Dnia Wed, 27 Feb 2013 08:35:23 -0800, Ambalabamba napisał(a):

> Dzisiejszy poszedł do utylizacji, ale w sumie nie sprawdzałem czy
> skrzynka ma osobna komorę na zwroty :)

Nowa euro-skrzynka nie ma. Bo niby który z dostawców poczty miałby je
odbierać?

do góry

On Fri, 1 Mar 2013, animka wrote:

> Kod do wejścia mają raczej od dozorcy.
> Ciekawa jestem jaki on szmal za pozwolenie na wejście i zaśmiecanie
> skrznek dostaje.

Tak z czystej ciekawości - Ty nie chcesz zauważyć, że w myśl aktualnych
przepisów za uniemożliwienie "zaśmiecania skrzynek" jest do 10 000 zł
mandatu?
Czytałaś przynajmniej inne posty w wątku?

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2013-03-01 14:56, jureq pisze:
> Dnia Wed, 27 Feb 2013 08:35:23 -0800, Ambalabamba napisał(a):
>
>> Dzisiejszy poszedł do utylizacji, ale w sumie nie sprawdzałem czy
>> skrzynka ma osobna komorę na zwroty :)
>
> Nowa euro-skrzynka nie ma. Bo niby który z dostawców poczty miałby je
> odbierać?
>

To jedno, a co to za dziwne rozważania, że można listonoszowi dać
"zwrot" albo wrzucić do skrzynki "zwrot"? Kto niby ma i do kogo zwrócić
i kto ma za to zapłacić? :) To fajny miejski mit z tymi zwrotami, ale
niestety nie działa.

--
Tomek Głowacki

do góry

Tomek Głowacki wrote:
> W dniu 2013-03-01 14:56, jureq pisze:
>> Dnia Wed, 27 Feb 2013 08:35:23 -0800, Ambalabamba napisał(a):
>>
>>> Dzisiejszy poszedł do utylizacji, ale w sumie nie sprawdzałem czy
>>> skrzynka ma osobna komorę na zwroty :)
>>
>> Nowa euro-skrzynka nie ma. Bo niby który z dostawców poczty miałby je
>> odbierać?
>>
>
> To jedno, a co to za dziwne rozważania, że można listonoszowi dać
> "zwrot" albo wrzucić do skrzynki "zwrot"? Kto niby ma i do kogo zwrócić
> i kto ma za to zapłacić? :) To fajny miejski mit z tymi zwrotami, ale
> niestety nie działa.
>

a wyjedz za granice i okaze sie ze dziala ze mozna i ze da sie.

do góry

Użytkownik "Ambalabamba" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:dbcff50c-80e7-439a-85fe-e82969665819@go
oglegroups.com...
> Generalnie ten człowiek jest dziwny, bo bywało, że przychodziły tutaj karty
> kredytowe i debetowe - z tymi akurat czekałem miesiąc, > może by przyszedł. Po
> 30 dniach wywaliłem do śmieci, bo szkoda mi marnować na to miejsca.

Dostałeś z PIN? Jak tak to trzeba było korzystać. :)

do góry

Ambalabamba wrote:
> Nie są to oczywiście listy polecone tylko zwykłe, głównie z
> banków oraz operatorów komórkowych

Na przedniej stronie listu piszesz - zwrócić do nadawcy
i strzałka w kierunku nadruku adresu nadawcy.
Na tylnej stronie listu piszesz:
Adresat nieznany - wymeldowany administracyjnie!
i podpisujesz się czytelnie jakimkolwiek imieniem i nazwiskiem
z funkcją w nawiasie (właściciel pocztowej skrzynki oddawczej) i
datą. Następnie robisz kserokopię obu stron listu.
Oddajesz list na poczcie jako zwrot przesyłki firmowej
(ale potwierdzenia od poczty na to nie dostaniesz).

do góry

On Sun, 03 Mar 2013 17:33:28 +0100, poszukiwacz
<o...@g...com> wrote:

>Oddajesz list na poczcie jako zwrot przesyłki firmowej
>(ale potwierdzenia od poczty na to nie dostaniesz).
Na ktorej poczcie? Tzn u ktorego operatora? :)

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

do góry

On 2013-03-05 17:33:26 +0000, WAM <n...@n...nopl.pl> said:

> On Sun, 03 Mar 2013 17:33:28 +0100, poszukiwacz
> <o...@g...com> wrote:
>
>> Oddajesz list na poczcie jako zwrot przesyłki firmowej
>> (ale potwierdzenia od poczty na to nie dostaniesz).
> Na ktorej poczcie? Tzn u ktorego operatora? :)


Dobre pytanie.
Bo na razie taki np. InPost tak oznacza swoje przesyłki że łatwo
odróżnić od reszty.
Plus pieczątki na znaczkach no i listonosz.


--
Bydlę

do góry

W dniu wtorek, 5 marca 2013 18:45:57 UTC+1 użytkownik Bydlę napisał:

> Bo na razie taki np. InPost tak oznacza swoje przesyłki że łatwo
>
> odróżnić od reszty.
>
> Plus pieczątki na znaczkach no i listonosz.

Tylko co mi po tym skoro InPost nie ma w moim mieście placówki. Kilka razy list
wysłany InPostem dostałem ale gdybym chciał go zwrócić to nie mam pojęcia gdzie i
komu w moim mieście. Wg info z netu najbliższa mi placówka InPost to 50km.;)

do góry

W dniu 2013-03-05 19:02, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 5 marca 2013 18:45:57 UTC+1 użytkownik Bydlę napisał:
>
>> Bo na razie taki np. InPost tak oznacza swoje przesyłki że łatwo
>>
>> odróżnić od reszty.
>>
>> Plus pieczątki na znaczkach no i listonosz.
>
> Tylko co mi po tym skoro InPost nie ma w moim mieście placówki. Kilka razy list
wysłany InPostem dostałem ale gdybym chciał go zwrócić to nie mam pojęcia gdzie i
komu w moim mieście. Wg info z netu najbliższa mi placówka InPost to 50km.;)
To odeślij na poczcie pierwszej lepszej.


--
animka

do góry