eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMałoletni sam w domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2005-01-17 20:12:33
    Temat: Małoletni sam w domu
    Od: " Wojciech Żyliński" <g...@W...gazeta.pl>

    Witam!

    Małoletni (17 lat) został pozostawiony sam w mieszkaniu bez opieki. Rodzice
    mieszkaja w innym miescie. Na koniec semestru maloletni ma kilka jedynek z
    przedmiotow i duzo godzin nieusprawiedliwionych. Szkola chce, aby zapewnic
    maloletniemu opieke, w przeciwnym wypadku chca napisac do Sadu Rodzinnego.
    Co mozna zrobic w takim przypadku? Zaznaczam, ze zabranie maloletniego do
    miasta w ktorym mieszkaja rodzice nie wchodzi w rachube...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-01-17 20:31:44
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " Wojciech Żyliński" <g...@W...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:csh67h$7kn$1@inews.gazeta.pl...

    > Małoletni (17 lat) został pozostawiony sam w mieszkaniu bez opieki.
    Rodzice
    > mieszkaja w innym miescie. Na koniec semestru maloletni ma kilka jedynek z
    > przedmiotow i duzo godzin nieusprawiedliwionych. Szkola chce, aby zapewnic
    > maloletniemu opieke, w przeciwnym wypadku chca napisac do Sadu Rodzinnego.
    > Co mozna zrobic w takim przypadku? Zaznaczam, ze zabranie maloletniego do
    > miasta w ktorym mieszkaja rodzice nie wchodzi w rachube...

    A nie może się ktoś nim zaopiekować? Wujek, ciocia, babcia? No i własnych
    dzieci się nie powinno porzucać, nawet jak mają 17 lat.


  • 3. Data: 2005-01-17 21:10:02
    Temat: Re: Ma=B3oletni sam w domu
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > Małoletni (17 lat) został pozostawiony sam w mieszkaniu bez opieki. Rodzice
    > mieszkaja w innym miescie. Na koniec semestru maloletni ma kilka jedynek z
    > przedmiotow i duzo godzin nieusprawiedliwionych. Szkola chce, aby zapewnic
    > maloletniemu opieke, w przeciwnym wypadku chca napisac do Sadu Rodzinnego.
    > Co mozna zrobic w takim przypadku? Zaznaczam, ze zabranie maloletniego do
    > miasta w ktorym mieszkaja rodzice nie wchodzi w rachube...

    Proste ... przeciagnijcie sprawe o rok, po 18-stce mozecie sie go
    pozbyc. Pozostanie w waszym sumieniu fakt, dlaczego opusciliscie
    dziecko ...

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 4. Data: 2005-01-17 21:39:41
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: Janusz <h...@p...com>

    Dnia Mon, 17 Jan 2005 20:12:33 +0000 (UTC), Wojciech Żyliński napisał(a):

    > Witam!
    >
    > Małoletni (17 lat) został pozostawiony sam w mieszkaniu bez opieki. Rodzice
    > mieszkaja w innym miescie. Na koniec semestru maloletni ma kilka jedynek z
    > przedmiotow i duzo godzin nieusprawiedliwionych. Szkola chce, aby zapewnic
    > maloletniemu opieke, w przeciwnym wypadku chca napisac do Sadu Rodzinnego.
    > Co mozna zrobic w takim przypadku? Zaznaczam, ze zabranie maloletniego do
    > miasta w ktorym mieszkaja rodzice nie wchodzi w rachube...

    poczekać jeszcze rok
    JanuszHr


  • 5. Data: 2005-01-17 22:27:36
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "gerfild" <g...@c...com>

    > Na koniec semestru maloletni ma kilka jedynek z
    > przedmiotow i duzo godzin nieusprawiedliwionych. Szkola chce, aby zapewnic
    > maloletniemu opieke, w przeciwnym wypadku chca napisac do Sadu Rodzinnego.

    wzruszajaca historia. zanim sprawa w sadzie rodzinnym zostanie rozwiazana to
    nieletni stanie sie letnim i sprawa w miedzy czasie sie zdezaktualizuje,
    mozna oczywiscie oskarzyc rodzicow o zaniedbywanie dziecka ale za to nie
    groza im praktycznie zadne konsekwencje

    > Co mozna zrobic w takim przypadku? Zaznaczam, ze zabranie maloletniego do
    > miasta w ktorym mieszkaja rodzice nie wchodzi w rachube...

    szkoda sobie dupy zawracac


  • 6. Data: 2005-01-17 22:36:55
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "gerfild" <g...@c...com>

    BTW: najpierw nalezy powiadomic policje o karalnym zaniedbaniu, ale to wtedy
    koncza sie zarty, porcedura wyslania dziecka do pogotowia opiekunczego w
    ekstremalnych sytuacjach moze byc bardzo skrocona pozostaje pytanie co
    wtedy?


  • 7. Data: 2005-01-18 00:04:36
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojciech Żyliński wrote:

    > Małoletni (17 lat) został pozostawiony sam w mieszkaniu bez opieki. Rodzice
    > mieszkaja w innym miescie. Na koniec semestru maloletni ma kilka jedynek z

    Straszne. Jak on sobie sam radzi? Kto mu da jeść? Kto ubranie upierze?
    Kto posprząta? Przecież taki małoletni to wszystko może zrobić, nawet
    paluszki w gniazdko wsadzić... Zaraz! 17 lat? Ja myślałem, że 17 miesięcy...

    > przedmiotow i duzo godzin nieusprawiedliwionych. Szkola chce, aby zapewnic
    > maloletniemu opieke, w przeciwnym wypadku chca napisac do Sadu Rodzinnego.

    Jaką opiekę? Nianię do zmiany pieluszek?

    > Co mozna zrobic w takim przypadku? Zaznaczam, ze zabranie maloletniego do
    > miasta w ktorym mieszkaja rodzice nie wchodzi w rachube...

    Primo: ile temu 'małoletniemu' miesięcy brakuje do zostania pełnoletnim?

    Secundo: ta szkoła to jakichś nauczycieli ma, czy tylko bandę
    sklerotycznych, zapatrzonych w cyferki matołków? Traktowanie 17-latka
    jak małego dzidziusia potrzebującego nadzoru może IMHO przynieść tylko
    negatywny skutek. Kompetentny wychowawca powinien raczej uderzyć w ton
    'przecież już jesteś niemalże dorosły - a zachowujesz się tak
    nieodpowiedzialnie' niż szukać przymusowej niani dla 'małego' dziecka...
    Przy takim 'ciele gogicznym' to nic dziwnego, że dużo nieobecności -
    jakbym ja miał takich nauczycieli, też bym pewnie chciał zwiać ;)


  • 8. Data: 2005-01-18 05:36:17
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: " Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > A nie może się ktoś nim zaopiekować? Wujek, ciocia, babcia? No i własnych
    > dzieci się nie powinno porzucać, nawet jak mają 17 lat.

    Co do opieki - nie posiada rodziny w tym mieście, a jeśli chodzi
    o 'porzucenie' to rodzice pojawiają się w mieście raz na miesiąc na weekend,
    a w ciągu miesiąca zapewniają małoletniemu pieniądze na wyżywienie, środki
    czystości itd. Czy jest to niezgodne z prawem?!?!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2005-01-18 05:37:41
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl>

    gerfild <g...@c...com> napisał(a):

    > BTW: najpierw nalezy powiadomic policje o karalnym zaniedbaniu, ale to
    wtedy
    > koncza sie zarty, porcedura wyslania dziecka do pogotowia opiekunczego w
    > ekstremalnych sytuacjach moze byc bardzo skrocona pozostaje pytanie co
    > wtedy?
    >

    Pytanie brzmi, czy jest to karalne zaniedbanie? Rodzice pojawiają się w
    mieście raz na miesiąc na weekend, żeby sprawdzić co u małoletniego. W ciągu
    miesiąca przelewają na jego konto pieniądze niezbędne do przeżycia...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2005-01-18 05:40:39
    Temat: Re: Małoletni sam w domu
    Od: "Wojciech Żyliński" <g...@N...gazeta.pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    > Straszne. Jak on sobie sam radzi? Kto mu da jeść? Kto ubranie upierze?
    > Kto posprząta? Przecież taki małoletni to wszystko może zrobić, nawet
    > paluszki w gniazdko wsadzić... Zaraz! 17 lat? Ja myślałem, że 17
    miesięcy...

    Problem w tym, ze "pedagog" uwaza, ze maloletni nie da sobie rady

    > Primo: ile temu 'małoletniemu' miesięcy brakuje do zostania pełnoletnim?

    12 miesięcy...

    > Secundo: ta szkoła to jakichś nauczycieli ma, czy tylko bandę
    > sklerotycznych, zapatrzonych w cyferki matołków? Traktowanie 17-latka
    > jak małego dzidziusia potrzebującego nadzoru może IMHO przynieść tylko
    > negatywny skutek. Kompetentny wychowawca powinien raczej uderzyć w ton
    > 'przecież już jesteś niemalże dorosły - a zachowujesz się tak
    > nieodpowiedzialnie' niż szukać przymusowej niani dla 'małego' dziecka...
    > Przy takim 'ciele gogicznym' to nic dziwnego, że dużo nieobecności -
    > jakbym ja miał takich nauczycieli, też bym pewnie chciał zwiać ;)

    A czy ma znaczenie fakt, że małoletni nie ma żadnego konfliktu z prawem? W
    zasadzie jedyne co zrobił, to zaniedbał szkole. I czy groza za to jakies
    konsekwencje prawne.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1