Witam Wszystkich,
Przeszukałem internet pod kątem problemu, nad którym się zastanawiam,
ale nie znalazłem odpowiedzi na konkretnie mój przypadek.

Parę lat temu zakupiłem na Allegro laptopa "z drugiej ręki" z
zainstalowanym Windows XP (Home, ale to jak już wiem nie ma znaczenia)
i naklejką licencyjną, bez nośnika, producent dostarczył płytki
backupowe. Dostałem od sprzedającego gwarancje i fakturę/paragon,
który ten otrzymał ze sklepu. Nie posiadałem wówczas działalności, po
prostu laptop był mi potrzebny powiedzmy do internetu. Teraz chciałbym
założyć działalność i używać tego laptopa do celów związanych z
działalnością firmy.

Pytanie jest czy muszę aktualizować licencję, czy też mogę swobodnie
używać go jak dotychczas?

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

mozesz uzywac normalnie

do góry

W dniu 2010-09-12 22:48, Tomek pisze:
> Pytanie jest czy muszę aktualizować licencję, czy też mogę swobodnie
> używać go jak dotychczas?

Możesz używać. DG OF to po prostu ty. Tylko zostaniesz przedsiębiorcą.
Twoje rzeczy są nadal twoje :D

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:i6jlq8$bk4$2@news.onet.pl...

> Możesz używać. DG OF to po prostu ty. Tylko zostaniesz przedsiębiorcą.
> Twoje rzeczy są nadal twoje :D

No o ile warunki licencji pozwalaja.
W przypadku WinXP czy to Home czy Professional pozwalaja.
W przypadku np. MS Office z rodziny "Home and Student" nie pozwalaja.

Pozdrawiam
SDD

do góry

W dniu 13.09.2010 07:35, SDD pisze:

>> Możesz używać. DG OF to po prostu ty. Tylko zostaniesz przedsiębiorcą.
>> Twoje rzeczy są nadal twoje :D
>
> No o ile warunki licencji pozwalaja.
> W przypadku WinXP czy to Home czy Professional pozwalaja.
> W przypadku np. MS Office z rodziny "Home and Student" nie pozwalaja.

Tylko jest to już kwestia cywilna, a nie karna.

do góry

Dnia Mon, 13 Sep 2010 08:39:57 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Tylko jest to już kwestia cywilna, a nie karna.

To lepiej czy gorzej? ;-)

Pozdrawiam,
Henry

do góry

W dniu 2010-09-13 09:52, Henry(k) pisze:

>> Tylko jest to już kwestia cywilna, a nie karna.
>
> To lepiej czy gorzej? ;-)

Wiesz, jest mnóstwo osób która uważa że wyroki w cywilnych sprawach nie
mają żadnego znaczenia i nie zamierza ich wykonywać. :(

--
spp

do góry

W dniu 13.09.2010 09:52, Henry(k) pisze:
> Dnia Mon, 13 Sep 2010 08:39:57 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Tylko jest to już kwestia cywilna, a nie karna.
>
> To lepiej czy gorzej? ;-)

O tyle lepiej, że najpierw mikrosyf musiałby się jakoś (i to zasadniczo
legalnie) dowiedzieć, że używasz niezgodnie z umową i potem pozywać o
rzekomo poniesione z tego tytułu straty w sądzie cywilnym.

Nie mógłby w tym celu wykorzystać np. policji.

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

> O tyle lepiej, że najpierw mikrosyf musiałby się jakoś (i to zasadniczo
> legalnie) dowiedzieć, że używasz niezgodnie z umową i potem pozywać o
> rzekomo poniesione z tego tytułu straty w sądzie cywilnym.
>
> Nie mógłby w tym celu wykorzystać np. policji.

Załóżmy teraz taką sytuację: jest sobie świeżo upieczony absolwent
pewnej szkoły. Z tej szkoły przyniósł do domu sporo oprogramowania, z
którego miał prawo korzystać jako uczeń/student. Zgodnie z umową może
tych programów używać po zakończeniu nauki do celów prywatnych
(komercyjnych już nie).
Obecnie rozkręca firmę i w tej firmie nadal korzysta z tych programów,
czy wspomnianą wyżej umowę łamie.

Z jakiegoś powodu ma najazd misiów (za głośno testował w nocy pożyczone
głośniki).
Ku radości sąsiadów, misie rekwirują do wyjaśnienia sprzęt.

Czy misie mogą zawiadomić mikrocośtam, że delikwent korzysta ich
programów niezgodnie z umową?

--
pozdrawiam,
Tapatik

do góry

W dniu 13.09.2010 11:39, Tapatik pisze:

> Z jakiegoś powodu ma najazd misiów (za głośno testował w nocy pożyczone
> głośniki).
> Ku radości sąsiadów, misie rekwirują do wyjaśnienia sprzęt.
>
> Czy misie mogą zawiadomić mikrocośtam, że delikwent korzysta ich
> programów niezgodnie z umową?
>

Mogą ale im nie wolno ;)

do góry