eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Licencji brak - programy komputerowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 81. Data: 2007-08-28 14:02:17
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Wrak Tristana wrote:
    > W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 14:54
    > (autor Piotr Dembiński
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <8...@h...domek>):
    >
    >>> Ale książki i kasety i płyty to też utwory....
    >> Oczywiście, zarówno w książkach, na kasetach jak i na płytach mogą
    >> znajdować się utwory, w tym programy komputerowe i oprogramowanie.
    >
    > Więc zamykamy antykwariaty?

    Ale uzyskanie od osoby nieuprawnionej jest przestępstwem tylko w
    stosunku do pewnego szczególnego rodzaju utworów, mianowicie programów
    kopmuterowych.

    Do autora wątku: nie nie masz prawa używać tego programu, bo nie masz
    licencji. Nawet jeżeli wśród papierków które dostałeś jest coś na czym
    jest zapisana jej treść. Pomijam przypadki licencji 'na okaziciela'.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 82. Data: 2007-08-28 14:11:04
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

    > W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 15:11
    > (autor Piotr Dembiński
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <8...@h...domek>):
    >
    >>>>> Ale książki i kasety i płyty to też utwory....
    >>>> Oczywiście, zarówno w książkach, na kasetach jak i na płytach
    >>>> mogą znajdować się utwory, w tym programy komputerowe
    >>>> i oprogramowanie.
    >>> Więc zamykamy antykwariaty?
    >> Nie rozumiem. Mógłbyś rozwinąć?
    >
    > Skoro mówisz, że utworu bez specjalnej zgody nie można puścić
    > w obieg wtórny... A na żadnej książce ani płycie nie widziałem
    > zezwolenia na dalszą odsprzedaż.

    Teoretycznie jednak wydawca mógłby udostępniać utwór na zasadach
    określonych w sporządzonej specjalnie na potrzeby wydania umowie
    licencyjnej.

    > Poza antykwariatami zamykamy też całkiem sporo sklepów, które
    > przecież też sprzedają z 2,3 czy 10 ręki.

    Jeśli te sklepy działają w sposób nielegalny, to pewnie kiedyś
    zostaną zamknięte.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 83. Data: 2007-08-28 14:23:40
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Piotr Kubiak <p...@m...liamg> writes:

    [...]

    > Do autora wątku: nie nie masz prawa używać tego programu, bo nie
    > masz licencji. Nawet jeżeli wśród papierków które dostałeś jest
    > coś na czym jest zapisana jej treść. Pomijam przypadki licencji
    > 'na okaziciela'.

    Dokładnie, licencję nadal posiada osoba, która nawiązała odpowiednią
    umowę licencyjną, chyba że licencja wiąże uprawnienia do użytkowania
    oprogramowania z posiadaniem przedmiotów, które znalazłeś.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 84. Data: 2007-08-28 14:40:55
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:

    > On Mon, 27 Aug 2007, Piotr Dembiński wrote:
    >
    >>>> W przypadku PA, dla "porzuconego" oprogramowania ta reguła nie
    >>>> musi zachodzić. Bo czy na przykład znajdując w pociągu porzucony
    >>>> rękopis powieści możesz go opublikować, nawet podając, że autor
    >>>> jest nieznany?
    >>>
    >>> Nie może, bo rozporządzanie autorskimi prawami majątkowymi
    >>> *INNYMI NIŻ WYKORZYSTYWANIE NA WŁASNY UŻYTEK* ("zwane licencją")
    >>
    >> Tu trochę bzdury piszesz.
    >
    > Pomijając:
    > - miejsce cięcia (IMO stronnicze) w którym wyciąłeś tekst
    > o "pisemnosci"
    > - zbędne slowa "na własny użytek" (przyznaję :))
    > ...to w którym miejscu?

    Licencja nie jest przekazaniem części autorskich praw majątkowych.
    W ramach umowy licencyjnej właściciel autorskich praw majątkowych
    (lub inna osoba do tego uprawniona) _udziela_ określonych uprawnień,
    ale w żadnym przypadku nie przekazuje tych uprawnień.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 85. Data: 2007-08-28 15:32:16
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 16:11
    (autor Piotr Dembiński
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <8...@h...domek>):

    >> Poza antykwariatami zamykamy też całkiem sporo sklepów, które
    >> przecież też sprzedają z 2,3 czy 10 ręki.
    >
    > Jeśli te sklepy działają w sposób nielegalny, to pewnie kiedyś
    > zostaną zamknięte.

    No ale to Ty mówisz, że działają nielegalnie.
    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 86. Data: 2007-08-28 15:32:53
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 16:02
    (autor Piotr Kubiak
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fb19tk$lsr$1@inews.gazeta.pl>):

    > Ale uzyskanie od osoby nieuprawnionej jest przestępstwem tylko w
    > stosunku do pewnego szczególnego rodzaju utworów, mianowicie programów
    > kopmuterowych.

    No dobrze, a kim jest osoba uprawniona?

    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 87. Data: 2007-08-28 15:34:08
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 16:23
    (autor Piotr Dembiński
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <8...@h...domek>):

    >> Do autora wątku: nie nie masz prawa używać tego programu, bo nie
    >> masz licencji. Nawet jeżeli wśród papierków które dostałeś jest
    >> coś na czym jest zapisana jej treść. Pomijam przypadki licencji
    >> 'na okaziciela'.
    > Dokładnie, licencję nadal posiada osoba, która nawiązała odpowiednią
    > umowę licencyjną,


    No ale na większość produktów nie ma imiennych umów. Jest ona pomiędzy
    Użytkownikiem a Programodawcą... Więc mając taki produkt to on jest
    Użytkownikiem.


    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 88. Data: 2007-08-28 16:59:09
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

    > W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 16:11
    > (autor Piotr Dembiński
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <8...@h...domek>):
    >
    >>> Poza antykwariatami zamykamy też całkiem sporo sklepów, które
    >>> przecież też sprzedają z 2,3 czy 10 ręki.
    >>
    >> Jeśli te sklepy działają w sposób nielegalny, to pewnie kiedyś
    >> zostaną zamknięte.
    >
    > No ale to Ty mówisz, że działają nielegalnie.

    Oczywiście nie.


  • 89. Data: 2007-08-28 17:17:42
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)

    Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

    > W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 16:23
    > (autor Piotr Dembiński
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <8...@h...domek>):
    >
    >>> Do autora wątku: nie nie masz prawa używać tego programu, bo nie
    >>> masz licencji. Nawet jeżeli wśród papierków które dostałeś jest
    >>> coś na czym jest zapisana jej treść. Pomijam przypadki licencji
    >>> 'na okaziciela'.
    >> Dokładnie, licencję nadal posiada osoba, która nawiązała
    >> odpowiednią umowę licencyjną,
    >
    >
    > No ale na większość produktów nie ma imiennych umów.

    Zdaje się, że umowy nie muszą być imienne.

    > Jest ona pomiędzy Użytkownikiem a Programodawcą...

    Umowa kupna-sprzedaży czy umowa licencyjna?

    > Więc mając taki produkt to on jest Użytkownikiem.

    Jasne, tyle że prawo do zawarcia umowy licencyjnej uprawniającej do
    użytkowania oprogramowania nie musi być koniecznie związane z legalnym
    wejściem w posiadanie pudełka z płytą. I najprawdopodobniej właśnie
    tak wygląda sytuacja w omawianym przypadku.

    --
    http://www.piotr.dembiński.prv.pl


  • 90. Data: 2007-08-28 17:58:59
    Temat: Re: Licencji brak - programy komputerowe
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 28 sierpnia 2007 19:17
    (autor Piotr Dembiński
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <8...@h...domek>):

    >> No ale na większość produktów nie ma imiennych umów.
    > Zdaje się, że umowy nie muszą być imienne.
    >> Jest ona pomiędzy Użytkownikiem a Programodawcą...
    > Umowa kupna-sprzedaży czy umowa licencyjna?

    Licencyjna.

    >> Więc mając taki produkt to on jest Użytkownikiem.
    > Jasne, tyle że prawo do zawarcia umowy licencyjnej uprawniającej do
    > użytkowania oprogramowania nie musi być koniecznie związane z legalnym
    > wejściem w posiadanie pudełka z płytą. I najprawdopodobniej właśnie
    > tak wygląda sytuacja w omawianym przypadku.

    No to jak te licencje przydzielać? Przecież jak kupuję w sklepie to też z
    ntej ręki. Nie rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz, że otrzymanie
    pudełka z 4 ręki jest złe.

    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1