-
1. Data: 2004-01-18 19:47:47
Temat: List polecony
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Witam !!
Ostatnio słyszałem od radcy prawnego, że jest przepis mówiący o tym, iż list
polecony, który był wysłany dwa razy i nie został odebrany przez odbiore;
jest traktowany jako doręczony.
Czy to jest prawda? Wiem, że kiedyś takie coś funkcjonowało, ale czy taki
idiotyzm trwa dalej?
--
Pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
2. Data: 2004-01-18 20:06:51
Temat: Re: List polecony
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"kovalek" <k...@o...pl> naskrobał/a w
news:400ae2e3$1@news.home.net.pl:
> Czy to jest prawda?
Nie, wystraczy raz wysłać, to listonosz chodzi z nim 2 razy.
> Wiem, że kiedyś takie coś funkcjonowało, ale czy
> taki idiotyzm trwa dalej?
To ie idiotyzm i tak, trwa dalej.
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Dzis Slonce nie wzejdzie, bo za zimno.
-
3. Data: 2004-01-18 21:32:48
Temat: Re: List polecony
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9474D6C984E8Cgoomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> To ie idiotyzm i tak, trwa dalej.
Ale to domniemanie doręczenia ma dość wąski zakres obowiązywania. Z reguły
wymagane jest skuteczne doręczenie. W prawie cywilnym, gdy adres strony
nie można ustalić powołuje się dla niej kuratora. Podobnie w postępowaniu
administracyjnym. W karnym zarządza się poszukiwania.
Zastosowanie powyższej zasady jest generalnie ograniczone do sytuacji, gdy
strona wie o postępowaniu i pouczona nie dochowa obowiązku podania nowego
adresu. No ale to wówczas jej wina a nie organu procesowego.
-
4. Data: 2004-01-18 22:25:34
Temat: Re: List polecony
Od: "Krzysztof 'kw1618\" z Warszawy" <k...@W...interia.pl>
Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9474D6C984E8Cgoomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> "kovalek" <k...@o...pl> naskrobał/a w
> news:400ae2e3$1@news.home.net.pl:
>
> > Czy to jest prawda?
>
> Nie, wystraczy raz wysłać, to listonosz chodzi z nim 2 razy.
>
i jesli nie doręczy to jest zwracany do nadawcy, a jeżeli adres nadawcy jest
np. nieczytelny lub przypadkiem nie ma nadawcy, traktuje się taki list za
niedoręczalny, jedzie do Koluszek ten list i tam komisyjnie jest otwierany w
celu ustalenia nadawcy, ewentualnie aby nie zniszczyć jakiś ciekawej
zawartości, którą można by wystawić na licytacje.
Zawartość niedoręczalnych paczek jest wystawiana na licytację. Czasem można
załapać się na coś ciekawego po rozsądnej cenie. Nie znam niestety
szczegółów kiedy odbywaja się takie aukcje. Info w urzędzie przesyłek
niedoręczalnych w Koluszkach bodajże.
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' [Warszawa-Ursynów] GG: 6287018
-
5. Data: 2004-01-19 10:34:51
Temat: Re: List polecony
Od: "R De" <s...@p...onet.pl>
> i jesli nie doręczy to jest zwracany do nadawcy, a jeżeli adres nadawcy
jest
> np. nieczytelny lub przypadkiem nie ma nadawcy, traktuje się taki list za
> niedoręczalny,
Jeśli nie ma adresu nadawcy lub jest nieczytelny, to poczta nadawcy nie
powinna go wysłać, a listu poleconego nie wkładasz do skrzynki.
-
6. Data: 2004-01-19 11:45:03
Temat: Re: List polecony
Od: Mak Sym <m...@o...pl>
> Witam !!
>
> Ostatnio słyszałem od radcy prawnego, że jest przepis mówiący o tym, iż list
> polecony, który był wysłany dwa razy i nie został odebrany przez odbiore;
> jest traktowany jako doręczony.
>
> Czy to jest prawda? Wiem, że kiedyś takie coś funkcjonowało, ale czy taki
> idiotyzm trwa dalej?
Tak, niestety ten skończony idiotyzm trwa nadal i zdaje się będzie
trwał, bo polskim urzędasom jest to na rękę.
Maksym Kammerer
-
7. Data: 2004-01-19 16:48:16
Temat: Re: List polecony
Od: "Jarosław Łysio" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kovalek" napisał:
| Ostatnio słyszałem od radcy prawnego, że jest przepis mówiący o tym, iż
list
| polecony, który był wysłany dwa razy i nie został odebrany przez odbiore;
| jest traktowany jako doręczony.
|
| Czy to jest prawda?
Chodzi o pisma wysłane w postępowaniu cywilnym, karnym, administracyjnym i
podatkowym.
Pisma takie wysłyłane są listami poleconymi na szczególnych zasadach
(odmiennie w różnych postępowaniach). Po upływie terminu odbioru są zwracane
do nadawcy i traktowane jako doręczone. Jeśli sprawa Cię bardziej
interesuje, mogę szerzej opisać.
Jednak nie dotyczy to listów poleconych przyjmowanych do przewozu i
doręczenia na zwykłych zasadach.
| Wiem, że kiedyś takie coś funkcjonowało, ale czy taki
| idiotyzm trwa dalej?
Kiedyś takie coś nie funkcjonowało w ten sposób - pisma były przesyłane jako
przesyłki zwykłe z potwierdzeniem odbioru. A samo traktowanie tych przesyłek
i sposób postępowania z nimi był jeszcze bardziej skomplikowany niż teraz
(różne terminy odbioru, zawiadomienie w przypadku nieobecności na różnych
drukach, różne miejsca pozostawienia zawiadomienia - w skrzynce lub na
drzwiach :-) itp.)
Pozdr.,
JŁ
-
8. Data: 2004-01-19 16:52:43
Temat: Re: List polecony
Od: "Jarosław Łysio" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618" napisał:
| Nie, wystraczy raz wysłać, to listonosz chodzi z nim 2 razy.
Nie chodzi dwa razy - przesyłki są dwukrotnie awizowane (za drugim razem
niesie tylko zawiadomienie powtórne).
| i jesli nie doręczy to jest zwracany do nadawcy, a jeżeli adres nadawcy
jest
| np. nieczytelny
Albo nadawca odmówi przyjęcia, albo odmówi uiszczenia ciążących opłat...
| lub przypadkiem nie ma nadawcy,
W przypadku przesyłek rejestrowanych teoretycznie nie powinno mieć to
miejsca, ale może się zdarzyć.
| traktuje się taki list za
| niedoręczalny, jedzie do Koluszek ten list i tam komisyjnie jest otwierany
w
| celu ustalenia nadawcy, ewentualnie aby nie zniszczyć jakiś ciekawej
| zawartości, którą można by wystawić na licytacje.
|
| Zawartość niedoręczalnych paczek jest wystawiana na licytację. Czasem
można
| załapać się na coś ciekawego po rozsądnej cenie. Nie znam niestety
| szczegółów kiedy odbywaja się takie aukcje. Info w urzędzie przesyłek
| niedoręczalnych w Koluszkach bodajże.
Tak właśnie :)
Pozdr.,
JŁ