-
31. Data: 2005-06-03 07:17:48
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: Herbi <x...@a...pl>
Dnia 3 cze o godzinie 01:50, na pl.soc.prawo, sg napisał(a):
> Szanowni państwo!.Przykre jest ,że jakoś nikomu do głowy nie przyjdzie iż
> może byc ktoś kto naprawdę nie stosuje żadnych sztuczek z
> licznikiem.
Nie odbieraj powyższej dyskusji jako atak na Twoją osobę - bynajmniej ja
Cię nie 'skazuje' na nic i za nic - nie ma do tego podstaw.
> ......gdzie mogę zgodnie z prawem powtórzyć badanie w rzetelnym laboratorium
> gdyż uważam,że laboratorium we Wrocławiu (bo o to miasto chodzi) jest stroną
> w sprawie i nie chce lub po prostu nie umie dokonywac rzetelnych ekspertyz.
Zwróć się ze swoim problemem do:
Urząd Regulacji Energetyki
Południowo-Zachodni Oddział Terenowy z siedzibą we Wrocławiu
ul. Marszałka J.Piłsudskiego 49-57
50-032 Wrocław
tel. (71) 780 38 20
fax. (71) 780 38 05
http://www.ure.gov.pl/ure0.html
--
Herbi
03-06-2005 09:16:47
-
32. Data: 2005-06-03 07:57:46
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: Tomasz Pyra <n...@n...pl>
regent... napisał(a):
> Tomasz Pyra wrote:
>
>> regent... napisał(a):
>>
>>> ale on "dowiódł" uszkodzenia licznika,
>>> niech ZE dowiedzie jego w tym winy...
>>> czy magnes "hamujący" może się rozmagnesować z upływem czasu??
>>
>>
>>
>> Nie znam sie za bardzo, ale raczej nie.
>> A przynajmniej nie nagle - pewnie moze sie rozmagnesowyac prez
>> dziesieciolecia, ale nie z miesiaca na miesiac.
>>
> pytanie ile może mieć lat i kiedy zauważysz wzrost,
> właśnie przy takim "płynnym" zawyżaniu jest się łatwo zgubić,
> a to podwyżka, znów następna i znów...
IMHO pewnie go tag zbudowano zeby jednak sam sie nie rozmagnesowywal.
Odpowrnosc na pole magnetyczne tez jakas pewnie ma, bo w koncu pracuje blisko
przewodow ktorymi plynie ciagle duzy prad i musi trzymac dokladnosc.
Jednak jak ktos przejechal magnesem neodymowym to zupelnie inna bajka. Te
magnesy sa na prawde potezne i nieporownywalne z zadnym polem magnetycznym z
ktorym licznik moze miec do czynienia naturalnie - mialem okazje pobawic sie
takim na zajeciach na uczelni. Podobno 2 duze magnesy potrafia zmiazdzyc reke
wlozona miedzy nie.
U moich rodzicow ostatnio elektrownia zmienila liczniki, mowiac ze tamten typ
trzeba co 15 lat zmienic - nie wiem ile w tym prawdy, moze kradzieze byly
jakies i zamontowano takie zabezpieczone?
>
> boję się, że ZE mają standardowy "list" przygotowany, a jak się ktoś
> "oburzy", to się zaczniemy zastanawiać,
> wina klienta defaultowo na ON...
Podejzewam ze tak - wystarczy zajezec na allegro, zeby zobaczyc ze "neodymowy
szal" trwa w najlepsze.
Sadze wiec ze maja cala plage licznikow ktore sa uszkodzone przez magnesy.
>> Byc moze tez nie da sie uzyskac wyniku mowiacego ze namagnesowany
>> licznik zawyza iles tam razy - stopien zawyzania moze byc zmienny w
>> stosunku do plynacego pradu.
>
>
> pewnie teraz to można go dobrze zdiagnozować, czas przeszły zaś to
> spekulacje...
Zdjagnozowac to mozna, tylko moze sie okaze ze jak przy poborze 1kW prez
godzine licznik nabije 10kWh (czyli 10x za duzo), a przy poborze 100W przez
godzine licznik nabije 0.2kWh (czyli tylko 2x za duzo).
Tudno na podstawie takich danych okreslic ile pradu uzytkownik zuzyl, jak
znamy tylko stan licznika przed i po.
Lepiej uzyc sredniej z poprednich rachunkow.
-
33. Data: 2005-06-03 09:58:59
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>
Tomasz Pyra wrote:
> Tudno na podstawie takich danych okreslic ile pradu uzytkownik zuzyl,
> jak znamy tylko stan licznika przed i po.
> Lepiej uzyc sredniej z poprednich rachunkow.
zbyt dużo "dobrej woli"...
--
regent...
(...)
-
34. Data: 2005-06-03 13:11:14
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: Tomasz Pyra <n...@n...pl>
sg napisał(a):
> Szanowni państwo!.Przykre jest ,że jakoś nikomu do głowy nie przyjdzie iż
> może byc ktoś kto naprawdę nie stosuje żadnych sztuczek z
> licznikiem.Najbardziej przykre jest jednak to,że nierzetelne okazują się
> służby takie jak rzeczoznawcy.
Norma...
Polecam odwolac sie w jakis sposob od decyzji - byc moze nikt nawet na licznik
nie spojzal, jak sam piszesz stwierdzil:
Jak zawyze to przez magnes. Jak przez magnes to znaczy ze wlasciciel chcial
oszukiwac.
Jak sie odwolasz, to moze ktos rozbieze ten licznik i zobaczy ze sie np. cos
urwalo...
> Skoro jak ktos pisał dość łatwe jest
> stwierdzenie,że stosowano magnesy przy liczniku to znaczy również,że dość
> łatwe powinno być stwierdzenie wady licznika innej niż magnesy.
Pod warunkiem ze to nie byl magnes - moze ktos Ci "kawal" zrobil?
Znajac sile tych magnesow byc moze wystarczy nawet sekuda zeby tak uszkodzic
licznik.
> Po prostu wilcze prawa.
Postaraj sie narazie jakos odwolas, lub zarzadac powtorzenia badania w
zakladzie energetycznym.
Moze faktycznie ZE domyslnie rzuca tekst o magnesach i jak sie ktos nie
odwola, albo nie barobi burzy to traktuja to jako przyznanie sie.
To monopolista - generalnie moze wszystko.
-
35. Data: 2005-06-06 09:42:46
Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
Od: "Plumpi" <p...@w...pl>
>> ......gdzie mogę zgodnie z prawem powtórzyć badanie w rzetelnym
>> laboratorium gdyż uważam,że laboratorium we Wrocławiu (bo o to
>> miasto chodzi) jest stroną w sprawie i nie chce lub po prostu nie
>> umie dokonywac rzetelnych ekspertyz.
>
>
> Zwróć się ze swoim problemem do:
> Urząd Regulacji Energetyki
> Południowo-Zachodni Oddział Terenowy z siedzibą we Wrocławiu
> ul. Marszałka J.Piłsudskiego 49-57
> 50-032 Wrocław
> tel. (71) 780 38 20
> fax. (71) 780 38 05
>
> http://www.ure.gov.pl/ure0.html
Lub Główny Urząd Miar w Warszawie przy ul. Elektroalnej (bodajże).
Ponad to są jeszcze Rejonowe oddziały w każdym większym mieście.
--
Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe