-
1. Data: 2004-08-12 10:58:52
Temat: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: "Kopajt ;-\)" <n...@m...com>
Witam.
Mam domek jednorodzinny który sąsiaduje (w granicy) z drugim, mniejszym
domkiem jednorodzinnym. We wrześniu chcę go ocieplić i otynkować, ale
właśnie się dowiedziałem, że sąsiadka nie pozwoli mi wejść na teren jej
posesji, żebym wykonał w/w prace. Proszę o radę co mam w takim wypadku
zrobić - czy wezwanie Straży Miejskiej lub Policji coś tu da. Dodam, że
sąsiadka jest z gatunku tych "najgorszych" (ostatnio wyskoczyła z
tekstem, żebym zadbał o drzewo (orzech) - oddalone od granicy działki o
jakieś 2 metry (korona), bo jej liście spadają na działkę)...
--
__|__
---o-(_)-o--- Pozdrówka for @ll - KOPAJT
-
2. Data: 2004-08-12 13:56:12
Temat: Liscie lecą z drzew
Od: SSK<m...@w...pl>
Mam odpowiedź na drugą część Twego listu. Ona ma prawo żądać od
Ciebie usunięcia korzeni i gałęzi, jeśli wkraczają na powierzchnię jej
nieruchomości. Teren "nad" i "pod" powierzchnią gruntu jest jej. KC o
tym mówi.
Ale jeśli drzewo jest 2 metry od granic działki... hmm, tutaj nie wiem,
ale myślę, że zdrowy rozsądek w prawie sąsiedzkim też jest, więc ona
nie może nic Ci zrobić ;-)
Pozdrawiam
SSK
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
3. Data: 2004-08-12 14:53:16
Temat: Re: Liscie lecą z drzew
Od: "Kopajt ;-\)" <n...@m...com>
SSK wrote:
> Mam odpowiedź na drugą część Twego listu. Ona ma prawo żądać od
> Ciebie usunięcia korzeni i gałęzi, jeśli wkraczają na powierzchnię jej
> nieruchomości. Teren "nad" i "pod" powierzchnią gruntu jest jej. KC o
> tym mówi.
Dzięki za odpowiedź na drugą część :) (tą łatwiejszą)
Ta pierwsza jednak mnie męczy...
--
__|__
---o-(_)-o--- Pozdrówka for @ll - KOPAJT
-
4. Data: 2004-08-12 14:56:15
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Thu, 12 Aug 2004 12:58:52 +0200, Kopajt ;-) naskrobał(a):
> Witam.
> Mam domek jednorodzinny który sąsiaduje (w granicy) z drugim, mniejszym
> domkiem jednorodzinnym. We wrześniu chcę go ocieplić i otynkować, ale
> właśnie się dowiedziałem, że sąsiadka nie pozwoli mi wejść na teren jej
> posesji, żebym wykonał w/w prace. Proszę o radę co mam w takim wypadku
> zrobić - czy wezwanie Straży Miejskiej lub Policji coś tu da.
nie
> Dodam, że
> sąsiadka jest z gatunku tych "najgorszych" (ostatnio wyskoczyła z
> tekstem, żebym zadbał o drzewo (orzech) - oddalone od granicy działki o
> jakieś 2 metry (korona), bo jej liście spadają na działkę)...
głupia sprawa chyba trzeba będzie trzeba iść do sądu z postępowaniem
posesoryjnym
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
5. Data: 2004-08-12 19:47:28
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:1352rx6ao057g.1l4nbr7gvnlyv$.dlg@40tude.net...
> głupia sprawa chyba trzeba będzie trzeba iść do sądu z postępowaniem
> posesoryjnym
rzuć okiem do archiwum. Kilka miesięcy temu ktoś to ładnie opisał. Sytuacja
była podobna, czyli konieczność wyremontowania ścian. Ale faktycznie, jak
się zaprze, to bez sądu się nie obejdzie.
-
6. Data: 2004-08-13 04:22:52
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: "Andrzej R." <a...@n...pl>
Użytkownik "Kopajt ;-)" <n...@m...com> napisał
> Mam domek jednorodzinny który sąsiaduje (w granicy) z drugim, mniejszym
> domkiem jednorodzinnym. ...nie pozwoli mi wejść na teren jej
> posesji, żebym wykonał w/w prace.
Rozumiem, że jeden dom (Twój) i drugi (sąsiadki) stykają się ścianami na
połączeniu których przebiega granica działek. Rozumiem też, że Twój dom jest
wyższy i chcesz ocieplić ścianę szczytową nad dachem domu sąsiadki.
Ocieplenie z zewnątrz to zwykle 10-15 cm styropianu i na nim tynk. Kłopot
polega moim zdaniem nie tyle na umożliwieniu wejścia na teren sąsiadki dla
przeprowadzenia prac (np w przypadku płotu taką "służebność" dla jego
konserwacji przewiduje prawo budowlane), ale na tym, że teoretycznie jej
działka ulegnie na skutek ocieplenia Twojego domu zmniejszeniu. To nic, że
nad jej dachem. Wyobraź sobie sytuację, że w granicy działki stoi wiata i
kawałeczek jej dachu wystaje na teren sąsiada. I też kłopot przy upierdliwym
sąsiedzie.
A może jak taka wredna baba - zaproponować jej pieniądze ? Odkupienie 11 cm
paska ziemi nie wchodzi moim zdaniem w grę, ponieważ znów jej kawałek ściany
będzie stał "na Twoim".
A w ostateczności ocieplasz od wewnątrz styropianem, na to siatka i tynk.
Na pl.misc.budowanie omawiany był podobny temat, kiedy to człowiek chciał
ocieplić ścianę w granicy. Stanęło na tym, że musi odkupić pasek działki.
AR
-
7. Data: 2004-08-13 08:26:05
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: "Kopajt ;-\)" <n...@m...com>
Dzięki za podpowiedzi i wskazowki - zajrzalem do archiwum i tam byla
taka sama sytuacja... nic to - czekam jak sie sytuacja rozwinie...
--
__|__
---o-(_)-o--- Pozdrówka for @ll - KOPAJT
-
8. Data: 2004-08-13 08:45:15
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pią 13. sierpnia 2004 06:22 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Andrzej R.:
> Rozumiem, że jeden dom (Twój) i drugi (sąsiadki) stykają się ścianami na
> połączeniu których przebiega granica działek. Rozumiem też, że Twój dom
> jest wyższy i chcesz ocieplić ścianę szczytową nad dachem domu sąsiadki.
> Ocieplenie z zewnątrz to zwykle 10-15 cm styropianu i na nim tynk. Kłopot
> polega moim zdaniem nie tyle na umożliwieniu wejścia na teren sąsiadki dla
> przeprowadzenia prac (np w przypadku płotu taką "służebność" dla jego
> konserwacji przewiduje prawo budowlane), ale na tym, że teoretycznie jej
> działka ulegnie na skutek ocieplenia Twojego domu zmniejszeniu.
Wiesz, po pomalowaniu płotu, jej działka też zmniejsza się o warstwę
farby :)
> To nic, że
> nad jej dachem. Wyobraź sobie sytuację, że w granicy działki stoi wiata i
> kawałeczek jej dachu wystaje na teren sąsiada. I też kłopot przy
> upierdliwym sąsiedzie.
Skąd się biorą tacy ludzie? Człowiek człowiekowi wilkiem....
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
9. Data: 2004-08-13 11:58:05
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: "Andrzej R." <a...@n...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał
> Wiesz, po pomalowaniu płotu, jej działka też zmniejsza się o warstwę
> farby :)
Re : Stąd osobiście uważam, że pewne rygory prawa budowlanego dotyczące
budowania "w granicy" mają jednak sens (jako nieliczne w prawie budowlanym).
A z przykładem płotu, remontu ściany, a nawet domu i jego budowy w granicy
(jeśli sąsiad wcześniej zgodził się) - jak wspomniałem na podstawie prawa
budowlanego można sądownie wyekzekwować wejście na działkę takiego
"sąsiada".
AR
-
10. Data: 2004-08-14 07:43:42
Temat: Re: Zakaz wejścia na teren prywatny?
Od: "Kopajt ;-\)" <n...@m...com>
Użytkownik "Andrzej R." <a...@n...pl> napisał w
wiadomości news:cfiahm$d2u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ...(jeśli sąsiad wcześniej zgodził się) - jak wspomniałem na
podstawie prawa
> budowlanego można sądownie wyekzekwować wejście na działkę takiego
> "sąsiada".
Czyli jeśli było wykonywane tynkowanie mojego domu 4 lata temu i wtedy
sąsiadka się na to zgodziła, to tamta zgoda teraz też obowiązuje ?
--
__|__
---o-(_)-o--- Pozdrówka for @ll - KOPAJT