eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ma szanse?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 230

  • 51. Data: 2014-05-09 15:29:31
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:

    > Nie ma też obowiązku by myśleć i być przewidującym, zwłaszcza
    > w stosunkowo ważnych chwilach w życiu.

    Nie ma, nie jest to karalne.

    > Jakby mu zależało, to nie tylko by zaplanował podróż taksówką,
    > czy ze znajomymi, ale także zaplanował to z wyprzedzeniem,
    > zamówił np. taxi dzień wcześniej i z odpowiednią rezerwą
    > czasową.

    I miałby potem pretensje do korporacji, że kierowcy samochód
    nawalił.

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 52. Data: 2014-05-09 15:39:14
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2014-05-09, Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:

    [...]

    >> Nie ma też obowiązku by myśleć i być przewidującym, zwłaszcza
    >> w stosunkowo ważnych chwilach w życiu.
    >
    > Nie ma, nie jest to karalne.

    Jest. Tylko nie z KRK.

    >> Jakby mu zależało, to nie tylko by zaplanował podróż taksówką,
    >> czy ze znajomymi, ale także zaplanował to z wyprzedzeniem,
    >> zamówił np. taxi dzień wcześniej i z odpowiednią rezerwą
    >> czasową.
    >
    > I miałby potem pretensje do korporacji, że kierowcy samochód
    > nawalił.

    Tak. Bo korporacje posiadają 1 auto i w momencie gdy ono nawali,
    jest zablokowana cała trasa docelowa. Ja rozumiem że chcesz zabłysnąć
    w dyskusji przewidywaniem absurdów, ale słabo Ci idzie.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 53. Data: 2014-05-09 15:41:19
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:10, Wojciech Bancer wrote:
    >>> Nawet w tej sytuacji przegrywa efektywnością. Już nie mówiąc o tym, że całościowo
    >>> wydzielonych linii to chyba dość mało w PL jest, c'nie?
    >>
    >> Nie wiem jak w calekj PL, ale tutaj to do tramwaju mam 3 minuty, i w 10
    >> minut moge byc w centrum. W porze korkow. Raz pojechalem taryfą - 25
    >> minut. Spoznilem sie na spotkanie. Co prawda tylko 5 minut, ale
    >> tramwajką wszedlbym na styk....
    >
    > http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/11/c01c3a
    411e1d86f76112673153ad0b54.jpg?1320247408

    Prawda? PRzeciez przewidzialem, wybralem taksi a tu fakap.

    >> Nie w Kr i nie w okolicach centrum - korki sa nieprzewidywalne. Albo
    >> inaczej - masz pewnosc, ze beda korki i wiesz, ze do wielu miejsc
    >> szybciej dotrzesz tramwajką lub nawet na piechote. Bo taksi to albo ci
    >> zajmie 5 minut albo 30.
    >
    > Nie musisz przewidzieć co do minuty. Musisz określić prawdopodobne okno.
    > "20 minut" to chujowo słabe okno na zdarzenia o dużym znaczeniu życiowym.

    Powtarzam pytanie - ile powinno byc minut wedle szanownych grupowiczow,
    ktorzy uwazaja ze "20 minut to za malo".

    > Weź przestań bronić gościa który zwyczajnie nie pomyślał.

    JA go bronie?







    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)




  • 54. Data: 2014-05-09 15:42:25
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2014-05-09, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    > do czasu aż rozpoczęto remont trasy W-Z w Łodzi
    > kolega jeździł tramwajem miast samochodem, bo było szybciej - dużo
    > szybciej (praktycznie cała trasa jednej linii tramwajowej do
    > przejechania), w godzinach, w których jeździ do pracy.

    A dotrze że nie chodzi o samą szybkość ale też przewidywalność? KM jest
    dużo mniej przewidywalna. To raz. Nie mówimy też o zdarzeniu o małych
    konsekwencjach (minutowe spóźnienia do pracy), tylko o jakimś większym
    wydarzeniu życiowym. Więc nalezy poświęcić nieco procesów myślowych
    i przewidzieć że może coś pójść nie tak.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 55. Data: 2014-05-09 15:47:57
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:04, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2014-05-09, Malpy i Delfiny <h...@a...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> Bo jest pewniejsza niż KM.
    >>
    >> Statystycznie moje doswiadczenia tego nie potwierdzaja.
    >
    > Wzruszające. Na każdy dziwny przypadek można znaleźć osoby
    > którym "statystycznie" coś odpierdala inaczej.

    Dziekuje, ze to zauwazyles. Bo wyglada na to, ze kazmu moglo sie to lub
    cos innego przydazyc, czego nie sposob przewidziec.

    Tak dzialaja wypadki losowe.

    > A usenet
    > to normalnie kolekcja takich odchyłowców, najczęściej tylko
    > na potrzeby dyskusji.

    A konkretnie?


    >> W Krakowie? :D
    >
    > Tak, w Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu.
    > Bywam i nie mam problemu by przewidzieć o której mam się gdzieś zjawić.
    > I na pewno nie stoję jak pierdoła 40 minut i nie biadolę.

    A kto mowil o staniu?

    No i ile razy np. zlapales gume a i tak zdazyles?

    >> Jest pewnik kiedy sa korki, i zadnej pewnosci, ze wtedy kiedy sa
    >> mniejsze korki nie bedzie wiekszych korkow. Wystarcza 2 ekipy remontowe,
    >> albo maly opad deszczu zeby zrobil sie jeden wielki korek.
    >
    > Nie wspomnę już o tym, że taksiarz jest doświadczonym kierowcą
    > i wie kiedy należy wyjechać by bezpiecznie dotrzeć do celu.

    Tu bym nie przesadzal. Wiekszosc jezdzi na GPS. Starej armi malo jakos
    widuje ostatnio.

    >> Nie wspomnie juz o zjawisku pogodowym jak opad marznacego deszczu ;)
    >
    > Ma równie zajebisty wpływ na komunikację torową.

    Krakowski historyczny slawny na cala polske paraliz sparalizowal wszystkich.

    I czego to dowodzi?

    >>> Taksówka może objechać uszkodzenia, tramwaj nie.
    >> No chyba, ze nie moze.
    >
    > No jak Putin się wkurwi, atomówką pierdolnie i rozjebie "destination"
    > to faktycznie, żadna siła nie pomoże. Ale moglibyśmy się skupić
    > na przewidywaniu statystycznie realnych zagrożeń m'key?

    No to sie skupiamy wlasnie

    >
    >>> Jak ktoś wyjeźdza na styk to w sumie dowodzi to że egzaminu dojrzałości
    >>> nie zdał.
    >>
    >> 2o minut to IMHO nie na styk.
    >
    > To jest dokładnie na styk.

    To ile jest nie na styk?

    Pytam juz chyba po raz setny?

    >
    >> Chyba, ze taksowka utknie w korku, lub tak jak ostatnio wiozac znajoma
    >> zaliczy (niegroznego) dzwona.
    >
    > To się weźmie drugą.

    NA pierwsza dajm na to 5 minut czekania, dzwon, wezwania drugiej,
    czekamy bo sie korek zrobil. Mija juz 15 minut. PRzyjezdza. Po 20
    miutach siedzimy w drugiej. Ktora stoi w korku, ktorego nie bylo jeszcze
    15 minut temu.

    Co dalej miszczu?

    > Jakoś jeźdzę po wielu miastach w PL i w UK, umawiam się
    > na konkretną godzinę (i spóźnienie oznacza np. utratę kontraktu) i jakoś potrafię
    > dojechać. *Magiczne*.

    A ile razy sie spozniles?

    Tak, zebys mogl powiedziec nam tutaj:

    "spoznilem sie kiedys 20 minut i nie podpisalem kontraktu, nad
    uzgodnieniami ktorego pracowalismy 3 miesiace".







    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)




  • 56. Data: 2014-05-09 15:49:19
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:39, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2014-05-09, Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> Nie ma też obowiązku by myśleć i być przewidującym, zwłaszcza
    >>> w stosunkowo ważnych chwilach w życiu.
    >>
    >> Nie ma, nie jest to karalne.
    >
    > Jest. Tylko nie z KRK.

    Konkretnie? Co i gdzie jest karalne. Z przykladem, zeby bylo merytorycznie.

    >
    >>> Jakby mu zależało, to nie tylko by zaplanował podróż taksówką,
    >>> czy ze znajomymi, ale także zaplanował to z wyprzedzeniem,
    >>> zamówił np. taxi dzień wcześniej i z odpowiednią rezerwą
    >>> czasową.
    >>
    >> I miałby potem pretensje do korporacji, że kierowcy samochód
    >> nawalił.
    >
    > Tak. Bo korporacje posiadają 1 auto i w momencie gdy ono nawali,
    > jest zablokowana cała trasa docelowa.

    ?????????????????????????????????????????/







    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)




  • 57. Data: 2014-05-09 15:50:06
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:12, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2014-05-09, Malpy i Delfiny <h...@a...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> I czego to dowodzi?
    >
    > Braku umiejętności poprawnej oceny sytuacji.
    >

    To ile powinienem byc wczesniej?

    Pomijajac magiczne "wystarczajaco wczesniej".






    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)




  • 58. Data: 2014-05-09 15:54:28
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:27, Adam Wysocki wrote:
    > Malpy i Delfiny <h...@a...pl> wrote:
    >
    >> Bo ty masz doswiadczenie zyciowe ;)
    >
    > Raczej wyobraźnię

    OK, cofam, ze masz doswiadczenie zyciowe. Skoro nie masz, to nie bede ci
    wmawial.

    > - nie miałem sytuacji żeby płatność kartą mi nawaliła.

    A ja mialem. Jeden zlodziejski bank po 5-6 tygodniach nieuzywania karty
    zmienial PIN. Trzeba bylo sie zalogowac i ustawic nowy, co rozwiazywalo
    problem. Kasowali za to pare zlotych (ze sobie nowy pin ustawiam).

    Sytuacja potarzala sie kilkukrotnie, bo az zaczalem zapisywac piny od
    zmiany, odczekujac kilka tygodni - stary pin przestawal dzialac.

    Podziekowalem banku za profesjonalizm.

    Co nie zmienia faktu, ze majac srodki na karcie, sprawna karte, znajac
    swoj ustawiony pin - mozna bylo nie moc zaplacic :]


    > Ale z drugiej strony pracuję w tej branży, więc wiem, ile rzeczy może się
    > po drodze spieprzyć (i jaki jest młyn wtedy u nas na helpdesku - nie
    > dodzwonisz się).

    I przwidujecie wtedy wlaczenie automatu "tak, wiemy, ze jest spora
    awaria, dlatego nie mozna sie do nas dodzwonic"

    czy po prostu udajecie, ze was nie ma i albo zajete albo nikt nie odbiera?

    ;)







    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)




  • 59. Data: 2014-05-09 15:56:39
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:07, Wojciech Bancer wrote:
    > On 2014-05-09, Malpy i Delfiny <h...@a...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> Wierzę że gość zwyczajnie nie pomyślał.
    >>
    >> Ile razy, planujac trase z A do B bierzesz pod uwagę wypadki losowe, jak
    >> np. nieprzejezdnosc trasy, zlapanie gumy, stluczke?
    >
    > Zależy od konsekwencji "nie dotarcia" na czas.
    > Jak są duże, to za każdym razem.

    No to jak sie zabezpieczasz na wypadek kolizji?

    Takiej niegroznej, nikt nie ucierpial, ale pojechac dalej nie pojedziesz.


    >> Do pracy powinienes wyjezdzac wczesniej o godzine na wypadek gdyby
    >> zaszlo ktores z powyzszych.
    >
    > Jeśli by takie spóźnienia były regularne i częste, to jak najbardziej.

    Jak myslisz jak czesto i regularnie koles NIE DOJECHAL na mature? :>







    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)




  • 60. Data: 2014-05-09 15:58:30
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Malpy i Delfiny <h...@a...pl>

    On 09.05.2014 15:18, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 2014-05-09 14:52, Wojciech Bancer pisze:
    >>>> A taksówki mogą korzystać z buspasów.
    >>> jeśli te buspasy są, są większą rzadkością niźli wydzielone
    >>> torowiska....
    >>
    >> A tramwaj szybszy door2door to jeszcze rzadsze zjawisko.
    >> Nie wierzę w magiczność tego jednego przypadku.
    >>
    >> Wierzę że gość zwyczajnie nie pomyślał.
    >
    > Ale co tu ma wiara - do czasu aż rozpoczęto remont trasy W-Z w Łodzi
    > kolega jeździł tramwajem miast samochodem, bo było szybciej - dużo
    > szybciej (praktycznie cała trasa jednej linii tramwajowej do
    > przejechania), w godzinach, w których jeździ do pracy. No ale na całej
    > trasie jest wydzielone torowisko, więc nic w tym dziwnego, że mijało się
    > samochody stojące w korkach i nie mające za bardzo gdzie zjechać... No
    > ale wiem, wiara mówi co innego.

    Wracajac do kolesia, przez lata pewnie jezdzil ta sama trasa do szkoly
    tramwajem, w te i z powrotem, o roznych godzinach.

    Wiec tak - zwyczajnie nie pomyslal - ze akurat w ten ddzien zdarzy sie
    to, co przez kilka lat sie nie zdarzylo.







    --

    Uwaga! Delfiny i małpy dołączą do internetu! Średnie IQ
    internautów ma dzięki temu szansę znacząco... wzrosnąć!

    http://antyweb.pl/delfiny-i-malpy-dolacza-do-interne
    tu/

    Czyż nie? ;)



strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1