-
1. Data: 2005-02-10 19:03:17
Temat: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: hans <h...@g...pl>
Witam,
Mam duży problem z dyrekcją otórz pracuje jako informatyk od ok 5
miesięcy w pewnej państwowej firmie i :
Na początku pracy po zapoznaniu się z oprogramowaniem stwierdziłem że
większość jest źle kupiona - np oprogramowanie 5 licencji OEM na Worda
na jednaj fakturze bez sprzętu żadnego itd .... szefowa stwierdziła że
wszystko jest dobrze jednocześnie chciała mi dołożyć do zakresu
obowiązków sprawdzanie licencji progamów -- nie zgodziłem się na to
twierdząc że najpierw trzeba poprawić błędy w zakupach -- on że nie ma
kasy i sprawa przycichła ...
do dziś otórz przeczytała sobie w jakjś gazecie że za zainstalowane
oprogramowanie nielegalne (z błędną licencją) odpowida ona jako dyrektor
i się zaczeło.
Chce wydać zarządzenie wewnątrzne, że nikt z pracowników nie może
instalować programów (z tym się zgadzam) a za kontrole odpowidam ja ...
a nie zastosowanie się do tego potraktowane będzie jako działanie
umyslne na szkodę firmy art 122 -- czyli każdy odopowida za siebie (to
jest ok) a ja odpowidam za wszystkich :( to mi się nie podoboa
szczególnie że sią duże nieprawidłowości w oprogramowaniu którego ona
nie kupi !!! a poza tym kilkadziesiat stacji z starymi windows nie
jestem wstanie nawet przeglądać regularnie ... a co dopiero sprawdzać
licencje na wszystko ...
Czy wedle Was ta sprawa trochę "nie śmierdzi" wedle mnie chce poprostu
znaleść sobie jelenia że wrazie czego powie iż ta osoba odpowiada za
wszystko (licencje kontrolę itp) a ona umyje ręcze szczególnie zapis o
działaniu umyślnym na szkodę firmy mnie drażni bo zwiększa zakres
odpowiedzialności do wszystkiego co mam ....
Co o tym myślicie ... ??
-
2. Data: 2005-02-10 19:26:00
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: Marcin Zyla <m...@m...com>
hans wrote:
> Witam,
>
> Mam duży problem z dyrekcją otórz pracuje jako informatyk od ok 5
> miesięcy w pewnej państwowej firmie i :
>
> Na początku pracy po zapoznaniu się z oprogramowaniem stwierdziłem że
> większość jest źle kupiona - np oprogramowanie 5 licencji OEM na Worda
> na jednaj fakturze bez sprzętu żadnego itd .... szefowa stwierdziła że
> wszystko jest dobrze jednocześnie chciała mi dołożyć do zakresu
> obowiązków sprawdzanie licencji progamów -- nie zgodziłem się na to
> twierdząc że najpierw trzeba poprawić błędy w zakupach -- on że nie ma
> kasy i sprawa przycichła ...
> do dziś otórz przeczytała sobie w jakjś gazecie że za zainstalowane
> oprogramowanie nielegalne (z błędną licencją) odpowida ona jako dyrektor
> i się zaczeło.
> Chce wydać zarządzenie wewnątrzne, że nikt z pracowników nie może
> instalować programów (z tym się zgadzam) a za kontrole odpowidam ja ...
> a nie zastosowanie się do tego potraktowane będzie jako działanie
> umyslne na szkodę firmy art 122 -- czyli każdy odopowida za siebie (to
> jest ok) a ja odpowidam za wszystkich :( to mi się nie podoboa
> szczególnie że sią duże nieprawidłowości w oprogramowaniu którego ona
> nie kupi !!! a poza tym kilkadziesiat stacji z starymi windows nie
> jestem wstanie nawet przeglądać regularnie ... a co dopiero sprawdzać
> licencje na wszystko ...
> Czy wedle Was ta sprawa trochę "nie śmierdzi" wedle mnie chce poprostu
> znaleść sobie jelenia że wrazie czego powie iż ta osoba odpowiada za
> wszystko (licencje kontrolę itp) a ona umyje ręcze szczególnie zapis o
> działaniu umyślnym na szkodę firmy mnie drażni bo zwiększa zakres
> odpowiedzialności do wszystkiego co mam ....
>
> Co o tym myślicie ... ??
Że wystarczy zrobić inwentaryzacje sprzętu i softu, w związku z nowym
zakresem obowiązków.
Ja na Twoim miejscu bym też poszukał uzasadnienia, że zawsze ona jest
odpowiedzialna za spzręt i zainstalowany na nim soft (coś tak bardzo
mocno mi się kołacze).
MŻ
-
3. Data: 2005-02-10 20:50:05
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: "Grzes" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik "hans" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cugb5t$pmm$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Mam duży problem z dyrekcją otórz pracuje jako informatyk od ok 5
> miesięcy w pewnej państwowej firmie i :
>
Złóż Pani dyrektor pismo i zostaw sobie kopie ze złozyles
z informacja ze w firmie jest nielegalne oprogramowanie wg Ciebie.
Wyszczególnij gdzie i jakie oraz dopisz ze proszis o polecenie na piśmie
usuniecia ww oprogramowania z komputerów.
Jak cos to zawsze bedzies zkryty w jakis sposob ze zglaszales to dyrekcji
itp. To juz zawsze na twoja korzysc
Grzes
-
4. Data: 2005-02-10 21:01:27
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: hans <h...@g...pl>
Grzes wrote:
> Jak cos to zawsze bedzies zkryty w jakis sposob ze zglaszales to dyrekcji
> itp. To juz zawsze na twoja korzysc
Dzieki za info ale czy nie masz wrazenia ze ktos chce sie pozbyc
odpowiedzialnosci mam zamiar nie podpisac tego i poszukac sobie innej pracy
-
5. Data: 2005-02-10 22:09:02
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: "chillin" <n...@n...pl>
Myśle, że Dyrektor postępuje rozsądnie, a Ty nie panikuj.
Zauważ - to duże wyzwanie. Kwestie polityki licencyjnej w firmach to istotny
problem.
Co to znaczy, że za kontrole odpowiadasz Ty? Co masz wpisane w umowę - jaki
jest Twój zakres obowiązków wynikający z umowy?
Na nic nie musisz się zgadzać, ale jeżeli masz odpowiadać za kontrolę, to
ustal warunki brzegowe.
Jak podejdziesz do sprawy systematycznie, to sprawa jest prosta.
Zrób audyt zero - tj, sprawdź co jest zainstalowne na kompach. Załóż hasło
administratora - i ustal co jakiś czas kontrole. To działą tak - pracownik
jest odpowiedzialny za to, żeby na jego komputerze nie było innego
oprogramowania niż to wynika z umów licencyjnych, które posiada firma.
Jeżeli coś instaluje - to on popełnie wykroczenie.
Czemy chcesz szukać innej roboty???
chillin
Użytkownik "hans" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cugb5t$pmm$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Mam duży problem z dyrekcją otórz pracuje jako informatyk od ok 5 miesięcy
> w pewnej państwowej firmie i :
>
> Na początku pracy po zapoznaniu się z oprogramowaniem stwierdziłem że
> większość jest źle kupiona - np oprogramowanie 5 licencji OEM na Worda na
> jednaj fakturze bez sprzętu żadnego itd .... szefowa stwierdziła że
> wszystko jest dobrze jednocześnie chciała mi dołożyć do zakresu obowiązków
> sprawdzanie licencji progamów -- nie zgodziłem się na to twierdząc że
> najpierw trzeba poprawić błędy w zakupach -- on że nie ma kasy i sprawa
> przycichła ...
> do dziś otórz przeczytała sobie w jakjś gazecie że za zainstalowane
> oprogramowanie nielegalne (z błędną licencją) odpowida ona jako dyrektor i
> się zaczeło.
> Chce wydać zarządzenie wewnątrzne, że nikt z pracowników nie może
> instalować programów (z tym się zgadzam) a za kontrole odpowidam ja ... a
> nie zastosowanie się do tego potraktowane będzie jako działanie umyslne na
> szkodę firmy art 122 -- czyli każdy odopowida za siebie (to jest ok) a ja
> odpowidam za wszystkich :( to mi się nie podoboa szczególnie że sią duże
> nieprawidłowości w oprogramowaniu którego ona nie kupi !!! a poza tym
> kilkadziesiat stacji z starymi windows nie jestem wstanie nawet przeglądać
> regularnie ... a co dopiero sprawdzać licencje na wszystko ...
> Czy wedle Was ta sprawa trochę "nie śmierdzi" wedle mnie chce poprostu
> znaleść sobie jelenia że wrazie czego powie iż ta osoba odpowiada za
> wszystko (licencje kontrolę itp) a ona umyje ręcze szczególnie zapis o
> działaniu umyślnym na szkodę firmy mnie drażni bo zwiększa zakres
> odpowiedzialności do wszystkiego co mam ....
>
> Co o tym myślicie ... ??
-
6. Data: 2005-02-10 22:14:17
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
hans wrote:
> Grzes wrote:
>
>> Jak cos to zawsze bedzies zkryty w jakis sposob ze zglaszales to dyrekcji
>> itp. To juz zawsze na twoja korzysc
>
>
> Dzieki za info ale czy nie masz wrazenia ze ktos chce sie pozbyc
> odpowiedzialnosci mam zamiar nie podpisac tego i poszukac sobie innej pracy
tak by było najlepiej
na początek tego po prostu nie podpisz i poczekaj na jej ruch
możesz co najwyżej dostać polecenie skatalogowania tego co jest.
ja bym sie na takie obowiązki nie zgodził, a jak już to stacjami
zarządzasz ty, wymontowujesz wszystkie stacje CD z komputerow, zabierasz
uprawnienia admina i konfigurujesz tak, aby komputery służyły tylko i
wyłącznie do wykonywania obowiązków służbowych.
tak jest u mnie.
mam konto, nie mam uprawnień admina i komputer służy do pracy i nic
więcej na nim zrobić się nie da.
Tam gdzie internet do pracy nie jest potrzebny tam go po prostu nie ma i
koniec kropka.
-
7. Data: 2005-02-11 07:40:41
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: hans <h...@g...pl>
chillin wrote:
> Jak podejdziesz do sprawy systematycznie, to sprawa jest prosta.
> Zrób audyt zero - tj, sprawdź co jest zainstalowne na kompach. Załóż
hasło
> administratora - i ustal co jakiś czas kontrole. To działą tak -
pracownik
> jest odpowiedzialny za to, żeby na jego komputerze nie było innego
> oprogramowania niż to wynika z umów licencyjnych, które posiada firma.
> Jeżeli coś instaluje - to on popełnie wykroczenie.
Właśnie dziś miałem to w planie kontrola wszystkiego, ogólnie z tego co
pamiętam jak zrobiłem to na wejściu dla własnego spokoju to poprawnie
był tylko na ok 4 stacjach zainstalowany software.
> Czemy chcesz szukać innej roboty???
Ponieważ wedle mnie celem ogólnym jest pozbycie się odpoiwdzialności za
software z barku dyrektor na mój przy założeniu że i tak nie kupi tego
co brakuje -- zapowiedziała to więc zostanie albo podpisać raczej
niezrobie tego albo przeczekać jak tylko wpadnie mi w ręce to
zarządzenie w ostateczenj formie podeśle link na grupę .
Ogólnie braki w sofcie /złe zakupy szczególnie OEM bez sprzętu/ szacuje
na kilkanaście tyś złotych a tego napewno nie wyda szczególnie że
ostatnio zj***ła dwie pracownice że zużyły 3 ołówki - po co im one (to
nie żart).
-
8. Data: 2005-02-11 21:59:27
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: "chillin" <n...@n...pl>
Użytkownik "hans" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cuhnhs$nl6$1@inews.gazeta.pl...
> chillin wrote:
>
> > Jak podejdziesz do sprawy systematycznie, to sprawa jest prosta.
> > Zrób audyt zero - tj, sprawdź co jest zainstalowne na kompach. Załóż
> hasło
> > administratora - i ustal co jakiś czas kontrole. To działą tak -
> pracownik
> > jest odpowiedzialny za to, żeby na jego komputerze nie było innego
> > oprogramowania niż to wynika z umów licencyjnych, które posiada firma.
> > Jeżeli coś instaluje - to on popełnie wykroczenie.
>
> Właśnie dziś miałem to w planie kontrola wszystkiego, ogólnie z tego co
> pamiętam jak zrobiłem to na wejściu dla własnego spokoju to poprawnie był
> tylko na ok 4 stacjach zainstalowany software.
>
> > Czemy chcesz szukać innej roboty???
>
> Ponieważ wedle mnie celem ogólnym jest pozbycie się odpoiwdzialności za
> software z barku dyrektor na mój przy założeniu że i tak nie kupi tego co
> brakuje -- zapowiedziała to więc zostanie albo podpisać raczej niezrobie
> tego albo przeczekać jak tylko wpadnie mi w ręce to zarządzenie w
> ostateczenj formie podeśle link na grupę .
> Ogólnie braki w sofcie /złe zakupy szczególnie OEM bez sprzętu/ szacuje na
> kilkanaście tyś złotych a tego napewno nie wyda szczególnie że ostatnio
> zj***ła dwie pracownice że zużyły 3 ołówki - po co im one (to nie żart).
Hans, nie ma możliwości przeżucenia odpowiedzialności na Ciebie.
Ale oczywiście w takich warunkach, jak to, że pracujesz pod presją braku
legalnego softu - pracować się nie da.
Jak dyrektor jest beton, to nawet najelepsze rady do niej nie trafią....
Zaproś na wizytę BSA ;) Jak już będziesz żegnał się z firemką ;)
powodzenia!
-
9. Data: 2005-02-12 10:14:25
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
IMHO nie masz problemu, tylko masz pracę.
1. Audyt oprogramowania
2. Na piśmie stan oprogramowania - zachowaj kopię z odbiorem
3. Posprzątać - usunąć nielegalne
4. Poniownie audyt i stan oprogramowania wraz z wnioskami pokontrolnymi.
- zachowaj kopię
5. Pisma do podpisania przez pracowników ze stanem oprogramowania na ich
sprzęcie oraz z zakazem instalowania czegokolwiek bez pisemnej
zgody/polecenia.
6 sprawdzić, czy się nie da pokombinować ze sprzedawcą oprogramowania,
żeby pokorygował faktury i "dosprzedał" myszy.
Nie zapominaj, że jesteś pracownikiem firmy i Twoim podstawowym zadaniem
nie jest bezsensowna walka z szefem tylko znalezienie sposobów na
legalne rozwiązanie problemu.
MAc
-
10. Data: 2005-02-14 07:08:51
Temat: Re: Licencje odpowiedzialność dyrektor
Od: hans2000 <h...@g...pl>
MAc napisał(a):
> 1. Audyt oprogramowania
Na to nie da kasy
> 2. Na piśmie stan oprogramowania - zachowaj kopię z odbiorem
To właśnie robie
> 3. Posprzątać - usunąć nielegalne
Nie ma takiej możliwości poniważ większość to Windows
> 4. Poniownie audyt i stan oprogramowania wraz z wnioskami pokontrolnymi.
> - zachowaj kopię
Nie ma możliwości zrobić audytu przez firmę zewnętrzną
> 5. Pisma do podpisania przez pracowników ze stanem oprogramowania na ich
> sprzęcie oraz z zakazem instalowania czegokolwiek bez pisemnej
> zgody/polecenia.
To będzie zrobione
> 6 sprawdzić, czy się nie da pokombinować ze sprzedawcą oprogramowania,
> żeby pokorygował faktury i "dosprzedał" myszy.
Nie ma już tej firmy która to sprzedała -- mój poprzednik namieszał solidnie
> Nie zapominaj, że jesteś pracownikiem firmy i Twoim podstawowym zadaniem
> nie jest bezsensowna walka z szefem tylko znalezienie sposobów na
> legalne rozwiązanie problemu.
Ale niestety do tego teraz doszło, najbardziej denerwuje to że uważa że
wie lepiej wszystko.