-
31. Data: 2009-06-05 13:49:38
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Roman Rumpel napisal:
> Ale tego Urzad Celny nie może badać, bo nie ma ani wiedzy, ani
> kompetencji. Urząd wzywa do wszczęcia procedury sądowej pod rygorem
> zwolnienia towaru. Jak uprawniony złoży odpowiednio wniosek o ściganie
> albo wniosek o zabezpieczenie i potem pozew, to sąd, przy pomocy
> biegłych rozstrzygnie, czy powód miał. czy nie miał racji. Jak miał to
> wszystko ok, jak nie miął to powód poniesie koszty procedur celnych.
Ale to Urzad wykazuje w tym przypadku inicjatywe, ktora nie ma
zadnych podstaw merytorycznych. W tym patencie nie ma nic na temat
MP3. Skad w takim razie wiazanie tego patentu, zadan PATPOL-u
i frazy MP3? No skad? Na jakiej podstawie Urzad zaczal scigac
importerow MP3, skoro w tym patencie nie ma do tego podstaw.
Ta inicjatywa mi smierdzi na kilometr.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
32. Data: 2009-06-05 13:51:36
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Jacek_P pisze:
> Przemek Lipski napisal:
>> za spryt i przedsiębioorczość. Powinien z urzędu kopa dostać.
>
> I ktos w urzedzie celnym tez. Bo po przeczytaniu tego patentu
> widac, ze dotyczy konkretnej realizacji sprzetowej pewnego
> dekodera. Na podstawie tego patentu nie mozna sobie roscic
> praw do realizacji algorytmicznej tego dekodera. A juz w ogole
> nie ma nic wspolnego z MP3.
Ale tego Urzad Celny nie może badać, bo nie ma ani wiedzy, ani
kompetencji. Urząd wzywa do wszczęcia procedury sądowej pod rygorem
zwolnienia towaru. Jak uprawniony złoży odpowiednio wniosek o ściganie
albo wniosek o zabezpieczenie i potem pozew, to sąd, przy pomocy
biegłych rozstrzygnie, czy powód miał. czy nie miał racji. Jak miał to
wszystko ok, jak nie miął to powód poniesie koszty procedur celnych.
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl
-
33. Data: 2009-06-05 13:52:17
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Roman Rumpel napisal:
> NO przecież patent trwa ile trwa, to o co chodzi. Ma ochronę na 20 lat,
> to z niej do końca korzysta. Wymyślacie pierdoły.
Jakie pierdoly? Ten patent dotyczy sprzetowej realizacji
specyficznego dekodera. Niech scigaja lewych importerow
tych dekoderow. Jezeli nawet taki dekoder byc moze realizuje
dekodowanie MP3 to jest to jedno. Ale nie kazdy dekoder MP3 musi
naruszac ta konkretna realizacje chroniona patentem.
A tu robi sie nagonke calosciowa. I to smierdzi w formie
lagodnej nadgorliwoscia urzednika, a formie ostrej korupcja.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
34. Data: 2009-06-05 13:53:10
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Jacek_P pisze:
> Przemek Lipski napisal:
>> Na moje oko to tam nie znalazłem, ani słowa o mp3/ mpeg layer 3 itp..
>> Zresztą autorem algorytmu mp3 jest Karlheinz Brandenburg z zespolem, a nie
>> jakiś Lokhoff z Holandii. To właściwie czego się czepiają ci z Patpolu i
>> Philipsa?
>
> Dlatego wlasnie pisalem, ze jest tu robota dla chlopcow z CBA,
> bo sprawa smierdzi na kilometr. Na rok...dwa lata przed wygasnieciem
> tego hochsztaplerskiego patentu nagle ujawnia sie jakis troll patentowy,
> ktory usiluje golic ludzi dopoki formalnie moze.
NO przecież patent trwa ile trwa, to o co chodzi. Ma ochronę na 20 lat,
to z niej do końca korzysta. Wymyślacie pierdoły.
Zawrzesz umowę najmu na czas określony i na rok przed końcem dasz sie
wyrzucić? Bo już koniec umowy blisko?
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl
-
35. Data: 2009-06-05 15:59:46
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Jacek_P pisze:
>
> Ale to Urzad wykazuje w tym przypadku inicjatywe, ktora nie ma
> zadnych podstaw merytorycznych. W tym patencie nie ma nic na temat
> MP3. Skad w takim razie wiazanie tego patentu, zadan PATPOL-u
> i frazy MP3? No skad? Na jakiej podstawie Urzad zaczal scigac
> importerow MP3, skoro w tym patencie nie ma do tego podstaw.
> Ta inicjatywa mi smierdzi na kilometr.
Jezu - ostatni raz, bo mi się nie chce przepierać ze spiskową teorią
dziejów. nie Urząd podjął inicjatywę, tylko ktoś, najpewniej pełnomocnik
uprawnionego, czyli Patpol, ale równie dobrze ktokolwiek inny w innym
kraju wspólnoty zgłosił do wspólnotowej bazy podejrzenie możliwości
naruszenia praw własności przemysłowej, przy imporcie mp3 wszystkich
producentów innych niż ci, którzy płaca licencję sisvel (tu lista tych
co płacą). W tym momencie Urząd na potkawszy mp3 jest obowiązany
zatrzymać towar, jeżeli jest to wchodzące na wspólnotowy obszar celny
mp3 inne niż wskazane jako dopuszczalne.
Ale jak chcesz węszyć spiski, to wolna droga, dla mnie EOT
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl
-
36. Data: 2009-06-05 16:01:24
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
Jacek_P pisze:
a. I to smierdzi w formie
> lagodnej nadgorliwoscia urzednika, a formie ostrej korupcja.
Już uciekłeś od meritum poprzedniej wypowiedzio podejrzeniach z powodu
końca ochrony?
Dobra, ja kończę
--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl
-
37. Data: 2009-06-05 19:24:20
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Roman Rumpel napisal:
> Ale jak chcesz węszyć spiski, to wolna droga, dla mnie EOT
Spiski? Nie. Korupcje? Tak.
Podejrzenie naruszenia patentu przy mp3 (Twoje) ->
-> Naruszenie patentu (Urzad) ->
-> Zadanie kasy (PATPOL)
Fajny ciag wnioskowania, co? Miedzy podejrzeniem, a zadaniem kasy jest
daleka droga. To na PATPOL-u ciazy obowiazek wykazania naruszenia patentu,
a nie na importerze. Wykazali? Nie. Zadaja kasy. Tak.
To jest oczywista proba wyludzenia.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
38. Data: 2009-06-07 18:24:42
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: "Mic" <m...@o...pl>
> Fajny ciag wnioskowania, co? Miedzy podejrzeniem, a zadaniem kasy jest
> daleka droga. To na PATPOL-u ciazy obowiazek wykazania naruszenia patentu,
> a nie na importerze. Wykazali? Nie.
Dokładnie, to jest podstawowy "problem". Nie otrzymałem wraz z "zarzutem"
żadnych dowodów na to, że łamię patent. Jedynie miła Pani z Patpolu (na prawdę
była miła, aż za bardzo), już w tydzień po zatrzymaniu towaru stwierdziła w
rozmowie telefonicznej, że na pewno łamie. Skąd wiedziała? Przecież UC
zatrzymał, czyli coś jest na rzeczy. :|
> Zadaja kasy. Tak. To jest oczywista proba wyludzenia.
To także rozważałem. Znaczy, czy nie donieść o próbie wyłudzenia.
Sisvel AKA Philips nie chciał wtedy wyłudzić, ale Patpol, owszem.
Ponad 10 tys. zł.
Pozdrawiam Mic
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
39. Data: 2009-06-07 18:26:52
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: "Mic" <m...@o...pl>
> Bo każdy zainteresowany wiedział, że takich rzeczy się nie patentuje.
No właśnie. Podobno niewiedza nie zwalnia ze stosowania prawa.
Czytam w ustawie, że MP3 nie może być opatentowane, bo jest
to algorytm. Nie szukam nawet czy te urządzenia potrzebują
patentu... a potem pasztet, bo jednak można to opatentować
jakimś cudem... :|
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
40. Data: 2009-06-07 18:35:20
Temat: Re: Licencja a UOKIK
Od: m...@o...pl
> No to piszesz o pisemku, czy o pozwie?
Piszę o tzw. piśmie ugodowym. Pozwu jeszcze nie otrzymałem. Swoją drogą, długo
jeszcze będę musiał czekać na pozew? Jestem strasznie ciekaw co oni tam
wymyślili... Choć na podstawie postanowienia otrzymanego z sądu wynika, że ich
żądania były identyczne z tymi zastałymi w "pisemku".
> Pisemko dla mnie nic nie znaczy - odpowiadam regularnie na takie i
> głupsze, sam piszę wątpliwe. W pozwie, zwłaszcza gospodarczym,
> musi być dobrze określona podstawa roszczeń.
Mogę to sprawdzić udając się do sądu?
> A czy patent ma, czy nie ma związku z mp3, to w procesie (jeśli ów
> patent zostanie wskazany w pozwie jako podstawa roszczeń) zadecydują biegli.
Cóż, orientowałem się w tym temacie. Biegły zażyczył sobie 7 tys. zł netto za
oświadczenie czy urządzenie podpada pod ów patent, czy też nie. Masakra. :|
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl