa. No i większość spośród nich była w przeszłości agentami
sowieckich służb specjalnych"
Czy nie popełnił przestępstwa z art. 240 §1 kk i nie należałoby go za to
scignąć, produkując się w TV, a nie zawiadamiając o tym przestępstwie
(art. 130 §1 lub 2 kk)organów ścigania?
Pomijamy oczywiście kwestię art. 31 §1 kk, który pewnie dałoby się
zastosować :)

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:eckep1$612$1@atlantis.news.tpi.pl...

Ja po prostu nie potrafię zrozumieć jego postępowania i tyle. Jeśli faktycznie
dysponuje materiałami wskazującymi, ze ktoś z naszego resortu spraw
zagranicznych współpracuje z specsłużbami obcego wywiadu, to walną największą z
możliwych głupot publicznie to ujawniając. Wszak służby specjalne te informacje
mogły wykorzystać o wiele lepiej.

Natomiast jeśli nie posiada takich informacji, no to już nie wiem o co mu
chodzi. Coś mi się tłucze po głowie, ale mogę źle pamiętać, że on już raz na
początku lat 90-tych z takimi rewelacjami wyskoczył. tylko później nie potrafił
ich dowieść. Chwilowo, to jest mniej wiarygodny od naszego wicepremiera =
specjalisty od tropienia AAlkaidy w Polsce. W sumie okazało się, że
nieprawdopodobna informacja okazała się całkiem prawdopodobna. Co prawda nie do
końca wiedział, ale jednak coś tam prawdy w tym było.

do góry

Dnia Thu, 24 Aug 2006 21:00:04 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:eckep1$612$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ja po prostu nie potrafię zrozumieć jego postępowania i tyle.

bo tego rozumowania nie należy przeprowadzać będąc ubranym ubrany w togę,
należy zmienić ubranie na biały kitel i wtedy wszystko będzie jasne i
zrozumiesz jego postępowanie,wszystko zrozumiesz.

akala

do góry

Dnia Thu, 24 Aug 2006 21:42:47 +0200, akala napisał(a):


>> Ja po prostu nie potrafię zrozumieć jego postępowania i tyle.
> bo tego rozumowania nie należy przeprowadzać będąc ubranym ubrany w togę,
> należy zmienić ubranie na biały kitel

A tak zupełnie BTW. czy, i jakie, grożą mi konsekwencje za publiczne (tylko
kto mnie zaprosi do TRWAM?) stwierdzenia typu: Sądzę, że Pan Maciarewicz
powinien wytłumaczyć się z udokumentowanych częstych kontaktow z SB. Są na
to proszę Państwa dowody. Mogłoby to rzucić nieco światła na działalność
agentury w Polsce po roku 90 i skompromitowanie idei lustracji.

Nie chce mi się dawać spoilera:
dowody "na częste kontakty" są oczywiście w IPN, jako zatwardziały
opozycjonista z pewnością nie raz *musiał* być poddawany "kontaktom"

--
pozdro
poreba

do góry