Witajcie!

Czy chcielibyście przeczytać o pewnej niemiłej przygodzie, która nas
dzisiaj (22.10.2012) spotkała na lotnisku w Modlinie w związku z mającą
się odbyć podróżą liniami RYANAIR?

-> 4 GODZINY CZEKANIA NA INFORMACJĘ ODNOŚNIE LOTU...

Mieliśmy lecieć liniami RYANAIR, lot FR 7012. Na lotnisku przyjechaliśmy
po godzinie 7 rano. Tuż przed południem dowiedzieliśmy się, że nasz lot
został odwołany z powodu złych warunkach atmosferycznych ("cancelled due
severe weather conditions").

Niektórzy byli oburzeni. Twierdzili, że LOTNISKO W MODLINIE, TO
NAJGORSZE LOTNISKO na jakim
byli. Inni byli zdziwieni. Zastanawiali się - DLACZEGO, POMIMO WCALE NIE
NAJGORSZYCH
WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH, SAMOLOT NIE MÓGŁ WYLĄDOWAĆ?. Mówili, że
samoloty lądowały w
znacznie gorszych warunkach. Dlaczego więc podjęto decyzję o odwołaniu lotu?

-> 2 GODZINY CZEKANIA W KOLEJCE W CELU PRZEBUKOWANIA BILETU NA INNY TERMIN

W kolejce czekaliśmy prawie 2 godziny. W końcu udało nam się przebukować
bilet na inny termin. Jednak najbliższy lot odbędzie się dopiero za 2 dni.

-> 6 GODZIN SPĘDZONE NA LOTNISKU W MODLINIE BEZ JEDZENIA I BEZ PICIA

Korona nam z głowy nie spadła, ale czy to normalne, że przez te 6 GODZIN
OCZEKIWANIA,
najpierw na informacje odnośnie lotu, a później na przebukowanie biletu
(kolejka była
bardzo, bardzo długa) nie dostaliśmy ani niczego do jedzenia ani do picia?

-> DO CZEGO MAMY PRAWO?
(LOT ODWOŁANY Z POWODU ZŁYCH WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH)

Rzadko latamy, a taka sytuacja, jaka dzisiaj miała miejsce (lot odwołany
z powodu złych warunków atmosferycznych), spotkała nas po pierwszy.

Co zrobić, jeśli taka niemiła przygoda spotka nas za granicą? Mamy
wracać w piątek. Jeśli
tego dnia lot zostanie odwołany, to najbliższy lot będziemy mieć dopiero
w poniedziałek (3 dni poza domem. Kto pokryje wydatki związane z
jedzeniem, piciem, dojazdem, zakwaterowaniem w hotelu i do jakiej
wysokości? Czy paragon będzie wystarczającym dowodem zakupu (w Polsce i
za granicą)?

Czy nie mając wykupionego ubezpieczenia RYANAIR, będziemy mogli liczyć
na pokrycie przez przewoźnika tych wszystkich kosztów, które ewentualnie
poniesiemy za granicą w związku z odwołaniem lotem z powodu złych
warunków atmosferycznych?

Na dzisiejszy lot nie kupowaliśmy ubezpieczenia w RYANAIR. Czy mimo to
przysługuje nam zwrot kosztów za jedzenie, picie kupione na lotnisku,
wydatki poniesione w związku z dojazdem na lotnisko i powrót tego samego
dnia do domu?

Pozdrowienia,
Pasażerowie

do góry

pasażerowie_tanich_linii_lotniczych wrote:
> Czy nie mając wykupionego ubezpieczenia RYANAIR, będziemy mogli liczyć
> na pokrycie przez przewoźnika tych wszystkich kosztów, które ewentualnie
> poniesiemy za granicą w związku z odwołaniem lotem z powodu złych
> warunków atmosferycznych?

Krótko: nie.

do góry

pasażerowie_tanich_linii_lotniczych wrote:
> Witajcie!
>
> Czy chcielibyście przeczytać o pewnej niemiłej przygodzie, która nas
> dzisiaj (22.10.2012) spotkała na lotnisku w Modlinie w związku z mającą
> się odbyć podróżą liniami RYANAIR?
>


Nie.


> -> 4 GODZINY CZEKANIA NA INFORMACJĘ ODNOŚNIE LOTU...
>
> Mieliśmy lecieć liniami RYANAIR, lot FR 7012. Na lotnisku przyjechaliśmy
> po godzinie 7 rano. Tuż przed południem dowiedzieliśmy się, że nasz lot
> został odwołany z powodu złych warunkach atmosferycznych ("cancelled due
> severe weather conditions").

zdarza sie.

>
> Niektórzy byli oburzeni. Twierdzili, że LOTNISKO W MODLINIE, TO
> NAJGORSZE LOTNISKO na jakim
> byli.

maja prawo byc oburzeni

Inni byli zdziwieni. Zastanawiali się - DLACZEGO, POMIMO WCALE NIE
> NAJGORSZYCH
> WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH, SAMOLOT NIE MÓGŁ WYLĄDOWAĆ?.

bo ktoś podjął taką decyzję.



> Mówili, że
> samoloty lądowały w
> znacznie gorszych warunkach.

A niektórym się nawet nie udało.
Posadź tych mądrali za sterami i zaopatrz w pampersy.


> Dlaczego więc podjęto decyzję o odwołaniu
> lotu?
>

Bo mieli takie prawo.



> -> 2 GODZINY CZEKANIA W KOLEJCE W CELU PRZEBUKOWANIA BILETU NA INNY TERMIN
>
> W kolejce czekaliśmy prawie 2 godziny. W końcu udało nam się przebukować
> bilet na inny termin. Jednak najbliższy lot odbędzie się dopiero za 2 dni.

no, współczuję.


>
> -> 6 GODZIN SPĘDZONE NA LOTNISKU W MODLINIE BEZ JEDZENIA I BEZ PICIA

Mogłeś sobie zabrać z domu.



>
> Korona nam z głowy nie spadła, ale czy to normalne, że przez te 6 GODZIN
> OCZEKIWANIA,
> najpierw na informacje odnośnie lotu, a później na przebukowanie biletu
> (kolejka była
> bardzo, bardzo długa) nie dostaliśmy ani niczego do jedzenia ani do picia?

http://www.ryanair.com/pl/warunki-dotyczace-podrozy




>
> -> DO CZEGO MAMY PRAWO?
> (LOT ODWOŁANY Z POWODU ZŁYCH WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH)
>


http://www.ryanair.com/pl/warunki-dotyczace-podrozy



> Rzadko latamy, a taka sytuacja, jaka dzisiaj miała miejsce (lot odwołany
> z powodu złych warunków atmosferycznych), spotkała nas po pierwszy.

I nie po raz ostatni, Czas sie przyzywczaic. szczegolnie jak sie lata
tanimi liniami.

>
> Co zrobić, jeśli taka niemiła przygoda spotka nas za granicą?

Miec zapas gotówki, zeby nie koczować na lotnisku lub wybrać lepszego
przewoźnika.

Mamy
> wracać w piątek. Jeśli
> tego dnia lot zostanie odwołany, to najbliższy lot będziemy mieć dopiero
> w poniedziałek

albo w ogóle

(3 dni poza domem. Kto pokryje wydatki związane z
> jedzeniem, piciem, dojazdem, zakwaterowaniem w hotelu i do jakiej
> wysokości? Czy paragon będzie wystarczającym dowodem zakupu (w Polsce i
> za granicą)?
>
> Czy nie mając wykupionego ubezpieczenia RYANAIR, będziemy mogli liczyć
> na pokrycie przez przewoźnika tych wszystkich kosztów, które ewentualnie
> poniesiemy za granicą w związku z odwołaniem lotem z powodu złych
> warunków atmosferycznych?
>
> Na dzisiejszy lot nie kupowaliśmy ubezpieczenia w RYANAIR. Czy mimo to
> przysługuje nam zwrot kosztów za jedzenie, picie kupione na lotnisku,
> wydatki poniesione w związku z dojazdem na lotnisko i powrót tego samego
> dnia do domu?
>
http://www.ryanair.com/pl/warunki-dotyczace-podrozy

do góry

witek wrote:
> pasażerowie_tanich_linii_lotniczych wrote:
>> Witajcie!
>>

jeszcze troche detali

http://www.ryanair.com/doc/faqs/eu261-pl.pdf

do góry

W dniu 22.10.2012 22:07, pasażerowie_tanich_linii_lotniczych pisze:

> byli. Inni byli zdziwieni. Zastanawiali się - DLACZEGO, POMIMO WCALE NIE
> NAJGORSZYCH WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH, SAMOLOT NIE MÓGŁ WYLĄDOWAĆ?.
> Mówili, że samoloty lądowały w znacznie gorszych warunkach.

Ano. Np. w Smoleńsku.

> Dlaczego więc podjęto decyzję o odwołaniu lotu?

Patrz wyżej i się zastanów.

[ciach]

> najpierw na informacje odnośnie lotu, a później na przebukowanie biletu
> (kolejka była
> bardzo, bardzo długa) nie dostaliśmy ani niczego do jedzenia ani do picia?

Kupiliście bilet do restauracji czy na tani przelot?

> -> DO CZEGO MAMY PRAWO?
> (LOT ODWOŁANY Z POWODU ZŁYCH WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH)

Jeśli jesteście wierzący w moce nadprzyrodzone, macie prawo do
złorzeczenia im za schrzanienie pogody.

> Rzadko latamy, a taka sytuacja, jaka dzisiaj miała miejsce (lot odwołany
> z powodu złych warunków atmosferycznych), spotkała nas po pierwszy.

Shit happens.

[ciach]

> Czy nie mając wykupionego ubezpieczenia RYANAIR, będziemy mogli liczyć
> na pokrycie przez przewoźnika tych wszystkich kosztów, które ewentualnie
> poniesiemy za granicą w związku z odwołaniem lotem z powodu złych
> warunków atmosferycznych?

A umowę czytali?

> Na dzisiejszy lot nie kupowaliśmy ubezpieczenia w RYANAIR. Czy mimo to

Dlaczego?

> przysługuje nam zwrot kosztów za jedzenie, picie kupione na lotnisku,
> wydatki poniesione w związku z dojazdem na lotnisko i powrót tego samego
> dnia do domu?

Patrz wyżej.

do góry

W dniu 2012-10-22 22:24, witek pisze:

>> Mówili, że
>> samoloty lądowały w
>> znacznie gorszych warunkach.
>
> A niektórym się nawet nie udało.
> Posadź tych mądrali za sterami i zaopatrz w pampersy.
>

A Ty znowu o Smoleńsku?


--

Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.

do góry

SQLwiel wrote:
> W dniu 2012-10-22 22:24, witek pisze:
>
>>> Mówili, że
>>> samoloty lądowały w
>>> znacznie gorszych warunkach.
>>
>> A niektórym się nawet nie udało.
>> Posadź tych mądrali za sterami i zaopatrz w pampersy.
>>
>
> A Ty znowu o Smoleńsku?
>
>


dlaczego znowu?

do góry